Skocz do zawartości

CrazyTomas

Modelarz
  • Postów

    186
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez CrazyTomas

  1. Wydaje mi się, że to nie zgrzewarka a rodzaj mini migomatu. Widać, że zostawia po sobie trochę metalu. Poza tym wieża na filmie z końcowej jazdy na pewno nie jest z pasków blachy.
  2. Przyznaj się! Ale uczciwie, jak czekista czekiście. Sprzątałeś modelarnię do zdjęć?
  3. Eś mnie sprowokował, zacząłem oglądać A Bridge too Far, koncert aktorski jak mało gdzie, muzyka mmm. No i DC-3 sporo. Lubię scenę jak rozwijające się hole wzbijają kurz.
  4. Po pierwsze zapomniałem chyba Ci podziękować za naprowadzenie mnie na Paper Models. Zacznę od Cessny 172/1200. Depron 5 mm nie jest zbyt standardowy ale da się kupić. A światłami się nie kłopocz zanadto. Poszukaj przepisów nie wiem.. ICAO z okresu eksploatacji i daj przepisowe. W 2016 odszedłem z modelarstwa kolejowego bo już nie mogłem z tekstami: tu jest rewizja 12.04.1979, odcień jest nie taki i na prawej stronie wózka powinna być taka rurka. Niech cię nie uziemi byle rurka.
  5. Tego Ci nie powiem. Po prostu lat temu 30 musiałem zdać egzamin z astronawigacji, wiem że tak nawigowano w latach wojny gdy radionawigacja była wyłączona, przynajmniej ta cywilna. Natomiast na wielu zdjęciach widziałem, że po wojnie tą kopułkę usuwano, zostawiając tylko zaślepioną metalową podstawę. Nie była potrzebna, a plexi zwłaszcza w niskich temperaturach nie jest zbyt trwała. Ale to tylko moja dedukcja drogi Watsonie.
  6. To jest prawie na pewno kopułka do astronawigacji. Modyfikacja czasu wojny, w końcu one latały na nocne misje zrzutowe. Przedwojenny Douglas Sleeper Transport, który też latał w nocy tego jeszcze nie miał, ale on latał na NDB.
  7. Ale stal po stali to chyba wbrew sztuce. Chyba, że chodziło o to żeby Odpowiedzialni Towarzysze usłyszeli, że silnik w ogóle bzyczy a potem udali się do innego pomieszczenia gdzie były napoje i zakąski.
  8. Czy ta Jaskółka była rzeczywiście taka trudna w docieraniu? Art. z Modelarza 1961 jaskolka.pdf
  9. Dzięki za ten link. Właściwie cały kanał Igora na YT nadaje się do podpięcia w dziale warsztat. Ale polskich napisów lepiej nie czytać.
  10. Nie wiem, jaka elektronika siedzi w fabrycznym kablu USB i w której wtyczce, ale jakaś z pewnością bo pozostawienie wyłączonej aparatury z podpiętym kablem powoli rozładowuje akumulatory (szybciej niż normalne samorozładowanie). Jak już o tym było to przepraszam.
  11. No i wyszło szydło worka. Powerbank ma ok 6000 mAh (deklarowane 20000). Rozumiem jakaś lewizna a Allegro ale duża sieć handlowa nie powinna tak postępować.
  12. Mnie też stać na to żeby wydać i mieć. Ale jak już wydam to chcę wiedzieć co mam. A co przedostatniego zdania, chyba po to jest to nasze modelarstwo żeby umieć i wiedzieć.
  13. Jakiś miesiąc temu nabyłem w sklepie szeroko reklamowanym przez niewysoką piosenkarkę z żółtej sukience za 119,99 tzw. powerbank o pojemności jak zapewnia producent 20 Ah. Nie myślcie, że myślałem o lataniu. Był potrzebny dla osoby która miała spędzić kilka tygodni w szpitalu żeby nie musiała chcąc podładować telefon czy tablet dzwonić po pielęgniarkę. Z informacji na urządzeniu zawiera baterie Li-Poly. Zamierzam sprawdzić to urządzenie a może nawet rozebrać. Wróciło ze szpitala w stanie kompletnie rozładowanym. Mój plan jest taki: mam swój powerbank z akumulatora Pb 26Ah (teraz raczej już 22) z różnymi gniazdkami m.in. do zapalniczki. W tej chwili ładuję ten akumulator do pełna, po czym podłączę testowany powerbank przez ładowarkę samochodową i naładuję do końca. Potem przez Imax-B6 naładuję akumulator Pb żeby ocenić ile Ah z niego wyszło. Zakładam straty na poziomie 30 procent tzn. jak w Pb wejdzie np 9Ah to znaczy że testowany sprzęt ma pojemność 7 Ah. Dlaczego zawracam gitarę. Ano dlatego że wiele rzeczy które kupujemy w sklepach modelarskich jest obłożone już przez producenta jak to nazywam podatkiem hobbystycznym. Przykład pierwszy z brzegu ubranie sztormowe tzw. olejarz w kolorze żółtym: w sklepie żeglarskim kosztuje 500 zł, w sklepie dla rybaków we Władysławowie 200 zł a w sklepie z odzieżą roboczą (tylko oliwkowe dla pracowników kanalizacji) poniżej 100 zł. Może takie urządzenia są jakąś alternatywą, podobnie jak stare baterie od laptopów. PS czytam właśnie roczniki Modelarza z lat 60-tych i 70-tych. Może stąd takie pomysły.
  14. Odnosząc to do skali 1/1 takie np Fastnet to nie zawody. Żeglarstwo nie kończy się na monotypach.
  15. Czy gaz jest z grzechotką.
  16. Dzięki za film. Człowiek się ciągle uczy. Sam bym to zrobił w ten sposób, ale patentu z kartką nie znałem. Do tej pory gwintowanie 5 min, czyszczenie śruby imadła 10 min.
  17. Czy dobrze policzyłeś, 35 desek 1000x100 to 350 dm2 czyli 3,5 m2.
  18. Zamiast bawić się we wzorniki itp. przyłóż świece gwintami do siebie. Od razu będzie widać.
  19. Dopiero dzisiaj zobaczyłem Twój wątek i przeczytałem go od A do, no jeszcze nie ma Z. Mam uwagi co do pokrywy silnika. Ona nie może być równo z pokładem, bo jakbyś jej nie uszczelniał, nawet przy braku fali podczas pływania będzie się lało do środka. Jeżeli już musi tak zostać, to przynajmniej otocz krawędzie otworu litewkami np. 5x5. Nie rozwiąże to problemu ale przynajmniej go zmniejszy. Bardzo pomoże też zamontowanie tzw. falochronu przed tą pokrywą. Ma to kształt albo płaskiej litery V albo łuku skierowanych w stronę dziobu i dochodzących do burt. Tutaj wysokość ok. 15-20 mm. W wątku o Omedze w poście z 12 grudnia 2021 autor pokazuje zdjęcia, tam ładnie widać jak taki falochron wygląda i łatwo wyobrazić sobie jak działa.
  20. To ja wam opowiem podobną choć inną historię. Jakiś czas temu wybrałem się ze znajomymi na turniej rycerski na zamku w Trokach (Litwa). Plan zamku załączam. Rozbiliśmy namioty koło baszty B2. Wieczorem ognisko, piwo, obowiązkowe na Litwie 3 dziewiątki ale kontrolnie, bez upodlenia. W tym czasie na murach koło baszty B3 imprezowała miejscowa młodzież. Były wrzaski, odgłosy tłuczenia szkła itp. Potem to ucichło, więc mówię do koleżanki żeby tam pójść i posprzątać bo rano będzie na nas. Na miejscu okazało się że wszystko jest wysprzątane, nawet szkiełko nie zostało. I tutaj mam 3 teorie: 1. Litwini lubią porządek 2. Trafiliśmy na wyjątkowo porządnych imprezowiczów 3. To byli młodzi ludzie sądząc po głosach, nie pamiętali ZSRR ale może rodzice ich tak wychowali. U nas w czasach kiedy istniało ZSRR za śmiecenie w parku można było dostać mandat 100 zł, tam łatkę chuligana i obóz pracy (ew. dobrowolną służbę w Afganistanie). Może na stare pytanie, czy ważniejsza jest surowość kary czy jej nieuchronność można odpowiedzieć: jedno nie przeszkadza drugiemu.
  21. CrazyTomas

    Os max 25 fx problem

    Dzięki, niestety kolega SP-ANJ nie dzieli się tym numerem w Sieci.
  22. Chyba on. Miał taką charakterystyczną dolną szczękę jak Jay Leno albo Jacek Gmoch.
  23. CrazyTomas

    Os max 25 fx problem

    Arku, w którym numerze MT był plan tego trenerka.
  24. Jak kogoś odrzuca płyn do podług można też użyć werniksu akrylowego (są też w sprayu). Zaleta to wybór powierzchni: błyszczący, satyna, mat.
  25. Też mam morsa, kapitana mi się nie chce robić. Na "zbóju" siedzą koledzy których uczyłem stawiać pierwsze kroki na wodzie, głupia sytuacja. Właśnie sobie policzyłem na kalkulatorze. Ja tym JSM jestem od 34 lat!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.