Skocz do zawartości

CrazyTomas

Modelarz
  • Postów

    195
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez CrazyTomas

  1. Jeżeli można, to wrócę do poprzedniej strony, gdzie Andrzej z Brisbane prezentował film ze składania drukowanego DC-6. Film jest przyspieszony, ale mam wrażenie że autor od czasu używa ostrza nożyka modelarskiego osadzonego w lutownicy. Pytanie czy takie rzeczy można kupić, dostosowane do typowych gniazd czy to DIY autora filmu.
  2. Absolutnie nie mogę się zgodzić z twierdzeniem że Epidian śmierdzi. Mnie się ten zapach kojarzy z pierwszą nocą na jachcie po zwodowaniu na początku sezonu ?
  3. Człowiek ogląda i go szlagen treffen. To tzw. krawaciarze. Skróćmy konsolki o 3,5 mm mówi Krawaciarz A co w skali roku da oszczędności 550 USD. Skróćmy o 4,4 mm mówi B to da oszczędności 700 USD. Szef mówi: A, szukaj sobie innej pracy. Jeszcze jedno. Proszę o to nie obwiniać mitycznych księgowych. Ich się tak łatwo nie zwalnia. Za dużo wiedzą.
  4. CrazyTomas

    Turbo w 3,5

    Mam spore doświadczenie z paskami ale przy napędzie montaży astronomicznych. Tylko tam nawet nie widać że się kręci. Nie wiedziałem że dają radę przy takich prędkościach. Na zdjęciu strzelam że to GT-3.
  5. CrazyTomas

    Turbo w 3,5

    A z innej beczki, jaki to pasek zę Co jest grane, wpisywanie odpowiedzi żyje własnym życiem!
  6. Jakby mi o tego chodziło, to bym napisał Apollo Belwederski
  7. Gratulacje, pokazałeś kartom lojalnościowym gdzie ich miejsce. Ale jeden z tych pilotów to taki bardziej Apollo Xxx.
  8. Uważaj z tym 1999,9. Drewno pracuje. Wilgoć, temperatura. Żeby jakiś zawodnik nie zaliczył DSQ bo skrzydło było 2 mm za długie.
  9. Witam. Czy żeby na Chwarznie pofruwać trzeba się gdzieś zapisywać, składki płacić. Teren znam. Mieszkałem 30 lat na Witominie. W stajni naprzeciwko kościoła w Chwarznie trzymaliśmy z moją śp. Żoną konia, więc okolicę zjeździłem dokładnie. Egzamin w 2021 zdałem i papiery mam do 2026. Do tej pory latałem na Mościch Błotach ale to jest na wylocie pasa z Babich Dołów, więc w zasadzie jestem przestępcą. Mam takiego tartaka (lubię budować z sosny i balsy), 1,5 rozpiętości, do wiosny pewnie zamontuję mu silnik. Do zasilania nie lubię Li-Poli, uważam, że Li-Jony są niedoceniane. Chcecie mnie w swoim gronie.
  10. Wydaje mi się, że to nie zgrzewarka a rodzaj mini migomatu. Widać, że zostawia po sobie trochę metalu. Poza tym wieża na filmie z końcowej jazdy na pewno nie jest z pasków blachy.
  11. Przyznaj się! Ale uczciwie, jak czekista czekiście. Sprzątałeś modelarnię do zdjęć?
  12. Eś mnie sprowokował, zacząłem oglądać A Bridge too Far, koncert aktorski jak mało gdzie, muzyka mmm. No i DC-3 sporo. Lubię scenę jak rozwijające się hole wzbijają kurz.
  13. Po pierwsze zapomniałem chyba Ci podziękować za naprowadzenie mnie na Paper Models. Zacznę od Cessny 172/1200. Depron 5 mm nie jest zbyt standardowy ale da się kupić. A światłami się nie kłopocz zanadto. Poszukaj przepisów nie wiem.. ICAO z okresu eksploatacji i daj przepisowe. W 2016 odszedłem z modelarstwa kolejowego bo już nie mogłem z tekstami: tu jest rewizja 12.04.1979, odcień jest nie taki i na prawej stronie wózka powinna być taka rurka. Niech cię nie uziemi byle rurka.
  14. Tego Ci nie powiem. Po prostu lat temu 30 musiałem zdać egzamin z astronawigacji, wiem że tak nawigowano w latach wojny gdy radionawigacja była wyłączona, przynajmniej ta cywilna. Natomiast na wielu zdjęciach widziałem, że po wojnie tą kopułkę usuwano, zostawiając tylko zaślepioną metalową podstawę. Nie była potrzebna, a plexi zwłaszcza w niskich temperaturach nie jest zbyt trwała. Ale to tylko moja dedukcja drogi Watsonie.
  15. To jest prawie na pewno kopułka do astronawigacji. Modyfikacja czasu wojny, w końcu one latały na nocne misje zrzutowe. Przedwojenny Douglas Sleeper Transport, który też latał w nocy tego jeszcze nie miał, ale on latał na NDB.
  16. Ale stal po stali to chyba wbrew sztuce. Chyba, że chodziło o to żeby Odpowiedzialni Towarzysze usłyszeli, że silnik w ogóle bzyczy a potem udali się do innego pomieszczenia gdzie były napoje i zakąski.
  17. Czy ta Jaskółka była rzeczywiście taka trudna w docieraniu? Art. z Modelarza 1961 jaskolka.pdf
  18. Dzięki za ten link. Właściwie cały kanał Igora na YT nadaje się do podpięcia w dziale warsztat. Ale polskich napisów lepiej nie czytać.
  19. Nie wiem, jaka elektronika siedzi w fabrycznym kablu USB i w której wtyczce, ale jakaś z pewnością bo pozostawienie wyłączonej aparatury z podpiętym kablem powoli rozładowuje akumulatory (szybciej niż normalne samorozładowanie). Jak już o tym było to przepraszam.
  20. No i wyszło szydło worka. Powerbank ma ok 6000 mAh (deklarowane 20000). Rozumiem jakaś lewizna a Allegro ale duża sieć handlowa nie powinna tak postępować.
  21. Mnie też stać na to żeby wydać i mieć. Ale jak już wydam to chcę wiedzieć co mam. A co przedostatniego zdania, chyba po to jest to nasze modelarstwo żeby umieć i wiedzieć.
  22. Jakiś miesiąc temu nabyłem w sklepie szeroko reklamowanym przez niewysoką piosenkarkę z żółtej sukience za 119,99 tzw. powerbank o pojemności jak zapewnia producent 20 Ah. Nie myślcie, że myślałem o lataniu. Był potrzebny dla osoby która miała spędzić kilka tygodni w szpitalu żeby nie musiała chcąc podładować telefon czy tablet dzwonić po pielęgniarkę. Z informacji na urządzeniu zawiera baterie Li-Poly. Zamierzam sprawdzić to urządzenie a może nawet rozebrać. Wróciło ze szpitala w stanie kompletnie rozładowanym. Mój plan jest taki: mam swój powerbank z akumulatora Pb 26Ah (teraz raczej już 22) z różnymi gniazdkami m.in. do zapalniczki. W tej chwili ładuję ten akumulator do pełna, po czym podłączę testowany powerbank przez ładowarkę samochodową i naładuję do końca. Potem przez Imax-B6 naładuję akumulator Pb żeby ocenić ile Ah z niego wyszło. Zakładam straty na poziomie 30 procent tzn. jak w Pb wejdzie np 9Ah to znaczy że testowany sprzęt ma pojemność 7 Ah. Dlaczego zawracam gitarę. Ano dlatego że wiele rzeczy które kupujemy w sklepach modelarskich jest obłożone już przez producenta jak to nazywam podatkiem hobbystycznym. Przykład pierwszy z brzegu ubranie sztormowe tzw. olejarz w kolorze żółtym: w sklepie żeglarskim kosztuje 500 zł, w sklepie dla rybaków we Władysławowie 200 zł a w sklepie z odzieżą roboczą (tylko oliwkowe dla pracowników kanalizacji) poniżej 100 zł. Może takie urządzenia są jakąś alternatywą, podobnie jak stare baterie od laptopów. PS czytam właśnie roczniki Modelarza z lat 60-tych i 70-tych. Może stąd takie pomysły.
  23. Odnosząc to do skali 1/1 takie np Fastnet to nie zawody. Żeglarstwo nie kończy się na monotypach.
  24. Czy gaz jest z grzechotką.
  25. Dzięki za film. Człowiek się ciągle uczy. Sam bym to zrobił w ten sposób, ale patentu z kartką nie znałem. Do tej pory gwintowanie 5 min, czyszczenie śruby imadła 10 min.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.