Amadi

To kadłub pod rozpiętość około 2,6-3m. Będziesz musiał go raczej przeszpachlować w niektórych miejscach i pomalować, oraz wyposażyć, więc model może trochę ważyć, tym bardziej że jeszcze dojdą skrzydła. My mamy szybowca 3m, który ważył na początku 3kg, ale po naprawie pokryliśmy skrzydła matą szklaną i daliśmy matę kewlarową do środka i model końcowo wyszedł 3,3kg. W locie czuć tą różnicę że modelem trzeba szybciej latać. Jak zrobisz skrzydła typowo do tego kadłuba będzie łatwiej wszystko spasować. My mieliśmy kadłub od pewnej makiety i skrzydła też od makiety i dopasowywaliśmy wszystko do siebie. Takie rzeźbienie i dopasowywanie jest trochę trudniejsze, więc masz o tyle dobrze, że skrzydła możesz dopasować od razu do kadłuba. Kadłub ma już pewnie swoje lata więc nie jest w najlepszym stanie, ale jeśli się postarasz to może wyjść ładna półmakieta.

Zależy od uszkodzenia, bo sam laminat jeszcze da radę naprawić, ale jeśli faktycznie model był w kilku częściach to byłoby trudniej go naprawić.

Całkiem kreatywny pomysł, ale ja jednak jeśli była taka możliwość to próbowałbym odbudować modele.

Tak, to najpewniej ASK. Znalazłem w necie fotkę takiego kadłuba od ASK21, który jest taki sam jak Twój. Ma tą samą sylwetkę oraz zakończenie steru kierunku takie samo. Są też pokazane tutaj skrzydła: To jakaś hińsko-podobna strona. https://aucview.aucfan.com/yahoo/v1050304278/ Masz tu zdjęcia tego modelu czyli ASK21 od FlyFly Hobby.

Plusem są na pewno 2 wyświetlacze. Ja mam ładowarkę SkyRC 4-kanałową w której jest 1 wyświetlacz i skakanie pomiędzy czterema kanałami jest czasem uciążliwe.

Ileee? 14m/s Ja 14 kilogramowym modelem przy wietrze 10m/s już walczyłem przy lądowaniu, a tak lekkim modelem w takim wietrze. Szaczun za odwagę, ja bym się nie odważył.

No tak, są też obowiązki, a to czasem przeszkadza w modelarstwie. Każdy woli coś innego. Niektórzy wolą budować, inni rywalizować, a jeszcze inni latać dla przyjemności.

Super. Ostatnio przeglądałem temat i zastanawiałem się czy może model już skończony. Szykujesz go na ten sezon czy nie śpieszy Ci się?

Ja też mam aparaturę MX ,a mój ojciec MZ. To fakt, że kolorowy wyświetlacz na lotnisku bardzo słabo widać.

Pięknie. Wszystko poukładane, bogate wyposażenie. Jest dość duży blat więc na modele miejsca nie powinno braknąć. W ogóle to bardzo duża piwnica. Pokaźna jaskinia modelarza? Nawet możesz sobie w przerwie obejrzeć telewizję??

Jeśli budżet mocno ograniczony to może i tak. Ja bym jeszcze na miejscu kolegi poszukał coś używanego, może znajdzie się jakaś fajna pianka w dobrym stanie. Czasem można znaleźć na prawdę niemalże nowe modele w dobrych pieniądzach. Nawet jeśli model już kilka razy klejony to nic nie szkodzi, bo tak czy inaczej przy nauce jeszcze kilka razy będzie znowu klejony.

Symulator jak najbardziej. Sky surfer też nie przy każdym upadku się niszczy. Oczywiście zależy jak model uderzy ale ja latałem dwoma i zazwyczaj model się nie uszkadzał, a jak już to lekko, że jeden wieczór napraw i można dalej latać. Problemem z jakim się spotkałem z kolegom, to że modele tego typu jakie polecasz, nie mają części zamiennych. Nam uszkodziło się serwo od wysokości i model nie do uratowania... W tych modelach odbiornik i serwa to jedna płytka więc ciężko cokolwiek zdziałać, tym bardziej że luty są tak małe że zwykłą lutownicą ciężko coś rozlutować i przylutować inne serwo jeśli w ogóle wie się który lut. Nie wiem jak w modelu który polecasz, ale to są moje doświadczenia z tego typu "modelami". My mieliśmy taki problem z sky kingiem. W takim sky surferze lub czymś podobnym to wystarczy kupić pierwsze lepsze serwo 9g zamontować i z powrotem można latać. Nie uważam, że sky surfer jest idealnym modelem na początek ale na pewno według mnie lepszym wyborem. Najlepszy na początek jest symulator. Warto uczyć się latać z innym modelarzem, a już w ogóle jest komfort latania na dwie aparatury, ale to już nie zawsze jest możliwe.

Dzięki, za informację. @jędrekChodzi Ci o oryginalną antenkę czy 150mm innej formy? Ja nie mogę znaleźć oryginalnej na tym sklepie, a nie ukrywam że jednak wolałbym ta od graupner.

Odnalazł ktoś może jakiś sklep gdzie są dostępne jeszcze antenki 150mm? Jeszcze tydzień temu były dostępne na RC4MAX, ale nie zdążyłem kupić. Jaką antenę końcowo kupiłeś Jarek? Zastanawiam się też czy 85mm czy 300mm. Liczę na to, że jeszcze może dostanę gdzieś oryginalną 150mm.

Ten zestaw co podał Wojtek, to według mnie i wielu innych osób najlepszy na początek. Koniecznie opanuj wpierw symulator.

Dzisiaj kolejny raz wybraliśmy się na lotnisko. Pogoda na zamówienie, 13 stopni i bardzo mały wiatr. Lataliśmy w godzinach 13-17 Wicherkiem 50 oraz Yakiem 54. Latał też Pan Jacek swoim nowy trenerkiem elektrycznym. Wszystkie loty wykonane bezpiecznie i w miłym towarzystwie. Załączam kilak fotek z naszego spotkania:

Należy ustawić hamulec na regulatorze. Trzeba go zaprogramować. Ten regulator ma opcję hamulca, tylko musisz poszukać instrukcję w tam jest wszystko opisane jak to zrobić.

Super, że prace nad modelem się posuwają do przodu? Co do łąki, to nawierzchnia jest niemalże taka, jak kiedyś u nas jak samemu trzeba było kosić. Fantastyczne miejsce...

Gratuluję oblotu. Model lata przepięknie, a to za sprawą pilota?

Mam taki sam problem. Doczytałem, że mogę zwiększyć prąd na silniku od stołu. Silnik rusza stołem, ale gdy ręką go przytrzymam, nie ma już siły go poruszyć. Inne osie są prawidłowo trzymane przez silnik. Może być to też problem u ciebie. Muszę przetestować i zobaczę czy u mnie drukarka będzie drukować prawidłowo.

My mamy w wicherku 15 budżetowe Tower Pro. Model lata na tych serwach poprawnie. Można oczywiście kupić serwa markowe np. HiTec, czy wiele innych. Wszystko zależy czy chcesz kupić budżetowe serwa czy jednak możesz na nie trochę przeznaczyć.

To teraz czekamy na oblot w nowej czapce? Tym razem musi się udać. Oby nie sprawdziło się przysłowie " do 3 razy sztuka" Powodzenia w weekend

Kolejne loty w tym sezonie. Tym razem odwiedził nas Karol z Cigacic, który latał swoją Kataną 2,7m z silnikiem DA 120. Ja latałem nowym nabytkiem, a mianowicie Yakiem 54 2,7m. Model jest zasilany silnikiem 3W 110. Przy oblocie pomógł mi właśnie Karol, któremu bardzo dziękuję. Warunki na oblot były średnie, bo wiatr był w okolicach 6-8m/s. Model jest dość ciężki porównując do naszych innych modeli, ale jednak w locie taki wiatr trochę przeszkadzał i trzeba było się dużo napracować szczególnie przy lądowaniu. Jest już to większy model więc lata się nim inaczej. Każdy model ma inną specyfikę lotu. Jak na razie największym problemem są dla mnie lądowania, które czasem nie wychodzą najlepiej, ale na pewno w mniejszym wietrze będzie łatwiej. Podsumowując wszystkie loty zostały wykonane bezpiecznie, zarówno moje jak i Karola. Spotkanie było naprawdę miłe i może jeszcze kiedyś polatamy w takim towarzystwie.

Dzisiaj oblataliśmy półmakiete szybowca Jantar STD 1:5 po odbudowie. Model lata poprawnie, aczkolwiek inaczej niż przed naprawą. Warunki na naszym lotnisku są już lepsze, aczkolwiek jeszcze jest trochę mokro, co nie przeszkadza aż tak bardzo w lataniu. Sezon 2024 uważam za otwarty... VID_20240303_154243.mp4

Tak jak koledzy piszą. Może byś taka sytuacja, że będziesz musiał zrobić w nadajniku rewers, ponieważ stery będą wychylały się w przeciwną stronę. Warto poszukać jakiegoś modelarza w okolicy, aby pomógł ci oblatać sprzęt i nauczył podstaw. Doskonałym sposobem do nauki jest jakikolwiek symulator rc. Można się na nim wiele nauczyć, ale to i tak nie to samo co latanie w realu.