Skocz do zawartości

pietrku

Modelarz
  • Postów

    595
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez pietrku

  1. pietrku

    Perkoz dużo potrafi:

      • 3
      • Lubię to
  2. pietrku

    LITERATURA LOTNICZA

    Polecam tą książkę. Pierwszy rozdział 🙃.
  3. pietrku

    LITERATURA LOTNICZA

  4. pietrku

    Symulotnictwo

    Przeleciałem się moją nową Wilgą. Większość ustawień grafiki są na ultra lub high, tylko niektóre rodzaje cieni na średnie. Ustawiłem wschód słońca, żeby te wszystkie światłocienie zobaczyć. Klatkowanie zwykle nie schodzi poniżej 55. Do takiego powolnego latania to wystraczająco. Wg. mnie graficznie wygląda to dobrze: A samą Wilgę zaczynam sobie testować, wygląda na dość przyjemnie zrobioną.
  5. pietrku

    Czemu tak serwa?

    No mogłem jakiś lepszy filmik podlinkować. Ale przy mniejszym kącie też tam by było turbulentnie przy dźwigienkach. Natomiast liczyć się tego nie podejmuję
  6. pietrku

    Czemu tak serwa?

    Ja daję serwa zwykle na górze. Również z praktycznego punktu widzenia o którym napisałeś na samym początku. Może dawanie ich na dole jest spowodowane wrażeniami estetycznymi? Po prostu jak model stoi to nie widać dźwigienek i to ładniej wygląda.
  7. pietrku

    SZD-59

    Panowie, macie całkowitą rację Sam kilka razy widziałem takie starty za Mi-2. Też trochę dawno to było. Sam start nie jest nowością, tylko te ujęcia z dronika mi się spodobały. Nadały jakby inny wymiar w oglądaniu.
  8. pietrku

    SZD-59

    O tyle mieliście łatwiej, że nie musiał sięgać na leżąco do wyczepu 🙂. Ale za to trudniej w innych aspektach.
  9. Przy okazji takie historie Iskier:
  10. pietrku

    Nowy model RWD-8.

    https://dlapilota.pl/wiadomosci/polska/replika-rwd-8-coraz-blizej-ukonczenia-bedzie-atrakcja-nowej-wystawy-stalej-muzeum
      • 2
      • Lubię to
  11. pietrku

    SZD-59

    W modelarskich bo robiony częściowo z BSP:
  12. Klimatyczne fotki. Zwłaszcza altanka w kwadracie wyłaniająca się z chmury 🙂.
  13. SC I \ I \ I \ I \ I \ przód/dziób I \ I ~ 20 \ I stopni \ HAK na spodzie kadłuba Tak miałem w szybowcach strzelanych z gumy. Ładnie się wznosiły, tak jak Kolega pisze powyżej.
  14. pietrku

    Orliki.

    Film o Zespole Akrobacyjnym Orlik:
      • 2
      • Dzięki
      • Lubię to
  15. Tak coś mi się obiło, ale zapomniałem. Swoją drogą Beaufightery łatwe nie były podobno. To co pisałem o silnikach to pochodzi z okresu I wojny albo zaraz po. Być może powiedzenia nie mają ze sobą związku i każde powstało samoistnie, choć kontakty Polski z Francją były w międzywojniu mocne. Tak czy tak powiedzenie o pilotach pochwałą nie jest. Choć może się tak na pierwszy rzut ucha wydawać 🙂.
  16. pietrku

    Tysiąc.

    Wspomnienia pilotów lecących w formacji:
      • 1
      • Lubię to
  17. Zawsze wiedziałem, że to było ogólnie o wszystkich pilotach walczących w bitwie. Nie wiem dlaczego Kolega zakłada, że pasjonaci lotnictwa o tym nie wiedzieli? Przekształcony cytat, tyczący się silników lotniczych do samolotów z czasów sklejki i drutu. Jest ono kompletnie bezsensowne ( to powiedzenie ) w odniesieniu do pilotów. Ale niestety dość szybko przyjęło się w tej głupiej zmienionej formie. Coś jak z awionetkami 😀 zamiast UL, ULM czy innych małych samolotów. W oryginale miało ono brzmieć jakoś tak: Z dobrym silnikiem polecą nawet drzwi od hangaru. Autorem miał być francuski bodajże generał czy inny oficer. Stwierdzenie w tej formie miało głęboki sens bo dobrych silników nigdy za wiele, a w dobie sklejki, płótna i drutu ich szczególnie brakowało.
  18. Oprócz wyżej wymienionych spraw, warto może wspomnieć jeszcze o kilku aspektach, przez które wyczyny 303-ciego budzić mogą jeszcze większy podziw ale też zostać lepiej wyjaśnione. Polacy latali na Hurricane MkI, nieporównywalnie lepszym od polskich myśliwców września. Ale mimo wszystko ustępował on BF 109E, zwłaszcza E-4 w większości parametrów, za wyjątkiem promienia zakrętu i w określonych warunkach uzbrojenia. Stąd też częste wzmianki w książkach o booście i zarzynaniu silników w pogoni za szybszymi BF-ami. Nie wiem czy wszystkie Hurricany miały już wtedy regulatory obrotów co też mogło utrudniać przy częstych zmianach prędkości w walce. O gaźnikach nie wspominając, bo to też było w Spitach. Albo też meldunki o prawdopodobnie zestrzelonych zdarzające się w całym RAF-ie, kiedy pilot Messera gwałtownie pchnął przepustnicę żeby zwiać, z rur szedł gęstszy dymek i w połączeniu z nurkowaniem mógł wyglądać na poważnie uszkodzonego schodząc w chmury. Natomiast ponadprzeciętne wyniki dywizjonu przestają aż tak dziwić jeśli weźmie się pod uwagę wcześniejsze wyszkolenie polskich pilotów. Byli to w Anglii 1940 roku piloci z największą średnią ilością wylatanych godzin ( w tym część bojowo ) jeszcze w Polsce i trochę Francji. Często doświadczeni instruktorzy i zawodowcy z Dęblina. Przeciętny squadron RAF w Bitwie o Anglię mógł tylko pomarzyć o takim składzie. Doskonałego pilota czyni nie miejsce urodzenia, ale gruntowne szkolenie, predyspozycje, wylatane godziny. A w przypadku myśliwca dodatkowo ponad przeciętna odwaga i motywacja z pewnym dodatkiem brawury.
  19. Ciekawe jaki był odsetek prób udanych.
  20. Przy okazji coś takiego:
  21. Mam ubezpieczenie, ale uważam, że kwota składki powinna być malutka przy lataniu poza skupiskami. I na razie taka jest bo jest wliczona w inne ubezpieczenie. Jak dla mnie porównywanie modeli z samochodami nie pasuje tu, bo skala zdarzeń jest w żaden sposób nieporównywalna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.