pepcio

Przemek. Domyślałem się ,że to jakiś rozmiar pojemności spaliniaka ale..... Przy szukaniu silnika elektrycznego w sklepach modelarskich znalazłem coś takiego. I tego nie rozumiem.

Gdzie mogę znaleźć źródło informujące o precyzyjnym podziale modeli lotniczych. Na przykład Wikipedia w podziale modeli na klasy podaje kategorie F.... To jest da mnie jasne, ale są takie określenia dla modeli np. silnikowych klasy .10-.15 , .21-.30 itd. ( czy chodzi tu o wielkość ?)oraz pokrewne dotyczące np. deproniaków. Tego podziału nie mogę namierzyć. A głupio nie wiedzieć.

Podepnę się pod temat. Często sprzedawcy w informacji o silniku podają np. nadaje się do modeli klasy .10-.15 , .21-.30 lub Class sport .32 itp. Szukałem jakieś tabeli która to objaśni ale nic nie znalazłem. Inni sprzedawcy są bardziej konkretni i podają ,że ten silnik nadaje się do trenerków, motoszybowców, akrobatów, modeli 3D itp podając przy okazji zakres wagi danego modelu. Do każdego silnika są dedykowane śmigła zależnie od zastosowania pakietu. Mam pytanie. Czy rozmiar tych śmigieł ( mam podejrzenie , że dotyczą stałych) można także stosować do śmigieł składanych ? Czy jest jakiś przelicznik?

Fajny ten samolocik. Ja również gratuluję oblotu i zazdroszczę takiego modelu. Jest super! Szkoda tylko ,że to "latający holender". Brak sylwetki pilota psuje trochę wizualny efekt.

Lucjan. Nie będę odgrzewał kotletów. Zbyt dużo było na ten temat powiedziane. Moim skromnym zdaniem nic nie straci ten piękny model, jak nie umieścisz tego symbolu na ogonie. Jeżeli już, to zrób jak to robią na przykład Niemcy na swoich modelach.

Pomysł. Bomba! Zbyszek. Jakie serwa montujesz w swoich deproniakach?

Dzięki za sugestie. Ten popychacz węglowy ma mocowanie snapu przez owinięcie nitką na żywicę? O jakiej średnicy zastosować rurkę węglową o długości 1 m dla serwa o mocy 3,3 kg ? Chodzi mi sztywność popychacza. Pytam bo do tej pory wykonywałem popychacze z listwy sosnowej lub z bambusa.

Mam pytanie do kolegów budujących modele szybowców i motoszybowców ( bardziej termicznych niż akrobacyjnych) o rozpiętości 3 m+ i wadze 2,5 kg +. Kiedy należy zrezygnować z nich do napędów sterów wysokości i kierunku, jeżeli chodzi o siły w tej kategorii wielkości ? Do 2,5 m jak montowałem to było spoko.

Zraziłem się do tej firmy. Stare egzemplarze były OK. Teraz przez ostatnie lata na rynku pojawiają się serwa o podejrzanej produkcji. Oto przykład. Trzy serwa Tower Pro SG92R. Bądź tu mądry i odszukaj oryginał. Trzy różne naklejki, trzy różne wyprowadzenia przewodów z trzech różnych obudów. O bebechach nie wspomnę. Te białe dźwignie nie są kompatobilne do pozostałych (oryginał ma czarne). Niejeden już rozwalił model przez te podróbki.

Szkoda pilota. Zupełnie niepotrzebna śmierć. Nie na darmo powstało twierdzenie , że lotnictwo jest krwią pisane. Moim zdaniem akrobacje powinny być wykonywane z większym zapasem wysokości. Nie pierwszy to przypadek ,że zabrakło wysokości do wprowadzenia samolotu nad ziemią.

Na dobrą sprawę, przy zwolnionym filmie można Twój model wykorzystać do niejednej sceny w filmie fabularnym. Nie potrzeba animacji komputerowej. Super!🙂

Powstała kolejna Czajka bis. Szczegóły na ADW forum. Autorem jest nasz kolega Stefan. Myślę ,że nie będzie miał mi za złe jak pochwalę się za niego, jego modelem w moim temacie.? Nowością jest modernizacja w postaci własnego napędu. Model wykonany bardzo starannie i realistycznie. Czekamy z niecierpliwością na jego oblot. Powodzenia.?

Z wielkim zainteresowaniem śledziem tę relację. Bardzo przykro mi się zrobiło, że tak nie fajnie cała historia się potoczyła. Wyrazy współczucia. Szkoda byłoby zaprzepaścić wysiłek twórcy tego dzieła. Czy jest szansa aby ktoś w imię pamięci autora dokończył ten projekt?

W porządku Patryk. Należy się Tobie szacun ,że umiesz i potrafisz opracować nowy profil. Na pewno czerpiesz z tego profity i stać Ciebie na te gotowe "zabawki" z tej firmy. Dla mnie mają oni ceny zaporowe.? Piękna półmakieta ten ZEFIR 2☺️. Ja jednak pozostaję przy antycznych rozwiązaniach bo nie mam dostępu do nowości. Moje modele jakoś latają (patrz modele ADW) a koszt budowy mojego "zefirka" zmieścił się w 400 PLN. Nie żal go rozwalić. Uciekam z tego tematu.?

Patryk. Tutaj moi koledzy z ADW opracowali model który pięknie się prezentuje i pięknie lata. Wystarczy do nich "stuknąć" i budujesz.? Forum modelarskie RC , projektowanie CAD • Wyświetl temat - SZD-31 Zefir 4 (aerodesignworks.eu)

Jarek! Nie myślałeś o przeskalowaniu swojego IAR-a? Przy okazji miałbyś szansę pozyskać parę elementów laminatowych od Krzyśka. Oczywiście za jego zgodą. Prawa autorskie są zastrzeżone.?

Robert. Całkowicie się z Tobą zgadzam. Próbowałem namierzyć ten materiał w sklepach Okazało się że, w naszym ukochanym kraju kupno tego materiału "foamboard 5 mm" mija się z celem. Oferują go głównie sklepy artystyczne. Cena, uwaga! 6 PLN za formatkę A4. Za taką cenę to można zrobić ramkę pod obrazek. Makabra.? Gdzie szukać tych planów?

OK. Ja także jestem fanem Kesto, Mecenasa i Lucjana. Ich modele są poza dyskusją. Oczywiście ,że modele z depronu , styroduru można wykonać estetyczniej. Pokazując ten przykład chciałem zwrócić uwagę na niskie koszty budowy i zabawy w powietrzu. Modele naszych forumowiczów są przepiękne i bardzo kunsztowne (a za tym i drogie). Rozwalić taki model to nieźle można to odchorować. Firma ta też eksperymentuje z modelami drukowanymi.

Za oceanem firma "Flite Test Tech" opracowuje i produkuje zestawy z pianki pokrytej papierem " foamboard 5 mm". Wystarczy wydłubać z arkuszy wycięte elementy i skleić klejem na gorąco. Efekty są niesamowite. Modele do tego świetnie latają. Szkoda ,że nie można u nas tego kupić.

Na fotkach ten drugi plan to jak w bajce. Fajna sceneria. Nawet palmy rosną koło domu. Wracając do modelu. Ładnie i schludnie jest robiony. Jestem bardzo ciekawy jak poradzisz sobie z ciężarem do lotu. Optycznie to wygląda to trochę ciężkawo przy tej wielkości. Mogę się jednak mylić. Sadzę ,że latać wolno on nie będzie. Adrenalina murowana. Powodzenia w dalszej budowie.?

Krzysiek. Nie przejmuj się tymi uszczypliwościami Jarka. Robota pierwsza klasa. Jestem fanem Twojego dłubania. Jarek niech zamknie buzię podczas jazdy rowerem bo będzie miał cały ten język w komarach. W Skandynawii ich nie brakuje . Gryzą nawet w głowę przez włosy.?

Oj! Robi.? I to jeszcze jak. Toż to prawdziwy samolot. Konstrukcja klasyczna. Prawdziwe cudo rzemiosła modelarskiego. Amerykańcy przy tak wielkich konstrukcjach stosują styropian i styrodur. A tu proszę. Prawdziwa klasyka. Czym będzie pokryty model? Po kadłubie widać ,że jest to pokrycie mieszane sklejkowe?

Nie jest taki brzydki! Ot, oryginalny?. Ten na zdjęciu to chyba LWS 5. "Szóstka" miała inne stateczniki.

Migawki z pierwszego dnia zawodów. Atmosfera i pogoda dopisuje.