-
Postów
2 348 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
110
Treść opublikowana przez kesto
-
Ja to podziwiam, że chciało Ci się wycinać tyle żeberek ze sklejki owocówki.
-
Po prostu źle je wkleiłeś.
-
jak Feniks z popiołów ZLIN 50L
kesto odpowiedział(a) na herkristo temat w Makiety F4C i Giganty F4CX
Jak zobaczyłem na własne oczy te maszynki (Krzysiek przywiózł je do Ełku żeby mnie zdołować), to w pierwszym odruchu, chciałem spalić wszystkie swoje modele i zająć się filatelistyką Wracając do Zlina i ciężaru modelu - ty robisz latawca czy samolot? -
Czy sklejkę formowałeś na mokro na jakimś kopycie, czy też wyginałeś gorącym powietrzem?
- 178 odpowiedzi
-
-
Wszyscy mają takie skojarzenia, ja sam zresztą też . Rozważałem kilka opcji napędu steru wysokości i wybrałem napęd serwem umieszczonym w stateczniku pionowym w pobliżu SW. Aby poprowadzić kabel i przedłużacz, wkleiłem rurkę prowadzącą z PCV, którą sobie zagiąłem pod kątem.
-
Wyważ go tak, jak podaje program. On uwzględnia powierzchnie statecznika poziomego, a w tym przypadku jest ona mała. Aby model latał w miarę stabilnie, trzeba dać bardziej przednie wyważenie, właśnie 1/4, a nie jak większość 1/3.
-
Ładny Jaczek
-
W zasadzie wszystkie noże tokarskie przeznaczone są do skrawania metalu, a więc kąty noży spełniają wymagania do obróbki materiałów twardych, gdzie siły skrawające są znaczne. Styrodur jest tak miękki, że przy zachowaniu geometrii ostrza jak do stali, otrzymujemy obróbkę "wyrywania" a nie skrawania. Geometrię ostrza trzeba zmienić czyli odpowiednio naostrzyć. Chodzi o zwiększenie wartości kąta natarcia oraz przyłożenia, co skutkuje zmniejszeniem wartości kąta ostrza, a tym samym zmniejszeniem siły skrawania. Zmieniam również kąt przystawienia, który u mnie jest 90 stopni, a czasem większy. To tak w skrócie oznacza właśnie to "odpowiednio naostrzony" No i oczywiście do obróbki sturoduru na tokarce, zwiększam obroty, ale to już chyba oczywiste.
-
Jeszcze nie, ale jak poleci to zamieszczę filmik. Tak myślę.
-
-
-
-
-
Jeśli nie jesteś pewien - rób tak jak na planach. W końcu te plany rysował facet mający trochę więcej doświadczenia niż my i do tego sprzedaje te plany w sieci firmując je swoim nazwiskiem. Myślę, że nie pozwoliłby sobie na sprzedaż niesprawdzonego bubla. P.S. Model wyszedł bardzo ładnie i tak będzie też latał.
-
Stoły są robione na zamówienie. Stelaż spawany z kwadratów 40X40 z regulowanymi nóżkami, a blaty - sklejka 30mm (1500X750)
-
-
Na tych zdjęciach widać wyraźnie, że nie było "bańki na mleko" http://www.wingnutwings.com/ww/productdetail?productid=3041&cat=1
-
-
Bardzo kiepska jakość farby. Osobiście odradzam Dupny color. Mam z nim kiepskie doświadczenia z prac nad Tarpanem http://pfmrc.eu/index.php?/topic/58322-pzl-m4-tarpan-175/page-4 . Oba użyte kolory są do kitu jeśli chodzi o krycie. Papier japoński przyklejaj na nitrocellon i nie ma potrzeby stosowania wikolu, bo to tylko zbędny ciężar.
-
Plany modelu Mosquito
kesto odpowiedział(a) na Cybuch temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Pełen szacun jak to mówią małolaty. Jest się czym pochwalić. -
-
-
Do modelu pakiet 4,8 - 6V, natomiast do nadajnika, taki jak dedykuje producent czyli Multiplex (7,2V)
-
PZL P.11c skala 1/5 - spalinowy model w dużym uproszczeniu
kesto odpowiedział(a) na temat w Półmakiety
Tak sobie oglądam tą relację z niby uproszczonego modelu i dochodzę do wniosku (pewnie nie tylko ja), że to powstaje pełnoprawna makieta, a nie jakieś tam uproszczenie