Skocz do zawartości

paulusr

Modelarz
  • Postów

    710
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Treść opublikowana przez paulusr

  1. paulusr

    Hawker Fury MK I

    Super robota. A gdzie lotki? Miałeś przesłać wymiary amorków.
  2. paulusr

    F9F PANTHER 1:4,2

    Opcja jeszcze taka, że w g10 wrzucisz tuleje metalowe. Np. Te do przewodów typu linka. Jak tylko dobierzesz średnicę.
  3. Tidal. Czasem lepiej niż CD. Jest również soft do tworzenia własnej kolekcji na dysku.
  4. paulusr

    F9F PANTHER 1:4,2

    Wg mnie stal. Niewiele zyskasz stosując węgiel a możesz zaryzykować wycieranie się pręta.
  5. Ciekawy album. Trochę brakuje wykopu DLR ale warto Vaia posłuchać.
  6. Zapomniałem tego zrobić przed wycięciem.
  7. Mocowanie statecznika
  8. Pomysł naprawdę ok. Ja bym zmienił oś na prosty stalowy wałek 8-10 mm a obsady zrobił z duralu. Jeśli udałoby się złapać geometrię bez tych przegubów, to oś obsadziłbym na łożyskach ew. na tulei mosiężnej lub z igliduru (igus)
  9. Nieźle. Oś i przeguby są z alu czy stalowe?
  10. Ale w locie kadłub może zasłaniać anteny, tym bardziej, że w centroplacie są też spore powierzchnie są węglowe. Chyba, że przesadzam. Może nie ma takiej możliwości, żeby zasłonił 4 anteny. Najwyżej dam jeszcze 1 satelitkę w trybie klonowania w końcówce skrzydła.
  11. Siła działająca na ster to 60.9 N przy 60m/s i 30o. Ale z tym momentem to nie wiem czy coś rozumiem ? Oś obrotu od 1/4 cięciwy dzieli 0.8 cm. Ale dowiedziałem się, że klapki flettner zmniejszają ten moment. No waśnie, no waśnie! Chociaż łatwiej skrzydła włożyć do pokrowca bo nic nie haczy ? Chyba zrobię tak jak ster wysokości, czyli częściowo ukryte. Wy mi lepiej powiedzcie gdzie dać odbiorniki jak cały kadłub jest węglowy. Anteny na zewnątrz w okolicy kadłuba nie rozwiążą problemu ekranowania. Myślałem o skrzydłach (końcówki) Dziś przyszła rura 40/1.5 3K z Engela. 270g vs 680g (PA38 40/2). Chyba się nada.
  12. Zaraz policzę. Dzięki Stanisław. Argument powiększających się luzów od silnika też trzeba wziąć pod uwagę. Nie widziałem w dużych modelach napędów RDS. Może to trzeba przemyśleć.
  13. Korci mnie, żeby całkowicie schować napędy lotek i klap. Grubość lotki 26 mm i 37 klapy. Czyli od osi 13 i 18.5. Żeby zejść poniżej poszycia trzeba odjąć jeszcze 2 mm. Co sądzicie?
  14. Zwykły laser budowlany. Ale tak na zdjęciu jakieś szersze te linie. Napęd sterów z jednego serwa. Rurka węglowa 3K 20mm łączy obie połówki. Rurki wklejone są w herexowy dźwigar w sterach żeby się nie obróciły. Niestety troszkę uciekła mi oś i musiałem kombinować z przegubem. Przegub na 4 pinach 2.5 mm między dwoma tarczami z 3mm G10. Mam bardziej eleganckie rozwiązanie w szufladzie ale w sumie to działa, jest solidne, lekkie i nie ma luzów. Ze względu na ten przegub podparłem rurkę na łożysku ślizgowym Igus ( a właściwie połowie łożyska.) Zdjęcie do góry kołami. Za rurką firewall. Silnik na 45 mm tulejach alu.
  15. Model posiadał nawiercone otwory pod kołki ustalające. Sprawdziłem kąty. Wygląda na to, że kąt zaklinowania płata wynosi 1.5o. Statecznika 0. Zwichrzenie geometryczne -1.5o. Kołki w jednym ze stateczników należy poprawić ale to niewielki tuning. Wygląda na to, że nie pomyliłem się wklejając firewall. Jest ok. W międzyczasie rysuję kokpit.
  16. Robisz drugi mój ulubiony samolot. Zaraz po Do335. Super! Jeśli nie ma bezpiecznika w PB to tak. W niektórych modelach Jeti CB xxx to niedopuszczalne. Jak jest w Powerboxach niestety nie wiem. A brakuje Ci kanałów?
  17. paulusr

    Hawker Fury MK I

    Mniam.
  18. Najbardziej zaskoczyły mnie jednak stery. O ile te ogonowe były ok tak lotki i klapy miały dziwną grubość kompletnie nie pasującą do profilu. Szczeliny, nawet po podzieleniu ich były nierówne i przez to nieakceptowalne. Wg mnie mogło to mieć również katastrofalny wpływ na lot. Dlatego, żeby nie robić nowych sterów, rozciąłem je i wykonałem odpowiednie kliny. Przy okazji umieściłem w nich węglową rurkę przez którą mogłem wprowadzić oś obrotu. Znacząco uprościło montaż zawiasów które wykonałem z G10 3mm. Oś jest z drutu stalowego 1.5 mm. Stery w ogonie były ok. Mają wystarczający zakres wychylenia. Następnie wkleiłem łoża serwa steru wysokości w obu połówkach statecznika.
  19. Tak właśnie zrobiłem. Nagrzałem element. Wykonałem usztywnienie ze sklejki i jest w miarę ok.
  20. Tłok ze mnie. Zamówię rurkę stalową i przetoczę tłoczysko Ten laminat ma właśnie w środku węgiel. Skutek jest taki, że żeby go wyprostować trzeba użyć przewymiarowanych formatek sklejki.
  21. Następnie musiałem powalczyć z dużą rewizją, która po wycięciu mocno zmieniła kształt. Z tego powodu raczej nie wykonam otwieranego luku bombowego.
  22. W następnej kolejności zająłem się drzwiami podwozia. Wcześniej zalaminowałem na nie wyciętych drzwiach cienką warstwę tkaniny szklanej 2x80g.
  23. paulusr

    przedłużenie wału

    i przez przekładnię. Jednak niektóre firmy dopuszczają dłuższe piasty. Tylko wał też dłuższy. DA85. Karter i łożysko chyba bez zmian.
  24. Tak jak pisałem, to już trochę trwa. Robiłem jakieś zdjęcia. Postaram się w miarę chronologicznie pokazać postępy prac. Za pomocą tokarki i pilnika (wspaniałe narzędzie) udało mi się wykonać golenie. Starałem się nie zagrzać materiału stąd widelec jest wkręcany na gwint M16/1 i wklejony na Loctite. Koła Nona 150 mm i 125 mm. Trochę delikatne, ale jak dorobię beadlocki to może nie spadną. Golenie 22 mm, tłoki 16 mm. Blokady przeciwskrętne zaciskane i klejone na klej anaerobowy do szczelin. Wyszło dosyć lekko, choć nie wiem czy tłoki nie powinny być stalowe. Mechanizmy ER50 + GS200 przyszły niestety z pinami 8 mm co trochę mnie martwi szczególnie w podwoziu głównym. W następnej kolejności zająłem się wklejaniem drewna. Więcej drewna! To bardzo sztywny kadłub ale dodatkowa masa w tyłku potrafi płatać figle. Wykonałem półki na serwo kierunku, zbiornik paliwa i dymu i akumulatory. Prąd nie powinien być wyższy niż 60A zatem zastosuję Liiony T40 w konfiguracji 12s2p. Nie będą wyjmowane. W sprawie dodatkowej masy "w tyłku" tutaj tylko 72 g w moim małym Do335. O tak się zrobiło.
  25. Rozpocząłem proces myślowy n/t napędu. Trochę mi to zajęło, nie powiem. Początkowo miał być z przodu EME 60 a z tyłu Zenoach45. Pozostało tylko zaprojektować wał. W przybliżeniu miał mieć 1 m. Trochę poczytałem, pogadałem. Koledzy od motorówek nakierowali mnie na cienki stalowy wał z wypychaczy do form. Potem trafiłem na wątek o podobnym zestawie oferowanym przez Engela gdzie wał miał 35mm a samo sprzęgło do Zenoacha ważyło 500g. Po konsultacji okazało się, że wytrzymywało tylko takiego 45 ccm. Zg 62 niszczył już sprzęgło. Sprawdzałem w tabeli bo namierzyłem ten model. Sprzęgło było kilkukrotnie przewymiarowane jeśli chodzi o moment. Niestety niszczyła je oscylacja z silnika. Zacząłem już prawie zakupy strongalu...i musiałem przerwać. Podpatrując kolegów z Rcscalebuilder zakupiłem silnik 3W85. A trafiła się bestia CS/TS. To na przód. A z tyłu elektryk! Przednie śmigło 22x14x3 tylne 19x18x3 (10s) a co... Jak ma być szybki to niech będzie. Za pomysł z 10 cali skoku śmigła dostałem od kolegi reprymendę Zabawy z pasowaniem wręg podwoziowych Wklejony firewall Domek silnika demontowalny. Widoczna czerwona bródka w sumie nie jest taka paskudna. Półki na serwa gazu i ssania Wklejone wręgi i mocowanie podwozia przedniego. Wykonałem kieszenie na rurę 40 i 20 mm. jI wklejone w kadłub. Używam kleju poleconego przez Lucjana. W ogóle to zaglądam do Jego wątków jak do podręcznika W tzw. międzyczasie zaprojektowałem i wydrukowalem kopyta kołpaków i owiewki I nawet udało mi się zrobić formy I gotowe kołpaczki pod podstawę duralową 125 mm Po długim i wnikliwym poszukiwaniu podwozia do Dorniera, Google wypluł smutną odpowiedź "e niee, takich to nie ma". Podwozie główne od osi do mechanizmu 290 mm a przednie 320. Postanowiłem je wykonać sam. W tym celu kupiłem tokarkę (nic na ten temat nie wiedziałem). I tu mała dygresja. Jak czytam, że to forum jest takie czy owakie, że umiera i inne farmazony to mnie krew zalewa. Pomyślcie jakby go nie było. Gdyby nie było wpisów RomanaJ4 n/t tokarek w najlepszym razie nie miałbym palców albo kupiłbym Proxxona W każdym razie zleciłem cięcie wodą z aluminium 7075 różnych takich cosi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.