-
Postów
738 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
21
Treść opublikowana przez paulusr
-
Filmik z oblotu powiększonego B25 z 3DLabPrint. 10.3 kg. Drukowane podwozie główne. 16Ah Liion samsung t40 5s4p. To nie mogło się udać.
-
Możesz próbować drukować ze ścieżką np. 0.5. To daje obiecującą sztywność i cienka ścianka się nie zniekształca. Ale drukowałem b25 - tam jest mnóstwo retrakcji i będziesz miał z tym zgryz na pewno. Trafiłem co prawda kiedyś na gcoda w którym do LW była retrakcja - ale temp. 250, multiplier 0.35, warstwa 0.2, dysza 0.35 - to się nawet drukowało. Długimi godzinami ale bez farfocli. Niestety nie rozwijałem tematu bo pojawiły się w końcu dziurki i przeszedłem na standardowy 0.5x i warstwę 0.3, bez retrakcji Ostatnio próbowałem właśnie ścieżkę 0.5 (dysza 0.4), multiplier 0.65, warstwa 0.3, temp. 230 i jest naprawdę super - drukowałem dysze do F22 (300 mm wysokości) bez żadnych wzmocnień i nic się nie odkształciło. Próbuj, może coś wymyślisz. Powyższe napisałem, bo uważam, że można wydrukować B25 bez struktury wewnętrznej, w trybie wazy. Wewnętrzną strukturę zastępujesz czymś co ma jakąś wytrzymałość (wręgi z liteply + podłużnice) i masz klasyczny model. Niestety wzmocnienia w projektach 3dlab są do bani i chyba tylko po to, żeby trzymały kształt poszycia.
-
Zapraszamy wszystkich chętnych modelarzy do uczestnictwa https://pkmlrc.org.pl/lotnisko-modelarskie/
-
I bardzo dobrze sprawdza się zarówno przy śmigłach jak i EDF Też go polecam.
-
Robert, Przewrotnie odpowiem 1300mAh 6s wystarczy - jak się ktoś przyczepi - to mam taki zestaw który na pełnym gwizdku bierze 27A... Robert na Twoje pytanie chyba nie ma odpowiedzi. Za mało danych...
-
Warthog A-10 na jednym EDF (z planami)
paulusr odpowiedział(a) na robertus temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Fajny ale nie widoczny na tle piachu ;). Robert zielony najładniejszy. Las się wytnie. Kiedy zaczniesz robić podwozia? Omija cię duzy fun ze startów i lądowań. Niektórzy filmy o tym kręcą. Kibicuję. -
Ja daję podwójną pięciogwiazdkę! Mistrzostwo.
-
No rozwalili mnie Giddens warto posłuchać.
-
Odwieczna dyskusja o komercji...nie powinna dotyczyć muzyki. Sprawa dotyka każdego twórcy który świadomie lub nie przypodobał się szerszej publice. Lata osiemdziesiąte miały swoje prawa. Judas Priest wypuścił w płyty z beatem jak Classics Nouveaux. I choć uważam, że jedna z nich jest jedną z najlepszych w ich historii, to dziękuję, że ten trend się już zakończył. A Metallica? No cóż. Jedni lubią drudzy nie. Wolę to
-
I fajny cover
-
Brawo. Ładniutki. Jest już dostępny?
-
Drukowanki można malować aerografem ale na "półsucho". Lepiej jednak wcześniej całość pokryć cieńką warstwą filllera. Doskonały jest biały akrylowy Boll w puszcze. Przyrost masy jest pomijalny a farba się już nie rozlewa kapilarnie. Tak samo naklejki. Rondelki to folia Oracal 551. Dobrze się trzyma i układa bo to folia wylewana. Panele szyb wyciąłem nożem na zimno. Wycięte służą jako szablon. Szybki z okładek wklejam na Canopy glue . Z przednią będzie problem bo jest nierozwijalna.
-
Dzięki za miłe słowa. Wyważają się bez problemu. Ta srebrna nie ma szyb jeszcze. Szyby się kleją. Dziś wstawię ostatnią. Jak znajdę regulator to jutro oblot w kalesonach. Żółta jest gotowa.
-
Ładne te Twoje Kijanki 990 g zwykła do lotu z pakietem 6s. 770g Lw bez regulatora z pakietem 6s. Silnik ten sam.
-
Ha, ha czytałem ? Tylko rzadki wchodzi za płytko 10 - 15 mm. Przy tym z lw chciałem żeby pręty były wklejone całe. No przedobrzyłem.
-
Pla vs Lwpla. Udało się w końcu wydrukować w LW. Oba płaty z rurką. Sztywność tego z Lw naprawdę spoko. Udało się dopiero w Cura, może deczko ciężej niż 50% ale naprawdę tiptop jeśli chodzi o jakość i nie tak wcale delikatnie. W obliczu klęski w powietrzu oba zachowają się tak samo, obstawiam. Natomiast Lw jest wredne do klejenia tych prętów. Niestety przy fuse1 i fuse2 złapało mnie w połowie drogi. A chciałem dobrze posmarować?
-
Ale zrobisz napis Rudolf?
-
Udałem się na przymusowy odwyk. Wmawiam sobie, że jest wspaniale i lepiej być nie może. Jakie to piękne. Ile różnego kolorowego plastiku przewaliłem, żeby mój MSH tak świecił. Nie to se nevrati
-
Ha, ha dobre. Znasz przysłowie o gonieniu króliczka?
-
Marcin przestań. Np. taki Radmor LS40 mógłby zawstydzić nie tylko średnie Bowersy ale i wyższe... A Altusy 110 to nie takie złe kolumny. Nagłaśniały pół osiedla Niestety ja nie miałem. Ja robiłem kolumny wg przepisu Romana.
-
No co Jurek. Cieszysz się, że już wiesz jak zrobić kolumny? Niezłe. Roman, może być balsa. Bo mam miękką? Wg mnie, niestety to tylko nostalgia. Chociaż za te atomowo-zimnowojenne wskaźniki R5100 dam się pokroić. Każdy cywilizowany tranzystor w klasie 200-500E z lat 90-tych będzie grał lepiej.
-
Tak. Odbiór muzyki jest subiektywny. I dyskusje nad wyższością przekazu cyfrowego nad analogowym lub odwrotnie są względnie bezsensowne. Aktualnie przeszedłem do "cyfrowych" bo nastąpił wysyp różnej maści DACów /na markowych Sabre,AK, BurrBrown i inne/ w niskich cenach - można wybierać w przekazach, co polecam, bo to po prostu przyjemne. Tak samo w realizacjach. Znienawidzony przez audiofili MQA też potrafi zaskoczyć. Przygotowanie świetnie grającego audio domowego nigdy wcześniej nie było tak dostępne. Do wyboru, do koloru a dobry DAC robi różnicę. Do tego dobre zasilanie - polecam lipole (tylko dla sprawdzenia, że warto wydać kilka stówek na dobry zasilacz) Miałem tor analogowy i muszę powiedzieć, że ten cyfrowy sprawia mi więcej radości. Nie wykluczam, że może mi się zmienić bo szykuję sobie nowy, absolutnie budżetowy zestaw.
