



-
Postów
710 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
21
Treść opublikowana przez paulusr
-
Dawno nie zaglądałem na forum ale dzieje się! Super.
-
O co tu chodzi?? Podlaczenie silnikow i ESC w modelach wielosinikowych.
paulusr odpowiedział(a) na Andrzej Klos temat w Silniki elektryczne
To bardzo ważne zagadnienie. Ja kieruję się zasadą, że jeśli przedłużam przewody zasilające o taki odcinek jak znajduje oryginalnie przy regulatorze dodaję tyle samo µF co jest zainstalowane na regulatorze (dobra najczęściej oszukuję i daje mniej) . Zwykle stosuję Rubycona ZL, ZLH lub ZLJ. Udało mi się kiedyś usmażyć w ten sposób regulator. Na szczęście w modelarni nie w locie. Długo głowiłem się o co poszło. W końcu trafiłem na ten trop. Od tej pory nie mam problemów. To dosyć częsta przyczyna zgonów ESC. Choć nieoczywista. Tak samo jak próbowanie inrunnerów bez obciążenia. -
Po pierwsze primo to nie akrobat a więc zły dział i proszę Admina... Po drugie primo, żadne przewody się nie przecierały. Po trzecie primo kable musiały być długie bo bym nie wetknął wtyczek a projektant drukowanki nie przewidział miejsca na RC Po czwarte primo, wiem w końcu gdzie jest brakujący R14 Po piąte primo model się rozbił ale w garażu gdzie o jakiegoś czasu panuje podobny burdel. Spadł z uchwytu ściennnego. Po szòste primo, nie jesteś już moim kolegą ?
-
O kurde. Kawał drzwi garażowych! Pamiętam, że Panther mignął mi kiedyś w Twojej modelarni. Stąd wiem co mòwię. Super sprzęt.
-
Spodziewałem się wypieku ale to?Super.
-
Pięknie Zbyszek. To się nazywa "ARF makeover"
-
Saab JAS-39 Gripen z EPP
paulusr odpowiedział(a) na Patryk Sokol temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Może brzydkie i ciężkie ale latają wspaniale. Pamiętam jakie wrażenie zrobił ten model na kolegach. Właściwie nie model a jego lot. Super zabawa. Z Megą to był wypas wtedy. Patryk, gdzie go znalazłeś? Został jakiś jeszcze? 2004? Matko jedyna...który mamy teraz? -
LiPo klamstwa producentow i dobre metody uzywania
paulusr odpowiedział(a) na Andrzej Klos temat w Pakiety
Moje 3 grosze do dyskusji. Jeśli akumulatory są zimne (np. po wyjęciu z lodówki albo z nieogrzewanego garażu) nie powinno się ich rozładowywać blisko ich "maxC". Jeśli planujecie duże prądy to akumulator należy podgrzać przed lotem. Ma to dramatyczny wpływ na trwałość akumulatora. W ten sposób traktowane akumulatorki odwdzięczą się wielosezonową trwałością. Heatboxy są używane często w zawodniczych konkurencjach gdzie z akumulatorków 1.3-1.5 Ah wyciąga się się po 200-300A. Ja rekreacyjnie latając podgrzewałem aku na grzejniku i z 1.4 wyciągałem bez zadyszki >180A. Panthery (8s 1.4) są twarde i nie mają utraty pojemności, chociaż często nadużywałem czasu silnikowego. Czytałem że 15-20 min. w 40oC powinno wystarczyć. Podobno nawet pojedynczy strzał z nieogrzewanymi aku potrafi je nieodwracalnie uszkodzić. -
Upewnij się na okoliczność wytrzymałości układu serwa gazu. Wiele razy przekonałem się, że nie należy oszczędzać ani na serwach ani na linkach do nich.
-
Same zalety, poza tym, że temperatura w kadłubie może trochę wzrosnąć. Jeśli zrobisz dobrą wentylację nie powinno być problemòw. W Dornierze mam canister 80 mm i na postoju kadłub mocno się nagrzewa. Po locie jest letni.
-
Tak się robi popcorn. Niski przelot, trochę soli... Piękna ta Iskra.
-
Su XR 90mm kompozyt
paulusr odpowiedział(a) na adam.trzaskowski temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Trymować go znów będziesz... ? A co do canardów. Ja bym spróbował odwrotnego wychylenia. Np. J10 3D do lądowania delikatnie dociska dziób stabilizując model. Podobnie ustawiłem w Rafale (choć szansy lądowania mi nie dano) ale to za namową kolegów, którzy latają takimi modelami. Zwróć uwagę, że tak wychylony canard ma przy "jetowym przyziemieniu" kąty zupełnie poza krytycznymi. -
Su XR 90mm kompozyt
paulusr odpowiedział(a) na adam.trzaskowski temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Po zachowaniu modelu widać, że masz ciężki model na dziób. Model pompuje (to po starcie) i przepada przy niskich prędkościach. Spróbuj przesunąć CG do tyłu. Zacznij od 10 mm. Wg mnie się uspokoi. I chyba coś z tymi kaczkami do lądowania nie tak. -
Okazało się, że można polatać "koło nogi" i wcale nie trzeba zapindalać https://clipchamp.com/watch/ATcwMK4heAM
-
Tak. Do 335 był dość awangardową konstrukcją. Problemy sprawiało podwozie, silnik, wyrzucany fotel, pomysły RLM itd. Bardzo zaawansowane były prace nad wersją 435 z silnikem turboodrzutowym z tyłu. Szczęśliwie, problemy nie trapią modelu bo to jedynie ćwierćmakieta ;). Dodatkowo napęd spalinowo elektryczny inline potrafi pozytywnie zaskoczyć. Zużycie prądu po 4-5 minutowym locie to jedynie 600mAh. Aż muszę sprawdzić logi, bo wydaje mi się, że jednak daje sporego boosta. Czyżby tylne śmigło pracowało za darmo? Wiadomo, że w strumieniu przedniego ale to dość ciekawe.
-
R.I.P.
-
I wycofuję się z tej diagnozy. Powodem jest opór aerodynamiczny jaki stawia błotnik. Bez błotnika goleń się rygluje bez problemu.
-
Różnicowe ustawienie lotek bardzo pomogło. Zmniejszone wychylenia sterów również. Robertus skomponował fajne filmiki na YT. Wśród nich jest również mój Dornier.
-
Dzięki Lucjan. Spróbuję domiksować ster kierunku, jeżeli nie sprawdzi się różnicowe ustawienie lotek. Przednia goleń powinna być trochę dłuższa ale nie ma już miejsca. Tylnych skracać nie chcę. Ustawiłem jeszcze raz motor. Okazało się, że jeszcze miał potencjał i doszło ~ 500 obr./min. Dół trochę dolałem i obroty są mniejsze. Na filmie widać, że były za wysokie. Wyważyłem tylny kołpak i teraz już można z nim lecieć. Założyłem również hamulce 50 mm od Electrona. Startowałem bez klap bo pominąłem fazę startu. Całkowita racja, że muszę go mocniej rozpędzić. Myślę, że to do opanowania,
-
Czas ocenić lot. Ewidentnie źle oceniłem prędkość i poderwałem go za ostro. Dodatkowo oś koła jest dość daleko od sc i ten typ będzie słabo rotował. Dzięki dość sporej mocy i tylnemu wyważeniu nie położył się na skrzydło. Podobnie zachowywał się mały Dornier przy oblotach. Natomiast mam zagwozdkę, dlaczego Pfeil podnosi nos przy zakręcie na lotkach. Mógłbym zastosować różnicowe wychylenie lotek ale nie chcę pogłębić tematu. A może tylko zmiana SC pomoże. Mile widziane komentarze. Na stronie Piotra P. są informacje, które mnie przekonują do takiego ustawienia lotek. Dodam, że nie chcę na razie domiksowywać steru kierunku.
-
Dzięki Marcin. Napisałem do Electrona czy sprzedają same hamulce bez felg. Widziałem, że Krzysiek przerobił felgę Nony pod hamulec.
-
Takie pytanie do znawców tematu. Czy można zastosować hamulec tylko na przednim kole czy raczej parę hamulców na tylnych. Skręt po lądowaniu nie działał prawidłowo, dlatego, że nie spiął się mechanizm sterujący. Przed lotem popełniłem błąd i przetrymowałem koło. Jednak sprężyna centrująca tego nie wiedziała...Tak czy siak muszę zainwestować w hamulce bo inercja 23 kg jest spora.
-
Silnik to GA6000.9s (158kv), Lipo 12s 5800 SLS Magnum, Esc Mezon 135 opto. Latamy na 1/2 gazu. Śmigło 24/12. Spokojnie można próbować na 10s i śmigło 26'-27'. Jeszcze trzeba zwiększyć opóźnienie reakcji na gaz z 2 do 3-4s. Podczas całego lotu zużyto 2Ah. Maksymalny prąd w locie to 80A. Do lotu wystarcza 30-40A. Maksymalny prąd dla tej konfiguracji to 100A. Ale nie próbowaliśmy Wcześniej był zamontowany ZG38 z przekładnią ale masa kompletu powodowała konieczność doważania ołowiem (prawie 3kg) Po zamontowaniu elektryka obyło się bez ciężarków i model schudł do 16.5 kg. Całkowicie zmienił się charakter lotu.
-
Najlepiej latający model jakim latałem. 3 metrówka 17 kg którą można latać wokół nogi. Dobra robota Arek.
-
Tak, pojawiło się kilka problemów technicznych ,których, jak się okazało, źródłem był niezaktualizowany odbiornik. Było tylko 8 kanałów i brak widoczności Centralboxa. Zanim do tego doszedłem popsułem kilka rzeczy. Szczęśliwie miałem drugiego Rex-a z najnowszym firmware. Tamtego po prostu przeoczyłem podczas aktualizacji odbiorników. Frustracja narastała i mogłem być mało komunikatywny, za co wszystkich przepraszam. Fotki Krzyśka Majewskiego