RomanJ4

Dlatego można go wypolerować na lustro... A to zmniejsza tarcie. taki przykład: wczoraj frezowałem stal narzedziową 1.2379 (NC11 https://www.cnc.info.pl/frezarko-wiertarka-zx7045-nowa-p-chinska-jakosc-reanimacja-przed-uruchomieniem-t89380-250.html) która zawiera domieszkę (tylko) 11-13% chromu i 0,7-1,0% molibdenu, i już po samej tylko obróbce wiórowej powierzchnia lśni...

Dlatego robią chrom głównie na podłożu z kolorowych (ABC)... Zresztą, by chrom (lub nikiel) się ze stali nie złuszczał (a ta nie korodowała) to najpierw się ją cieniutko galwanicznie miedziuje..

Może kolega popytać tu http://www.siecbiznesu.pl/firma/phu-gajantech-chromowanie-techniczne-mikolow gość robi m/innymi chromowanie elementów rozdzielaczy hydrauliki siłowej, czyli niewielkich w sumie elementów, może zadzwonić czy się podejmie... A obróbka po chromowaniu, honowanie, to już inna para kaloszy...

Jest to tzw. chromowanie techniczne, np: http://stal-chrom.eu/ https://www.galvo.pl/oferta/chromowanie-techniczne http://www.chrom-tech.waw.pl/ https://www.google.com/search?q=chromowanie+techniczne&ie=utf-8&oe=utf-8&client=firefox-b

He, he, na żywo jest jeszcze fajniej, jak rano przychodzę to dostają głupotki... To niesamowite jak takie maleństwo potrafi cieszyć się z ludzkiej obecności. A wracając do zdjęć lotów przedstawionych przez kolegę Grzegorza, to przepięknie wyszły. Zwłaszcza te na tle bliskiej ziemi. Wyobrażam sobie jakie dopiero widoki były z kabiny... Moje uznanie dla fotografa...

Święta prawda, miałem okazję lecieć od komina do komina...Nie pamiętam już co to był za szybowiec, oczywiście dwumiejscowy, z instruktorem, Aeroklub Włocławski, start za wyciągarką.... Piękne przeżycie, w pewnym momencie płatowiec jakby przestaje istnieć i czujesz się jakbyś na chmurce siedział, słychać tylko gwizd wiatru na płatach... (zdjęcie nie moje, mam oczywiście, ale na domowym... ) A co do wiewiórek to baaardzo żywe i przyjemne w obcowaniu zwierzątka dające wiele radochy, zwłaszcza kiedy buszują po kieszeniach albo pod polarem.. http://pfmrc.eu/index.php/topic/75474-jak-za%C5%82atwi%C4%87-kreta/page-2 Niesamowite ile w tak małym łebku drzemie zmyślnego rozumku... Z laskowymi orzechami radzi sobie szybciej niż ja dziadkiem do orzechów , z włoskimi idzie dłużej co zrozumiałe, ale i tak zawsze przed najpierw poobraca w łapkach szukając chyba najcieńszego miejsca... A jak potrafią poradzić sobie z zaciśniętą pięścią w której dla zabawy trzymałem orzeszka widać od 7:48 na poniższym filmie. Ząbki mają przecież ostre jak brzytwa, ale robią to tak umiejętnie by nie skaleczyć... (ta trzymana w ręku to młodziutka - następne pokolenie ktore przyszło na swiat w wolierze) (jakość niestety nie z mojej winy nie najlepsza) Przepraszam autora za niezwiązany z modelarstwem wpis, ale mam nadzieję, że się nie pogniewa... pozdrawiam Kolegów....

Święta prawda, najgorsze jak o narodzie zza wschodniej granicy (ale tych zwykłych szarych ludziach, broń boże jakich mundurowych czy z начальства) wydają osądy ci którzy nigdy z nimi nie mieli do czynienia (tam)... (głowę trzeba mieć mocną, choć to i tak niewiele pomoże.. . )

Święte słowa, W dodatku bardzo aktualne do dziś. Szukamy sojuszy za Wielką Wodą - "♪ Polak - Jankes, dwa bratanki...♪♫", a nie chcemy brać udziału w tych pod nosem. A Ameryka będzie umierała za Gdańsk tylko wtedy gdy BĘDZIE SIĘ JEJ TO OPŁACAŁO ! I Trump wcale tego nie kryje (chociaż tu nie jest hipokrytą). A my zamiast rosnąć w siłę (gospodarczą) bo to zapewnia dziś szacunek na świecie, to machamy wszystkim szabelką przed nosem "Nie oddamy ani guzika". Bo go nie mamy... A co do naszej armii... To, jaką wartość bojową przedstawia pospolite ruszenie Macierewicza (WOT), to najlepiej widać było na Krymie gdzie garstka wyszkolonych zawodowców ("zielone ludziki" ) dokumentnie skopała d... wielkiej ukraińskiej armii.... Ale z tego też nie potrafimy wyciągać logicznych wniosków, i dalej pchamy się w partyzantkę... (głownie finansowo uszczuplając i tak wątłe fundusze MON) Tylko gdzie my ich poukrywamy kiedy Szyszko lasy powycinał...?

coś na ten temat... https://dev.rcopen.com/forum/f5/topic443703 (i dalsze linki na dole strony)

http://www.youtube.com/watch?v=Fbfb7ZKqyDQ&feature=youtu.be

Moje Wielkie Gratulacje Pawle!! :D https://pikabu.ru/story/kordovyiy_modelizm_3942136 https://pikabu.ru/story/kordovyiy_modelizm_chast_2_3946624 A relacja z "fabryki" bardzo ciekawa, Zwłaszcza stanowisko docierania silników "w zawisie" interesujące. Zastanawiałem się dlaczego akurat taka forma, i jedyne logiczne co przyszło mi do głowy to pomiary wibracji. Podczepiamy np akcelerometr piezo 3D(albo osobne dla każdej osi) i mamy wszystko jak na dłoni... Być może można w ten sposób badać dopasowanie rury rezonansowej, w końcu spaliny i mieszanka to też jakaś(przemieszczająca się) masa.. Ale to tylko moje laickie przypuszczenie... Chyba, że znasz inne zastosowanie... P.S. Ciekawostka.. http://airwar.ru/enc/bww1/k7.html https://cont.ws/@us2016sr/486318 https://hodor.lol/post/29761/

Na okładce (w środku pewnie też).. Rok wydania: 1953 Autor: T. Dziulak Wymiar: 16.4cm x 23.5cm Ilość stron: 195 https://allegro.pl/listing?string=Budujemy%20silniki%20do%20modeli&bi_s=archiwum_allegro&bi_m=Button&bi_c=Product&bi_term=Kolekcje-6_Modelarstwo-1061_Literatura-1067_Lotnictwo-3615&order=m&bmatch=baseline-cl-uni-1-2-0806

He, he... moja jest na miejscu...

Co kraj to obyczaj... Z Tajami jest tak - buddyjska religia zakazuje im oszukiwać (i w ogóle robić innym krzywdę) do czego się gremialnie stosują, ale nie dotyczy to fa1rangów (czyli kolokwialnie obcokrajowców). Osobiście nie spotkałem się nigdy z choćby cieniem nieuczciwości, wręcz przeciwnie, kiedyś sprzedawca gonił mnie przez pół targowiska bo dałem mu za wiele batów, ale.... Poza tym sami będąc uprzejmymi nie znoszą kiedy podnosi się głos, a kłótnia czy krzyk jest dla nich obelgą (to taka rada dla odwiedzających ten kraj)

To tym bardziej trzymamy za Ciebie (i Was jeśli ekipa jest większa ) kciuki.. Po tabliczkach widać, że sekcja modelarska jest tam bardzo rozbudowana. Ciekawe jak wypada porównanie z naszym w PKiN?

Pewnie na kolejnych zawodach... Trzymam kciuki!

O ile dobrze widzę to wałek(gwintowany) wciskany jest w talerzyk. Jeśli nie będzie innego wyjścia to można wcisnąć inny prosty. Powiększyłem sobie zdjęcie i chyba jednak nie jest wciskany, jakby co, to mogę Ci wytoczyć nowy.

Fikuśne radyjka... https://pl.pinterest.com/pin/697635798502934570/ https://pl.pinterest.com/pin/529384131183750644/ i zegarek... https://pl.pinterest.com/pin/469711436119352675/

http://antiquemodelenginesrunning.blogspot.com/2012/03/sim-2-polish-model-diesel-engine.html http://www.modelenginenews.org/prod/sim2b.html https://www.amazon.com/Model-Diesel-Engines-Part-Diesels-ebook/dp/B00I6ROX9S (w książce)

Pierwsze wypieki w piecu chlebowym opalanym drewnem... Pomimo obaw, że "ośla łączka" potrwa czas jakiś, wyszło nad wyraz udanie... Jednak wypiek w takim piecu daje nieco pełniejszy aromat niż w piekarniku(choć ciasto to samo) przywodząc dawne wspomnienia. Szkoda, że koledzy nie mogą z nami mega chrupiącej kromeczki (z masełkiem i solą) spróbować...

To można się spodziewać, że pewnie jakością przewyższy oryginał...

Odlewanie metodą ciśnieniową czy swobodne w kokilach ?

Moim zdaniem ten "tlenek" to korozja solna aluminium(przy współudziale wody) - najczęściej (co tu bardzo prawdopodobne) po styku z solą drogową (kto miał do czynienia ze zwrotnicami popularnego niegdyś Malucha ten wie o czym mówię). Jest to takie paskudne dziadostwo które potrafi kompletnie unieruchomić części obrotowe, i bez fizycznego jej usunięcia będzie postępować dalej zamieniając warstwy aluminium w kryształy. Usuń ją najpierw z części do czystego metalu mechanicznie - papierem, skrobaniem, a niekiedy trzeba przetoczyć by usunąć głębokie wżery, (ale uwaga! bo to zmienia wymiary części), a następnie zalakieruj by sprawa się nie powtórzyła. Dopasuj i złóż w całość, wtedy sprawdź działanie (przed złożeniem łożyska trzeba sprawdzić również czy sól ich nie uszkodziła, przy okazji przesmarować. Sprawdzić też stan uszczelniaczy/simeringów jeśli są, i powierzchni wałka z nimi współpracujących). Bez tego nie ma co szukać przyczyn dalej... .

I chwała, że znalazła się (Twoja) osoba która uchroniła je w ten sposób przed zapomnieniem!

Jak jest pełna kieszeń albo przynajmniej głowa(pomysłów), to się i warsztat znajdzie... P.S. Ciekawe przedsięwzięcie... https://www.youtube.com/watch?v=J4EtmJhDYHQ