



-
Postów
1 448 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
40
Treść opublikowana przez zbjanik
-
Projekt rozporządzenia do prawa lotniczego
zbjanik odpowiedział(a) na kryniek temat w Przepisy dla modelarstwa RC
Piotrze, jakby już nic lepiej nie dało się wynegocjować, to podzielając Twój ból, zgodziłbym się z Tobą. Ale róbmy co się da, żeby nam odpuścili tą wysokość.- 401 odpowiedzi
-
- art.33
- prawo lotnicze
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ja sezon otwarty mam od Sylwestra- razem 6 lotów, także w czasie opadu śniegu- fajnie, spokojnie. W zimie jak wiadomo wszystko się kurczy- m.in bowdeny- Kierunek i wysokość mają spore wychylenia, trymerów brakuje. Ale planuję nartki.
-
Projekt rozporządzenia do prawa lotniczego
zbjanik odpowiedział(a) na kryniek temat w Przepisy dla modelarstwa RC
Orliku- masz 100% poparcia u mnie. Widać fachowca.- 401 odpowiedzi
-
- art.33
- prawo lotnicze
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Projekt rozporządzenia do prawa lotniczego
zbjanik odpowiedział(a) na kryniek temat w Przepisy dla modelarstwa RC
Dobrze, ze się jakoś zbieramy do kupy. Ale propozycja Twoja Piotrze dotyczy wyłącznie samej gęste,j cywilizowanej części kraju. Proponuję też jednak też uwzględnić także "wieśniaków" i "sobków", którzy też mają tą pasję, tylko ćwiczą gdzieś po polach czy łąkach. No dobra, niech to będzie "na własną odpowiedzialność", czy jak tam. Ale żeby ich jednak nie pozostawiać na pożarcie, czy skazywać na modelarską banicję. Tak więc proszę Cie w imieniu tych, którzy mają daleko do miasta.- 401 odpowiedzi
-
- art.33
- prawo lotnicze
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Projekt rozporządzenia do prawa lotniczego
zbjanik odpowiedział(a) na kryniek temat w Przepisy dla modelarstwa RC
Zbyszku - problem jest w tym, że urzędnicy muszą się wykazać aktywnością, aby udowodnić konieczność istnienia i pobierania wynagrodzenia. Jak się nie ma co robić to się próbuje "poprawiać" (czyt. psuć) w miarę dobre uregulowania. To nie pierwszy i zapewne nie ostatni taki michałek w naszej - nie tylko modelarskiej - rzeczywistości. Kojani Stachu- to samo myślę co Ty, nawet podobnie to formułowałem parę wpisów wyżej, tylko teraz mi cytowanie poprzednika coś przeskoczyło. My teraz mamy już chyba tylko 9 dni na wykazanie oburzenia, ja znam to też z dużego latania. Tam trwało to tylko dłużej, ale też idzie w ta samą stronę. Że to niby unijne, to nie my, ale cóż- nakaz itd. Guzik prawda, to samo było z zielonymi strzałkami na skrzyżowaniach- że u nas to relikt, że w Europie już dawno niema- a cały czas były, a i u nas teraz już nie są takie niedozwolone- zaczynają jednak wracać. W Czechach, też przecież w EU, zupełnie inne, ludzkie i bardziej zdroworozsądkowe podejście jest do takich np. ULMów- u nas każdy samolocik ma rangę w przepisach jak Boeing 747. To wyraz kompleksów osobistych (potrzeba ważności), ale i skądinąd zrozumiałej psychologicznie potrzeby wypełnienia sobie czasu jakąś merytoryczną działalnością, najlepiej też, jeśli generowane często bez potrzeby, przepisy tuszują brak kompetencji i realnego działania w pozytywną stronę (znowu znaki drogowe: zamiast poprawić ewidentnie felerną drogę, lepiej postawić znak 40 - jak znowu kto się tam zabije- to znaczy jechał za szybko... Te czekające nas przepisy (oby nie!) do nic tylko taki klasyczny urzędniczy, w pejoratywnym znaczeniu, du...chron i tyle. Kompletny brak wyobraźni i zainteresowania i zrozumienia, czym się zajmują.- 401 odpowiedzi
-
- art.33
- prawo lotnicze
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Projekt rozporządzenia do prawa lotniczego
zbjanik odpowiedział(a) na kryniek temat w Przepisy dla modelarstwa RC
Na mój prosty rozum jeżeli coś działa dobrze, to po co to zmieniać?Master- ale tak, to my myślimy- modelarze, nam by pasowało, jak jest. Cała sprawa idzie o to, że się właśnie za to wzięli i coś zrobią. Jak my to zostawimy, albo wytoczymy argument "po co to- przecież jest dobrze", to będzie dokładnie odwrotny skutek od tego jaki chcemy. Uregulowanie będzie, bo machina ruszyła, jak nic nie powiemy, zrobią 150 metrów i pozamiatane. Może mimo sprzeciwu i tak zrobią jak zechcą, ale nie miejmy przynajmniej zaniechania na sumieniu.- 401 odpowiedzi
-
- art.33
- prawo lotnicze
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Projekt rozporządzenia do prawa lotniczego
zbjanik odpowiedział(a) na kryniek temat w Przepisy dla modelarstwa RC
Kamyczek ma rację- zwróćmy się zatem do ULCu, Rzecznika Praw Obywatelskich i może do prasy, czy TV- szedłbym bardziej tropem ochrony powagi państwa przed coraz częstszym ośmieszaniem (np. fotoradar kontra rowerzysta itd.), nasze dobra, typu wolność latania są ważne, ale wystawił bym je na drugim miejscu w przekazie publicznym. Najlepszy byłby jakiś zgrabny, lekko dowcipny felietonik w tv, a oczywiście oprócz tego porządnie zredagowane pisma do wspomnianych i innych jeszcze wysokich urzędów. Chodzi o to, żeby żeby nie patrzeć oniemiale "co to się wyrabia i co oni znowu wymyślili", tylko cywilizowanymi i przyjętymi jako dopuszczalne metody wejść w tę grę. Bo to jest gra- biurokracja po to jest wymyślona, żeby najlepiej sama miała się czym zająć - no i się jak widać zajmuje. Może są i tacy wśród nas, którzy pracują w mediach? Tu apel do tych z kolegów, którzy się takimi sprawami zawodowo zajmują- na pewno są wśród nas i prawnicy z odpowiednim doświadczeniem w kontaktach z urzędami. Apeluję też do kolegów moderatorów, do tych którzy czują wagę sprawy, o koordynacje- może i stworzenie specjalnej wydzielonej zakładki na forum, żeby ten watek się nie gubił wśród innych, też ważnych spraw. Modele i latanie, piękna, czasem może najpiękniejsza rzecz, jaka się w życiu trafia, ale czasem trzeba, żeby jej nam nie zabrali, czy mocno ograniczyli, trzeba na chwile popatrzeć szerzej- coś mi się zdaje, że taka chwila nadchodzi.- 401 odpowiedzi
-
- art.33
- prawo lotnicze
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie wiem, ale 150 m jako limit wydaje mi się nieśmieszne. A nieuzgodnione 4000 z ogólnodostępnym filmem urzednikom, którzy patrzą "co by tu jeszcze" tylko daje argumenty. No kolego- zastanów się- chyba mam rację. Patrz na fotoradary- oni wiedzą swoje i już...
-
Projekt rozporządzenia do prawa lotniczego
zbjanik odpowiedział(a) na kryniek temat w Przepisy dla modelarstwa RC
Koledzy- uregulowania jak najbardziej, OC też- ale zachęcam naszą społeczność- nie dajmy sobie tak łatwo zabierać wspólnego dobra, jaką jest przestrzeń- w tym wypadku chodzi najbardziej o wysokość. Urzędnikom się ubrdało i już od razu tak musi być- a czemu to służy? jak wejdzie to ogólnokrajowe 150 m, to twój sąsiad, czy inny nawiedzony porządkiewicz (taki, co kiedyś z przekonania wewnętrznego zapisał się do ORMO- młodsi poszukajcie w Wiki, czy zapytajcie taty, czy dziadka, co to za skrót), albo inny nawiedzony ekolog (tu szacunek dla ekologii rozsądnej, prawdziwej) zadzwoni na policję, że latacie nad łąką, czy przed domem. Z quadami w parkach narodowych sobie nie mogą dać rady, ale z nami pójdzie lepiej- model widać z daleka. Propozycja jest taka: użyjmy siły internetu- to będzie najszybciej i najskuteczniej- vide casus ACTA. Nie chodzi tu o anarchię- szanujmy tych wszystkich urzędników- coś przecież robić muszą, byle tylko regulowali z rozumem. Może zgódźmy się, że wystarczy nam- nie wiem, 600 m, a dla modeli klasy gigant, czy waga > 5kg, jakieś mocniejsze rygory formalne, ale za większą wysokość (powiedzmy 800 m, czy tego rzędu- niech się wypowiedzą zainteresowani). Żeby nie być tylko stroną hamulcową- nie bo nie, zaproponujmy, żeby takie swobody mieli tylko ubezpieczeni, bez OC- byłyby tylko jakieś minima, po to, żeby kupując styropianowca za 200 zł, od razu nie być przestępcą- a nuż poleci za wysoko? Wszystko da się opisać durnymi przepisami, tylko po co? U sąsiadów z zachodu jest obowiązkowa przerwa w środku dnia, ze względu na ciszę. Dotyczy to również szybowców. Mamy się za rozsądnych- próbujmy to jeszcze wprowadzić w życie, póki nie jest za późno. Piszę tak, ale z drugiej strony- jest to podszyte strachem, że się nie uda. Jak ULC się zaweźmie, to da radę- nie bez przyczyny nasi "bracia więksi"- piloci w aeroklubach, konstruktorzy amatorzy i inni nazywają go Urzędem Przeciwlotniczym. Ale jeszcze raz zachęcam jednak- nie dajmy się tak łatwo, organizujmy się! Modelarz, kiedyś szybownik i lotniarz- 401 odpowiedzi
-
- art.33
- prawo lotnicze
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Projekt rozporządzenia do prawa lotniczego
zbjanik odpowiedział(a) na kryniek temat w Przepisy dla modelarstwa RC
No to może być groźnie- co ja teraz zrobię- depronowcem to nawet chyba na 300 m się wznoszę! Kolego wrzuć cytat z tego przepisu- coś nie mogę się doszukać miejsca o którym piszesz. Może trzeba się skrzyknąć tu, na naszym forum- to w końcu też forma organizacji- zróbmy jak z ACTA. Inaczej, niedługo powyżej 50 cm rozpiętości i 200 g wagi potrzebny będzie egzamin państwowy (oczywiście płatny).No i pojawi się sieć fotoradarów w powietrzu... To wszystko oczywiście w trosce o nas... Nie dajmy się!- 401 odpowiedzi
-
- art.33
- prawo lotnicze
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
PZL P11c z depronu - plus plany
zbjanik odpowiedział(a) na robertus temat w Modele średniej wielkości
Da się oczywiście latać. Nawet należy, żeby nie utracić ważności uprawnień. Ja już mam w tym roku sześć lotów zaliczonych, a pierwszy w Sylwestra. Wczoraj było -6 st., słaby wiatr i opad śniegu. Ogólnie fajnie, zimno w ręce i bardzo wyraźnie skróciły się bowdeny (kierunek i wysokość)- trymerów nie starczało- bardziej uciążliwa była ta wysokość, musiałem latać z stale lekko zaciągniętym sterem. Moje latanie w takich i innych podobnych warunkach wzmaga u żony zrozumienie, choć może bardziej politowanie- muszę ją wypytać bardziej szczegółowo... -
Irku- no, skoro tak piszesz, to muszę wiedzę jakoś uzupełnić. Niestety z tym typem się nie zetknąłem. Może dla tego, że po początkowym okresie, jak już należałem do aeroklubowej modelarni, to b. rzadko bywałem w CSH (o tej składnicy piszesz?). Ale tu mam pytanie za znasz taki zestaw z CSH Ćwik? z czego był wykonany?
-
Jeden obraz-1000 słów. Zrób jakąś fotkę planu, czy skan- i w ogóle- co to za Perkoz? Czyli trzeba więcej danych, żeby coś powiedzieć>
-
To i ja się przyłączam do ogólnych życzeń. No i dzisiaj już otworzyłem sezon lotny! Stary zamknąłem wczoraj (2 loty po 10 min.). Dzisiaj strasznie rzucało- ale mój Spoko-1 dał radę, choć jest depro-styropianowcem. Lot przypominał to co się wyrabia z samolotem w Jeleniej Górze w dolocie do rotora. Zresztą rotory były na pewno, bo raczej nie termika- takie pionowe ruchy w górę po 5-8 metrów w pół sekundy. Ale warto było!
-
Szybowiec?- wyszedł Ci samolot! Jeśli ma latać, szkoda, że statecznika poziomego chociaż, nie zrobiłeś lżej- konstrukcyjnie, ogon będzie ciężki i ołów z przodu... Ale nostalgiczny kształt fajny. Aha, skrzydła osobiście też bym zrobił mocowane (gumka, kołeczki)- to się na prawdę przydaje- nio chyba ze jest bardzo mały.
-
Nie prawda. Szybowce (w tym i szkolne) tak czasem mają ze względu na położenie środka ciężkości. Najlepiej, żeby drugi pilot był w SC, wtedy nie trzeba żadnych dodatkowych zabiegów związanych z doważaniem w locie solo. Skos w tył ustatecznia, skos w przód działa odwrotnie.
-
Robertus- to podaj na priv adres do wysyłki (pocztowy), bo to jest plan na papierze. Ale rozważ jeszcze nowsza wersję z 1915 roku- zrobiłem sobie swój plan, pod depron i może styropian. Bardziej rasowo wygląda.
-
Robertusie- modelu nie mam, ale mam plan z MFI z makietą na jakiś szczotkowy motorek, bo to już ma parę lat. Ale nie wiem, czy Cię zainteresuje, bo zawartość depronu- Zero, sama balsa.
-
Chyba trzeba mu w takim razie paru A, bo te mili jak widać go nie biorą. Spróbuj- wiele nie tracisz.
-
Uzupełnienie do mojego poprzedniego postu- taki zabieg rozładowania trzeba powtórzyć kilka czasem razy. W praktyce wygląda to tak, że jak po nawet całej dobie z tą żarówką proces ładowania trwa 3, czy 5 minut- oznacza że jeszcze się nie udało i trzeba rozładowanie powtórzyć. Jeśli po kolejnej próbie zauważysz, że coś ta ładowarka długo ładuje i ładuje- wygrałeś i odzyskałeś pakiet.
-
Kolego- ja zrobiłem tak- rozładowałem taki pakiet dosłownie do zera (no, prawie), przy pomocy żarówki samochodowej, a potem ładowanie- dość brutalne, prądem 1,5 A. Pakiet ożył i miałem go w tym sezonie jako rezerwowy, do drugiego lotu. Bo latam na NiMh i chwalę sobie. Ktoś gdzieś, w innym wątku napisał,że ładowanie 17 godzin. Mam pakiet Shark 1000, ładuję normalnie prądem 1 A, ładowarka Imax 6, a trwa to 54 minuty, ok 870 jednostek. Latam latem, zimą (przedwczoraj) i jest OK.
-
No tak, ale bardziej efekt towarzyszący przyjętym założeniom przez konstruktora- bo ważniejsze jest jaki miał być ten obiekt latający, jakie miał mieć cechy użytkowe. Przy okazji krótkiego startu i lądowania, będzie też bezpieczniejszy w locie z małą prędkością. Samą odporność na wejście w korkociąg, czy szerzej przeciągnięcie, można zrealizować np. doborem profilu, zwichrzeniem płata, nawet gładkością powierzchni, czy innymi zabiegami. Zachęcam przy tej okazji do poczytania o RWD-9- tam jest o własnościach STOL dużo ciekawego, może mniej akurat o korkociągu, ale na pewno się przyda.
-
Nie, masz rację! Idzie tu tylko o skalę tych mas, bezwładności itd. Po to Reynolds zadał sobie właśnie trud, żeby to ogarnąć. Mamy tu taki sam problem, jak zdwulatkiem, który przewraca się dziennie 20 razy i nic mu nie jest, a dorosły raz na dwadzieścia lat i kończy się gipsem. Ale ja szanuję nawet ten pogląd, że są dwie aerodynamiki- duża i mała, modelarska, bo wiem, że każdy ma prawo do swoich obserwacji, wniosków- to jest przecież twórcze, wymagało czasu, konsekwencji i nawet pasji- to jest cenne, nawet jeśli gość twierdzi, że korkociąg, to nie korkociąg, jak na początku wątku. Tyle, że mam inne zdanie, poparte wiedzą, jakąś praktyką i tym, że lepiej widzieć szerzej- tak się staram przynajmniej. Ale z tym "węziej"- też się da- nawet latać- co koledzy udowadniają- przecież im te samoloty jakoś latają, nawet jak hasło "zwichrzenie aerodynamiczne", czy inne., nic nie mówi.
-
Niestety- sloty (skrzela) są dla małych prędkości i dużych kątów natarcia- do lądowania, wyrwanego startu itd. Generalnie, to psują opływ, ograniczają prędkość. Dlatego Wilga, Gawron- mają stałe sloty, bo dużych prędkości nikt nie oczekiwał, ale małej minimalnej, stromego schodzenia i wznoszenia na dużym kącie natarcia- już tak. Dlatego też takie RWD 9 miało "i tak, i tak"- czyli sloty zamykane, na okoliczność szybszego lotu. Tak ma też Antek, choć do demonów szybkości nie należy- no, ale chociaż konstruktor próbował. Czasem stosuje się krótkie sloty przed lotkami- tylko dla zachowania sterowności na przykrytycznych kątach natarcia (Kania). Ale co ja tu ciągle o tych dużych samolotach- przecież jak parę stron wcześniej koledzy zawyrokowali, że aerodynamika, czyli prawa fizyki modeli są całkowicie inne. Zamiast wziąć jaką książkę z teorii lotu, trza chyba będzie wszystko zbadać i napisać od nowa...Tak na serio- wszystko już było wynalezione, opisane, trzeba tyko czytać.
-
Koledzy- jak to? Drąg w korku od siebie- no nie- przecież "modele lataj całkiem inaczej"! Wiem, wiem, miałem się już nie odzywać...