japim

Koledzy. Odpowiednia temperatura druku dla PLA to 195-210 st C. Jak dacie wyższą, to plastik zaczyna wręcz płynąć - i im wyższa temperatura tym bardziej. Przy skrajnym ustawieniu nawet ekstrakcja nie pomaga - bo jak niby chcecie ciągnąć za ciecz? Zawsze trochę zostanie w dyszy i te resztki się ciągną. Do tego jak resztki się wyciągną to przy restarcie brakuje trochę plastiku. Zaletą skrajnie wysokiej temperatury w PLA to super pancerne klejenie się warstw. Drukując pojedyncze elementy przy wysokiej temperaturze - gdy początek warstwy jest blisko końca dysza ta nie gubi aż tyle plastiku i to nitkowanie (stringing) nie jest aż tak bardzo widoczne. Natomiast gdy drukuje się więcej niż 1 element i dysza lata tam i z powrotem to pojawia się zarówno nitkowanie jak i bloby. Nie chcecie mieć nitek - skręcić temperaturę w okolice 200C. Chcecie mieć pancerne warstwy - podkręcić temp ale nie drukować więcej niż 1 elementu na raz. Coś za coś.

Tak. Mam dostęp do hamowni. Za długo siedzę w tym hobby żeby nie mieć...

Marcin - czy nie zauważyłeś, że podlinkowany przeze mnie film to moj film? I tam używam właśnie silnika 2200kV. I to z pakietem 4000 Chcę wykombinować napęd do kombata ACES 1:12. Ale, który byłby odpowiednikiem silnika 1.5 - 2.5cm3. Regulamin ACES jasno definiuje: - pojemność pakietu (30Ah) - odpowiednik silnika .10, minimalna masa modelu 500g - śmigło (max średnica 9" suma skoku i średnicy -12") - do tego tzw PSS 72000 (czyli skok x max RPM - dla skoku 5" max RPM to 14.400 na ziemi). - za nie wylatanie czasu 7 minut - kara w postaci 0 punktów za lot. Więc najepiej aby napęd w czasie walki działał w pozycji 100% przez minimum 7 minut. - I do tego fakt, że mam 10 pakietów 1300mAh do modeli ESA i nie mam zamiaru kupować nowych pakietów 2700mAh 3S bo nie mam dla nich innego zastosowania niż ten eksperyment. Do tego jestem już dawno po przejściu procesu standaryzacji i nie chcę się pchać w nowy rozmiar pakietów. Interesuje mnie więc efektywna kombinacja - "dużego" kv 1500 i pakietu 3S 2600 (połączenie równoległe), albo małe kV (750 - 850) i pakiet 6s (połączenie szeregowe). Do tego wspomnę, że koledzy Czesi w swoich drukowanych modelach warbirdów z 3D lab print (które spełniają regulamin ACES a proponowane napędy też) poszli właśnie w silniki na poziomie 620kV i zasilanie 6S. Dlatego ja też kombinuję w tą stronę. Dodam też, że mam licencję na ecalc.ch i sobie spokojnie wybiore napęd. Pytałem tylko o ewentualne konsekwencje przewoltowania.

Jakiej mocy? 200W - 250W? Tyle potrafią mieć piankowe modele ESA...

Otóż to. Docelowe obroty przy maksymalnie wysokim napięciu. I straty wynikające z natężenia prądu maleją kwadratowo.

Dlatego ja planuje wykorzystać regulator dronowy Little Bee 6s. Używamy takich przy 4s i silnikach 2700kv i dają spokojnie rade.

Ale coś takiego nie zależy od napięcia - po prostu kiepski silnik. I przy nominalnym napięciu byłoby źle.

Że niby mechanicznie ma nie wytrzymać? Mam silnik ciut mniejszy 2826 - 2200kV na 3S ciagnie spokojnie 7x6 z regulatorem 40A. Ale ja chcę teraz iść w drugą stronę i podobne osiągi uzyskać kosztem mniejszego KV, większego napięcia i lepszej sprawności. Tak na prawdę to mam pakiety 3S 1300, które chcę podłączyć szeregowo zamiast wozić 3S i nadrabiać kosztem prądu i wyższych strat.

Marek - a czy przy zmianie pakietu zmieniłeś też śmigło? Jak dobiera się śmigła wiem doskonale - pisałem o tym na tym forum jakieś 8 lat temu: http://pfmrc.eu/index.php/topic/8560-nap%C4%99d-pchaj%C4%85cy-do-delty/

Jak dzieci. Nie mam zamiaru doprowadzać do overwattingu. Moc na silniku będzie taka sama. IMHO sprawność wzrosnieb bo zamiast napędza go prądem 20a będę miał ledwo 10a. Do tego straty liczone z RI2 będę miał 4 razy mniejsze. Ja wiem jak sprawdzić silnik - pytałem o wpływ "wysokiego" napięcia ewentualnie na izolacje.

Tak - celuję w obroty na poziomie 15-16k i prędkości przelotowe 100 - 120km/h. No i śmigło nie jakiś slow fly - tylko APC Speed lub podobne.

Mam pytanie, bo może ktoś już coś takiego robił. Do nowego projektu chcę zastosować silniczek 2830 850 lub 750 kV ale zasilany z 6S. https://www.banggood.com/DYS-D2836-750KV-880KV-1120KV-1500KV-2-4S-Brushless-Outrunner-Motor-p-993817.html?rmmds=detail-left-hotproducts&cur_warehouse=CN&p=UN1003814241201410 Pierwotnie silnik przeznaczony jest do śmigieł 9 czy nawet 12 calowych, ale ja chcę wsadzić śmigło 7 calowe czyli dużo - dużo mniejsze niż zaleca producent. Sprawdzałem w ecalcu i nie przekroczę prądu 10A-12A (taki jest właśnie cel tego ćwiczenia) - moc ok 250W. Pytanie - czy jeżeli nie przekroczę maksymalnej sugerowanej mocy podawanej przez producenta to czy może mi grozić coś innego - przebicie izolacji czy takie tam?? W sumie miałem przeprowadzić testy praktyczne i podzielić się potem moimi spostrzeżeniami - ale zanim potencjalnie "zniszczę" silnik to chyba jednak lepiej wcześniej zapytać czy ktoś ma już jakieś doświadczenia z takim podwyższaniem napięcia zasilania.

Niestety. Wiele razy przymierzalem sie do jakiegoś laminowania ale z powodu tego całego cyrku jakoś nie mogłem się przekonać.

Technika klejenia (smarowanie przezroczystego kleju, rozprowadzanie, potem podsuszanie) wskazuje na użycie zwykłego kleju polimerowego do styropianu. Ja też tak kleję - ale z pominięciem wymuszonego suszenia. Pozostawiam do naturalnego wyschnięcia "pyłosuchego" i wtedy dopiero ściskam.

Tu wrzucałem o FPV: http://pfmrc.eu/index.php/topic/70218-partom-fpv-partom-fpv-12g-13g-8ch-800mw/ Z niezbędnego minimum jak kolega Maciek napisał będziesz potrzebował: 1. OSD, które może monitorować napięcie pakietu a jednocześnie nałoży tą informację na sygnał wideo. Jeżeli chcesz info o aktualnym zużyciu prądu i ile energii wypompowałeś z pakietu to potrzebny będzie jakiś moduł zasilania i jakiś prosty kontroler z możliwością liczenia zużycia. 2. Kamerkę FPV 3. Nadajnik - tzw TX 4. opcjonalnie do rozglądania sie w kabinie na lewo -prawo jakieś serwo Na lądzie: 1. odbiornik - tzw RX 2. wyświetlacz - pytanie czy chcesz gogle (dają efekt zanurzenia się w to co widzisz, czy telewizorek - takie oglądanko z boku). Większość gogli występuje obecnie w wersji z wbudowanym odbiornikiem. Są też monitorki z wbudowanym odbiornikiem - zazwyczaj 5.8GHz. My zaczynaliśmy z monitorkiem 4.3" do kamerki cofania w samochodzie i do tego jakiś odbiornik:) 3. jak chcesz ruszać kamerką, to albo wydajesz polecenia na nadajniku, albo w przypadku wyboru gogli zmajstrujesz sobie head tracker i wtedy ruszasz głową a kamera patrzy tam gdzie Ty obracasz głowę.

Rybie oko jest efektem "krótkiego" obiektywu <2.5. Normalny widok jest przy 2.8 lub więcej. Wspominana Eachine TVL1000 ma taki obiektyw. https://www.banggood.com/Eachine-1000TVL-13-CCD-110-Degree-2_8mm-Lens-Mini-FPV-Camera-NTSC-PAL-Switchable-p-1053340.html?rmmds=category&p=UN1003814241201410X

Tez fajna. W komentarzach na banggood piszą ze na eBay można dostać 5pak za 18 USD. Trzeba szukać pod nazwą x21 battery. Faktycznie to 4pak: https://m.ebay.com/itm/Quadcopter-Battery-for-Syma-X21-X21W-Lipo-Battery-3-7V-380mAh-Batteries-Charger/253277038102?hash=item3af87ce616:g:YHkAAOSw401ZyTM8

Tak - do latania po domu lepszy fun bedzie z malutkim dronikiem, ktorym mozna latac w kazda pogode (np dlugie zimowe wieczory). i przez zaimprowizowane przeszkody (stoly/krzesla itd). Wszystko wieksze do latania w domu jest ryzykowne - chyba ze dom jest ogromny. Albo za zabawne uznajesz wiszenie w jednym miejscu. Im wiekszy dron tym wiecej huraganu robi w domu. Natomiast takie posrednie ani nie za male ani nie za duze sredniaki - nie sa ani dobre do domu (za duze) ani na dwor (za slabe). Chyba ze to nie zabawka tylko pelny "dron" z autopilotem itd ale koszty wtedy ciezko zmiescic w 500zl. Ale np takiego malucha mozna sparowac z nadajnikiem FlySky (albo innym FrsKy zaleznie od posiadanego radia): https://www.banggood.com/Tiny-QX90-90mm-Micro-FPV-Racing-Quadcopter-BNF-Based-On-F3-Flight-Controller-FrSKY-Taranis-X9D-p-1069614.html?p=UN1003814241201410X7 lub nowsza wersja: https://www.banggood.com/Eachine-Tiny-QX90C-90mm-Micro-FPV-Racing-Quadcopter-Based-On-F3-EVO-Brushed-Flight-Controller-p-1093924.html?rmmds=detail-left-hotproducts&ID=517238522764&cur_warehouse=CN&p=UN1003814241201410X7 A lata tak: Jak dolozy sie gogle za 180zl np takie: https://www.banggood.com/Eachine-EV800-5-Inches-800x480-FPV-Goggles-5_8G-40CH-Raceband-Auto-Searching-Build-In-Battery-p-1053357.html?rmmds=search&cur_warehouse=CN&p=UN1003814241201410X7 To jest pelny wypas

Taka "zabawka" to już nie zabawka. Latanie takim klockiem z pakietem 2200 3S po mieszkaniu to nie jest dobry pomysł. A na pewno nie przez 10 latka.

To nie jest pytanie odpowiednie do tego działu.

Kupiłem na BG x7 bez problemów. Paczka dotarła po 3 tygodniach. Zapłaciłem bez promocji troche ponad 400zl bo dolar był wtedy wysoko. Teraz jest do dostania za 330zl to w porównaniu do ceny z77hobbby 530 jest gigantyczna różnica. Sam obecnie rozważam właśnie horusa x10s bo można go dostać za niecałe 1600zl a ta wersja nawet nie jest dostępna w polskim sklepie.

Ja nadal kupuje HXT900 - po tym jak SG90 nie trafiały w neutrum... zależnie od włączenia odbiornika raz stały po prawej a raz po lewej... Obecnie mam 4 SG90 i ze 20 HXT900 i tylko 1 się spaliło w kombacie.

Moje obecnie nastoletnie dzieci to ogarniają (i ja też) to nie powinno być problemu. Natomiast jeżeli ktoś jest mega początkującym i chce tylko sprawdzić "czy to jest to", to oczywiście im taniej tym lepiej - np właśnie Flysky i6.

Lesław - autor wątku ostatni raz na forum był w 2015 r... Całe szczęście, że temat rada jest cały czas aktualny. Czasy się zmieniają a producenci prześcigają się w różnych konstrukcjach. Obecnie (koniec 2017 r) za 400zl można dostać FrSKy Q7 - nie ma innego radia z 16 kanałami pracującego w systemie S-bus które oferowałoby więcej... Moim skromnym zdaniem to jest dobry wybór. Są oczywiście inne - np ostatnio Turnigy wypuściła nowy nadajnik 9x z nowymi modułami poniżej 200zł. Jest też zupełnie budżetowa Flysky i6 lub i6X.

Tak - pasek oczywiście - do naszych zastosowań spokojnie wystarczy, Ale martwi mnie tylko jedna strona. Przy pracy gdzieś przy lewym boku już widzę osiowe uginanie się bramy...