



-
Postów
4 873 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
47
Treść opublikowana przez japim
-
Jezeli ten sedzia byl wczesniej zawodnikiem to takie sa zasady. Jezeli sedzia ma byc pelnoletni to zawodnicy tez... W tym sporcie zawodnicy sedziuja sobie na wzajem. Wyobrazasz sobie Marku zatrudnianie jeszcze dodatkowego kompletu sedziow - za friko? Macie taka silna eskadre w Krakowie. Zorganizujcie moze jakies zawody i zobaczycie jak to jest.
-
Kiedys mialem pomysl aby dyscyplinowac sedziow ktorzy nie stawiali sie na linie punktami karnymi. Bylo to spore utrudnienie bo zawody rozjezdzaly sie w czasie bo sedziow wcinalo... Pomysl nie przeszedl - sedziow jakos sie dalo usprawnic. Moze za niepoprawnie wypelniona karte zawodnik bedzie dostawal zero punktow? To spowoduje, ze zawodnik dopelni wszelkich staran aby poprawnie wypelniona karta trafila do sedziego i do centrum wpisywania wynikow. Marian: Odnosnie znakowania pilotow. Moze faktycznie zle sie moze kojarzyc, ale z punktu widzenia organizacyjnego nie widze mozliwosci, aby tego dopilnowac w inny sposob. Nawet jak program bedzie identyfikowal drugostrefowicza to ta informacja powinna jakos splynac do sedziego glownego. I teraz rozchodzi sie o liczbe osob zaangazowana w prowadzenie zawodow: 1. Sedzia Glowny/ew Liniowy. 2. Osoba do ogarniania wynikow 3. Poslaniec miedzy centrum dowodzenia a sedzia glownym ktory bedzie wywieszal wyniki, informowal o strefach itd itp. I sa to osoby ktore nie biora udzialu w zawdach. Nie gapia sie bezmyslnie na walki tylko zajmuja sie swoja robota. I do tego zrobia to za darmo... Chyba ze ich wynagrodzenie ma byc jakos pokrywane ze sponsoringu/skladek wpisowych. EDIT: Zamiast zoltej opaski na pilota proponuje zolta klamerke na nadajnik. Nadajnik mozna schowac, nie rzuca sie w oczy (wiec znakowanie nie jest takie bolesne i wstydliwe), a sedzia pilota ktory widzi zolta klamerke przy nadajniku od razu wie ze ma pilnowac drugiej strefy... Poza tym jezeli uprzemy sie przy identyfikowaniu stref przez program to sedzia i tak przez megafon wszem i wobec bedzie ryczal na glos ze ten i ten ma juz jedna strefe...
-
Marku - celem nadrzednym jest bezpieczenstwo! A kolorostyka linii to juz chyba przesada - nie kazdy ma kolorowa drukarke na zawodach. do tego strefy liczysz z I i z II WW. A to znaczy ze co - jak zlapiesz 2 strefe w WWI to automatycznie jakims cudem na wydrukowanej juz kartce z WWII nagle pojawi sie czerwony pasek? Powiedzialem juz - z punktu widzenia organizacyjnego jest to nie do ogarniecia przy 30 pilotach... Chyba ze masz 3 pomocnikow do wpisywania wynikow i kontroli tego wszystkiego. Opaska i sprawa prosta. Pilot sie pilnuje a sedzia latwo przypilnuje takiego strefowicza. Ad Przekladanie linii - zazwyczaj linia wytyczana jest z samego rana w dniu zawodow (przeciez organizatorzy nie spia na lotnisku). Czasami warunki terenowe sa takie a nie inne (stadion, lotnisko, laka) i nie ma cudow. Trzeba latac tak a nie inaczej. Kiedy sedziowalem zawody zawsze zwracalem uwage ze albo lataja za daleko, albo za blisko linii i wtedy zawodnicy automatycznie dostosowywali sie do aktualnie panujacych warunkow pod wskazowki zewnetrznego obserwatora.
-
O strefach byla mowa juz na forum Aircombat.pl. Moja propozycja jest taka aby zdobywca strefy dostawal zolta opaske i nosi ja przez caly dzien. Sedziowie sie zmieniaja w czasie calych zawodow i latwo zapomniec kto i kiedy dostal strefe. Z takim naznaczeniem latwo bedzie wylapac drugostrefowca - szczegolnie gdy mieszaja sie klasy a strefy obowiazuja dwie dla calego dnia zawodow. Tablica strefowcow jest uciazliwa bo trzeba drukowac statystyke stref (powiedzmy ze jest to do zrobienia w programie), ale pociaga to za soba koniecznosc informowania zawodnika i jego sedziego ze ten a ten ma strefe. A efekt - jak sedzia biegnie z ToiToia lub wlasnie skonczyl naprawiac model to na 100% w calym zamieszaniu przedstartowym nie bedzie wiadomo kto ma strefe... Opaska i sprawa prosta...
-
Zwalanie sie przy zaciaganiu SW to klasyczny efekt zrywania strug na koncowce plata. Rady sa trzy (dla istniejacego plata, bo normalnie mozna sie przed tym bronic odpowiednio konstrujujac skrzydlo): 1. zmniejszyc wychylenia aby nie dochodzilo do zrywania strug 2. doprowadzic do powstania turbuletnej warstwy przysciennej na koncowce plata - jej oderwanie jest trudniejsze od oderwania warstwy laminarnej -> niestety efektem jest wzrost oporow - jak duzy? przy modelach klasy akrobacyjnej efekt niezauwazalny. Warstwe turbuletntna mozna wytworzyc np poprzez naklejenie papieru sciegnego na krawedz natarcia. 3. Umyslne zerwanie strug w srodkowej (przykadlubowej) czesci skrzydla. Wtedy samolot zamiast przepadania bedzie robil tzn przysiad, zamiast zrywac strugi. Efekt malo porzadany w modelach akrobacyjnych, raczej stosuje sie do przeciwdzialania wpadania samolotu w korkociag. W sumie mozna tez zrobic jeszcze zabieg nr 4: Nie wyglada moze superowo, ale dziala troche jak punkt 2 polaczony z 3. To jest z PTS "wymyslonego" przez Hangar 9. http://www.hangar-9.com/Products/Default.aspx?ProdID=HAN4425 Mozna zastosowac dokladana koncowke z przezroczystego plexi - ale nie na takim dlugim odcinku jak w modelach Hangar, bo wtedy model bedzie wolowaty.
-
A co Ci szkodzi chwycic za telefon i zadzwonic do sklepu (+48 888-036-935 / +48 788-347-897) zamiast zadawac takie pytania tutaj? Kolega Krzysztof (pelikan1500) - wlasciciel Aircombat-Modele-RC czasami zaglada na to forum ale to wlasnie on jest pierwsza osoba do ktorej powinienes kierowac swoje pytania. Przez telefon dostaniesz odpowiedz w 15 sekund i bedziesz mogl zapytac o to wszystko o co nie zapytales na forum. EDIT: Sklep owszem oferuje pomalowane modele: http://www.aircombat-modele-rc.pl./index.php?modele-ii-ww-esa-kolor,113 Model, o ktory pytasz w swoim linku, przedstawia waloryzowana wersje plaskiej deski. O ile wiem Krzysztof sprzedaje tez takie walorysowane modele, ale one sa w zupelnie innej cenie.
-
Wlasnie przed chwila tez znalazlem te plany: http://rcfoamfighters.com/FileDownloads/FF-Predator.pdf z tej strony: http://rcfoamfighters.com/blog/?p=950
-
Niestety oprocz widokow 3D chyba nic innego nie znajdziesz:
-
Przepraszam bardzo - ale o czym koledzy tutaj gadaja? Kolega ma problem ze swieca, ktora sie przepala w locie a nie na ziemi. Sproboj zimniejszej swiecy (jak koledzy radzili na poczatku) - niestety ona bedzie wymagala innej regulacji silnika.
-
Pewnie i tak, ale ile radości odebrałoby to pilotom A tu sie zdziwisz. amerykanie mają klasę ssc (slow survivable combat. Modele z silnikiem 2.5 cm3 o rozpiętosci 1.5 m. Nie są szybkie a przez to ze wolno latają walka jest głównie manewrowa.
-
dokładnie tak jest. nasza walka była trochę ustawiona ale właśnie po to aby było coś widać. Z drugiej strony gdyby modele latały o połowę wolniej to walki byłyby pewnie bardziej widowiskowe.
-
Uszkodzenia od czego? W całej mojej historii uszkodzenia serw pochodzily od nadmiernych sił na sterach. Nigdy od bezpośredniego uderzenia.
-
Kiedys była dyskusja jak wygląda walka ESA od środka: Dzięki koledze Jackowi z Artbemu polataliśmy 1:1 i wyszło jak wyszło...
-
w Kombacie nie ma ograniczeń wiekowych. Co prawda do regulaminu ACES WWII wprowadzono zapis - paragraf 1.3 (...) Każdy zawodnik, nieznany organizatorom, może być poproszony o wykonanie lotu próbnego, aby udowodnił, że jest zdolny pilotować model samolotu bojowego wykonany w skali 1/12. Pilotowanie ESA nie jest takie trudne, więc wystarczą podstawowe umiejętności i zdolność utrzymania się w strefie, której przekroczenie za pierwszym razem kosztuje -200 punktów, a przy większej ilości w tych samych zawodach może skutkować dyskwalifikacją. Nie ma się czego bać tylko trzeba ćwiczyć i walczyć
-
Tachionek - mały modelik do szybkiego latania
japim odpowiedział(a) na MASK temat w Modele spalinowe
Sterowanie: http://img198.imageshack.us/img198/6365/p1060492.jpg -
Tachionek - mały modelik do szybkiego latania
japim odpowiedział(a) na MASK temat w Modele spalinowe
Jakieś dziwne podobieństwo do Incomniac'a Fajna maszynka. Pytanie tylko czy przy tak małych wymiarach i przewidywanej dużej prędkości (K&B 3,5 + ok 1 kg do lotu) nie za mało różnorodne malowanie? -
Proponuje założyć nowy watek o silnikach GTM w odpowiednim dziale.