-
Postów
4 761 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
42
Treść opublikowana przez japim
-
Tak. Da się to zrobić. Potrzebny będzie jeszcze moduł nadawczy który gada w systemie rozumianym przez odbiornik - np Jumper 4in1. Ale jeżeli zadajesz tego typu pytanie (bez podania co już wiesz, co masz, co chcesz osiągnąć) to znaczy że chyba nie bedziesz w stanie tego ogarnąć. A nas wciągniesz w bezsensowne pisanie poradnika. W internetach jest bardzo dużo o sterowaniu RC za pomocą arduino i rpi. Niekoniecznie z wykorzystaniem tego konkretnego odbiornika (nie wiadomo akurat dlaczego ten konkretny wybrałeś skoro jest tyle innych alternatyw) ale jednak. Napisz trochę więcej -bo na razie to kiepsko debiutujesz na tym forum.
-
Czary mary... Opcji jest kilka: 1. Ściągasz jeden z darmowych programów: Blender, Meshmixer - i rzeźbisz sobie. - Koszt zero - czas trwania wieki - nowy skill zaliczony. 2. Kupujesz mega wyjechany w kosmos Z-brush i rzeźbisz sobie figurkę-super profeska. Większość figurek do druku żywicznego robiona jest właśnie w z-brush. To mega narzędzie - ale drogie. Koszt duży, czas trwania porównywalny jak wyżej - nowy skill 3. Udajesz się na Fiverra i tam szukasz kogoś kto Ci taką figurkę narysuje - to jest "portal freelancerów". Jest tam cała rzesza utalentowanych ludzi którzy Ci taką figurkę machną w przysłowiową godzinę za jakąś niewygórowaną stawkę. Koszt umiarkowany, cena średnia/niska/ Czas względnie błyskawiczny , skill zerowy. EDIT: Czy chodzi o samo wykonanie figurki?
-
Pierwsze testy ePLA-LW: https://www.youtube.com/watch?v=5ot77XGG4QY
-
Pod 4S Li-ion i śmigło 8x6 idealny. Dam większe KV pakiet nie wydoli i będzie mniej niż 7 minut. Dam 3s i inne kV trzeba będzie pakować pakiet LiPo nad silnik a nie obok.
-
-
Warthog A-10 na jednym EDF (z planami)
japim odpowiedział(a) na robertus temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Moze taki? -
Świetne malowanie Konrad @Autsajder1983 swoja drukowana Kingcobre mógłby walnąć w takich samych barwach. Oczywiście nie będzie to malowanie historyczne - ale bardzo mi się podoba. Jak nie on to ja
-
Nikt? Nic? To wziąłem ten większy - zobaczymy jak się wpasuje.
-
Wygląda na to (czego można było się zresztą spodziewać), że niedługo dostępny będzie nowy fajny filament: PCTG: https://fiberlogy.com/pl/filamenty/pctg/ Gdyby wydrukować z tego model to zachowywałby się jak butelka po wodzie mineralnej... Po prostu czad!!! Problemem może być też konieczność druku na allmetal bo to wymaga wysokiej temperatury. Już wiem jakie będą następne upgrejdy moich drukarek Tylko cena może być mało sprzyjająca (coś ok 150zl/kg?) Czyli model Ki to jakieś 75zl, ale jeżeli model ma być "niezniszczalny" to chyba warto. Bo to w sumie niewielka cena zamiast drukowania co chwilę modeli. Może będą 2 alternatywne metody budowania - ultra lekka z LW-PLA i klasyczna z wykorzystaniem takich materiałów jak PCTG. Już nie mogę się doczekać. EDIT: Nie tak źle: 100zł/750g. Na Alledrogo w sklepie Zadar jest z wysyłką smart Wziąłem przezroczysty na spróbowanie. PS. W drodze jest też rolka filamentu ePLA-LW od eSUN - będzie ciekawie
-
10 sekund w google Haslo złącza modelarskie i wyszukiwanie obrazem https://www.aphelektra.com/zlacza-modelarskie/5849-zlacze-molex-51005-i-51006-2pin-komplet-meskie-i-zenskie.html
-
Pomacałem na lotnisku silnik Dyalsky i stwierdziłem, że chyba warto zainteresować się takim i wsadzić do raty zamiast złotego dzwonka, w którym łożyska już słychać zanim jeszcze uruchomiłem silnik... W związku z tym waham się miedzy C2312-980kV lub C2316-960kV. Ten pierwszy na świeżo naładowanym 4S Lion, śmigle 8x6 bierze 15A, daje ok 990g ciągu startowego i zapewnia prędkość 98km/h i przy tym waży 56g Ten większy ma 1100g ciągu, 17A, 103km/h i waży 72g (dane producenta - nie wiem czy z osprzętem czy tylko goły silnik) Obydwa zapewniają minimum 7 minutowy czas lotu - domyślam się, że lepiej jednak ten ciupkę większy. 16g różnicy a osiągi ok 5-10% lepsze. Mowa oczywiście o Racie która do lotu ważyć będzie 750-760g...
-
Tak sobie patrzę na ten model i dochodzę do wniosku ze to może być pierwszy drukowany model który będzie bardzo ciężki na nos. Trzeba będzie pakiety dać masakrycznie daleko. Albo dociążać ogon ołowiem
-
Marku. Dziękuję za miłe słowa. Odpowiadając jednym słowem: SPEKTAKULARNIE. Gdy modele sie tracą to w najlepszym wypadku kontynuować będą lot z uciętym elementem. W najgorszym z nieba będzie spadać konfetti a jak nie to po kolizji z ziemią będą puzzle level hard : pierdyliard części. Modele buduje sie szybko i szybko giną w walce. Wyciągasz następny i wio. Arek testował oklejanie modeli tkaniną- ja jeszcze nie jestem na takim etapie.
-
Z przesuniętym pakietem silnika nie musiałem ruszać. Tak więc jest jeszcze miejsce na dodatkową "awaryjną" regulację. Teraz pakiety są właściwie "przed silnikiem"
-
Rata była na lotnisku oswoić się z przestrzenią i zielenią. Za późno zabrałem sie za uzbrajanie i jak doszło co do czego, to SC byl trochę za bardzo tylny - więc wziąłem tylko na fotki. Dopiero w domu lutownicą wyciąłem okienka w owiewce i przesunąłem pakiety 10mm do przodu. Myślę że na następny weekend trzeba szykować sie na oblot.
-
Byłem, widziałem, wypuszczałem za pierwszym razem. Modelik wyszedł Konradowi wzorowo. Natomiast Rata uzbrojona, ale jeszcze nie lotna - problemy ze środkiem ciężkości.
-
7kg... moja Rata wazy 750g. A jest niewiele mniejsza od Zila. Oryginał miał 9m rozpiętości więc pewnie tyle co Ził miał długości.
- 334 odpowiedzi
-
- car
- castel rock
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Te moje latajace modele w porównaniu z tym to popierdółki U Ciebie im ciężej to właściwie tym lepiej, a ja jak ognia muszę unikać wszystkich udziwniaczy i dodatków.
- 334 odpowiedzi
-
- car
- castel rock
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A ile prądu chcesz ciągnąć z tego pakietu? Jeżeli XT60 Ci nie wystarczy to odpowiedź jest prosta. Ps. Treść tematu tzw "z dupy"...
-
Teraz jest super!
-
Do wydruku na żywicówce w dowolnej skali jak najbardziej. ALE oszklenie nie wyjdzie, integralność kabiny po usunięciu oszklenia jest żadna - przynajmniej w wersji plastikowej. Trzeba drukować z pełną kabiną - to po co modelować całe misterne wnętrze kabiny skoro jej nie będzie widać. Model jest piękny - ale w tym konkretnym wydaniu nielatający. A na pewno nie z drukarki.
-
Marku. Nie wygląda na model latający. Nie ma w nim typowych rozwiązań potrzebnych do druku latającego modelu. Raczej model statyczny/komputerowy.
-
Moim ulubionym jest P&W R-2800 Double Wasp Właściwie to wszystkie samoloty z tym silnikiem są na mojej liście ulubionych.
-
Podobno ten polyair to nic innego jak PLA+ albo impact PLA.
-
Pomalowany i nawet nieudolnie pobrudzony ,) Brakuje pakietu i ESC. Malowanie ultra cienką i pojedynczą warstwą dodało tylko 5g. Tak jak na zdjęciu ze śmigłem spalinowym APC 8" wazy 527g. Nie jest lekko ale nie jest źle. Pewnie 750g do lotu ze śmigłem elektrycznym. Przypominam że model ma rozmiar esiaka...