Skocz do zawartości

japim

Modelarz
  • Postów

    4 761
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42

Treść opublikowana przez japim

  1. Niektórzy to robią - ale to zależy od czasu trwania życia modelu. Modele kombat są małe - robi się je szybko i giną szybko - szkoda czasu na takie zabiegi. Nie podnosi to znacząco estetyki - no chyba, że model oglądasz z odległości pół metra. Gdy model leży 10 m od Ciebie albo gania się po niebie nie jesteś w stanie zauważyć róznicy. Aerodynamicznie też jest to neutralne - bo skrzydła drukuje się warstwami ułożonymi w kierunku lotu. Modele drukowane i tak mają dużo lepszą aerodynamikę niż robione ręcznie no i są identyczne - z wyłączeniem dokładności montażu. Natomiast modele 1.5m i w zwyż już się dopieszcza i dodatkowo np. wzmacnia laminatem na zewnątrz. Modele drukowane z PLA nie dadzą się wygładzić przez szlifowanie - bo ten materiał nie lubi być obrabiany mechanicznie. Niektórzy stosują lekkie szpachle akrylowe. Ostatnio coraz częściej drukuje się modele z pieniącego się materiału, który poprzez swoje puchnięcie prawie całkowicie eliminuje widoczne linie druku i do tego świetnie się szlifuje. W związku z tym szpachlowanie modelu przestaje mieć jakikolwiek sens.
  2. Wojtek takie piękne rzeczy tu pokazuje to trzeba dokończyć projekt. Szybkie maskowanie i 2 kolory położone. Khaki od góry i jasny szary od dołu. Wszystkie czerwone detale zamaskowane - myślę ze będą fajnie wyglądać w całości.
  3. Fajny - ale to cena za samą piankę + 2 puste EDFy.
  4. Powiększałeś stateczniki? Ja jak robiłem mojego to na oryginalnym stateczniku strasznie zamiatał ogonem. Na zawodach musiałem doklejać 2cm przedłużenie i podwyższenie i dopiero przestał.
  5. japim

    PZL 104 Wilga w 3D- WIP.

    Tak tez myslalem. Modelowanie na tym poziomie nie robi sie z niczego - tylko to lata (nie miesiace) zmudnej zawodowej pracy. Widac ze myszka i ekran u Wojtka to to jak dluto u Michala Aniola
  6. Hehe. Wstępnie myślałem o skali 1:12 ale to byłoby ogromne bydle. Natomiast 1.5 -1.7m byłoby chyba optymalnie.
  7. Piękny model. Ja mój musiałem mocno uprościć. Chociaż to za dużo powiedziane - raczej zaprojektowany był w uproszczony sposób i oczywiście z przeznaczeniem pod druk cienkościenny (grubość ścianki 0.35mm). Pękaty kadłub powoduje, że model w skali 1:12 z silnikiem i 3 serwami MG waży 503g. Do tego dojdzie pakiet (150 - 200g) ESC (20g), śmigło (15g) i jakieś malowanie. Pewnie 740g do lotu. Już nie mogę się doczekać aż dojdzie do mnie zamówiony ePLA-LW od eSUN. Wtedy można zrobić model ok 500g -550g do lotu.
  8. Znalazłem chwilę (ok 2 godzin) zeby złożyć model od a do z. Nagrywałem też film ale nowa miejscówka nie wypadła najlepiej i czasami mało co widać - statyw dalem za nisko Trochę zielonego na górze, trochę szarego na dole i można lecieć. Chociaż w obecnym ubarwieniu pewnie nie byłoby żadnych problemów z rozpoznaniem orientacji.
  9. japim

    Colorfabb LW-PLA

    Długo czekaliśmy na tą chwilę ale stało się. Druga firma wypuściła pieniący się filament. Jest to eSun ze swoim ePLA-LW. Na Alix rolka 1kg z dostawą standardową kosztuje 45 dolarów co oznacza że jest o ok 30% tańsza od oferty colorfabb. Wzialem na spróbowanie 1 rolkę (jeżeli to jest to to pewnie będę brał hurtowo). Z takiej rolki można wydrukować 4 modele Kawasaki Ki61 (6 modeli Me163) co oznacza że koszt materiału w przeliczeniu na pojedynczy model jest na poziomie dobrego i markowego PLA (90zl/kg, 45zl za model kombata)
  10. Piękne. Posilkujesz się jakąś dokumentacją techniczną, czy tylko fotografiami?
  11. Oczywiście, że zagląda. Kawał porządnego nie-lotniczego modelarstwa i do tego z drukiem 3D. Oglądam z wypiekami
  12. A czego dokładnie szukasz? Ogólnie o modelarstwie czy specjalistyczne kanały? kolejność zupełnie przypadkowa: RamyRC, Flitetest, Andrew Newton, Petrincic Bros RC WrightBrosRC RCexplained Joel & Melanie Vlashof Make It RC 3d-printz Notamed Closed Zonk Team MrWaz11 RC MEDIA WORLD Nusantara Hobby Troy McMillan Hobby Wins robflyrc RCModelReviews Julius Perdana RC Buyer TV Tom Stanton Airguardian Zabytki Nieba R/C 101 Nikodem Bartnik Olivier C Shelby Voll EdwardRC - Air alishanmao Experimental Airlines Paweł Spychalski
  13. Krzysztof, Jeżeli chodzi o ABS to jest to temat na zupełnie inną dyskusję, i wydaje mi się że jednak masz mylne informacje o ABS. Natomiast plujki nie mają rozdzielczości 0.4mm. Tyle to ma średnica typowej dyszy i jest to teoretycznie najmniejszy detal który można wydrukować (można drukować detale 0.25mm na dyszy 0.4mm). ALE pozycjonowanie tejże dyszy to 0.01mm (lub mniej przy zastosowaniu nowoczesnych sterowników pracujących na 256 krokach) czyli dużo mniej niż stała plamka w drukarce LCD. Co oznacza że sam kontur pojedynczej warstwy w plujce jest dokładniejszy niż na żywicznej. Jeżeli chodzi o wysokość warstwy to oczywiscie żywiczna wygrywa dokładnością. Bo na FDM użyteczne warstwy zaczynają się na poziomie 0.1mm ale można drukować i niżej- 50 mikronów też jest osiągalne (sam drukowałem na 80 mikronach) tylko trwa to wieki i nikt tak nie drukuje, chyba że malutkie figurki. Natomiast żywiczna utwardza za jednym zamchem całą warstwę i dlatego można drukować tak nisko -bo rozmiar XY nie wpływa znacząco na czas wydruku.
  14. http://www.karaya.pl/thumbnails/max/product/3f63aabfcbb56dd78f6959897a7d70ebeb585128.jpg
  15. Rozumiem. Natomiast latające modele drukowane są właśnie ze ścianką 0.3 - 0.4 - ostatecznie 0.8 (przy druku z ABS) i dają radę (mimo swojej anizotropowej charakterystyki). Znam też modelarza, który drukuje całe elementy latających modeli na żywicznej drukarce właśnie ze ścianką 0.5mm i całkiem nieźle mu to wychodzi (abstrahując oczywiście od kosztów żywicy w porównaniu do klasycznego FDM). Nie podawał żadnych problemów z wytrzymałością - ale może dlatego, że odpowiednio dobrał komplet żywica/drukarka/czas naświetlania i utwardzania. Dlatego właśnie pytam o druk cienkościenny - bo przy ściance 1mm detale robią się ciężkie (niepotrzebnie) co znajduje zastosowanie albo w bardzo dużych modelach latających , albo jako eksponat...
  16. Patrzyłeś może jak wygląda kwestia drukowania ich w wersji ultra cienkościennej (0.3 - 0.4mm). Szczególnie silniki radialne które widać spod owiewki - do wykorzystania w modelach makiet? Bo domyślam się że drukowane klasycznie "z umiarkowanym" wypełnieniem raczej do lekkich nie należą.
  17. Wow. Modele 3D jak i skończone silniki robią niesamowite wrażenie. Co to za drukarka żywiczna o takich zacnych rozmiarach kuwety?
  18. Nie chodzi o samo modelowanie - raczej o wykonalność projektu i cenę. Takie bydle zje 2.5 - 3kg filamentu i do lotu ważyłoby ok 5kg. Drukować się będzie 2 miesiące... Napęd do tego kosztowałby z 800 - 1000zl (2x EDF min 70 - 80mm, pakiety 6s 5000, 2 x regle 100A, podwozie, milion serw). Dlatego powiedziałem - może za kilka lat.
  19. Może za kilka lat... mam za dużo rozgrzebanych projektów aby zabierać się za A10. Ale nie ukrywam że ten pomysł pojawił się w mojej głowie.
  20. Myślę, że większość na forum ma właśnie taką minę
  21. W swojej kolekcji mam Race for the Galaxy. Tez fajna gierka w realiach kosmosu. Ogolnie jakoś mam słabość do kosmicznych gier.
  22. Cześć Wszystkim. Jak wiecie ostatnio sporo modeluje w 3D, ale lubię czasami rozrywkę analogową - w tym gdy planszowe. Nie jestem jakimś mega fanem kickstarterów (bo w jeden wtopiłem), ale np na zrzutce (czyli też crowdfunding) udało nam się zebrać 2 lata temu trochę grosza na wyjazd z reprezentacją do Chin. Tak więc pomimo tego rozdarcia wewnętrznego wsparłem rodzimy projekt gry Astrogórnicy : https://wspieram.to/astrogornicy Od razu zaznaczam, że nie mam absolutnie żadnych powiązań z tą zbiórką - oprócz tego że sam ją wsparłem i że brakuje tak niewiele aby ufundować wydanie tej gry. Jako że jestem fanem tego rodzaju gier to szkoda by było aby się zrzutka nie udała. Może są jacyś fani gier off-line i też z chęcią zakupiliby taką grę? Na chwile pisania tego posta brakuje ok 10 wpłat. Wziąłem wersję bida - papierową (ale jakościowo na wysokim poziomie), bo planuję figurki (barki) zaprojektować i wydukować sobie sam :D... a co - taki analogowo-cyfrowy misz-masz.
  23. japim

    Sprawdzony filament PETG

    Szary do 210 był OK. Ale jak chcesz mieć wytrzymałe części z PLA to drukuje się je powyżej 225stC a wtedy dopiero widać który filament jest OK a który nie. No chyba że drukujesz sobie figurki i pierdółki - to wtedy bez znaczenia. Ja figurki drukuję na 195... bo wtedy wydruk schładza się najszybciej i detale wychodzą fajnie. Stół nie ma znaczenia na jakość wydruku. Zapewnia tylko utrzymanie detalu. Ja drukuję na zimnym... podlewam hegronem i temperatura nie ma znaczenia. Dokładnie ten 3dActive mam na myśli. Kupuję od nich bezbarwne PLA i idzie jak złoto w 230stC.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.