Skocz do zawartości

japim

Modelarz
  • Postów

    4 762
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42

Treść opublikowana przez japim

  1. Pożyjemy - zobaczymy. Wiem że koledzy we Wrocławiu sporo latają Spitami od 3Dlabu. A i na południu Europy sport ożył właśnie po wprowadzeniu drukowanek. Biorąc pod uwagę że na sezon i tak musisz zrobić 6-8 modeli to przy druku jest to prosta i czysta robota. Drukowało się samo ok 30 godzin. A to co widzisz składałem 2 x 30 minut... Zawsze mogę wydrukować formę negatytową - tak jak RamyRC. Wiem, że POGO drukował tak formy do swojego modelu do WWI. Korci mnie bardzo szalony pomysł aby doprojektować kilka elementów i zrobić Ki61 na napęd spalinowy Czekam z niecierpliwością na 87... to będzie większa siostra.
  2. Po kilku latach kombatowej przerwy wracam z drukowanką. Kawasaki Ki61. Rozpiętość 1000mm. I gotowy do wykańczania: To jest wersja w 100% drukowana - ale można wykonać model z usteżeniem balsowym co powinno zrzucić kilkanaście gramów. Masa sklejonego modelu z 1 serwem HXT900 i 6 prętami węglowymi 1.5mm, 2 sruby M4 x30mm oraz popychaczem do SW: 440g. Do lotu będzie ok 800-820g Wyszedł podobnie jak Me109 z 3DLabPrint.
  3. Projekt jest już ukończony - i był prowadzony tutaj: po prostu nie skleiłem swojego, a Piotr kończy drukować swój.
  4. @Konrad_P Nie mniejszy niż sam wydruk, który składa się z kolejnych warstw. Właściwie to taki podział pozwala na wprowadzenie wzmocnień, które nie byłyby możliwe do wydrukowania bez podziału. Projekt będzie udostępniony. Piotr pracuje nad prototypem i instrukcją.
  5. To tylko kwestia odpowiedniego podziału na etapie projektowania.
  6. Widzę że Piotr mnie goni i to ostro. Trzeba się wziąć i skleić wszystkie plastiki do mojego.
  7. japim

    Drukowane smigło

    Dobra - znalazłem chwilę aby dorzucić swoje 30zł (bo nie 3 grosze ). Zaczniemy od początku - czyli od śmigieł. Mam z nimi trochę doświadczenia. Co prawda nie w dużej skali ale raczej 7-8 cali i do silników o mocy ok 150W max. Próbowałem PLA i ABS. Z tyłu głowy miałem zawsze, że to wirujący element i jak puści klejenie między warstwowe to może być nieciekawie. Dlatego śmigła projektowałem aby składały się z centralnej piasty drukowanej na płasko i łopat drukowanych w specjalnej orientacji - aby prawie w każdym drukowanym przekroju ścieżki biegły zawsze po całej rozpiętości śmigła no i żeby do tego wszystkiego jakość i odwzorowanie profilu była zadowalająca. To łączone było kształtowo w całe śmigło. W całym tym procesie trochę ograniczało mnie założenie, że śmigło ma być mocowane na gumkę na prop saver. Tak wygląda projekt śmigła 4 łopatowego - piasta i wsuwane na jaskółczy ogon łopaty. Żeby ułatwić sobie druk krawędź spływu była prosta. Niestety druk takiego śmigła do łatwych nie należy - bo ostra końcówca o prawie zerowej grubości bardzo źle albo wcale nie przylega do stołu i się podwija. A przy zastosowaniu obwódki jak poniżej wyczyszczenie tego wcale nie jest łatwe - szczególnie gdy śmigło jest drukowane z PLA. Testy w locie wersji 2 łopatowej: Kontrola profilu była problematyczna w części spływu gdzie fizycznie można było położyć tylko 1 ścieżkę - więc program tnący mógł sterować tylko jej grubością. Aby uzyskać dobrą jakość powierzchni trzeba było szlifować. I tu jest problem nr 2. Mianowicie PLA nie lubi być szlifowanie - bo się topi. Tzn można szlifować na mokro albo bardzo zgrubnie - ale brakuje możliwości obróbki takiej pośredniej. I stąd przechodzimy do śmigieł z ABS... ABS jest mniej wytrzymały na rozciąganie od PLA - ale jest elastyczny, co może się przydać przy zaczepieniu o trawę. No i dobrze by było nadać łopacie jakiś bardziej ludzki kształt. Zmieniłem mocowanie łopat na kształt + śruby M2. Aby poprawnie wydrukować łopatę musiałem dodać dedykowane podpory które należało odciąć i następnie wyszlifować łopatę. z ABS to żaden problem. Można nawet pokusić się o wygładzanie łopat w oparach acetonu. Nie zabrnąłem tak daleko. I muszę przyznać, że te łopaty pracowały bardzo ładnie. Co prawda przetestowałem je tylko na hamowni, bo niestety znowu miałem silniki 2204 1400kV z zintegrowanym propsaverem i mocowaniem tylko na gumkę. Miałem też epizod ze składanymi śmigłami. Ale nie szedłem w tą stronę, bo a) nie trafiłem z odpowiednim mimośrodem którego wartość powinna doprowadzić do równowagi sił odśrodkowych i siły ciągu łopaty b) możliwe było mocowanie tylko na piastę i śrubę a nie miałem takich silników. Ale projekt jest i można rozwijać gdyby ktoś był zainteresowany. Próbowałem też wydrukować większe łopaty dla kolegi Stema - ale mój ABS koloru czarnego bardzo nie lubił się sklejać międzywarstwowo i fizycznie łopaty się rozwarstwiały od naprężeń już w czasie druku albo tuż po. Gdybym miał inny kolor jak pomarańczowy lub bezbarwny - myślę, że byłoby o wiele lepiej. Co do orientacji pionowej - to jestem bardzo anty, mimo, że ludzie drukują i jakoś to działa. Jedynym ich argumentem jest idealne odwzorowanie profilu, przy pominięciu albo zignorowaniu, że w tej orientacji wydruk jest o wiele najsłabszy. Trzeba sporo testów aby dobrać odpowiednie ustawienia wydruku aby śmigło w tej orientacji miało poprawną wytrzymałość - problem w tym , że trzeba potem to jakoś przetestować czy jest OK. I co - użytkownicy mają to robić narażając siebie i innych podczas takich testów? Osobiście nigdy bym się na taki druk nie zdecydował - chyba, że na drukarce żywicznej gdzie kierunek orientacji wydruku nie ma aż takiego znaczenia. Ale to droga impreza i gra nie jest warta świeczki. Nie tylko 3D lab oferuje takie łopaty. Jest pewien modelarz imieniem Victor, który oferuje model Miga 3 w rozmiarze 900 i 1200mm oraz Ła-7 (pliki gdzieś na Cults) i też proponuje wydruk łopat w orientacji pionowej. Mimo dyskusji o tym jak niebezpieczne jest drukowanie w tej orientacji i sugestii aby dodał odpowiednią notę nadal to się nie wydarzyło. Wracając do samych slicerów. Ja preferuję Slic3ra i pochodne (Prusa edition. Prusa Slicer, Super Slicer) - bo wszystkie mają ten sam algorytm. Chociaż w tych ostatnich jest dosyć poważna ewolucja, ale nie taka która by jakoś drastycznie wywracała cały świat z edycji na edycję. Slicer jest trochę odporny na głupotę - coś jak siekiera - zawsze wiadomo gdzie jest ostra a gdzie tępa. Niestety nie mogę tego powiedzieć o Curze z którą próbowałem kilkukrotnie współpracować i jakoś nie mogę się do niej przekonać. Chociaż przyznam, że ostatnio nawet sprawdzałem, czy projekty które popełniłem odpowiednio się tną nawet w tym dziwnym programie. Testy projektów prowadzą też Marcin i Piotrek i wiem, że S3D ma swoje humory, które staram się jakoś łagodzić i całe szczęście jest na to w miarę proste panaceum Jedynej rzeczy, której nie ma gałąź slic3ra to druk po pojedynczej non-manifold (nie zamknietej) powierzchni. Bo Slic3r nie wie która strona jest wewnętrzna a która zewnętrzna. Cura w takim przypadku jedzie środkiem i z tego dobrodziejstwa korzysta firma PlanePrint, która stosuje wewnętrzne wzmocnienia pojedynczej grubości oszczędzając w ten sposób kilka gramów. Ja uważam, że oszczędność jest zbyt mała a negatywne aspekty tak cienkiego wzmocnienia zbyt duże aby bawić się w tą metodologię. Dodatkowo przy zabawie z normalnymi trzeba też pamiętać, że gdy ustawi się je w złą stronę to slic3r widzi ją jako wywinięte na lewą stronę i nie drukują tego poprawnie. Chociaż Cura (i chyba S3d) łyka tutaj wszystko. I to był powód, dla którego pliki z 3DLab'u można było drukować tylko w Cura i S3D. Aby drukować w Slci3rze trzeba było się mocno natrudzić aby wywinąć wewnętrzne struktury na prawą stronę. Jak ktoś ma jakieś pytania to zapraszam do dyskusji.
  8. japim

    Curare 60

    Fajnie widzieć drugie życie podwozia Oby spisywało się bez problemów.
  9. Czym malowałeś, że taki ładny srebrny wyszedł?
  10. Jakie tam spamowanie. Takie build logi ogląda sie najfajniej. Super Ci wychodzą te autka. Mi sie marzy Chevy K5 Blazer lub Tahoe.
  11. Dobra, chyba ogarnąłem: Pozostały pływaki. I pierwsza przymiarka do kolorów: Na Sketchfabie jest kilka modeli i widziałem samego Porco https://sketchfab.com/3d-models/marco-pagotporco-rosso-87314223e4eb4cecbed0dd6080a27a00 https://sketchfab.com/3d-models/porco-rosso-6fe0a84594f8434db4e2ef2681c179e8 https://sketchfab.com/3d-models/porco-plane-a144904d325a4e8493089ef9ac7d0999
  12. Dzięki za dodatkowe info. Raczej nie będę się tak zagłębiał w waloryzację. Ten mój to będzie raczej wolna interpretacja nt tego modelu. Ale po zakończeniu projekt będzie dostępny w wersji cyfrowej - jak ktoś będzie chętny na zabawę to zapraszam. Na razie muszę dojść do ładu z silnikiem, bo tam jest dużo wrednych obłości. Co do malowania to właśnie czerwony Italian Red podoba mi się najbardziej. W samej kreskówce występowały aż 3 wersje silnikowe: Bardzo podoba mi się ten film:
  13. Kadłub się modeluje. Wyszło mi wstępnie, że model będzie miał 1.2m rozp i ok 1m długości. Cięciwa skrzydła 175mm. Właściwie na razie balansuje między rozmiarem kadłuba. który powinien się zmieścić na drukarce 200x200, a czasem jaki chcę poświęcić później na druk tego cuda. Teraz kadłub ma przekrój 178x160mm. Zawsze można powiększyć model o 10-15% bez większego ryzyka problemów z drukiem. I na mega szybciocha skrzydło i silnik. A na deser znaleziony super GIF:
  14. W ramach odpoczynku od drukowanych myśliwców i odrzutowców postanowiłem stanąć w szranki z modelem Savoia S.21 z Porco Rosso http://img.wp.scn.ru/camms/ar/2182/pics/32_p_1_b1.png Technika? Oczywiscie drukowanka. Ale może skończy się na technice hybrydowej - tzn kadłub/gondola silnika/pływaki drukowane, a skrzydła depron 6mm na drukowanych żebrach + dźwigary węglowe/sklejkowe. Zależnie jaka cięciwa wyjdzie w tej skali. Skala/rozmiar? Pewnie coś w ramach 1.2 - 1.4m Czy będzie pływająca - to się jeszcze okaże. Założenia: Spróbować techniki hybrydowej z wykorzystaniem druku do trudnych elementów (kadłub, gondole, żebra) i jednoczesnie klasycznych technik do konstrukcyjnych skrzydeł i stateczników.
  15. Sprawność silnika bezczotkowego nie jest największa dla małych obrotów.
  16. Wg mnie do takiego małego motoszybowca styknie Ci tylko 1 silnik 2212. Takie silniki wkłada się do 1m ESA combatów, które zapierdzielają jak głupie. To miałoby sens przy rozpiętości 1.5-1.6m i w górę.
  17. Tak. Na tym między innymi polega cała zabawa. Latanie w pojedynkę to tylko walka z grawitacją. Aircombat to prawdziwy multiplier.
  18. Arek trenuje do aircombatu. Chociaż nie - tu stosuje się dłuższe taśmy.
  19. Tak - są primery w sprayu. I bardzo dobre o ile malujesz gole EPP, ale tam już jest jakiś lakier. Wiec to rzeźba i loteria.
  20. Każdy będzie równie zły. EPP to polipropylen i tego nie trzyma się prawie żadna farba. A jeżeli model jest pomalowany już jakimś lakierem to zawsze istnieje ryzyko, że się pogryzie jeden z drugim. Wtedy dla bezpieczeństwa najlepiej jakiś wodny- tylko trwałość takiego malowania raczej średnia.
  21. Lepiej rozbierz serwo i pomaluj plytkę elektroniki lakierem PVB60 (albo np gumą - tzw izolacją w płynie aka plastidip), i potem całe serwo i silnik szczotkowy zalej NANO (aby nie rdzewiał).
  22. japim

    Drukowanka Swift S1

    Na zdjeciach widac 2 rodzaje prążków. Drobne to efekt druku - to da się w miare łatwo wyprowadzić... I z daleka nawet nie przeszkadza. Te zgrubne co ok 8mm to efekt bijącej śruby napędzającej oś Z. Ogólnie drukowanek się nie "dopieszcza" - szkoda zachodu.
  23. Firma FMS produkuje zestawy modeli. W zwiazku z tym mają specyficzne części zamienne: regulatory, składane podwozia i serwa. Z tego co wiem to nie robią żadnych serwo reverserow a stosują kable typu Y. W zwiazku z tym nornalne serwo to normalne a rewersed to takie ktore z automatu kręci sie w przeciwną stronę i można od razu pięknie zamocować w drugim skrzydle na lotki bez kombinowania. Coś o czym marzyli niektórzy modelarze zanim pojawily sie nadajniki komputerowe i bylo 9+kanałów...
  24. japim

    Pytanie o kompozyt

    Twoj kompozyt będzie kładziony na rdzeniu styropianowym czy układany w formie? Jeżeli na rdzeniu to rdzeń podtrzymując kompozyt przejmuje kwestie zapewnienia sztywności. A jeżeli w formie i będziesz miał pusto w środku i nic co bedzie zabezpieczać powierzchnię przed zapadnięciem się i wyboczeniem to wtedy musisz zapewnić odpowiedni dzwigar - niewiele inny od klasycznego konstrukcyjnego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.