japim

Przypomina mi się doświadczenie jak w odkurzaczu można było jeszcze zmienić kierunek dmuchaina. Wtedy piłeczka tańczyła nad rura...

No to model waży tyle co trzeba co w połączeniu z taką powerzchnią czyni z niego trochę cięższa gazetę. Jak dasz śmigło 12x6 lub 12x5 a nawet 13x4 to wolne obroty powinny mocno zwolnić model na podejściu. A ciągu statycznego będziesz miał aż nadto. Tylko że takimi wielki śmigłami to dobrze kręcą 4takty. Śmigło 11x7 stosowane jest raczej do szybkich akrobatek. Piszesz że ustawienie silnika cylindrem w dół nie ma znaczenia ale akurat to może mieć znaczenie jeżeli oś gaźnika jest dużo poniżej osi zbiornika. Te proponowane śmigła są za duże. Silnik zwolni ale będzie się bardzo męczył nie mówiąc o przegrzewaniu na wysokich obrotach. Polecam tabelkę: http://www.modelflight.com/propch1.html Moje propozycje są z górnego zakresu alternatywnych śmigieł

Patrząc na zestawy to Pipery w tym rozmiarze waza ok 5.5 - 7.5 kg... (zaleznie czy wersja clipped wing czy nie) https://wheelspinmodels.co.uk/i/267805/?gclid=EAIaIQobChMI646Rt6rn2gIVL7HtCh23hwyLEAQYASABEgIigfD_BwE https://www.sussex-model-centre.co.uk/sig-piper-j3-cub-1-4-scale https://shop.balsausa.com/product_p/438.htm A 2.2M wazy ok 3.2 - 3.5kg ale zalecany silnik to .46... http://www.sigplanes.com/SIG-Anniversary-Cub-15-Scale-Kit_p_71.html Chyba ze to jakiś "latawiec"

To może od początku: model - Piper rozpiętość - 2.3m powierzchnia nośna ? jaka masa: ? silnik - ASP 61 śmigło: ? Obroty min/max na ziemi (z obrotomierza): ?/?

Niskie obroty ASP S61A: Mało prawdopodobne aby model o masie pow 3 kg (bo do takich pakuje sie silnik 10cm3) utrzymywał lot poziomy a nawet się wznosił jeżeli nie jest motoszybowcem...

Jakoś nie wierzę, bo to by oznaczało, że możesz modelem teoretycznie wystartować z ręki na minimalnych obrotach... A to oznacza, że gaz masz ustawiony dużo za wysoko. Po prostu ustaw niższe obroty. Napisałeś w pierwszym poście - że silnik na ziemi pracuje na minimalnych obrotach. Pytanie - zmierzyłeś ile one wynoszą? Po drugie czy minimalne w Twoim wypadku oznacza że przy próbie ustawienia niższych silnik gaśnie? Możesz nagrać jak wyglądają minimalne obroty w tym modelu?

Chcesz powiedzieć, że z gazem na minimum i zaciągniętym sterem wysokości model się wznosi? EDIT: czy lądowałeś już tym modelem ze zgaszonym silnikiem i jak wtedy sobie z tym poradziłeś?

Mam podstawowe pytanie - po co duża wytrzymałość na tym adapterze? nawet adaptery do kół samochodowych do felg aluminiowych są z plastiku... siły przenoszone są przez nakrętkę dociskającą śmigło do piasty silnika. Adapter ma tylko wycentrować śmigło - nie przenosi żadnych sił. No chyba, że mowa tutaj o wytrzymałości na rozwałkę...

Za duża prędkość przy lądowaniu = za mały kąt natarcia... EDIT: dwa i pół roku temu wałkowany był temat podejścia do lądowania. http://pfmrc.eu/index.php/topic/57080-problem-ze-zmniejszeniem-pr%C4%99dko%C5%9Bci-w-trakcie-l%C4%85dowania/

Przy tych rozmiarach i swojej masie lata tak jakoś "gazetowo" - ale i tak wyszedł fajny modelik.

Sam z siebie. Podłączyłem baterie i coś zasmierdzialo. Bieg do przodu działa dzisiaj.

To proste. W case lotu napierajace powietrze napędza dodatkowo silnik. Nie ma to żadnego związku z ilością powietrza lub paliwa - tzn ma minimalnie - jest trochę większe ciśnienie na wlocie do gaźnika uwzględniające ciśnienie dynamiczne. Ale ilość paliwa sterowana jest tez przecież przez przepływ powietrza wiec to błędny trop. Raczej ustaw sobie trymer na gazie. Na ziemi i postoju trymer jest otwarty bo inaczej byś przydusil silnik. Ale w czasie lotu możesz dodatkowo domknąć gaźnik i zwolnić silnik, ale będziesz na granicy zgaszenia silnika w locie. Pdstawowe pytanie dlaczego te wyższe obroty Ci przeszkadzają?

1. to hobbywing - dobra firma. 2 i 3 to jest dokładnie to samo: miałem - używałem w RC1:10. Nawet nieźle sobie radził dopóki nie padł w nim wsteczny... Co prawda w wyścigach 1:10 nie wolno używać wstecznego więc za bardzo mi to nie przeszkadzało i nadal go mam w jednym z modeli.

Patryk. Pierwsza lub druga opinia na bangoodzie o tej kamerze podaje wszystkie wady. Gość opublikował ją 8 lutego. Potwierdza olbrzymie opóźnienie. Wiec albo latasz fpv bez nagrywania albo vlos z nagrywaniem...

Pal/NTSC? Jakie gogle? Edit: Nuestaty obraz wychodzący na moduł Rf prawdopodobnie jest wzięty zza nagrywarki zamiast przed. A to oznacza że nagrywarka dodaje swoje opóźnienie. Podobnie miałem z goglami DVR gdzie na AV2 gdzie byo realizowane nagrywanie było nie do latania. Ale na AV1 nie było problemu vo sygnal z odbiornika szedł bezpośrednio ma monitor. Tutaj może być podobnie tylko bezpośrednio w kamerze. Nie ma jakiś różnych trybów?

Od początku: Kształt i siła napięcia liny jest ściśle uzależniony od masy układu który jest zawieszony. I niestety nie są to proste równania - patrz na tzw krzywą łańcuchową. Nigdy nie uda Ci się napiąć liny tak aby była prosta. A jeżeli zbliżysz się do poziomu to będziesz bardzo blisko zerwania takiej liny - więc pogódź się z tym, że nigdy nie będzie to idealna pozioma. Dodatkowo im bardziej napniesz linę - tym większy nacisk wywołasz na rolki przy zmianie jej kierunku. Przy mniej napiętej linie kąt opasania jest potrzebny większy, ale jednocześnie siły na rolkach będą dużo mniejsze. I rzeczywiście siła nacisku będzie przekładać się bezpośrednio na opory toczenia - chociażby z powodu malutkich łożysk , które tez mają swoje ograniczenia jeżeli chodzi o dopuszczalną nośność. Czy wiesz już jakie napięcie liny potrzebujesz i skąd wyszły Ci takie kąty a nie inne? Patrzyłeś na inne rozwiązania (tzn inspirowałeś się gotowymi rozwiązaniami)? Odnośnie doboru silnika napędu to chyba czytałem po łebkach. Chodziło mi o to, że robienie przełożenia na rolkę o średnicy ok 1.3cm to trochę trudne. I kalibrowałem się na prędkości i rozmiary z samochodów RC. Jeżeli chodzi o sprawność - hmm, nie nazwał bym tego w ten sposób. kV to stała silnika i do tego należy uwzględnić rezystancję wewnętrzną i prąd biegu jałowego bez obciążenia. Wtedy można policzyć. Tak z głowy to nic Ci nie powiem - wszystko zależy od obciążenia - niestety. Jak oglądałem gotowe rozwiązania to nie widziałem, aby konstrukcje miały tak małe rolki - zawsze jest to duża rolka. No chyba, ze to jakieś gopro na patyku co jeździ na 3 rolkach bez gimbala. Kąty zmiany przebiegu liny też są bardzo uzależnione o "rozmiaru" zestawu - właśnie z powodu konieczności poruszania się po takiej a nie innej linie, o takiej czy innej długości i takim a nie innym kształcie łańcuchowej. Sterowanie radiem czy to lotniczym czy samochodowym nie ma tu żadnego znaczenia - to tzw semantyka... kwestia wygody i ustawienia np na kanale gdzie drążek wyposażony jest w sprężynę. wychylenie w jedną stronę - jazda do przodu, wychylenie w drugą jazda w drugą - żadna filozofia. Odnośnie krokowca. Solidny silnik krokowy Nema 23 o masie 1kg ma moment trzymający ok 2Nm - co przekłada się na 20kg siły ciągnięcia na ramieniu 1cm... Problem w tym, że im szybciej jedzie tym mniejszy ma moment. Opory toczenia i potrzebny moment możesz zmierzyć sobie np wagą do bagażu ciągnąc swój zestaw po lince. dowiesz się wtedy dokładnie jakie siły (a co za tym idzie moment na wale silnika) potrzebujesz do poruszania twojej konstrukcji. EDIT: takie ładne zdjęcie w super rozdzielczości gdzie wszystko widać: EDIT2: i jeszcze jedno: I jeszcze jedno (widac przekladnie pasową):

Dodałem info poprzez edycje wcześniejszego posta Nie wiedziałem też o tym wątku na naszym forum. Przełożenie to stosunek obwodu a dla elementów z zębami to przekłada się bezpośrednio na stosunek liczby zębów. Nie doczytałem info że to obwód rolki a nie średnica. To już lepiej zwiększyć obwód rolki - właśnie np do rozmiaru koła modelu RC: czyli średnica 4cm a obwód ok 12cm.. Wtedy przekładnia nie musi być taka duża. Ad1 Co ma napięcie liny do momentu napędzającego? Przecież te rolki będą się musiały opierać na jakiś łożyskach. A ich obracanie się to zupełnie inna sprawa. Ad2. Obrotów silnika tak się nie liczy. Tzn te 4000kV to w przybliżeniu można użyć do obliczania obrotów bez obciążenia. Dodaj obciążenie a nigdy nie osiągniesz takiej wartości. Nie musisz kupować silnika 4000kV . Są silniki 2000kV. Ad3. Analizując napisy na karcie programowania załączonej do tego zestawu wygląda na to, że ten regulator ma wsteczny i możesz regulować sobie z jaką mocą ma działać - 50%, 75% i 100%. Zębatki na osi 3mm oznaczają, że będziesz musiał wszystkie łożyska zrobić pod takie ośki... A łożyska 3mm do wytrzymałych nie należą. Tu trzeba będzie coś wymyślić.

Obawiam się, że przy tych rozmiarach to tylko korkowiec - NEMA 17 lub prędzej Nema 23 (nowe 50 - 100zl, używane 20 - 50zl). Precyzyjne sterowane sterownikiem DRV8825 lub A4988 + Arduino. Jak z modelarskich to jakiś silnik samochodowy - ale tam prędkości obrotowe są bardzo duże i będziesz musiał zastosować jakieś spore przełożenie. Wiesz już jakie obroty na wale potrzebujesz? (EDIT - już widzę że tak - 450 - 4500) to bardzo mało jak na obroty na wale... INFO: Samochód RC 1/10 o masie ok 1.5 - 2kg z przełożeniem ok 1:4 - 1:6 rozpędza się na kolkach o podobnej (~4 - 5cm) średnicy do ok 60km/h... Czy cokolwiek policzyłeś już czy idziesz na "rympał" metodą prób i błędów? EDIT: pobieżna analiza zdjęć w sieci dla hasła cable cam - wskazuje na zastosowanie silnika "modelarskiego" z dużym przełożeniem realizowanym paskiem napędowym lub kołem zębatym. Do napędu silnik klasy RC - np 21.5T z regulatorem dwukierunkowym - może być sensored (zapewnia płynniejsze ruszanie). ALE - nie zmieścisz się w 100zł za żadne skarby... Chyba, że pójdziesz w napęd szczotkowy - wtedy może 100zł styknie na silnik + regulator made in China. Do tego przekładnia - jak masz drukarke 3D to tylko koszt paska, albo bezpośrednio przekładnia zębowa. Jak nie masz to musisz jeszcze znaleźć kogoś kto zrobi Ci te elementy. Na Alledrogo przekładnia 60:16 (czyli ok 3.75:1) w postaci aluminiowych kół i paska GT2 jak do drukarek 3D to ok 35-40zł... . A gdzie reszta kosztów? Silnik od wkrętatki to silnik + przekładnia - w sumie dobre rozwiązanie. potrzebujesz tylko regulatora. W sumie taka wkrętarka już ma w sobie regulator - mógłbyś całego cable cama zrobić na wkrętarce i 2 serwa (zmiana kierunku jazdy + pseudo regulacja siły wciskania spustu...) Było też jedno zastosowanie z napędem bezpośrednim (silnik pewnie 100kV...) - ale to dla malutkiego gopro session.

Myślę, że akurat bardzo pożyteczne - bo dobitnie pokazuje, że do naszych konkretnych zastosowań gdy mamy do czynienia z pomiarem temperatury silników wyższej niż 20st C pirometr bez nastawy emisyjności jest bezużyteczny. Albo do docierania przyklejać będziemy czarną taśmę izolacyjną.

To dziwne - kiedyś próbowałem pirometrem z ustawieniem 0.95 zmierzyć temperaturę korpusu silnika szczotkowego. Był tak gorący, że nie dało się dotknąć i już zaczął wydzielać woń spalenizny - a pirometr pokazywał ledwo 44stC

Jak na pierwszy lot samolotem to było bardzo przyzwoicie. Niektórzy gorzej latają pionierkami... To jest też kolejny dowód, że ESA może być traktowana jako model do nauki latania Może latać zarówno szybko jak i wolno - taki uniwersalny samolot. A dzięki EPP i węglowym wzmocnieniom naprawa jest bardzo szybka.

Kupilem taki: https://pl.aliexpress.com/item/BSIDE-GM320-Bezstykowe-Laserowe-Wy-wietlacz-LCD-Cyfrowy-Na-Podczerwie-IR-C-F-Wyb-r-Temperatury/32831613433.html

Nie musi byc duze. Skrzydlem 1m (chyba nie duze) spokojnie zrobisz godzinny lot na dobrze dobranym smigle. A jak masz pixhawka to szukasz pojęcia tailsitter i masz skrzydełko VTOL http://ardupilot.org/plane/docs/guide-tailsitter.html

Dodałbyś Andrzeju jakąś zapałkę lub grosik dla porównania skali. A tak to nie wiadomo czy to duże (i każdy tak by potrafił ) czy jednak małe (tzw skill level hard ) EDIT - a jednak przegapiłem fotkę z groszem... proszę nie bić...

USB podaje 5V - i to napiecie idzie na wszystkie piny 5V w kontrolerze. Odpinasz USB - nie masz zasilania, bo układ przetwornicy U2 jest uszkodzony