f-150

Sprowadzając indywidualnie płacisz tylko VAT tak samo jak sklep.Naliczeń z sufitu też nie zrobią,ponieważ należność obliczą od wartości jaką zapłaciłeś razem z kosztami transportu na podstawie rachunku PAY Pal lub karty płatniczej którego od ciebie zażądają.

Którym?

Zmiana zasilania silnika nic nie da.Trzeba jeszcze przelutować kable przy potencjometrze.

Na co liczysz?Ze zapłacisz tylko równowartość 160 baksów. A jak myślisz,sklep nie płaci jak to nazywasz dodatków i transportu?I jeszcze chciałby na tym coś zarobić.Chyba normalne.

Niestety konwersja na elektryka pociągnie za sobą wzrost masy.OS 46 waży niecałe 480g.Alternatywny napęd elektryczny to ok.700g.Dodatkowo koszty samego napędu i akumulatorów 4S przekroczą cenę OS-a.A lot maksymalnie 10-12 min. na pakiecie.Przy takich rozmiarach i wagach modeli napęd elektryczny jest jeszcze nieekonomiczny.

Reguluje się dobrze ,tylko już jest zimno.Wczoraj też mieliśmy problemy z poprawnym wyregulowaniem Evo i OS-ów.Temperatura jest już niska i szybko się wychładzają,spiryt już tak łatwo nie paruje.Maksymalne i niskie ok,ale przejście już przylane i skręcanie powodowało odcięcie paliwa a nie poprawę. Odkręć pierścień blokujący ,zdejmij i tak reguluj silnik.Po poprawnym wyregulowaniu załóż go w pozycji środkowej,abyś miał możliwość wzbogacania i zubożania mieszanki.Patent jest naprawdę super i działa.Wczoraj próbowałem oblatać "utopioną " Cessnę na takim samym silniku, ale zakończyłem na siatce między słupkami .Śmigło trzyłopatowe dedykowane do tego silnika ma za mały skok,dobry do trenerka latającego powoli.Dziś założyłem 11x6 Master i na pół gazu ciężko było utrzymać kadłub na ziemi.Będzie ładnie za.............. . A jak masz stracha to Ci oblatam na Czyżynach.

Poza tym że zeszpeciłeś model,to nic Ci to nie da.Problemem jest dużą zbieżność skrzydeł,a co za tym idzie wąska końcówka skrzydła i brak np.zwichrzenia na końcu. Jest na to prosty patent stosowany właśnie przez Hangar.Plastikowa przezroczysta nakładka naklejana na krawędź natarcia.Załatwia sprawę,w locie jej nie widać.

5 spalinek.Było pusto.Zamiast imprez kameralnych na których pochłaniacie wiadra CA ,wytoczył byś w końcu Cessnę z hangaru i oblatał .Moja lata rewelacyjnie,więc twoja lżejsza o 1kg to będzie gazeta.

Mając trochę czasu odnowiłem utopioną dwa lata temu Cessnę c-37 Tak wyglądała wcześniej Teraz wygląda tak I oczywiśie jest teraz spalinowa

Widziałem ten model w locie,ma go kolega.Lata rewelacyjnie i potrafi bez problemu pomimo niewysilonemu napędowi latać powoli.Mam go w sklepie.jest bardzo lekko wykonany. jednak do startów z wody dałbym trochę mocniejsze silniki klasy 2216 http://www.rcmatsu.pl/Products-149486073-9981-Silnik_bezszczotkowy_rcMATSU_RedRock_2216-07.aspx#scrollbanner .Na śmigłach 9x6 będzie pobierał poniżej 20A wiec można spokojnie zastosować 10x6 a i tak będzie poniżej wartości granicznych. Lub ew.taki http://www.rcmatsu.pl/Products-149486073-9950-Silnik_bezszczotkowy_rcMATSU_BlackMagic_2216-08.aspx#scrollbanner Regulatory uzależnione od silnika 25 lub 30A

To Crawler i napędy są na sztywno.

Do podstawowego setupu wystarczają trzy kanały,ale muszą być proporcjonalne,lub trzeci kanał trójpozycyjny do obsługi skrzyni.Była kiedyś idealna pistoletowa aparatura czterokanałowa Acoms Hayabusa i można było zastosować czwarty kanał do wyciągarki. Do obsługi modułu potrzeba czterokanałowej drążkowej aparatury i żeby było śmieszniej z analogowymi trymerami,więc wszystkie 2.4 odpadają w przedbiegach. Do 4 WS musi być jeszcze mixer jeżeli ma być odłączany.

Smigło z przodu

Jeżeli mogę coś zasugerować.Naklej sklejkę 0,4 lub 0,6 na żebra przykadłubowe i pierwsze żebra skrzydeł.Zrobione z samego depronu szybko się wyklepią od składania i rozkładania lub przy lekkim zahaczeniu skrzydłem przy lądowaniu.

Chyba o jedno zero za dużo.Czeskie silniki benzynowe.

Co,widać na filmie.Mała prędkość i ciasny zakręt.Nie ja składałem i pilotowałem ten model.Jedyną rzeczą którą przy nim robiłem to podwozie i montaż silnika wraz z maską. W związku ze spadkami napięć i szaleniem serw podwoziowyh Hiteka model miał osobne zasilanie podwozia więc nie ma mowy aby w momencie uruchomienia zamykania podwozia odbiornik się wylogował z powodu spadku napięcia,tym bardziej że podwozie zdążyło się jeszcze otworzyć przed upadkiem .A więc kontakt z modelem był.Generalnie dobrze że chińczyk wyjadł klej z ryżu,bo model porozklejal się na łączeniach.jedynie wręga silnikowa i wzmocnienie pod kabiną to poważniejsze uszkodzenia.A i jeszcze końcówka skrzydła bo zahaczył o ogrodzenie z siatki. http://images37.fotosik.pl/1470/8b6ff9930a56c8f1.jpg

Czasami kończy tak ale to wina pilota. A tak poważnie za te pieniądze człowiek spodziewałby się lepszych materiałów i wykończenia.Tragedii nie ma ale szału też nie. Co do CMPro mam trzy modele i złego słowa nie powiem.Modele pod silniki .90 i 1.2 są dobrą bazą do waloryzacji. Znacie taką poważną firmę jak Graupner.Wypuściła Fury w dwóch rozmiarach.O ile w metrowym modelu jakość wykonania jest ok. to duży powinni wycofać i nie przyznawać się że go firmowali własnym brandem i chcieli za niego 450 Euro.Żenada.Takiej niedoróbki i partactwa jeszcze nie widziałem.

ESM

Generalnie goście mają gigantomanię 24 minuta http://www.youtube.com/watch?v=avtejpUkIwM&feature=channel&list=UL http://www.youtube.com/watch?v=rGALfBuKbWc&feature=relmfu

Rzekłbym że 3,5 kg też poleci i to ze sporym zapasem mocy.

Zapomniałeś dodać "lotniskowców rc"Nie twierdzę że pomysł jest nierealny.Tylko na dzień dobry masz trzy zależności do pogodzenia,masa całości i użuteczny udźwig, czas lotu.Poczytaj w necie o lotach długodystansowych modeli rc.

Zapomnij

rozrusznik to Kavan http://www.modelmotor.pl/rozrusznik-z-przekladnia-kavan.html

Nowa teoria ?Chętnie poczytam.

Jeszcze nigdzie w Polsce.Mój będzie pierwszy prosto od producenta.