Skocz do zawartości

mike217

Modelarz
  • Postów

    2 887
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Treść opublikowana przez mike217

  1. Obserwuje Twoją relację i widziałem , że zastosowałeś podobne do mojego mocowanie Turnfina. W moim jest jednak oprócz śruby kołek z gwintem. Turnfiny zostały ustawione na kątomierz do dna i zwiercone razem z pawężą. Zostały po ustawieniu zakołkowane kołkiem stalowym. Sprawa łożysk igiełkowych cały czas wisi mi w głowie jednak widzę istotny problem. Musiał bym zastosować wał o mniejszej średnicy żeby te igiełki zmieścić w dławice , sprzęgło mam pod 1/4 cala i nijak takiego wału z obsady nie wyjmę jak będzie linka grubsza niż sam wałek śruby. Zostawię tak jak jest. W kolejnej łódce zastosuję inne rozwiązanie. Podpatrzyłem nieco spalinowe modele i wszystkie miały wały za nisko.To powoduje, że silnik ma ciężko i model wywala z wody. Ja mam wał dość wysoko, może szukaj tu przyczyny latania modelu. Planuję budowę kolejnego modelu i na razie szukam kadłuba. Po konsultacji z Bogdanem G panewki struta zostaną zrobione z żeliwa i powinny pożyć. Pozdrawiam Andrzej i do zobaczenia na jakiś zawodach.
  2. Dziękuje, na razie szukam odpowiedniego kadłuba do zabudowy. A tu model w towarzystwie moich mono 1 i mono 2 na zawodach w miniony weekend.
  3. Dziękuję Kaziu. Jeżeli ktoś jest zainteresowany to w majowy weekend od piątku są zawody modeli FSR w klasach V H i O w Żninie na małym jeziorze. Ja wybieram się w piątek. Daleko nie ma a popatrzeć na co jest.
  4. Dzięki Maciek należy dodać, że atmosfera na zawodach była rewelacyjna.
  5. Model troszkę już wypływał. Odbył nawet wyścig z podobnym modelem w Niemieckim Neustrelitz gdzie wygrał szybkością i trzymaniem się wody. Rozgrzebałem dziś wał i wywaliłem panewki ze strutu. Były wyraźnie zużyte , nie przeszkadzało to w pływaniu ale przed łódką 2 pikniki, kilka pokazów więc wał dostał nowe ślizgi stalowo teflonowe i przed samą śrubę podporę z brązu B101. Podpora ma labirynt na olej, sprawdziło się to więc nie odkrywam ameryki i zrobiłem tak samo. Sam napęd sprawuje się dobrze aczkolwiek na konfiguracji 8S2P-12000mAh regulator lekko nie ma. Łódka pływa na śrubie 54 mm o skoku 1,40 i jest to moim zdaniem maks co zniesie regulator Yep 180A. W tej konfiguracji napęd generuje średnią moc około 4500W co daje około 6 koni mechanicznych. Myślę, jednak że model z napędem spalinowym nie ma startu do tej elektrycznej łódki.
  6. Fotki będą na pewno za parę dni. Ja osobiście nie robiłem ale moi koledzy narobili więc coś będzie. Zrobiłem tylko telefonem swoje modele na stoliku . Dodam tylko, że co roku od 7 lat odwiedzamy Niemieckie imprezy w różnych rejonach tego kraju. Widać niestety przytłaczającą różnicę w finansach jeżeli chodzi o organizację zawodów. U nich nikt nie robi sobie z prowadzenia klubu sportowego prywatnego biznesu a u nas niestety jest jak by inaczej..
  7. Właśnie wróciłem z Niemieckiego Neustrelitz gdzie startowałem w zawodach pucharu Niemiec. Zawody odbywały się na malowniczym akwenie położonym w mieście. Niemiecka organizacja jak zwykle perfekcyjna, posiłki w cenie startowego, które wynosiło 9 euro. W cenie startowego była również loteria z nagrodami, wylosowałem żaglówkę graupnera w raz z radiem 2,4Ghz także tej firmy. Zawody ukończyłem na 5 i 6 miejscu, Brałem też udział w pokazowym wyścigu moim dużym modelem. Zmierzyłem się z kolegą z Niemiec, jego model miał 2 śruby, 135 cm długości i zasilany był napięciem z 12 cel lipo. Niestety nie miał on pojęcia o budowie tego typu modeli i napęd w jego modelu miał zbyt duże obroty. Zrobił raptem 4 okrążenia, gdzie w 3 już go wyprzedziłem po czym zapalił się. Podsumowując zawody bardzo udane a niewielka odległość od Bydgoszczy czyli 500km skłania do zastanowienia czy warto pchać się po Polskich dziurach 400km na zawody krajowe gdzie atmosfera i organizacja jest daleka od ideału.. Pozdrawiam Michał Wrzucam filmik kolegi, filmował z drona akwen i bieg klasy mono 1 ( tej wolniejszej)
  8. Ja chętnie bym pokazał modele ale z racji gabarytów i prędkości nie pisze się ani na kanał ani na balaton. Dla mnie pływanie ślizgami gdzie jest tyle ludzi na brzegu to nieakceptowalne ryzyko.
  9. Dostojnie się prezentuje!
  10. Nie siedzą tylko pływają. W piątek byłem na treningu modelarskim w Chełmży w zaprzyjaźnionym klubie sportowym KST Włókniarz Chełmża . W najbliższy piątek wyjeżdżam do niemieckiego Neustrelitz na zawody z cyklu Puchar Niemiec gdzie będę startować w swoich ulubionych klasach Mono 1 i mono 2. Nawiasem, jak mamy się zebrać w Bydgoszczy i popływać razem jak dowiadujemy się po fakcie na forum?
  11. Ano właśnie.. Raczej to będzie zabawka do okazyjnego pływania, więc musi byc łatwo wodowalna na slipach. Trzymanie pod chmurką zimą odpada, mam co prawda garaż ale wole chyba na razie auto w nim trzymać. Myślałem sporo czasu o Cameo lub Malibu ale są jednak małe i niezbyt wygodne. Trzeba będzie kiedyś przy grillu pogadać.
  12. Przeglądam od roku już i były fajne jednostki. W tym roku jeszcze pościgam się modelami ale za rok prawdopodobnie przejdę na jednostkę 1:1 a modele zostaną do zabawy. Muszę ogarnąć parę tematów jak np zimowanie łódki itp.
  13. No fajny projekt ale ja chcę kupić albo glastrona albo fletchera w dobrym stanie ewentualnie do modelarskiego remontu. Nie mam przerobu czasowego na budowę od zera, wolę w metalu robic .
  14. Kaszalu, raczej motorówka ze stacjonarnym silnikiem. Żagle mnie nie interesują.
  15. Przeglądałem, same starocie w nierealnych cenach.
  16. Tak do triatlonu kajakowego. Nawiasem mówiąc za rok będzie konkurencja rozbita na 3 osoby. 1 płynie, 2 biegnie a trzeci wiosłuje. Ja będę na pewno wiosłować , szukam 2 osób do teamu , jeden ma pływać, drugi biegać. Może jest ktoś chętny?
  17. Widzieliście i nawet zastanawiałem się wczoraj do czego są. Może oznaczają koniec szlaku żeglownego choć takiego oznaczenia nie ma w postaci bojek.
  18. Często posiłkuje się loctite 638 jak tocze nietypowe rzeczy, często w zacisk tokarki łapię wałek i na to naklejam materiał , czasami innej metody nie ma a toczyć mogę po minucie i nigdy nie odleciało. Potem palnikiem podgrzeje i otwór wyczyszczę i tyle. Te kleje to naprawdę dobry produkt mimo ceny
  19. Szkoda, że ta glinianka taka mała.
  20. W tego mikrona to nie uwierzę ale w pół setki owszem. Mam taki sam ruski zegar i wystarczy go w rękach ogrzać i wskazówka płynie po mikronach.
  21. Loctite 638 jest konsystencji miodu, dobrze się leje ale jest jednak gęsty. Loctite 608 jest jego rzadkim odpowiednikiem ale wał i tak trzeba by wyciągnąć. Są tańsze zamienniki ale osobiście ich nie używałem bo nie mogę sobie na to pozwolić. Podobno kleją równie dobrze.
  22. Myślę, że jeżeli połączenie jest metal metal to możesz spokojnie oś wkleić na klej anaerobowy Loctite 638 lub jakiś jego tańszy zamiennik. Połączenie takie ma jedną wadę jest potem rozbieralne tylko przy pomocy palnika.
  23. Czyli reasumując tworzymy nową fizykę i matmę. Tylko gdzie tu zasada zachowania energii? Co do resolwerów, nie są one po to aby mierzyć prędkość obrotową, ale temat chyba faktycznie wykracza poza potrzeby modelarstwa. Miłej dyskusji.
  24. Panie Jerzy, odczytywanie położenia wirnika względem pola magnetycznego stojana jest kluczowe dla prawidłowej i sprawnej pracy takiego silnika o takim układzie już nie mówiąc. Do tego celu stosuję się resolwery. Pomijając już te skomplikowane sprawy strojenia resolwera na wale i na stojanie ( z czym mam do czynienia więc nie gadam na wiatr) to jakim cudem 3 silniki o naszej przykładowej mocy 300W zasilające przekładnie mają na jej elemencie odbiorczym mieć moc większą niż jeden silnik 900W. Rozumiesz, że zakłada Pan przełożenie redukujące . Moment obrotowy można by zwiększyć na pewno ale moc ucieknie i na wale śmigła nie dostaniemy 900W. Przy dzisiejszych silnikach 1 pojedynczy silnik o dużej średnicy , będzie można dobrać tak aby uzyskać i moc i moment potrzebny do kręcenia tego co kręci zespół tych 3 silników. Pana założenia całkowicie pomijają straty mocy wynikające z kręcenia 2 krotnej liczby łożysk , masy i bezwładności przekładni, oraz jej oporów. Wesołych świąt
  25. Dyskusja robi się coraz bardziej ciekawa o co ostatnio trudno. Podbijam stawkę i wchodzimy w tematy zsynchronizowania pracy 3 silników sprzężonych na sztywno przekładną . Silniki są prymitywne nie wyposażone ani w resolwery ani nawet w najprostsze czujniki położenia wału ( względem pola magnetycznego stojana). Jak myślicie skąd na filmie ten hałas? Silniki sobie wzajemnie przeszkadzają i cała fantazja o 3 krotnej mocy na wale idzie ... Kojani słusznie zauważył , że straty mechaniczne są 3 krotnie większe, ze stratami elektrycznymi silnika podobnie i 3 mniejsze silniki zawsze będą miały sumarycznie większe straty w rdzeniu i uzwojeniach stojana niż jeden silnik.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.