



-
Postów
2 833 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
27
Treść opublikowana przez Viper
-
A kto mówi, o stosowaniu tego axi na pierwszy model, z tym się chyba wszyscy zgadzamy z Autorem wątku włącznie (napisał o wsadzeniu do szuflady). Skoro już ustaliliśmy, że na początek coś mniejszego, lżejszego i łatwo naprawialnego, czyli jakaś pianka, to ja stwierdziłem jedynie, że równie dobrze może być pianka krzyżak, a nie górnopłat. Gdzie pisałem o stosowaniu tego Axi????
-
A po co górnopłata, no chyba, że komuś się podoba Jakakolwiek odporna pianka (krzyżak) i znaczne ograniczenie wychyleń sterów na początek, dobrze ustawiony, właściwy dla danego modelu środek ciężkości, a przed pierwszym lotem symulator. I zapas Ca, bo na początku kontakty z ziemią pewne, ale nie należy się tym przejmować, tylko latać, powodzenia
-
PZL P-11C model wycinany laserem - wersja elektryczna od strony 10
Viper odpowiedział(a) na Lech Mirkiewicz temat w Półmakiety
Piękna praca. Z przyjemnością poczekam na efekt końcowy i przede wszystkim loty. -
Silników jest mnóstwo, poczekaj z kupnem. Najpierw zbuduj, zważ, posymuluj wyposażenie i dobierzesz silnik by był maksymalnie lekki o maksymalnej mocy. A dualsky to rzeczywiście fajna opcja, ale może, podkreślam może dałoby się dobrać coś lżejszego, wszystko zależy jaka waga Ci wyjdzie.
-
Wiem, gratulacje wielkie
-
Będę obserwował, powodzenia w budowie
-
Fajny model do zabawy, jakie wymiary i waga do lotu?
-
F5J Jantar Magic czyli zupełnie nowy Jantar
Viper odpowiedział(a) na Wiesiek1952 temat w Motoszybowce
Czyli brawo Patryk, dobrze model policzył A drugi Autor dobrze skonstruował, też brawo -
RELACJA MX2 2200mm, budowa pierwszego modelu konstrukcyjnego
Viper odpowiedział(a) na enter1978 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Pogratulować wyczucia -
Lądowanie z kręgu czyli dlaczego Respect "wyje" w locie...
Viper odpowiedział(a) na Andrzej Klos temat w Hyde Park
No i to jest jeden z powodów (przynajmniej dla mnie), dlaczego unikam jak ognia wszelkich tego typu spędów. Zawsze organizacja jest najlepsza na świecie i wara każdemu kto cokolwiek będzie śmiał zasugerować. W zasadzie wystarczy przejrzeć jakąkolwiek relację chociażby z imprez, które odbyły się w tym roku, by odnieść takie, a nie inne wrażenie. Z góry przepraszam organizatorów za nieco przerysowaną wypowiedź (zrobienie jakiejkolwiek imprezy proste nie jest i wielki szacunek za kolejną edycję), ale celowo tak uczyniłem. Nigdy nie jest tak, aby nie mogło być lepiej i tylko przez wsłuchiwanie się w słuszne, czy nie opinie można chcieć i móc coś poprawiać, no chyba że jest perfekcyjnie to prędzej czy później kończy się takim spektakularnym zdarzeniem jak walenie ciężkim modelem prawie w widza (niedawno). A co do techniki latania. Nie byłem, nie widziałem, nie będę oceniał, ale mam takie wrażenia sprzed kilku lat z Dęblina. OK, wiał wiatr, ale rzeczywiście lądowania pozostawiały wiele do życzenia, a to przecież nie był piknik, tylko impreza sportowa. Z wieloletnich moich obserwacji forum i lotnisk na których latałem wyraźnie widać dwie grupy modelarzy (to zresztą nie tylko moja obserwacja, ktoś jakiś czas temu o tym pisał na forum). Są Ci którzy budują wspaniałe maszyny, ale mają problem z lataniem i Ci którzy nie budują, ale świetnie latają, rzadko spotyka się ludzi łączących te dwie umiejętności. Swego czasu latałem z Gościem budującym wspaniałe maszyny (utytułowany zawodnik), który poza tym, że budował, regularnie ćwiczył, a zwłaszcza przed wszelkimi zawodami, aż przyjemnie było popatrzeć na piękne modele i technikę lotu. Ale znam też inny przykład, Gościa, który buduje i "wie wszystko" , "lata najlepiej", ale to jego latanie nie jest ani bezpieczne, ani ładne, ani skuteczne i Gość generalnie latał mało, nawet przed jakimiś imprezami na które się wybierał. Może więc zamiast prowadzić kolejną pyskówkę, warto zastanowić się, co można poprawić, by było fajnie, widowiskowo i bezpiecznie jednocześnie i być otwartym na inne pomysły, a nie brać wszystko ambicjonalnie. Panowie, przecież to tylko hobby i ma być świetna zabawa, świetna ale bezpieczna. Ja jako 100% weekendowy amator nie pretendujący nawet do tego by latać pokazowo, czy zawodniczo, w każdym sezonie zaczynam od rozgrzewki piankami, a potem ileś baterii przeznaczam tylko na start, podejście i lądowanie każdym kolejnym większym modelem konstrukcyjnym. -
RELACJA MX2 2200mm, budowa pierwszego modelu konstrukcyjnego
Viper odpowiedział(a) na enter1978 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Jakość Hiteców niestety chyba spadła, bo coraz częściej słychać o nieprzyjemnych zdarzeniach z nimi w roli głównej. Do niedawna też lubiłem tę firmę, w tej chwili coraz chętniej patrzę w stronę Savoxów, aczkolwiek mam na razie ich jeden komplet do modelu, który jeszcze nie jest skończony, więc własnych doświadczeń nie mam. -
Bardzo dziękuję za linka do zasad, jakoś przegapiłem ten wątek. Bardzo ciekawe
-
Trzymam kciuki. Mimo iż nie latam szybowcami, ale od jakiegoś czasu się przypatruję Ciekawa relacja, aczkolwiek w wolnej chwili poproszę o jakieś zasady konkurencji w pigułce (F3K dla niewtajemniczonych ) i więcej materiałów zdjęciowo filmowych. Jeszcze raz powodzenia .
-
RELACJA MX2 2200mm, budowa pierwszego modelu konstrukcyjnego
Viper odpowiedział(a) na enter1978 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Kupiłeś Savoxa na gaz i jak rozumiem jesteś zadowolony, kup Savoxa na kierunek To są dobrze oceniane serwa, popatrz w Nastiku - jest spory wybór. -
RELACJA MX2 2200mm, budowa pierwszego modelu konstrukcyjnego
Viper odpowiedział(a) na enter1978 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Oba miejsca do latania ładne, pogratulować. Na naszym lotnisku przez weekend trwały "czyny społeczne" , dziś ma pojeździć walec, więc wreszcie powinno być w miarę równo i znowu zacznę latać. A wraz z pozytywną energią jaką latanie wywołuje, pojawi się pewnie i chęć do dłubania. Na razie kończę oklejać Veloxa, ale dość już tych wtrętów, następnym razem pochwalę się moim Mx-em -
RELACJA MX2 2200mm, budowa pierwszego modelu konstrukcyjnego
Viper odpowiedział(a) na enter1978 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Ja lubię lekko, nie zauważyłem by latał jak gazeta. W tym roku nim nie latałem jeszcze, natomiast w zeszłych latach mam wrażenie, że tak nie wiało. Natomiast model był bardzo przewidywalny, precyzyjny, a jednocześnie potrafił być dynamiczny jak rakieta i kręcić jak wariat. Po naprawie lotniska mam nadzieję polatać znowu i zobaczymy czy dalsze odchudzanie (jak się uda ) coś zmieni. -
RELACJA MX2 2200mm, budowa pierwszego modelu konstrukcyjnego
Viper odpowiedział(a) na enter1978 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Jakbym przysiadł to bym skończył. Ale coś ten rok pod względem latania i dłubania jakiś słaby. Może jak naprawimy wreszcie pas po zeszłorocznych dzikach, zacznę latać regularnie, to i chęć do dłubania wróci -
RELACJA MX2 2200mm, budowa pierwszego modelu konstrukcyjnego
Viper odpowiedział(a) na enter1978 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Mój Mx czeka, coś nie miałem przez ostatni okres weny modelarskiej. W ramach rozkręcania się zabrałem się od 2 tygodni za odchudzanie podobnego wielkościowo Veloxa. Zerwałem folię (nie podobało mi się poprzednie ubarwienie), obecnie pokrywam lekką i dodatkowo odchudzam podwozie. Przed ważył do lotu na 12s w zależności od baterii 6,1-6 kg, teraz mam nadzieję zejść poniżej 6 kg -
PZL 104 WILGA ~2,4m
Viper odpowiedział(a) na szirokez temat w Konwersje spalin na elektryki i elektryczne "giganty"
Gratuluję budowy i oblotu. Zawsze mi się Wilga podobała. Lata naprawdę prima, jeszcze raz gratulacje. Nie ma znaczenia, z czego budowany, balsa, balsosklejka, węgiel i laminaty też umożliwiają budowanie lekko, to bardziej kwestia nastawienia i walki o każdy gram, a nie technologii -
Wygląda świetnie, bardzo jestem ciekaw jak gra.
-
RELACJA MX2 2200mm, budowa pierwszego modelu konstrukcyjnego
Viper odpowiedział(a) na enter1978 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Sama skóra to w sumie drobiazg, ale jak pociacha Ci ścięgna i nerwy, to nawet jak trafisz na kogoś kto Ci to perfekcyjnie zrekonstruuje, to i tak masz przynajmniej pół roku do roku niesprawną rękę i perspektywę długiej rehabilitacji, albo też w mniej sprzyjających okolicznościach mniej lub bardziej niesprawną rękę do końca życia. Tak jak wszędzie, profilaktyka i podstawowe zasady bezpieczeństwa są lepsze, skuteczniejsze i tańsze niż konsekwencje urazu. -
Tak, popieram, wróć do modelarstwa, oczywiście nie zamiast a razem ze wzmacniaczami
-
Spoko, mam gramofon z przedwzmacniaczem, więc mogę podłączyć do każdego wzmacniacza przez wejście liniowe (to chyba tak się nazywa ), albo odłączyć przedwzmacniacz i podłączyć do wejścia Phono (czyli dedykowanego) wzmacniacza i tak mam u siebie. Z odtwarzaczem CD jak napisałeś problemu nie ma
-
Jesteś Wielki Bardzo dziękuję. Nie ukrywam że mam ostatnio fazę, albo może inaczej, ona się pogłębiła na sprzęt audio vintage (na razie tranzystorowy) i odkryłem (po kilku dekadach ponownie) winyle.
-
Jak się boisz o wyważenie (i słusznie ) to odciążaj maksymalnie tył.