



-
Postów
2 818 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
27
Treść opublikowana przez Viper
-
Nie ma to jak pozytywna stymulacja, dzięki Robercie Dodatkowo wreszcie mam wolne i odpowiednie nastawienie i dziś podłubałem. skończyłem stery płatowe, poprawiłem kanał wlotowy w pierwszym segmencie szlifując piankę i wklejając cienką balsę (analogicznie do JePe) i wkleiłem zawiaski na skrzydła na górnej powierzchni skrzydeł. I teraz zastanawiam się nad mechanizmem mocowania i sterowania sterami płatowymi w kadłubie. Chcę zrobić ujemny skos jak w oryginale, a w chyba wszystkich modelach RC F16 są albo stery wysokości, albo jak już są stery płatowe to ustawione na 0 w stosunku do kadłuba, a to słabo wygląda. A ponieważ jak pokazał JePe na swoim modelu zbliżenie do oryginału w żaden sposób nie wpłynęło na możliwości lotne modelu, to też tak zamierzam zrobić. Przy okazji ma ktoś może jakieś doświadczenie w następującej kwestii: W instrukcji obrazkowej na swojej stronie JePe pokazuje, że przykleja na górnej powierzchni skrzydeł do stworzonych uprzednio klapolotek zawiaski (przed odcięciem z boku klapolotki od reszty długości skrzydła - tak właśnie zrobiłem), potem laminuje całe skrzydło od góry, cienką matą 25g/m2 włącznie z zawiaskami i klapolotką, potem laminuje od dołu, ale tu przecina matę w miejscu szczeliny i dopiero potem odcina klapolotkę od skrzydła. Pytanie jak takie skrzydło z zalaminowanymi zawiaskami i zalaminowane na całej górnej powierzchni będzie się ruszać??? Trochę mnie to niepokoi. Napisałem maila do Jepe już jakiś czas temu, ale nie odpowiedział. Ma ktoś jakieś doświadczenie w tym zakresie? Ja do tej pory nigdy nie laminowałem miejsca obrotu, nawet cienką matą.
-
Kolejny film na którym nie widzę płetw podkadłubowych. Ma to swoje uzasadnienie a`propos lądowania na brzuchu, ja jednak w sowim płetwy zmniejszę analogicznie do JePe, nie powinno to stanowić problemu przy lądowaniu, a jednak z płetwami wygląda lepiej. Gratuluję postępu prac, mobilizujesz mnie Ja ostatnie dwa miesiące miałem w plecy, tak opóźniony i niecałkowicie przygotowany do nowego sezonu, to chyba jeszcze nigdy nie byłem, no ale cóż, mam nadzieję, że teraz ilość "atrakcji" mi się zmniejszy i dokończę już sprawniej, zwłaszcza, że cała elektronika czeka.
-
Dobrze że późno niż wcale. A jak było przez lata a`propos innych wypadków czy śmierci w Iraku dla przykładu, przez lata rodziny pozostawione same sobie, nie wiem czy cokolwiek uzyskały do teraz. A już najbardziej kuriozalną dla mnie sytuacją było wysłanie wojska na wojnę (podkreślam wojnę, a nie misję pokojową) do Afganistanu, a potem wytaczanie pokazowego procesu za pomyłkowy ostrzał. Po latach z tego co wiem, wszyscy zostali przez sąd oczyszczeni.
-
Do mnie regiel z becem też szedł niezwykle długo jak z HK EU, ale w końcu doszedł
-
Wreszcie wygospodarowałem troszkę czasu i wkleiłem w skrzydła wzmocnienia węglowe. W międzyczasie doszedł regulator z becem, więc mam już całą elektronikę.
-
Piękna robota, gratuluję
-
Wielkie dzięki. Ponieważ nigdy nie miałem Savoxów, a słyszę o nich coraz lepsze opinie, wybrałem wiec te Savoxy SH 0255MG (siła 3,9kg, waga 15,8, metalowe)
-
Wywijać, nie wywija, ale prędkości przynajmniej teoretycznie większe, byłem więc ciekaw czy istnieją jakieś zalecenia w związku z tym . Wstępnie tak myślę o serwach o sile circa 3,5kg.
-
To mi nie pomogłeś , przy akrobatach 3d obowiązuje reguła, że siła serwa powinna być 2-2,5 raza większa niż waga modelu do lotu, w jakimś trenerku pewnie wystarczy 1x, albo nawet mniej, byłem ciekaw jak jest przy EDFach.
-
To mam jeszcze jedno pytanie do wtajemniczonych w sprawę EDFów. Czy jest jakiś wzorzec doboru serw do modeli typu EDF, czyli np. do modelu powiedzmy o wadze 2-2,5kg powinny być serwa o sile 1 - 1,5 - 2 x większej niż waga modelu , czy coś w tym stylu? Został mi jeszcze dobór serw i stąd pytanie.
-
Extra 300 KS - 2,7 m - relacja z budowy
Viper odpowiedział(a) na kszczech temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Piękna robota Czekam na filmiki z lotów i wrażenia eksploatacyjne. -
Ależ absolutnie nie masz za co przepraszać. Wymiana doświadczeń zawsze jest cenna. Dziś dotarł zestaw napędowy - cieszymy się No to już nie będę miał wymówek i muszę przyśpieszyć prace.
-
Tak też słyszałem, tym bardziej się cieszę
-
Super, jeszcze raz dziękuję Na marginesie mój zestaw napędowy już do mnie idzie.
-
Wielkie dzięki Symulacje w ecalcu, symulacjami, a najlepiej zobaczyć inny model jak sobie radzi. Jak widzę start z ręki bezproblemowy i lata świetnie i o to chodzi Bardzo fajne malowanie, gratuluję modelu i lotów Silnik ten sam, który ja wybrałem, czy inny?
-
Trzymam kciuki Robercie. Może kiedyś uda się oba porównać, ja staram się robić lekko, ale aż tak nie ażuruję i napęd na 6s. Mój według danych producenta zestawu napędowego i symulacji w ecalcu powinien mieć ciąg większy od wagi do lotu, a o ile większy mi się uda uzyskać to się jeszcze okaże.
-
Nie zaśmiecasz, zwłaszcza, że ja nie mam ostatnio czasu by pisać. Rozpocząłem ten wątek jako pytanie o konkretne elementy, a nie z myślą o tworzeniu relacji z budowy. Pochwalę się modelem i jego lotami, to pewne (w swoim czasie ). Oczywiście jak chcesz otwórz swój wątek, bo rozpocząłeś bardzo ambitny projekt, sam jestem ciekaw co Ci wyjdzie
-
Powolne prace przy modelu postępują. Jakoś widzę tu dziwną prawidłowość, gdy przymierzam się do jakiegoś modelu, wyszukuję, czytam opinie, jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności mam czas, gdy model przychodzi i zabieram się do dłubania, mam nagle maraton w pracy i mnóstwo zajęć, czy tylko ja tak mam ? Klamka zapadła, kupiłem następujący zestaw napędowy: turbinę EDF 90 midi fan evo (wemotec) z silnikiem HET 650-58-1970 Według danych producenta i ecalca powinno być OK, czy nawet lepiej niż OK Do tego zamówiłem też regiel YEP 120A HV Opto i SBEC YEP z regulowanym napięciem i na 12A wersję HV. Delikatnie odchudziłem model, zastanawiam się czy odchudzać jeszcze, czy poprzestać. A`propos mistrzem odchudzania okazał się Robert (pochwal się), wykonał kawał świetnej roboty, dodatkowo założył sobie bardzo ambitny cel i na razie wygląda, że może go osiągnąć, ale niech sam napisze. Brawo Robert
-
Proszę bardzo, większość to akrobaty 3d, aby nie być gołosłownym: Velox 2,2m, Extra EF 1,98m, Addiction XL 1,5m, Pitts Python 1,38m, PZL P 11 1,5m, Sbach pianka 1,2m, esiak zero. Może nie kręcę wszystkich dostępnych figur, ale bardzo lubię kombinacje pionowe, więc pakiety pracują Do małych i PZL-ki używam 3s, do średnich 6s, a do największych 12s (2x6s , większe niż w przypadku średnich). Jedna uwaga, nigdy nie latam do końca pakietu, zawsze staram się by trochę zostało.
-
Nie do końca wierzę w te teoretyczne zapewnienia producentów o wydajności pakietów. Dlatego raczej kupuję pakiety o pewnym nadmiarze liczby C i bez względu czy jest to producent markowy, czy nie raczej problemów z wydajnością nie stwierdziłem. Od pewnego czasu, zwłaszcza do większych modeli waga pakietu, to parametr na który coraz bardziej zwracam uwagę, nie zauważyłem by niska waga przekładała się na parametry. W zeszłym sezonie zrobiłem prawie 500 lotów (prowadzę od kilku sezonów statystykę), wszystko elektrykami, więc raczej pakiety eksploatuję bardziej niż mniej i owszem co roku dokupuję kilka nowych, ale generalnie używam pakietów po 3, 4, a nawet 5 sezonów.
-
Ciąg ciągiem ,ale jest jeszcze waga zestawu napędowego. Zakładam bez wchodzenia w szczegóły że napęd EDF 70 jest lżejszy niż EDF 90 (sam silnik, turbina i pewnie regulator). Skoro ciąg wychodzi podobny, to po co stosować napęd EDF 90 na 4s, przecież to tylko dodatkowy balast, a więc słaby ciąg musi sobie radzić z większym ciężarem?
-
A ja odpowiem nieco przewrotnie, polecam tanie i lekkie (ja na to zwracam uwagę, są znaczne różnice wagowe pomiędzy podobnej pojemności pakietami różnych producentów). Nie widzę absolutnie żadnej przewagi drogich pakietów nad tańszymi, no chyba, że ktoś lubi marki A używałem i używam różnych typów flightpower, turnigy, zippy, rhino, sls, gens ace, brainenergy, kryptonium, basher, dualsky, redox (dwóch ostatnich rzeczywiście nie polecam, aczkolwiek w ich przypadku miałem po baterii i możliwe, że po prostu źle trafiłem, pozostałe przerabiałem w ilościach od kilku do kilkunastu każdego typu, nie producenta, gdyż często przerabiałem baterie różnych typów tego samego producenta). Puchnięcia pakietów też bym nie demonizował, miałem już takie, które puchły w pierwszych lotach, co nie przeszkodziło skutecznie ich użytkować po kilka sezonów. To na co warto zwrócić uwagę, to dobra ładowarka, nie pozostawianie pakietów podczas ładowania samych sobie, bezpieczne stanowisko do ładowania, bezpieczne warunki do przechowywania i transportu.
-
Nie narzekaj, masz dzięki temu fajny model :) Spokojnie, kiedy złożysz to złożysz. Ja też ostatnio mam maraton i prace stanęły, ale kiedyś złożę
-
Robercie pochwal się i zamieść tę fotkę, którą mi przesłałeś
-
Tu jest nieco dokładniej, kilka filmów o tym samym (od drugiej strony) http://pfmrc.eu/index.php/topic/75951-viper-jet-14-budowa/page-2