Skocz do zawartości

Viper

Modelarz
  • Postów

    2 833
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Treść opublikowana przez Viper

  1. Ostatnio mam fazę (kolejny raz, ale tak to już jest z dobrą muzyką ) na Dire Straits i Knopflera i z artykułu, do którego link zamieściłem wynika, ze Knopfler kupił ten wzmacniacz na przysłowiowym pniu, więc skoro jeden z najwybitniejszych gitarzystów coś takiego robi, to stanowi to najlepszą rekomendację. Nie znam się na elektronice, ale widząc Twoją maestrię z budowaniem modeli, jestem pewien, że Twoje klony są wyśmienite
  2. Zawsze z przyjemnością oglądam kolejne 11-tki, gratuluję budowy. Jeśli mogę coś zasugerować. Skoro elektryk, to i tak będziesz musiał zbudować domek silnika, albo użyć dystansów, a skoro tak to możesz stworzyć półeczkę bateryjną wychodzącą do przodu przed wręgę silnikową i tym samym ułatwić sobie ustawienie odpowiedniego CG tylko przesuwaniem baterii. Z tym silnikiem i baterią, to poczekałbym do zrobienia modelu i wstępnego zważenia, wtedy możesz przysymulować wyposażenie i wyjdzie, czy da radę na 3s, czy jednak 4s. E-calc nieoceniony. Od dłuższego czasu nie zaczynam doboru napędu/baterii bez symulacji w ecalcu. Im model lżejszy, tym lepiej. 1,5 m PZL-ki budowane z zestawu Marcina (Maska) i Lecha Mirkiewicza do lotu potrafiły ważyć od około 2,2kg (o ile się nie mylę to prototyp Lecha na 4s) do nawet 3 i więcej kg. A moja 1,8 i ponieważ wyszło lekko, więc z powodzeniem daje radę właśnie na 3s.
  3. Nieźle O ile dobrze znalazłem to wężowego Soldano miał gitarzysta Blondie (wersja Soldano 100) https://www.guitarhive.com/soldano-slo-100.html
  4. Podstymulowany przez Roberta i jego ukończonego Viperka zabrałem się dziś za mojego. Odrobinkę odchudziłem kadłub i górną część wlotu, którą następnie wkleiłem do kadłuba razem z kolejnym segmentem. Zysk wagowy niewielki, ale aż tak bardzo mi nie zależy (chyba mam zapas ciągu), ale zawsze lepiej by model był lżejszy niż cięższy, z pewnością to nie zaszkodzi Jak się wyrobię to jutro mocowanie sterów płatowych pod ujemnym kątem do kadłuba. Jeśli to zrobię to dalej już z górki. Ten ujemny kąt to jedna z cech Vipera, która mi się zawsze podobała, gdy patrzyłem na fotki lub sklejałem plastiki, więc u mnie musi być Dziwię się, że w żadnym modelu (o ile nie był przerabiany) producenci o to nie zadbali.
  5. Dzięki, wszelkie uwagi z użytkowania mile widziane Ja na razie utknąłem przy zmianie kąta sterów. Pewnie znowu w weekend się zabiorę i dokończę. Mam wrażenie, że jak to zrobię, to reszta już z górki.
  6. Eeee no Robert przeginasz Chwalę Twój model, ale porównanie bez sensu Po pierwsze skala, ten prawdziwy skręcał ciaśniej (przynajmniej tak to odebrałem z filmu), po drugie tzwn. "corner velocity" czyli pewne plateau prędkości dającej największą manewrowość, to swoją drogą też ciekawa cecha tego samolotu, że nie ma określonego piku prędkości dającej największą manewrowość, a jest to pewien dość spory zakres, w którym eF manewruje najciaśniej, czyli można się domyślać, że ten prawdziwy skręcający dość ciasno latał w zakresie corner velocity, która jest zdecydowanie prędkością poddźwiękową, lekko licząc 3-4 razy mniejsza od prędkości maksymalnej. A tak z ciekawostek, F16 to samolot, który oczywiście nie przy maksymalnym udźwigu i w pewnym zakresie wysokości potrafi przyspieszać w locie pionowym, po starcie na dopalaczu musi bardzo szybko schować podwozie, bo błyskawicznie osiągnie prędkość, przy której to podwozie może ulec uszkodzeniu (nie pamiętam w tej chwili dokładnie, ale coś mi chodzi po głowie, że nastąpi to po kilometrze od startu). Przynajmniej z teoretycznych rozważań, mój model powinien mieć więcej zapasu ciągu (czy będzie to się jeszcze okaże ), ale też nie przypuszczam, aby nawet biorąc pod uwagę skalę był w stanie zbliżyć się do oryginału. A tak na koniec, Chłopie zrobiłeś piękny i latający model, na dodatek pewnie jedyny na świecie , zrobiłeś go pod siebie, ciesz się tym, a nie przejmuj, że komuś się prędkość nie podoba
  7. Na mojego to jeszcze trochę poczekasz, aczkolwiek małymi kroczkami zacząłem znowu dłubać. Tak jak pisałem, dziś sprawdziłem kąt zamocowania sterów jest praktycznie na 0, a powinny być do dołu, zacząłem to przerabiać.
  8. Robercie, zrobiłeś rzecz niesłychaną, znacznie odchudzając model i napędzając go zestawem napędowym od modeli o wielkość mniejszych. Przyznam się, że miałem wątpliwości, czy się uda. Według mnie, te niby profile nie ustalają właściwie położenia sterów i na Twojej fotce to widać. Powinny być wyraźnie ku dołowi, nie pamiętam o ile stopni, ale wydaje mi się, że zdecydowanie więcej (15-20?)(przeliczę z kątomierzem z jakiegoś schematu). Dlatego JePe w swojej instrukcji te niby profile odciął i zmienił kąt loży na ten plastikowy element mocujący oś steru.
  9. Wydaje mi się, że te wystające niby profile z kadłuba w niewystarczającym stopniu odchylają stery ku dołowi, ale jeszcze się przyjrzę. Zrób proszę zdjęcie od strony dyszy, albo dziobu, to będzie można popatrzeć.
  10. Gratulacje z powodu zakończenia budowy i udanego oblotu Wyszedł Ci piękny model, ale o ile dobrze zauważyłem na filmie, to też masz stery płatowe na 0, a nie jak w oryginale pochylone do dołu (chyba że coś niedokładnie oglądałem) ? Oswój się z modelem, podreguluj wychylenia i czekam na dalsze filmy i opinię z użytkowania. Rozumiem, że w pierwszym locie latałeś spokojnie, ale jak już się oswoisz i troszkę podokazujesz, ciekaw jestem na ile turbina 70 jest w stanie pogonić model w pionie.
  11. Mam sporo modeli F 16 głównie w 1:48, większość niestety nie sklejona (ale kiedyś się wezmę ), sporo dokumentacji zdjęciowej, a dodatkowo od wielu lat (co prawda z dużymi przerwami) gram w najwspanialszy symulator bojowy, czyli poczynając od Falcona 4.0, poprzez różne patche do obecnie rozwijanego BMS 4.34 (niedawno wyszła właśnie ta nowa wersja i znowu mnie wciągnęło), więc może nie jestem w stanie odtworzyć w 100% pozycję wszystkich zegarów i przełączników w kokpicie, ale z grubsza, a może nawet lepiej niż z grubsza wiem dokładnie gdzie co jest na konsolach i panelu
  12. No i super, od razu lepiej Wybacz mi to czepialstwo, ale to jeden z moich ulubionych myśliwców, a pięknie Ci idzie i nie mogłem dopuścić do takiej skuchy Podnosisz poprzeczkę W ramach oszczędzania wagi, jak zwykle miałem nie bawić się w żadne dodatki, ale zachęcony Twoim przykładem, też podłubię przy kokpicie mojego.
  13. Zwróć uwagę nawet na tym zdjęciu (trochę widać), to głowa jest wyprostowana, a nie pozycja ciała. Fotel jest zamontowany na prowadnicach umożliwiających katapultowanie, które są odchylone, co zresztą widać. To między innymi takie odchylenie pozycji pilota umożliwia lepsze pokonywanie przeciążeń i od początku powstania tej konstrukcji była to jedna z cech wyróżniających ten samolot, na tle innych. Natomiast ogólnie wielkie brawa
  14. A gdzie HOTAS? Jedna uwaga, skoro już cyzelujesz szczegóły (bardzo ładnie zresztą). F16 znany jest miedzy innymi z tego że pilot siedzi pochylony do tyłu, bodajże 30 stopni, a nie wyprostowany jak kołek Dwa, instalacja tlenowa jest podłączona na prawej, a nie lewej konsoli. A niech tam, będzie i trzy Konsole boczne łączą się z panelem przednim za pomocą konsol dodatkowych, które są pod kątem. Pilot jest jakby dookoła otoczony konsolami, bez takiego przejście o 90 stopni i przerwy, to co jest na schemacie przechodzi jedno w drugie
  15. Dzięki, nigdy się z takim rozwiązaniem nie spotkałem, nie potrafię robić laminatowych modeli, jedynie laminuję powierzchnie mniejsze lub większe. Tak zrobię, jeszcze raz dzięki
  16. Nie ma to jak pozytywna stymulacja, dzięki Robercie Dodatkowo wreszcie mam wolne i odpowiednie nastawienie i dziś podłubałem. skończyłem stery płatowe, poprawiłem kanał wlotowy w pierwszym segmencie szlifując piankę i wklejając cienką balsę (analogicznie do JePe) i wkleiłem zawiaski na skrzydła na górnej powierzchni skrzydeł. I teraz zastanawiam się nad mechanizmem mocowania i sterowania sterami płatowymi w kadłubie. Chcę zrobić ujemny skos jak w oryginale, a w chyba wszystkich modelach RC F16 są albo stery wysokości, albo jak już są stery płatowe to ustawione na 0 w stosunku do kadłuba, a to słabo wygląda. A ponieważ jak pokazał JePe na swoim modelu zbliżenie do oryginału w żaden sposób nie wpłynęło na możliwości lotne modelu, to też tak zamierzam zrobić. Przy okazji ma ktoś może jakieś doświadczenie w następującej kwestii: W instrukcji obrazkowej na swojej stronie JePe pokazuje, że przykleja na górnej powierzchni skrzydeł do stworzonych uprzednio klapolotek zawiaski (przed odcięciem z boku klapolotki od reszty długości skrzydła - tak właśnie zrobiłem), potem laminuje całe skrzydło od góry, cienką matą 25g/m2 włącznie z zawiaskami i klapolotką, potem laminuje od dołu, ale tu przecina matę w miejscu szczeliny i dopiero potem odcina klapolotkę od skrzydła. Pytanie jak takie skrzydło z zalaminowanymi zawiaskami i zalaminowane na całej górnej powierzchni będzie się ruszać??? Trochę mnie to niepokoi. Napisałem maila do Jepe już jakiś czas temu, ale nie odpowiedział. Ma ktoś jakieś doświadczenie w tym zakresie? Ja do tej pory nigdy nie laminowałem miejsca obrotu, nawet cienką matą.
  17. Kolejny film na którym nie widzę płetw podkadłubowych. Ma to swoje uzasadnienie a`propos lądowania na brzuchu, ja jednak w sowim płetwy zmniejszę analogicznie do JePe, nie powinno to stanowić problemu przy lądowaniu, a jednak z płetwami wygląda lepiej. Gratuluję postępu prac, mobilizujesz mnie Ja ostatnie dwa miesiące miałem w plecy, tak opóźniony i niecałkowicie przygotowany do nowego sezonu, to chyba jeszcze nigdy nie byłem, no ale cóż, mam nadzieję, że teraz ilość "atrakcji" mi się zmniejszy i dokończę już sprawniej, zwłaszcza, że cała elektronika czeka.
  18. Viper

    Żenada...

    Dobrze że późno niż wcale. A jak było przez lata a`propos innych wypadków czy śmierci w Iraku dla przykładu, przez lata rodziny pozostawione same sobie, nie wiem czy cokolwiek uzyskały do teraz. A już najbardziej kuriozalną dla mnie sytuacją było wysłanie wojska na wojnę (podkreślam wojnę, a nie misję pokojową) do Afganistanu, a potem wytaczanie pokazowego procesu za pomyłkowy ostrzał. Po latach z tego co wiem, wszyscy zostali przez sąd oczyszczeni.
  19. Do mnie regiel z becem też szedł niezwykle długo jak z HK EU, ale w końcu doszedł
  20. Wreszcie wygospodarowałem troszkę czasu i wkleiłem w skrzydła wzmocnienia węglowe. W międzyczasie doszedł regulator z becem, więc mam już całą elektronikę.
  21. Piękna robota, gratuluję
  22. Wielkie dzięki. Ponieważ nigdy nie miałem Savoxów, a słyszę o nich coraz lepsze opinie, wybrałem wiec te Savoxy SH 0255MG (siła 3,9kg, waga 15,8, metalowe)
  23. Wywijać, nie wywija, ale prędkości przynajmniej teoretycznie większe, byłem więc ciekaw czy istnieją jakieś zalecenia w związku z tym . Wstępnie tak myślę o serwach o sile circa 3,5kg.
  24. To mi nie pomogłeś , przy akrobatach 3d obowiązuje reguła, że siła serwa powinna być 2-2,5 raza większa niż waga modelu do lotu, w jakimś trenerku pewnie wystarczy 1x, albo nawet mniej, byłem ciekaw jak jest przy EDFach.
  25. To mam jeszcze jedno pytanie do wtajemniczonych w sprawę EDFów. Czy jest jakiś wzorzec doboru serw do modeli typu EDF, czyli np. do modelu powiedzmy o wadze 2-2,5kg powinny być serwa o sile 1 - 1,5 - 2 x większej niż waga modelu , czy coś w tym stylu? Został mi jeszcze dobór serw i stąd pytanie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.