-
Postów
4 647 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
53
Treść opublikowana przez jarek996
-
Spokojnie koledzy : Te 10 600 to strzelilem kilka sek. na najubozszej mieszance aby tylko sprawdzic. Pozniej go natychmiast "wzbogacilem" i poszlo kilkaset obrotow w dol. Tlok sie z niczym nie spotkal , i kreci bardzo ladnie. Wzorow nie bede szukal , bo nie jestem modelarzem "teoretykiem" i ani mnie one specjalnie nie interesuja , ani nie mam na nie czasu ( ledwie na latanie mam ...) . Jak sie silnik "przekreci" to na 100% Wam o tym napisze . Lubie dzielic sie i sukcesami i porazkami . Napisze tak ; odkad latam NIGDY nie zatarlem silnika modelarskiego ( zatarlem kiedys swojego SAABa , bo mialem rozne perturbacje zyciowe i zapomnialem o zmianach oleju ) , a przyznam , ze nawet specjalnie o nie nie dbam , ( mam na mysli czyszczenia i zalewanie olejami na zime ITP ). Czesto po sezonie model zostaje spakowany po ostatnim locie i tak sobie czeka do wiosny . Mam niestety ( lub stety ) jeszcze kilka innych czasochlonnych hobby + rodzine i wlasna firme , wiec to nie z lenistwa , a braku czasu.
-
Spokojnie : ja nim nie latam ciagle na 11 000 . Zastanowilo mnie tylko , ze stanal na tych 8 500 ... Z drugiej strony nie planuje go miec 20 lat ....
-
Tez sie dziwie , no ale sie "odetkal" ,,,,
-
Troche sie wyjasnilo. Najpierw zajalem sie zaworami. Ustawilem na 0,07 ( jeden mial spory luzik ) , no i okazalo sie , ze smiglo jest 13x8 ( bylo to zasloniete kolpakiem ) . Po zmianie na 12,5x6 odpalilem i wskoczyl natychmiast na 10 800 ( a nawet przez chwile na ponad 11 000 ) . Polatalem i wszystko jest z silnikiem OK . Nie przypuszczalem , ze 13x8 moze az tak "zdlawic" obroty...... Dzieki wszystkim za pomoc . P.S. 10 600 bylo na ziemi .
-
Do konca to nie jest , ale wczesniej chodzil jak ZEGAREK i bez problemu dosiegal 10 600 . Od pewnego czasu jednak wyzej nie chce .....
-
Konczyc sie nie konczy , bo sie ledwo zaczal ( 2 godz ) , ale moze zawory ? Jutro popatrze . Dzieki za info.
-
Witam ! Chcialem dzisiaj polatac moim Harmonem Rocketem , ale na lotnisku stwierdzilem , ze silnik nie chce wejsc wyzej jak na 8 500 obrotow . Wykrecalem iglice , dmuchalem , znow wkrecalem i nic. Gdy dochodzilem do momentu , ze stawal na tych 8 500 i jeszcze troszke wkrecalem , zaczynal sie dlawic. Odkrecona jest na ok 3 obroty i na tych 3 obrotach uzyskuje wlasnie te swoje 8 500 obrotow. Smiglo Aeronaut Carbon Power 13X6. Jaka moze byc przyczyna ???
-
Sledzilem budowe od poczatku i jestem pod WIELKIM wrazeniem ! Zawsze strasze sam siebie strasze, ze jak bede mial wiecej czasu to TAKIE cos tez zbuduje Na szczescie nie mam duzo czasu Piekny model i widac , ze po malych ustawieniach bedzie pieknie latal . Mam tylko jedno male "ale" ( prosze mnie nie wrzucac do worka narzekaczy i macicieli , bo pewnie nie tylko mnie to razi , ale JA pierwszy odwaze sie to napisac i biore krytyke na "klate" ) : odglos silnika . Przydalaby sie tu jaka gwiazdeczka - czterosuwik ..... Pozdrawiam i zycze tylu ladowan ile startow ........
-
Witam ! Dzisiaj w koncu rozdziewiczylem moj nowy nabytek ENYA-80-4C . Mialem to zrobic juz wczoraj , ale podczas "uzbrajania" silnika na hamowni stwierdzilem , ze os silnika ma dosyc niestandardowe 7 mm srednicy. Poniewaz smiglo ktore planowalem zalozyc ( GRAUPNER 13x6 ) ma "wiercenie" 8 mm wiec musialem sie poddac . Kolega SKUTER podsunal mi genialny w swojej prostocie sposob na takie problemy , a mianowicie owiniecie osi tasma izolacyjna na tyle , aby smiglo dosyc ciasno "naszlo" na os nie zrywajac tasmy ( fotka ) . SKUTER pisze , ze patent wyprobowany i nigdy nie mial problemow z "biciem" smigla . Poniewaz musialem popracowac dzisiaj kilka godzin , gotowy z silnikiem bylem ok. 14.00 . Nawinalem tasme , zalozylem kolpak , smiglo i do boju ! Po zalaniu zbiornika , odkrecilem igle na 5,5 obrotu , napelnilem gaznik i po kilku ( nie kilkunastu !!! ) obrotach silnik zaskoczyl . Poniewaz latam na MECCAMO do czterosuwow ( 15% ) , wiec i tym razem nalalem tego paliwa. Nie wiem czy Francuzi zmienili olej , czy ktos narzygal podczas mieszania paliwa , ale spaliny byly tak smierdzace , ze az przez chwile bylo to podejrzane ( pozniej sie przyzwyczailem , bo czlowiek do wszystkiego moze sie przyzwyczaic ) . Silnik jednak chodzil bardzo ladnie , mieszanke dostawal BARDZO bogata i "komin" dymil jak trzeba plujac z rury olejem.... Na poczatek poszla sesja 6 minut ( z minuta podzielona na 2 x po 30 sek. na max. obrotach ) Oczywiscie ze wzgledu na bogata mieszanke silnik wchodzil na max. 8800 i zaczynal czkac z nadmiaru paliwa. Razem pokrecilem ok. 25 min i jutro planuje zakonczyc wstepne docieranie. Dolaczam kilka fotek i filmilk ( niestety sredniej jakosci )
-
Wy naprawde sie na tym znacie , czu improwizujecie ?
-
To sie "straszniej" oglada jak najstraszniejszy horror . Tez tak kilka razy mialem , ale na szczescie po pierwszych 10 sek. mozna jakos to wszystko opanowac i wyladowac ( przewaznie ) ........
-
Dobrze , ze sie poprawiles ; sam KOMUNIZM ( tak naprawde takowego to my nawet nie zaznalismi ) nic nie rozwalil. Rozwalili to LUDZIE !!! I niewazne kto , ale to niestety ludzie - POLACY........ Dla przykladu Czesi tez mieli "komunizm" , a zobacz jak wygladaja ich miasteczka . BARBARZYNSTWO siedzi w ludziach . Wystarczy popatrzec na polska "architekture" , kolory elewacji polskich domow i domkow i krajobraz zasloniety reklamami .....
-
Szkoda ze "dawniej" wszystko mialo rece i nogi , bo to "dzisiaj" to jest jakas tragedia . To co zrobilismy z Dolnym Slaskiem , to jest BARBARZYNSTWO !!! To chyba jakas zemsta byla na Niemcach , zeby to wszysko tak rozpieprzyc co po nich dostalismy ....
-
A wiekszosc silnikow wkreca sie cylindrem do dolu .........
-
Ja jednak mysle , ze miales zle obroty w rozruszniku , ale nie chcesz sie przyznac
-
Szczerze mowiac nigdy i nigdzie tego nie widzialem , ale tez jakos sie specjalnie silnikami nie interesowalem.... Przejrzalem teraz Tomka fotki i faktycznie na jego 120 to tez jest. Przeoczylem wczesniej ...
-
Oczywiscie ze pala od pierwszego"palca" przy prawidlowym ustawieniu , ale on pytal czy MOZNA rozrusznikiem.
-
Nie jestem ekspertem w benzynowych dwusuwach , ale chyba jest to odwieczny problem polozenia gaznika wzgledem zbiornika paliwa ....
-
Mozna
-
1. Nypelek na tlumiku miales , czy montowales ? 2 .Masz to ustrojstwo na swoim gazniku ? Klapka do zamykania doplywy powietrza . Piwerwsz raz takie cos widze . To rodzaj pomocy startowej ? Ma mocowanie do "drucika" ktory chyba mozna wyprowadzic za obudowe i zamiast pchac palucha w niedostepne miejsce to zatyka sie klapka przed startem ( zassanie paliwa)
-
A moze Ci sie obroty w rozruszniku jakos "zamienily" i krecisz z zegarem
-
NARESZCIE ! Dzisiaj odebralem moja ENYA 80 4C Silnik jest tzw "nowka sztuka" lub NIB ( NEW IN the BOX ) jak to na "ibajach" opisuja . Jak zwykle ( stara szkola ) ENYA dolacza kluczy i kluczykow , ze mozna prawie warsztat otworzyc. Nie mam pojecia ILE ten silnik w kartonie przelezal , ale na 100% nie zrobili go wczoraj . Rozdziewiczenie nastapi niestety w przyszlym tyg. , bo w ten weekend mamy otwarcie sezonu na naszym lotnisku i trzeba tam na razie jeszcze popracowac i przygotowac rowniez cos do latania .
-
Pawel ; zadnych jablek ani slonecznika czy dyni nie bierz , bo za to sie strasznie buli na granicy
-
Moja 80 miala dzisiaj nadejsc , ale ugrzezla gdzies na pocztowych polkach.... Mam nadzieje , ze jutro awizo w skrzynce