



-
Postów
1 819 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
24
Treść opublikowana przez Czaro
-
Zbyt duża tendencja do zadzierania w locie na zwiększonej prędkości to efekt zbyt przedniego ŚC. Kąty to rzecz wtórna. Mieliśmy już na tym forum nawet mistrzów świata, którzy opowiadali banialuki np. w temacie konstrukcji dźwigara, także radziłbym nie przerzucać się tytułami. To śliska sprawa
-
Przede wszystkim zacznij od zrozumienia różnicy pomiędzy słowem dźwigar, a łącznik, lub bagnet.
-
Raport o stanie polskiego modelarstwa lotniczego i kosmicznego
Czaro odpowiedział(a) na papuga temat w Ogłoszenia Aeroklubu Polskiego
"Ankieta o stanie modelarstwa" rozesłana tylko do zawodników? To chyba jakaś pomyłka. Gdyby tytuł brzmiał "... o stanie sportu modelarskiego" to jak najbardziej bym się zgodził. Natomiast zawodnicy to wciąż spadający odsetek wszystkich modelarzy, więc ograniczanie się do takiej gastki informatorów, żeby zbudować "raport o modelarstwie" to prostadroga do uzyskania błędnych wniosków. Inicjatywa sama w sobie szczytna. Szkoda jednak, że pytacie wyłącznie zrzeszonych, dlaczego niezrzeszeni nie chcą się przyłączyć. Myślę, że skoro już ankieta jest tworzona, zwiększając jej zasięg Aeroklub dowiedziałby się czym konkretnie mógłby zachęcić niezrzeszonych modelarzy aby przystąpili do związku. Kiedyś Komisja Modelarska miała swoje internetowe forum "MLiK". Było ono jedną z najbardziej przystępnych i przejrzystych form kontatku KM ze środowiskiem, lecz w pewnym momencie KM ten kontakt zerwała. Teraz widać, że była to błędna decyzja, skoro KM musi rozsyłać "ankety", żeby pozyskać świeże informacje o modelarzach, których reprezentuje w AP. -
Latanie zimą na zboczu nie jest rekreacją, a raczej masochizmem
-
Modelami można latać tylko w strefie "G", czyli niekontrolowanej. Czy nad Tobą jest ta strefa, czy nie możesz sprawdzić np. na mapie z tej strony: http://www.amc.pata.pl/
-
psiwak już o tym wspomniał i ja uważam podobnie. Hasło - klucz do tej zagadki to: "doskonałość" A to znaczy, że gęstość ośrodka nie ma tu znaczenia, a turbilizator tylko zaszkodzi.
-
Cyclone-E All Moulded Composite Hotliner 2000mm (ARF) z HK
Czaro odpowiedział(a) na DarekRG temat w Motoszybowce
Jest to tak naprawdę model producenta RCRCM o nazwie E-Typhoon: http://www.rcrcm.com/?cat=41 Pod tą nazwą można już znaleźć kilka recenzji i opisów. Zapewne w oryginale jest droższy. Co się stało, że HK sprzedaje go taniej? Tylko dlatego że zamawia hurtowe ilości? Mało w to wierzę. Obawiam się oszczędności w konstrukcji. Model ma bardzo ładną dla oka linię i efektowne malowanie, co jest bardzo kuszące. Ale z pewnością gdzieś tkwi haczyk. Już z tych kilku zdjęć na stronie HK można dopatrzeć się błędów konstrukcyjnych w złym kierunku ułożenia tkanin w kadłubie i w ogóle podejrzanie dziwnie wyglądających tkanin na niby-węglowe. Po co kevlarowy przodek niby "2,4 friendly", skoro i tak tam ma być silnik i regiel z pakietem? Dziwi mnie też. ten długi, wąski przód kadłuba. Skoro model jest stworzony do szybkiego latania (kształt i masa pustego płatowca (950g!!)), to dlaczego tak mało miejsca jest w kadłubie na mocny napęd? -
Żeby z przeciągnięcia wpaść w korkociąg model wykonuje ślizg na skrzydło. Niekoniecznie musi to być wyraźny manewr, ale zawsze pojawia się gdzieś tam boczny opływ. Więc i duży wznios, i duży statecznik pionowy, i dolny środek ciężkości ustatecznia model na takie ślizgi. A stąd można wykonać skrót myślowy i spiąć to wszystko w tezę, że duży zapas stateczności bocznej (czyli złożenia stateczności poprzecznej od wzniosu i kierunkowej od statecznika pionowego) utrudnia wejście z przeciągnięcia w korkociąg.
-
A co Ty chcesz tam zobaczyć? Masz tunel aerodynamiczny w oku? Budowałeś chociaż Jaskółkę? Nawet tam w instrukcji montażu było o zwichrzeniu geometrycznym, czyli zmniejszaniu kąta na końcówce.
-
Niekoniecznie. Tu nie ma jednej reguły.
-
Z tym kątem to chyba na odwrót.
-
Może być niegłupie. Czym będziesz dociskał? Cieżarkami, czy masz pompę próżniową? Pytam, bo wydaje mi się, że do klejenia balsy z kompozytem wymagany jest duży, równomierny docisk. Ja ten proces rozbijałem na dwa ruchy,bo wydawało mi się, że będę miał więcej czasu i kontroli nad tym co się dzieje. Najpierw mylar z kompozytem i balsą zamykałem w worku i przed odessaniem powietrza układałem to wszystko na rdzeniu skrzydła. Dzięki temu otrzymywałem zalaminowane formatki balsy dopasowane do krzywizny skrzydła . Następnie tym oklejałem styropianowy rdzeń. Minusy tej metody są takie, że nie da się wykonać tego na dużych krzywiznach, np. blisko natarcia i zaokrąglonej końcówki skrzydła, więc dużo trzeba poprawiać z wierzchu. Robiłem też inaczej. Mając już gotowy płat oklejony balsą, z doklejonymi i wyszlifowanymi końcówkami i krawędzią natarcia oklejałem przesączonym kompozytem na mylarze. Ta metoda wydaje się zdecydowanie lepsza, bo mylar łatwo się dogina na krzywiznach i poprawki lakiernicze z wierzchu robi się tylko na niewielkich fragmentach. Warto użyć cieńszego mylaru, niż ten który stosuje się przy oklejaniu bezpośrednio rdzeni styrodurowych. Nawet 0,1mm, a nie 0,3. Cieńszy łatwiej się dogina na natarciu przy małym podciśnieniu, z którym trzeba uważać! Już przy -0,3 bara wychodzi wszystko co masz pod spodem, tzn. wręgi, dźwigary, kanały przewodów serw. Ważne też, żeby przed laminowaniem zaimpregnować baslę np. caponem.
-
No chyba jednak ma, bo wznios wpływa na stateczność boczną, a ona na tendencję do korka.
-
Na szybie posmarowanej rozdzielaczem możesz malować lakierem i na tym laminować. Dostaniesz to samo, jakbyś pomalował formę i w niej wylaminował. Rozdzielacz i lakier stosuje się taki sam, jak w przypadku laminowania w formie. Metoda oklejania styro zalaminowaną balsą opisywana przez Ciebie ma jednak pewne wady. Po pierwsze zalaminowana balsa jest sporo sztywniejsza, niż sama balsa i może się nie ułożyć na krzywiźnie profilu. Trzeba stosować duży docisk, a to może zmienić profil styropianowego rdzenia. Po drugie, gdy wcześniej zalaminowaną balsę uda Ci się wreszcie wygiąć na profilu, od naprężeń (na wcześniej gładkiej) powierzchni lakieru wyjdzie Ci splot tkaniny. Po trzecie nie ma dobrego patentu na natarcie
-
Jurku wybacz, że się wtrącam, ale jeśli chodzi o współczynnik oporu Cx dla profilu, to jest on powszechnie odnoszony do pola powierzchni nośnej skrzydła. Odnosząc go do pola powierzchni przekroju czołowego popełnia się błąd. Masło maślane. Zmienny profil wzdłuż rozpiętości to jest właśnie skręcenie aerodynamiczne. Kolega chyba miał na myśli skręcenie geometryczne?
-
Kamyczek namawia do kupienia licencji AP, koniec świata!
-
Tępe końcówki, niezbyt ładne, ale może dzięki temu spokojniej się przeciąga. Obrys trochę podobny do Bravo. A technologicznie bardzo ładne, ze zdjęć wygląda jak z górnej pólki.
-
Na zdjęciu widać, że dociąłeś formatkę tkaniny na prosto. Prawidłowo taka tkanina powinna być cięta na skos, aby włókna układały się na stateczniku diagonalnie.
-
Toxic F3F - wersja szybowiec i elektro szybowiec
Czaro odpowiedział(a) na modelpiotrek temat w Motoszybowce
Jurku, skoro już powiedziałeś który system 2,4 u Ciebie działa, powiedz też który zawiódł? Czy ustawienie antenek odbiornika w kadłubie było takie samo jak w Hottcie? -
Wysłałem Ci na PM maila do niego. Umówcie się
-
Masz na myśli Park Szczęśliwicki? Tam lata mój kumpel
-
Oczywiście. Z doświadczenia wiem, że przy szkle 100g/m, lub nawet węglu 93 łatwo o wgniota jeszcze w modelarni, zanim wyjdzie się na oblot modelu. Można użyć tkaniny węglowej 200g/m i wtedy może nie będzie się wgniatać. Ale czy model poleci z taką masą? Maćku, czym się kierowałeś laminując na skrzydle tkaninę ułożoną prosto? To tylko zbędna masa i marnowanie materiału.
-
Dlaczego dla Ciebie alternatywą dla styrodur + kompozyt jest basla z japonką, lub kupny laminat? Lecisz po skrajnościach, złotego środka nie widząc. Jeśli potrafisz wylaminować skrzydło z rdzeniem styrodurowym, potrafisz również okleić styropian balsą/fornirem. Dostajesz bardzo mocne skrzydło, odporne na wgnioty i co powinno być dla Ciebie najważniejsze łatwonaprawialne. Wcale nie musisz kupować Blejzyka.
-
A pomyślałeś, że skrzydła styrodurowe oklejane kompozytem na zbocze się słabo nadają? Po jednym sezonie latania, takie skrzydło będzie miało tyle wgniotów, co powierzchnia Księżyca
-
kesto, a co w tym złego, że mamy inne podejście niż Ty? Zamiast kpić podaj choć jeden merytoryczny argument.