Skocz do zawartości

Ares

Modelarz
  • Postów

    2 218
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Treść opublikowana przez Ares

  1. Masz racje ,to jest podstawa aby antenki były jak na schemacie tylko Andrzej latał już dużo tym modelem i raczej wątpię aby dopiero teraz wyszło nieprawidłowe ustawienie anten.Ciekawe co było przyczyną. Jednak szczegolnie przy węglowym kadłubie warto trzymac się instrukcji.
  2. No to nie wiem....trudno powiedzieć może zakłócenie ? Pozostaje sprawdzić wszystko i latac dalej ale w tym miejscu juz bym nie ryzykował tak drogim i cennym modelem.
  3. Miałem podobny problem w Kwietniu tego roku w moim motoszybowcu.Spdawdziłem stery wszysko ok start i na wysokości około 30 40 m utrata sterów....niestety model uderzyl w ziemię ale szczęśliwie tylko kadłub trochę ucierpiał.Po kraksie stery dzialaly normalnie. Po przemyśleniu doszedłem do wniosku że to regulator a raczej jego bec. Może u ciebie jest podobnie?
  4. Ja bym zostawił jak jest.
  5. Traktuję rozmowę tutaj z przymrużeniem oka , z całym szacunkiem do kolegi który założył temat. Po prostu trzeba się uczyć podstaw bo modelarstwo to nie tylko samo latanie.
  6. Nie ma kombinować z wagą ,tak się wyważa wielkie modele z którymi jest problem aby położyć na wyważarkę.Podeprzyj model w środku ciężkości i zobacz czy jest w równowadze.Trudno mi uwierzyć żeby aż tyle ciężaru w tak małym modelu trzeba było dokładać na nosie.
  7. A ja zawsze byłem zdania ,że trzeba się starać jak najwięcej zrozumieć z tego naszego modelarstwa i nie tylko zresztą. Oczywiście mamy tu na forum gości którzy naprawdę mają wiedzę i to na wysokim poziomie i nie każdy będzie taki zaawansowany ale podstawowa teoria lotu jest po prostu potrzebna każdemu modelarzowi. Bezmyślne budowanie czy kopiowanie modelu nie mając pojęcia o co chodzi to trochę takie niegodne modelarza😉
  8. Skoro zadajesz takie pytanie to znaczy ,że nie znasz podstaw teorii lotu. Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie ale odpowiem najprościej jak się da upraszczając temat : Wznios skrzydeł daje stateczność poprzeczną i jest niezbędny w modelach szybowców, nie tylko DLG. Bez wzniosu nie da się skutecznie krążyć w termice i w ogóle bezpiecznie wysoko i daleko pilotować modelu bo najmniejsza turbulencja wytrąci model z równowagi . W modelach akrobacyjnych wszystko jest na przysłowiowe zero ponieważ gdyby model posiadał wznios byłby stateczny i utrudniałoby to z kolei wykonywanie figur nie mówiąc o locie plecowym. Akrobatem latasz w sumie nisko i blisko cały czas trzymając go na sterach a najtrudniej jest takim modelem wykonać lot po prostej. Spróbuj wznieść się akrobatem na dużą wysokość i wykonaj skoordynowany płaski zakręt bez ześlizgów.....trudno? Ano bardzo trudno i teraz wyobraź sobie taki pilotaż przez kilkanaście minut w kominie gdzie powietrze jest turbulentne.... Model szybowca musi mieć pewną stateczność własną po to aby pilot mógł się skupić na wyszukiwaniu termiki a nie walczył cały czas z modelem aby ten chciał lecieć po prostej. To tak w bardzo ale to bardzo dużym uproszczeniu. Aerodynamika to poważna i trudna dziedzina nauki nawet ta w modelarskim wydaniu i nie czuję się wystarczająco kompetentny aby pisać tutaj wykłady , jednak pamiętaj ,że aby bezpiecznie latać modelami dobrze jest mieć choć podstawową wiedzę . Poczytaj trochę choćby stare książki modelarskie tam wszystko jest doskonale wyjaśnione.
  9. Zaznaczasz na skrzydłach miejsce gdzie ma być środek ciężkości i tam podpierasz samolot np. na dwóch listwach zamocowanych pionowo równolegle do siebie . Dodajesz ciężar na nos lub ogon do momentu aż samolot będzie poziomo do powierzchni stołu.
  10. Też stosuję tą metodę z tym że zamiast CA daję Poxipol ponieważ ma bardziej elastyczną spoinę.
  11. Mirek ma racje, Patryk też, nie rozchodzi się tu o ciężki ogon a o to abyś miał prawidłowo ustawiony środek ciężkości. Na to zwróć szczególną uwagę.Model podparty w środku ciężkości powinien bardzo nieznacznie ale zauważalnie pochylać się do przodu przy pustym zbiorniku paliwowym.W elektryku łatwiej bo można przesunąć baterię.Dołóż balast ile trzeba i bedzie dobrze.
  12. Kupię odbiornik Sanva RX 600 lub RX 700 ,FHSS-1 , lub inny całkowicie sprawny, kompatybilny z nadajnikiem Sanva SD 10G.
  13. Ja bym tylko wzmocnił 3 pierwsze żeberka od strony kadłuba np. sklejką i zostawił otwory w żeberkach . A zastrzały zrób pracujące a nie tylko atrapę i dodatkowo będziesz miał wytrzymalszy na zginanie płat a raczej jego połączenie.
  14. Ares

    Symulotnictwo

    Symulator nawet najlepszy nie generuje przeciążeń tak więc pod tym względem z pewnoscią jest łatwiej.
  15. Jest jeszcze Kulbutin ,szybowiec akrobacyjny ale w sumie wygląda jak samolot.
  16. Darku masz rację mnie bardziej chodzi o widoczność modelu jak jest daleko od pilota a nie na bardzo dużej wysokości . Zauważyłem ,że wtedy ten pion jest widoczny w sensie kolorów .Bo jak się jest bardzo wysoko to jak napisałeś powyżej żadnego koloru nie widać. Końcówki skrzydeł natomiast fajnie widać jak model leży na stojance i wtedy nikt nie nadepnie skrzydła.
  17. Też tak słyszałem , nie stosowałem jeszcze ale widzę ,że wielu modelarzy tak robi: nawet całe płaty w niektórych modelach są czarne od dołu. A propo kolorów fluo to bardzo poprawia widoczność kolorowy statecznik pionowy. W tym roku latając w Jeżowie Sudeckim znajomy modelarz tak miał pomalowany model i nawet z dużej odległości jaskrawy statecznik był widoczny . Dzięki temu gdy stracił w pewnym momencie orientację udało się uratować model.
  18. O to chodzi aby mieć radochę , z tego co się robi. A model naprawdę jest i ładny i poręczny. Zawsze lubiłem klasę dwumetrówek bo są wygodne w transporcie a latają już dobrze. Polecam pomalować statecznik pionowy i końcówki skrzydeł farbą fluorescencyjną pomarańcz lub żółty się dobrze sprawdza : czasem naprawdę to ratuje model gdy jesteś daleko w kominie a i na ziemi model jest widoczny i trudniej go przypadkowo nadepnąć. Niektórzy modelarze stosują jeszcze podłużne pasy na spodzie płatów.
  19. Cieszę się Marcin ,że dołączasz do grona szybowników🙂. Współczesne modele są zupełnie jakościowo inne niż te z dawnych lat: to zasługa nowoczesnych profili i materiałów dzięki czemu lekkie tzn. modele o małym ob. pow. nośnej zaczęły latać pod wiatr a programowanie radia i praca klapami dopełnia reszty. Będziesz zadowolony i z pewnością pokochasz szukanie termiki bo to wieka przygoda i przyjemność nawet jeśli ma się prosty model. Ja zbudowałem od podstaw szybowiec klasy 2 m i pomimo ,że nie jest to konstrukcja wyczynowa pięknie lata w różnych warunkach a i pokręcić termikę nieźle potrafi. Także powodzenia i życzę wielu bezpiecznych termiczych lotów. Odpowiem za Marcina : konfiguracja wzniosu bardzo korzystna do krążenia w termice , gdybyś chciał model typowo pod zbocze albo latanie z elementami akrobacji to wtedy można zastosować pojedynczy wznios.
  20. Ares

    Klej/żywica

    Ewentualnie Uhu Por. Wady to cena no i to klej kontaktowy jak zlożysz to już nie skorygujesz klejenia. Ale ja go stosuję i lubię nim pracować. Kleiłem nim połówki kadłuba w Heronie. Drewno też dobrze klei . Propo Soudala to jest patent .Na dużych powiechchniach trzeba smarować bardzo cienko najlepiej wałeczkiem piankowym tak żeby ledwo bylo widać że na elemencie jest klej.Ale fakt faktem że delikatne elenenty czasami się wypaczają.
  21. No ja bym wyciął fragment gdzie rdzeń się zapadł ( klasyczne wycięcie w kształcie trapezu) następnie wkleił kostkę xps i oszlifował do kształtu profilu. Potem na to dopasowana łatka z włókna węglowego położonego na mylarze i całość ścisnąć przez grubą gąbkę ściskami . Innego pomysłu nie mam. Przy odrobinie staranności nie powinno być to mocno widoczne.
  22. Ares

    Balsa

    Szanowni koledzy , napiszcie gdzie kupić dobrej jakości deski balsowe tzn. takie które były by proste, równe i jednakowej grubości i w miarę lekkie. Ostatnie zakupy mnie zdołowały bo deski są wygięte w banan i jeszcze nierównej grubości ........ Jeśli macie w miarę pewne źródło to byłbym wdzięczny za info. Pozdrawiam.
  23. Model prezentuje się pięknie : stara dobra modelarska szkoła. Kibicuje i czekam na oblot👍
  24. Z tego co widać to rdzeń się wgniótł po poszyciem. Ale to jest do naprawienia więc spoko.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.