




Ares
Modelarz-
Postów
2 048 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
18
Treść opublikowana przez Ares
-
Odgrzeję kotleta , wczoraj przepaliłem mojego Os maxa i pomimo luzu poprzecznego na łożysku przednim silnik pali na dotyk , dobrze się reguluje i nie ma z nim problemu. Jedyne co to na wolnych obrotach słychać jakby lekki szum od łożyska ale to może być wrażenie subiektywne. Przy kręceniu palcem jest normalnie nie czuć oporu ani "piasku w łożysku" wał kręci się zwyczajnie . Łożyska oczywiście wymienię , ale trzeba mieć te parę dni czasu na demontaż silnika z modelu i wymianę a tego mi brak. Pytanie (jeśli ktoś ma doświadczenie w tym temacie) gdyby łożysko podczas pracy się "wysypało" to może narobić dużych szkód w silniku czy poza zgaśnięciem i niemożnością dalszej pracy nic poważnego mu się nie stanie? Nie chciałbym uszkodzić dobrego silnika . Napiszcie jak wyglądają tego typu awarie jeżeli komuś się coś podobnego przydarzyło. Chciałbym zaryzykować i polatać jeszcze tak przynajmniej na urlopie a jesienią zrobię remont tylko pytanie czy warto?
-
IMAC Germany Cup 2025 w FMC Kinzigtal
Ares odpowiedział(a) na Jakub Baran temat w IMAC - Akrobacja precyzyjna
Gratulacje dla wszystkich Polskich zawodników . Cieszy fakt ,że macie chęć startować i godnie reprezentujecie nasz kraj za granicą. Do zobaczenia w Lesznie bo mam nadzieję być na zawodach i pokibicować Wam! -
Dobrze mówisz , w ogóle żyjemy w czasach gdzie wielu ludzi próbuje markowym sprzętem uzupełniać braki w doświadczeniu. Nie ma znaczenia jaka ładowarka: aby naładowała akumulatory i to wszystko a liczy się trening i nauka pilotażu oraz budowy modeli (jeśli ktoś buduje) . Na początek uważam ,że oprócz aparatury (bo tutaj to te najtańsze są praktycznie bezużyteczne do modeli latających ) resztę akcesoriów można używać nawet tych prawie najtańszych. Początki i tak bywają trudne więc kraks jest sporo i zwyczajnie szkoda kasy na markowy sprzęt. Kupowanie czegokolwiek "na lata" w dzisiejszych czasach nie ma sensu bo rynek się zmienia i za 2 lub 3 lata wszyscy na lotnisku będą mieli coś innego i znowu wypada wymienić? Po etapie nauki pilotażu warto inwestować w dobre serwa , regle , akumulatory bo to determinuje bezpieczeństwo i niezawodność lotu. Ale faktycznie nasz nowy kolega ma chyba słomiany zapał bo nic nie odpisuje.
-
Mistrzostwa Polski Aircombat - 2025 - XV Bitwa o Wawel
Ares odpowiedział(a) na mirolek temat w Zawody i imprezy
Zgadza się.To Wicherek 15 Elektro. Lekko zmodyfikowałem kształt i powierzchnię usterzenia pionowego ,zrobiłem też zbieżny kadłub. Reszta jak w oryginale włącznie z profilem. Model naprawdę pięknie lata. -
Mistrzostwa Polski Aircombat - 2025 - XV Bitwa o Wawel
Ares odpowiedział(a) na mirolek temat w Zawody i imprezy
Jak tak to gratuluję , będziesz miał w końcu normalne warunki do latania . Sam latałem wiele lat gdzie popadnie i wiem jak łatwo w wysokiej trawie coś urwać albo zabrudzić silnik. Teraz to widać rewelacja. Mam nadzieję ,że Andrzej się nie obrazi za wrzucenie foto mojego lotniska bo też chciałbym się pochwalić😉 Jakbyś był kiedyś na Zachodzie Polski to zapraszam do Przylepu , nawierzchnia jak na polu golfowym , jest tylko problem z paralotniarzami bo przeszkadzaja czasami jak nie ma wiatru po południu. -
Mistrzostwa Polski Aircombat - 2025 - XV Bitwa o Wawel
Ares odpowiedział(a) na mirolek temat w Zawody i imprezy
Mirku a co to za lotnisko? Czyżby udało wam sie w okolicach Krakowa w koncu znaleźć miejscówkę? -
Mistrzostwa Polski Aircombat - 2025 - XV Bitwa o Wawel
Ares odpowiedział(a) na mirolek temat w Zawody i imprezy
Elegancko , gdyby silnik nie palił nie martw się tylko przepłukaj go paliwem bo After Run często zakleja silnik : ja miałem nie raz problemy z odpaleniem po konserwacji tym preparatem. Obecnie korzystam z patentu AndrzejaC z naszego forum tzn. po lotach płukam motor zmywaczem do hamulców a potem konserwuję olejem Nigrin w spayu i nawet po kilku miesiącach silniki palą na dotyk. Polecam . A jak latasz na nitrometanie to proponuję przemywać silnik po lotach , bo nitro gryzie metal a szkoda takiego ładnego silnika. -
Mistrzostwa Polski Aircombat - 2025 - XV Bitwa o Wawel
Ares odpowiedział(a) na mirolek temat w Zawody i imprezy
Dużo w tym prawdy . Jak nie walniesz w asfalt lub beton to raczej po umyciu będzie palił. Ostatnio niestety walnąłem trenerem w ziemię , silnik był oblepiony piachem więc spłukałem starannie wszystko , wymieniłem śmigło i silnik odpalił. A jest to Os max 25 LA. Sprawdź tylko czy piach nie dostał się do wnętrza silnika . Jesli nie to nie ma problemu , odpali! -
Proponuję wymienić te nakrętki motylkowe bo po pierwsze nie wygląda to dobrze, a po drugie i tak do demontażu osi będziesz potrzebował kluczy więc w niczym to nie usprawni serwisu kół. Na każdą nakrętkę zastosuj kropelkę Loctita bo bez tego zgubisz koła po kilku startach. Powodzenia , model prezentuje się ładnie .
-
Mistrzostwa Polski Aircombat - 2025 - XV Bitwa o Wawel
Ares odpowiedział(a) na mirolek temat w Zawody i imprezy
Jasna sprawa , ja tylko sobie żartuję. Sam dużo elektrykami latam i mają również mnóstwo zalet. -
Mistrzostwa Polski Aircombat - 2025 - XV Bitwa o Wawel
Ares odpowiedział(a) na mirolek temat w Zawody i imprezy
Tylko mi nie mów ,że na elektryki przechodzisz...........😉 -
Teraz już coraz rzadziej słychać "prawdziwe "silniki lotnicze na aeroklubowych lotniskach. Z reguły tylko pyrkają 100 konne Rotaxy a to ma dźwięk jak większy model. Osobiście tęsknię za dawniejszymi czasami, za Wilgami , Antkami i oczywiście Dromaderami🙂👍 Ale czasami jeszcze się spotyka takie perełki i trzeba się cieszyć póki jeszcze latają.
-
A ja myślałem ,że Ciebie zaskoczę😁fotami. Jeśli chodzi o malowanie to rownież bardziej preferuję żółty kadłub .W dzieciństwie widziałem kilka razy akcje gasnicze Dromaderów i mam do tego samolotu duzy sentyment podobnie jak do An 2.
-
Najważniejsze ,że budowa posuwa się do przodu. Jakie planujesz malowanie Kadłub biały czy żółty?
-
No i temat wyjaśniony , a swoją drogą ciekawy patent z tym sterem kierunku. Uwięź zawsze urzekała mnie prostotą sterowania , muszę w końcu spróbować a przymierzam się kilka lat.......obawiam się tylko zawrotów głowy.
-
-
O widzisz , czyli może to jednak mieć wpływ. Nie latam na uwięzi to nie chciałbym dyskutować skoro się na tym nie znam ale też kiedyś słyszałem ,że niewielki wpływ moment od śmigła może mieć. Ty z pewnością masz większe doświadczenie skoro latasz w F2B. Ciekawie wyglądają te sklejone śmigła a z kolei napędy przeciwbieżne to zdaję się troszkę moda zaczerpnięta z F3A : tam to ma ogromne znaczenie bo wpływa na symetrię figur. W uwięzi może też jest wpływ ale podejrzewam ,że znacznie mniejszy.
-
Skoro tak piszesz to pewnie tak musi być w istocie. Na modelach na uwięzi to ja się nie znam więc tak tylko luźno napisałem .
-
Przy śmigłach przeciwbieżnych traci się chyba na naciągu linek od momentu od śmigła? A oprócz tego dodatkowa masa i komplikacja.
-
Spoko ,kazdy ma własne sposoby ilu modelarzy tyle patentów. Osobiście jestem zwolennikiem docierania tak jak napisałem powyżej, ale tak jak zrobiłeś to napewno silnikowi nie zaszkodzi.
-
Znowu się wtrącę ze swoimi radami😉 Na tak niskich obrotach silnika nie dotrzesz . Oczywiście pierwsze około 30 s trzeba zrobić tak, aby się wytworzył film olejowy ale potem na bardzo bogatej mieszance trzeba otwierać przepustnicę na maxa na kilkanaście sekund i potem niższe obroty aby motor się nieco schłodził i tak przez 3 zbiorniki stopniowo wydłużać cykle na wysokich obrotach a na ostatnim zbiorniku trzeba nieco zubożyć mieszankę żeby silnik wchodził na pełne obroty . Przy docieraniu silnik nie może być zbyt ciepły ale też nie może być niedogrzany bo elementy się nie dopasują należycie do siebie. Fajnie ,że masz termometr to będzie ci łatwiej kontrolować temperaturę. Polecam do docierania paliwo z 2o% zawartością oleju. Można do gotowej 18%mieszanki dolać 2% rycyny i też będzie dobrze. Najważniejsze aby iglica była mocno odkręcona aby mieszanka była bogata , niech pluje olejem przez wydech ale obroty to on musi mieć wyższe a chwilami otwieraj pełny gaz .Na bogatej mieszance i tak go nie wkręcisz na pełne obroty także bez obaw.
-
Motorki piękne szczególnie FX robi wrażenie. Też muszę zakupić póki jeszcze są nowe dostępne.
-
Nie ma za co .Cieszę się że mogę pomóc.
-
Andzeju , nie zrażaj się laminowaniem . Jak przyjdzie tkanina to proponuję zrobić tak: Z balsy 3 lub nawet niech będzie ta 5mm (jeśli jest miękka z twardej to w ogóle odpuść bo element będzie ciężki.)wytnij statecznik ,a potem przelaminuj go obustronnie tkaniną 48g/m2. Ale po przesączeniu żywicą połóż na tkaninę ręcznik papierowy i dociśnij tak aby odsączyć nadmiar żywicy. Statecznik ściśnij dużą siłą np. ściskami stolarskimi między dwiema równymi deskami ( docisk powinien być bardzo duży) . Oczywiście na tkaninę trzeba położyć kawałki gładkiej folii najlepiej grubej . Zdziwisz się jak lekki będzie element a tkanina nada sztywność statecznikowi.
-
To co zastosowałeś to jest płótno tzw. mata szklana. Niezbyt się nadaje do modelarstwa także pomyśl o zakupie tkaniny szklanej . Jest tania a ma zdecydowanie lepsze własności. Tutaj bardziej dodałeś masy niż wytrzymałości. Traktuj to co napisałem jako radę kolegi modelarza a nie jak krytykę. Zdaje sobie sprawę ,że czasami robi się na szybko z tego co jest pod ręką.