Skocz do zawartości

Ares

Modelarz
  • Postów

    2 107
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Treść opublikowana przez Ares

  1. A jak tym roku termin Cigacic. Jest niezmienny? Tzn. ostatni weekend Lipca? Czy jest to impreza otwarta to znaczy każdy może latać czy trzeba się wcześniej zapisać?
  2. Ares

    Leszno lotnisko

    Kolejne letnie spotkanie modelarskie zaliczone. Pogoda w tym roku nas nie rozpieszcza ale udało się trafić piękny dzień na wspólne loty. Byliśmy naszą stałą ekipą szybowników to znaczy. Radek , Amadeusz , Marcin i ja. Potem odwiedził nas również Piotr ale bez modelu bo był przejazdem. Jak przyjechałem to chłopaki akurat za niedługo wystartowali i trafili w noszenie dnia: wyszli na 500m a telemetria zarejestrowała prędkość wznoszenia 5 m/s! Nasze modele to Heron Multiplex , Diana 4m i ASW 3,7m. Noszenia tego dnia były dość dobre ale nie aż tak spektakularne jak komin dnia. Mnie udało się również wykręcić 300m w kominie ale był to spokojny komin a i Heron nie jest dużym i ciężkim modelem więc nie warto przesadzać . Wieczorem polataliśmy jeszcze samolotami Radek Wicherkiem 50 , Ja Wicherkiem 15 a Amadeusz Yakiem elektro. Spotkanie jak zawsze zresztą przebiegło w koleżeńskiej atmosferze , były kiełbaski z grila i wesołe rozmowy o modelarstwie. Ja tradycyjnie ostatni zakończyłem loty , bo musiałem się nacieszyć rozległym gładkim lotniskiem. Jestem bardzo zadowolony z lotów bo trafiliśmy na dobrą pogodę w ten kapryśny deszczowy sezon. Obserwując Leszczyńskich modelarzy jako modelarz "z zewnątrz" widzę przez ostatnie kilka sezonów znaczny wzrost umiejętności modelarzy: to cieszy bo lotnisko tętni życiem i trzeba się cieszyć i z tego korzystać. Jest już 3 pilotów IMAC którzy wystartują w zawodach tej klasy modeli w Sierpniu . Zawody odbędą się na lotnisku w Lesznie a ja w imieniu zawodników serdecznie zapraszam wszystkich zainteresowanych do pokibicowania zawodnikom . Tradycyjnie garść fotek ze spotkania:
  3. Jasne , rozumiem.
  4. Andrzeju a jaki profil jest zastosowany w twoich skrzydłach? Model fajnie ( wolno ) przyziemia: rzecz niespotykana w combatach.
  5. Jeśli się sprawdzają w combacie to ok. Osobiście zawsze unikałem ich i stosowałem w swoich modelach metalowe .
  6. Drut z bowdena a na pancerz sama biała rurka tzw. środek bowdena. Poprowadź maksymalnie prosto a jeżeli nie da się inaczej to łuki muszą być łagodne. Od strony sinika daj przegub kulisty. Sprawdzone w samolotach spalinowych przez wiele lat , możesz mi wierzyć. Samoloty masz piękne , pogratulować tempa i zapału : ale unikałbym tych plastikowych snapów: zastosuj te metalowe bo są nie do zajechania a i luzy będą mniejsze. Te plastikowe snapy to ewentualnie do elektryków można dać choć i tam nie polecam. Dźwignie też bym przewiercił na wylot i zastosował choć jedną śrubkę M2. W końcu to combat i lepiej mieć lotki po kolizji.
  7. Jasne, trudnosci sie nie boję i warsztatowo sobie poradze ale jak już wspominałem brak zawodów aces na zachodzie Polski uniemożliwia skuteczną rywalizację oraz praca w weekendy na zmiany. A latanie combatem w pojedynkę zapewne tez jest fajne ale wtedy myślę że lepiej zrobić do tego inny samolot .
  8. Rozumiem doskonale ,to chyba tak jest bo ja też jak zrobię przerwę w budowaniu modeli to potem ciężko się zabrać ponownie za robote. Budowanie w sezonie przy naszym klimacie nie ma sensu.No chyba że tak jak ty teraz aby zdążyć przed zawodami. Robienie to na zimowe długie wieczory a w sezonie trzeba każdą wolną chwilę spędzać na lotnisku. Jeśli polubileś kombat i chcesz w to iść to pomyśl o pompie prożniowej. Można wykonać z agregatu od lodówki a taki przyrząd naprawdę ulatwia bardzo prace i można też pokusić się o skrzydła kompozytowe (jak na filmach Mirka) Ja ci zazdroszczę zapału i chęci bo mnie brak systematycznosci i motywacji.🙂 Kombat zawsze mi sie podobał ale jakos nie mialem odwagi spróbować. Obawiałem się czy pilotazowo ogarnę temat a teraz jak mógłbym sprobowac to w moich stronach zero zawodów wszystko się odbywa na drugim końcu Polski. Wiadomo że nie wszystko za pierwszym razem wychodzi ale moim zdaniem twoje modele są naprawdę spoko.
  9. To już możesz bezstresowo startować mając 3 modele. Brawo za pracowitość.
  10. Krawędź natarcia szlifujesz od jakiegoś szablonu czy na tzw. oko?
  11. Słuszna uwaga . Wielu modelarzy odradza używanie tych pstryczków i ja również zrezygnowałem z tego . Nawet nie chodzi o to ,że przy zderzeniu się może wyłączyć ale one mają w środku delikatne blaszane styki i z czasem się to podobno wyrabia. Ja stosuję zwykły gold 2mm na dodatnim biegunie i jest ok.
  12. Ares

    Lakierowanie ramy roweru.

    Zgadzam się ,że motorowery były słabej jakości. No ale miał być przykład: PZL M18 Dromader. Samolot ten był tak udany ,że nawet USA robiło zamówienia a po zaprzestaniu produkcji skupowali używane egzemplarze. Bił na głowę osiągami zachodnie sprzęty. Kolejny przykład: SZD Bielsko. Produkcja szybowców na cały świat i to wysokiej klasy. Przecież Foka zdobyła 1 miejsce w konkursie na szybowiec klasy standard pokonując zachodnią konkurencję. A Diana ? Najlepszy na świecie szybowiec klasy 15 metrów! ( najlżejszy i o największej doskonałości) w latach 90 tych jeszcze przez dobre 10 lat był nie do pokonania. To wszystko zrobiliśmy my Polacy a nie kupiliśmy z zachodu. Ja tam staram się być patriotą. Przed wojną produkowaliśmy motocykl Sokół : to nic ,że był nieudolną próbą skopiowania Harleya WLA , był awaryjny ale był polski......i jest to jakaś pamiątka naszej motoryzacji. A z innych rzeczy produkowaliśmy też w Bolesławcu piękną wysokiej jakości porcelanę. To tak na szybko bo można by długo wymieniać. Różnica jest z pewnością , ale teraz jest również patologia tylko ubrana w odpowiednią propagandę tak ,że ludzie tego nie widzą albo nie chcą widzieć. I tu dotknąłeś sedna tematu. Właśnie o to chodzi ,żebyśmy trochę sympatyczniej spojrzeli na swój kraj i gospodarkę. Czasy się zmieniają , owszem ale obecnie jest tzw. ułuda wolności bo jedyne na co się nam pozwala to kupować wszystko od sąsiadów a produkować owszem możemy ale na mikro skalę towary nisko opłacalne. Po dziś dzień zadaję sobie pytanie jak można było doprowadzić do upadku zakłady PZL Mielec? Największe w Europie zakłady lotnicze? Gdyby nie upadły dziś można by tam produkować na licencji samoloty na poziomie technologi np. F-16......śmieszne? Nie , tak by było dlatego firma musiała upaść.
  13. Ares

    Lakierowanie ramy roweru.

    No własnie wspomniany wczesniej rower przez te 40 lat zrobił wiecej niż 5 tyś. i nie był nigdy remontowany. Raz mialem nim wypadek wjechał we mnie motocyklista rower mnie osłonił .Rama byla pogięta to wyklepalismy młotkiem i rower nadal działa 🙂 A było to 25 lat temu. Nigdy nie byłem bezkrytyczny wobec tzw.Zachodu i z tym zacofaniem nie do konca sie zgadzam. Niektore gałęzie przemysłu owszem były do tylu ale wiele rzeczy robilismy znacznie lepsze i to się bardzo nie podobało konkurencji....... No ale o gustach się nie dyskutuje.
  14. Ares

    Lakierowanie ramy roweru.

    Bardzo trafnie to ująłeś. Wiele zachodnich firm produkuje sprzęt który również nie jest pozbawiony wad. Ale dziecinny entuzjazm Polaków sprawia ,że widzimy w tym ideał. Generalnie obecnie technika poszła mocna do przodu i trudno porównywać jakość roweru z 1980 r do roweru z 2025 r. Ale nie warto mieć uprzedzeń bo stare sprzęty też mają swoje zalety i na pewno były robione solidniej tak aby mogły długo działać a teraz robi się dokładnie odwrotnie.
  15. Jak ktoś ma wadę wzroku i nosi okulary korekcyjne to trzeba do optyka , podobno można nawet zamówić szkła przeciwsłoneczne i korekcyjne w jednym, ale przy zdrowych oczach wystarczy wizyta w sklepie z akcesoriami sportowymi lub dla alpinistów. Oprawki od optyka mają tę wadę ,że raczej są płaskie i bokami światło wpada . Nie jest to wygodne jak latamy bokiem do słońca. Sprawdziłem w praktyce i do latania to tylko okulary sportowe które ściśle przylegają do twarzy lub mają osłony z boku ( tak jak Arctica). W sklepie można przymierzyć: ja spędziłęm chyba godzinę na przymiarkach aż panie się zniecierpliwiły🙂 Fakt ,że ogólnie za w miarę dobre okulary trzeba zapłacić. Takie minimum to moim zdaniem 200zł.
  16. Polecam okulary Arcica S 355 A Elbrus. Albo Gog Mistral. Kupiłem obydwa modele i szczerze polecam pomino dosć wysokiej ceny warte są swoich pieniedzy. Przede wszystkim posiadają filtr UV 400 i polaryzacje więc lata się super komfortowo .Na silne słońce Arcitica o stopniu zaciemnienia 4 są idealne a Gog Mistral kat.3 są nieco jaśniejsze wiec są idealne na latanie w poźne popołudnie. Komfort jest niesamowity :zero refleksów czy rażenia i przede wszystkim bezpieczeństwo bo okulary zabezpieczają nas przed szkodliwym promieniowaniem Uv.
  17. Ares

    Polak w kosmosie.

    Temat jest bardzo na miejscu to ja podbiję i wrzucę ciekawy film:
  18. Ares

    Lakierowanie ramy roweru.

    Nie mogę się z tym zgodzić. Mój ojciec jeździ 40 lat "byle jakim gównianym PRL owskim" rowerem i to intensywnie i jakoś nic sie nie chce zepsuć. My Polacy mamy dziwną przypadłość zachwycania się wszystkim wokół tylko nie swoją rodzimą produkcją . A naprawdę robiliśmy może nie najlepsze w świecie ale całkiem dobre i solidne rzeczy. Oczywiście każdy ma prawo mieć swoje zdanie . Ja wolę stary Polski rower od obecnych masowo klepanych azjatyckich wynalazków. Powinniśmy brać przykład z Amerykanów: wszystkie swoje produkty nawet te najbardziej tandetne potrafią wcisnąć europejczykom i jeszcze wmówić ,że to jest dobre bo amerykańskie🙂
  19. Ares

    Lakierowanie ramy roweru.

    Ok , nie wiedziałem o tym . Myślałem ,że to nazwa konkretnego modelu roweru. Nic podobnego , pomimo nowoczesnej technologii tanie chińskie towary nadal są produkowane ze słabej jakości materiałów. Taki rower wygląda super ma pięknie czysto pospawaną ramę , super lakier itp. tylko jest mało trwały. Natomiast fabryki w Chinach produkujące dobrej jakości towary to już nie jest taka za bardzo taniocha i ceny zaczynają być tylko nieco niższe niż te europejskie. No teraz to nie produkujemy nic więc można się do woli zachwycać zagranicznymi towarami. Rowery i nie tylko z tamtych lat były nieco siermiężnie wykonane ale były trwałe i wytrzymałe a po usunięciu drobnych usterek były nie do zajechania. Oczywiście we współczesnym świecie taki towar nie ma racji bytu i jest zły bo klient kupi rower raz na całe życie i nie da mu się wciskać ciągle czegoś nowego. Tak to wygląda , a zresztą Polacy zawsze mieli tendencję do wychwalania zachodu a krytykowania swoich produktów. Dam jeszcze przykład z lotnictwa: Nasze Wilgi. Można oczywiście skrytykować wszystko zarówno konstrukcje jak i wykonanie tylko ,że .......Wilgi latają już ponad 40 lat są bezawaryjne , proste w obsłudze i naprawie oraz bardzo trwałe . Mam wiele narzędzi z tamtych lat. Są nie do zajechania i wolę może trochę gorzej wykonany śrubokręt który używał mój ojciec a teraz ja przez 40 lat i nic się z nim nie dzieje niż chiński piękny błyszczący wyrób który nie wytrzyma roku.
  20. Myślałem o wycięciu w styropianie szczeliny i wklejenie tzw. sierżanta wprost w styropian. Klejąc tak na Soudal łącznik trzyma się styropianu bo klej puchnąc wnika w pory styropianu. Bez tkaniny szklanej takie rozwiązanie nie ma racji bytu ale w połączeniu z laminowaniem myślę ,że dodaje trochę wytrzymałości na zginanie zwłaszcza jak profil jest grubszy . Oczywiście mam swiadomość ,że nie jest to do końca poprawne bo taki łącznik prawidłowo powinien być wklejony pomiędzy dźwigarami albo dwa takie z jednej i drugiej strony dźwigara jak niegdyś się w Jaskółce robiło. Tu rzecz jasna dźwigarów brak. Nie straci ponieważ cienka tkanina ładnie się układa i nie trzeba nic przecinać. Zresztą taki kompozytowy łącznik pracuje na rozciąganie /ściskanie i nawet jakby laminować oddzielnie pasek z góry i dołu nie będzie to miało dużego znaczenia poza tym ,że gumy wgniotą natarcie. Przetestowane w boju to nawet nie będę dyskutować. Wygląda bardzo rozsądnie🙂
  21. Pas szerokosci 15cm na łaczeniu połówek z tkaniny 48g a na to druga warstwa szersza ,tak z 25 -30cm szerokosci tej samej gramatury całośc włożona między dwie warstwy grubej gąbki z dwóch stron dwie deseczki i ścisnąć gumami albo ściskami. Osobiście dałbym krotki łącznik ze sklejki 2mm ale może nie trzeba? Niech się wypowiedzą koledzy combatowcy.
  22. Ares

    Lakierowanie ramy roweru.

    Myślę ,że to Uniwersal. Mój tata takim jeździ już 40 lat , naklejki są oryginalne na ramie i jest napisane Romet Uniwersal. Identyczny jak na zdjęciu też niebieski .
  23. Można tak:przyrząd do szlifowania na kąt prosty a płat ustawiasz ze wzniosem i szlifujesz .Linijka z dołu mie pozwala wyszlifować krzywo.
  24. Gdzie kupujesz fornir?
  25. Dobry pomysł , najlepiej jakby Andrzej posiadał pompę próżniową no ale nie wszystko na raz .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.