Skocz do zawartości

Ares

Modelarz
  • Postów

    2 057
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez Ares

  1. Ares

    PZL-M28 Bryza

    Elektryki w ogóle nie brzmią...? co najwyżej śmigło pohałasuje
  2. Jest dużo tego grzebania w tej klasie modeli. No ale zawsze po takim przeglądzie jest mniejsze prawdopodobieństwo awarii podczas wyścigu.Powodzenia.
  3. Ares

    Leszno lotnisko

    Elegancko. Cieszy fakt że ostro trenujesz.No i w tym roku nowy model! Powodzenia i oby było jak najwięcej tak udanych wypadów?
  4. Ares

    El Easy reaktywacja

    Masz rację też tak myślę jednak w kadłubie mam tak mało miejsca że pod zbiornik coś pójść musi,albo pakiet zasilający albo Bec.Myślę że z dwojga złego lepiej dać Bec .Lipolek wchodzi pod zbuornik na wcisk .Gdyby z czasem chciał lekko spuchnąc to już oprze się o zbiornik a to grozi pożarem więc wolę nie ryzykować. Gdybym budował model teraz z pewnością zastosowalbym inne rozwiązanie ale 12 lat temu nie miałem takiej wprawy. Bec zastosuję większy niż planowałem.Będzie 5A aby się jak najmniej grzał. No i zobaczymy .Tak niestety będzie musiało być.
  5. Ares

    El Easy reaktywacja

    Powoli ale zawsze coś tam do przodu : dziś zamontowałem silnik nadając mu stosowny skłon i wykłon oraz zregenerowałem zbiornik paliwa.Po demontażu korka okazało się ,że mosiężne rurki są dziurawe i zniszone przypuszczalnie przez kilkunastoletnie odziaływanie z paliwem. Dobrze ,że miałem nowe, korek również wymieniłem. Wymieniłem również orczyk na serwie lotki bo otwór sie wyrobił i lotka miała zbyt duży luz. Teraz już jest ok. Zastanawiam się nad umieszczeniem regulatora BEC pod zbiornikiem na łożu z gąbki. Nie powinien się grzać bo jest spory i ma wydajność 5A a akumulator poszedł by w miejsce gdzie był kiedyś regulator czyli obok odbiornika. Myślę ,że to lepsze rozwiązanie niż pierwotnie.
  6. Ja w swoich piankowcach (Easy Glider, Heron) Po rozcięciu delikatnie o coraz większy kąt rozruszałem stery i już 15 lat działają bez pękania i podklejania. Tylko trzeba to robić z wyczuciem i nie od razu na max. kąt.
  7. Kurcze mam podobne wspomnienia , jak byłem małym chłopcem pamietam jak będąc u dziadków machałem do przelatującego dosyć nisko nad domami Dromadera. Pilot widać zauważył to bo wykonał nurkowanie w naszym kierunku a następnie przeszedł w ostre wznoszenie machając skrzydłami na pożegnanie.....to było jakies 30 lat temu ale pamiętam jakie to były wtedy emocje i duma ,że pan pilot mnie zauważył Fajne wspomnienia .
  8. Cieszę się , że wróciłeś z projektem. Zapowiada się piękny model , a Dromader to jeden z moich ulubionych samolotów zwłaszcza ,że to nasz polski produkt.
  9. Ares

    Witalij Robertus [*]

    Napisałem , no i co ? Modelarz lotniczy to od razu budzi moją sympatię I z góry napiszę wyprzedzając fakty , nie mam zamiaru wdawać się tu w jakieś polityczne dywagacje i dyskutować nad jednym słowem dlaczego akurat tak napisałem. Jesli ktoś jest przeciwny wojnie to dobrze. Nie ma tutaj znaczenia narodowść , kraj , data w kalendarzu ani polityka o której zresztą nie rozmawiamy na forum. Osobiście potępiam wszystkie działania wojenne na świecie i nie ma dla mnie znaczenia kto , co i kiedy. Wojna jest zła , kto jest przeciw wojnie jest sprawiedliwy. I tyle .Nic więcej. Jeśli masz chęć podyskutować to pisz na PW . Tutaj nie widzę sensu pisać w sumie o niczym. Lepiej w tym czasie robić modele.
  10. Ares

    Witalij Robertus [*]

    Cóż , nikt nie ocenia po prostu Bogdan napisał jakie są fakty.
  11. Nooo to rzeczywiście okazja. Koniecznie pochwal się zakupem tuaj na forum.
  12. Będzie dobrze .Jak masz z tym środkiem ciężkości ustawiony model tak że na wyważarce lekko pochyla się do przodu to musi być dobrze.
  13. Ares

    Witalij Robertus [*]

    Nie trzeba goglować.....wiadomo jak pewnien czlowiek na wschodzie traktuje ludzi myślących inaczej....a filmy oczywiście znam i często do nich wracam bo to modeladstwo na najwższym poziomie i warto oglądac . Szkoda że Witalij już nie zbuduje żadnego modelu.Dobry modelarz i widać sprawiedliwy czlowiek......?
  14. Ares

    Witalij Robertus [*]

    A tak z ciekawości to czym On się zajmował zawodowo? Szkoda człowieka , modelarza......
  15. Ares

    Leszno lotnisko

    Żałuję ,że nie mogłem być. Ale widać ekipa z Leszna idzie do przodu jak burza. Same duże sprzęty , a Amadeusz w tym roku to już w ogóle błyskawicznie robi postępy co bardzo mnie cieszy. Muszę z całą odpowiedzianością napisać ,że kto ma możliwość to niech przyjeżdza do Leszna na modelarskie lotnisko, bo atmosfera jest super jak i równiez miejsce do latania sprzyja modelom. Zresztą oprócz latania liczą się również fajni ludzie których na naszym modelarskim lotnisku nie brakuje. Jako ,że mieszkam 70km od lotniska nie mam możliwości często tam latać jednak jesli tylko czas pozwala to zawsze jest mi miło polatac z chłopakami i uważam te loty za najpiękniejsze.
  16. Ares

    Modelemax ?

    Widzisz Robert , jeśli chodzi o Modele Max to kiedyś prowadzili ten biznes modelarze.Mój znajomy tam pracował ale od jakiegoś czasu sklep jest prowadzony przez ludzi nie związanych z modelarstwem! Telefony odbiera pani z którą nijak sie nie można porozumieć bo nie ma pojęcia o modelarstwie. Faktem jest ,że mają bogatą ofertę sprzedaży i dużo towaru na sklepie ale często zdarzają się pomyłki co do zamówienia no i pomimo wielu uwag i komentarzy do zamówień towar jest niestarannie pakowany wręcz niedbale wrzucony do koperty GLS tak po najniższej lini oporu. Przez około 10 lat zakupów tam kilka razy zdarzyło sie udrobne uszkodzenia towaru: np. pogniecione pudeło z regulatorem , nie to paliwo które zamawiałem , zapomnieli włożyć folię do paczki (fakt ,że dosłali jak się upomniałm) Kiedyś zapłaciłem za 250g żywicy L 285 a ktoś sobie z tego chyba odlał dla siebie i przyszło w paczce znacznie mniej.......zraziłem się trochę do nich Osobiście kupuję u nich tylko wtedy gdy muszę , a przeniosłem się na sklep Radka Oleksy bo to człowiek z branży , solidny oraz poważny . Zawsze można się dogadać. Dlatego Twój przypadek wynika raczej z niedbalstwa i bałaganu jak tam teraz panuje a nie z celowej próby oszustwa. Rozładuj je do napięcia około 0,9 V na ogniwo . Naładuj prądem 0,1 C ( kilkanaście godzin będzie to trwało nie wiem jaka to pojemność jest)) Następnie rozładuj i znowu naładuj do 100% pojemności prądem 0,1 C. I gotowe. Unikaj ładowania akumulatorów Nimh prądem 1C bo przez to znacznie szybciej się zużywają ( pamiętaj to nie są Lipole) Najlepiej ustawiać możliwie niski prąd ładowania. Pozdrawiam.
  17. Bardzo ładnie i starannie budujesz. Klasyka modelarskiego rzemiosła. Podziwiam i powodzenia.
  18. Mirek wyjaśnił wszystko wystarczająco dokładnie , zgadzam sie z nim zupełności. Od siebie dodam ,że to co podaje specyfikacja odnosi się do warunków laboratoryjnych. Weź pod uwagę opory zawiasów , tarcie na dźwigniach lub snapach a w przypadku steru kierunku siły pochodzące od kółka ogonowego. To wszystko serwo musi pokonać plus napór powietrza na płaszczyznę sterującą w szybkim np. nurkowym locie . Twoje Wicherki są dość lekkie i dlatego te serwa jakoś dają radę ale do Wicherka 15 bałbym się zamontować na wysokość i kierunek mniejsze niż 2,0kg siły serwo. Zasadę tą stosuję również w doborze pakietów i regli: trzeba przewymiarowywać bo producenci mocno naciągają dane w prospektach.
  19. Ares

    Zatrzymanie śmigła

    Programwanie drążkiem regulatora jest trudne i upierdliwe , proponuję kupić kartę programowania do regulatora jaki posiadasz ( koszt to 20 - 40 zł) i wtedy bardzo łatwo włączysz hamulec smigła. Na karcie szukaj "brake on ".To jest hamulec.
  20. Ares

    El Easy reaktywacja

    Dziś było lakierowanie a konkretnie druga warstwa. Operację wykonywałem pędzlem więc wyszło jak wyszło, ale nie jest tragicznie i dlatego przeszlifuję tylko drobym papierem ściernym tą warstwę i położę cienką trzecią jako wykończenie. Użyłem dwuskładnikowego lakieru poliuretanowego Chemstal . Zobaczymy po sezonie jak z trwałością powłoki . Mógłbym się pobawić z wykończeniem powierzchni ale nie ma to sensu: model będzie latał w różnych dziwnych miejscach typu ścierniska , nieużytki itp. więc i tak kadłub będzie narażony na drobne uszkodzenia powłoki więc szkoda się męczyć. Oczywiście na moim lotnisku warunki sa dobre ale i tak czasem trafi się kretowisko albo jakiś kamyczek , a ląduję na brzuchu. Ogólnie samolot prezentuje się moim zdaniem dosyć dobrze i najważniejsze aby dobrze poleciał bo oprócz remontu zmieniłem również kąt zaklinowania płata co w zamyśle ma poprawić lot z dużą prędkością ( nie trzeba będzie tak wypychać drążka) ale w pierwszym locie muszę się skupić tak jakbym oblatywał nowy model .
  21. E tam, nie taka wiekowa znowu. Mam gdzieś plany Jerrego szybowca. Jakby co to mógłbym zrobić ksero i wysłać listem.
  22. Ares

    El Easy reaktywacja

    Tak to prawda. Zdjęcie troszkę przekłamuje bo w rzeczywistości aż tak równo nie jest a wiosną jak wyrośnie trawka jest ciut gorzej ale nie ma co narzekać to jest super miejsce do latania i mam nadzieję ,że kiedyś w wolnym czasie odwiedzicie mnie i wspólnie polatamy u mnie Myślę ,że Fun Cubem byś nawet na kółkach wystartował , start z wózka raczej odpada ale wszystko co pójdzie z ręki to poleci. do lądowania jest dużo przestrzeni. Miejsce z dala od domów , cisza i spokój oraz dobry dojazd autem. Tylko latać i się cieszyć.
  23. Ares

    El Easy reaktywacja

    Tak , model ma kilka klasycznych rozwiązń i trzeba przyznać ,że sprawdziły się. Choć teraz zrobiłbym niektóre rzeczy troszkę inaczej . Na tym samolocie opanowałem latanie z lotkami i w zasadzie cały pilotaż. Jest to znakomity trener który mam nadzieję posłuży jeszcze wiele lat .Zaskakująco trwały jest płat: styropian z sosnowymi dźwigarami pokryty tytlko kolorową tasmą w rolce przetrwał bez problemu około 8 sezonów w sumie intensywnej ekspoatacji modelu. Ma kilka wgniotek w miejscu gdzie styka się z kadłubem i tam gdzie idą gumy mocujące płat. Kilka warstw szpachli samochodowej załatwiło sprawę . Kadłub w sumie również( oprócz tego ,że w przedniej części paliwo "zeżarło" lakier i farbę no i balsa napiła się paliwa) przetrwał znakomicie tak długi okres. To ,że słabo zabezpieczyłem przedział silnikowy to w sumie moja wina: wystarczyło pomalować od środka i na zewnątrz wszystko żywicą i problem z głowy. Jestem trochę dinozaurem ale lubię małe samoloty napędzane silnikami żarowymi , i pomimo tego ,że wielu ludzi przechodzi całkowicie na elektryki to czasem ogarnia mnie tęsknota za dźwiękiem motorka , za efektem Doplera jak przelatuje się przed sobą na pełnym gazie.......elektryk tego nie ma choć bardzo lubię i stosuję ten rodzaj napędu. Minus to oczywiście mycie po lotach , chlapanie olejem i czasem problemy z motorkiem no ale nie trzeba za to czekać na naładowanie akumulatora . Do szybkich wypadów na krótkie loty to tylko elektryk a do całodziennego polatania samolotem raczej spalinówka. Oczywiście mówię tu o modelach raczej małych : tak 120 - 140cm rozpiętości skzydeł. Takie buduję bo łatwo jest wystartować z ręki i wylądować na brzuchu oraz przewieźć model we Fiacie Panda 1,2 LPG zresztą tego tylu sprzęt jest w zasięgu mojego budżetu a w razie nieszczęścia jestem w stanie kupić/zrobić kolejny model co daje mi komfort psychiczny podczas lotów. Na lotnisko mam daleko więc robię modele takie którymi mogę latać w okolicach mojej miejscowości. A mam tutaj wspaniałe pole gdzie mogę do woli latać i nawierzchnia jest super ale nie pod podwozie. Mam nadzieję ,że ta łąka postoi jeszcze kilka lat bo jest to wymarzone miejsce do lotów. Zobacz jaka przestrzeń: lepiej niż na aeroklubowym lotnisku bo cisza i spokój a i w termice można pójść wysoko bo lotnisko jest z dala od zabudowań. Jestem szczęściarzem
  24. Ares

    El Easy reaktywacja

    Czas leci a u mnie powoli , ale praca posuwa się do przodu . Kadłub oklejony papierem japońskim i pocellonowany kilka razy. Kadłub pomalowałem farbą w sprayu i moim zdaniem efekt jest całkiem dobry. Wieczorem kadłub pomaluję dwuskładnikowym lakierem poliuretanowym i w zasadzie pozostaje montaż wyposażenia. Remont kadłuba wyszedł lepiej niż przypuszczałem i bardzo mnie to cieszy. Model jest już dosyć stary ale bardzo go lubię : jest bardzo prawidłowy w pilotażu i uniwersalny , dlatego postanowiłem nadal utrzymać go w swoim hangarze. Tak to wygląda na dzień dzisiejszy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.