Skocz do zawartości

Ares

Modelarz
  • Postów

    1 820
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Treść opublikowana przez Ares

  1. Spokojnie......wątek jest po to aby pytać i rozmawiać o przepisach a nie ( z całym do Ciebie szacunkiem) pisać swoje żale i frustracje. Mnie i pewnie każdemu tutaj to się też nie podoba. Takie posty nic nie wnoszą a my jako poważni ludzie musimy mniej bądź bardziej trzymać się tych przepisów. Rzymianie mawiali Dura lex, sed lex ..... twarde prawo ale prawo , jak nakażą/zakażą co zrobić? Trzeba sie dostosować . Moim zdaniem dyskusja jest potrzebna i dobrze ,że Robertus wrzucił info.
  2. Ale ładnie budujesz. Gratuluję zaplecza narzędziowego i starannego wykonania modelu. Tak trzymaj!
  3. Jasne , być może to tylko moje odczucie .Takie odniosłem wrażenie: adrenalina i chęć wygrania biegu robią swoje. Ale masz rację nie będziemy zasmiecać tematu, a jeśli się mylę lub ktoś poczuł się urażony to informuję,że nie było to absolutnie moim celem. Tobie również nie będe zaśmiecał tematu bo opisujesz budowę ślizgu i bardzo dobrze , bo widać krok po kroku jak wygląda proces składania takiego modelu. Pozdrawiam
  4. U mnie podobnie: myślę ,że w FSR modelarze startując w dużym pośpiechu zwyczajnie zajeżdżają swoje akcesoria uszkadzając je często mechanicznie : tutaj olej pryśnie , tu woda kapnie na panel albo przewody stukną i zrobią na moment zwarcie itp. Do tej klasy potrzeba aby wszystko było gniotsa niełamiotsa , my modelarze lotniczy jesteśmy bardziej subtelni i zazwyczaj latamy bo to kochamy i nas to interesuje a nie dla miejsca w tabeli. Szanuję wszystkich modelarzy ale będąc parę razy na zawodach FSR zaobserwowałem tam bardzo zażartą konkurencję , częste kłótnie lub docinki między zawodnikami i tym podobne sytuacje. Oni są nastawieni tyko na rywalizację i wygrywanie. Na zawodach modeli latających panuje z reguły o niebo lepsza atmosfera i co najważniejsze brak chorej rywalizacji. Zupełnie inna filozofia......
  5. Właśnie chciałem wrzucić tego samego linka Nie bardzo rozumiem język prawników: to możemy latać bez tego RID czy nie? Po mojemu to do 120m lub na terenie lotniska należąc do zarejestrowanego klubu tak.
  6. No to widocznie taki pech, skoro padły dwa panele. Ja przez 15 lat latania nigdy nie słyszałem aby komuś panel padł. Propo rozruszników to jak już pisałem FSR to inna bajka i to co u was się sprawdza nijak ma się do modelarstwa lotniczego i vice versa. Byłbym ostrożny z przewoltowywaniem rozruszników i innych sprzętów: zawsze to odbija się na trwałości ale skoro używasz działa i się sprawdza to spoko. Przy instalacjach wysokoprądowych np. w modelach z napędem elektrycznym z silnikami dużej mocy stosowanie goldów jest bardzo powszechnym jeśli nie jedynym rozwiązaniem : również używam i sobie chwalę. Korozja w silnikach jest tym większa im więcej nitro się leje: Wy używacie mocno nitrowanych paliw , ja np. latam na 5% nitro więc siłą rzeczy korozja albo jest niewielka albo żadna. Ale tutaj nie będę dyskutował bo masz większe niż ja doświadczenie z silnikami spainowymi.
  7. Masz dobry model ale model sam nie lata i to ,że tak pięknie kręci akrobacje to zasługa pilota. Jestem pod wrażeniem ,bo naprawdę latasz już jak doświadczony akrobata. Brawo!
  8. Andrzeju , jesli chodzi o modele lotnicze posiadam zwykły prosty panel już ponad 10 lat i nigdy mnie nie zawiódł. Stosowanie panelu ma same plusy bo masz jeden akum Pb i tyle. Po co nosić aku do świecy , aku do rozrusznika , oddzielnie.Te małe ogniwka trzeba często ładować , ja swój akumulator żelowy ładuję 2 razy na sezon i już. Tam się nie ma co zepsuć a jest regulacja grzania świecy i można sobie ustawić odpowiednio do danego silnika. Może do FSR panel się nie nadaje , nie wiem ale modele latające to zupełnie co innego i u nas panel to najlepsze możliwe rozwiązanie. Zresztą każdy doświadczony modelarz zajmujący się modelami latającymi z silnikami żarowymi z reguły używa panelu więc myślę ,że nie warto tak stanowczo odradzać czegoś co tysiące modelarzy na świecie stosuje z powodzeniem. Oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania : ja to szanuję. W popularnych silnikach lotniczych 2V na świecę może ją szybko załatwić , też był zredukował to napięcie choćby kablami lub nawet kawałkiem grubszego drutu oporowego ( kiedyś tak miałem zrobione). Pozdrawiam serdzecznie.
  9. Ares

    Rdzenie

    Witam , będę wyciał rdzenie styro do modelu samolotu: Profil Clark Y cięciwy 205mm i 160mm. Pytanie jest takie czy orientować szablony względem siebie cięciwami czy można położyć je na płaskiej desce montażowej ( opcja prostsza i szybsza) czyli ustawić względem siebie bazując na lini prostej spodniej części profilu? Szablony pozytywowe. Nie bardzo mam czas wycinać szablony negatywowe a do prostego obrysu i grubego profilu nie ma takiej potrzeby . Nigdy nie ciąłem rdzeni zbieżnych od pozytywowych szablonów i dlatego pytam. Czekam na opinie doświadczonych kolegów. Wrzucam profil z zaznaczoną cięciwą: plot-clarkysm-il-205.pdf
  10. Ja polecam gorąco panel startowy. Tam jest wyprowadzenie ( regulowane) do zasilania świecy żarowej. Aku najlepiej Pb 7Ah ,ładujesz 2 razy w sezonie i zero problemów. Jeśli latasz modelami z napędem spalinowym to jest to opcja najlepsza choć nieco droższa od innych rozwiązań.
  11. Pierwsze loty i już nawet zawis był? Gratulacje,widać już doświadczenie w pilotażu. Na wiosnę z pewnością polatamy skrzydło w skrzydło ?
  12. Ares

    Model dwusilnikowy

    No i tyle w temacie tak właśnie zrobię. Propo latania ja również nigdy nie latam do odcięcia i pozostawiam nieco energii w bateri i nie ma z tym większego problemu. A wypytuję tak ponieważ to mój pierwszy dwusilnik . Lepiej zawsze popytać innych niż wyważać już otwarte drzwi.Każda klasa modeli rządzi się swoimi prawami więc utworzyłem ten wątek aby zapoznać się z iliniami innych. Model będzie mały ale wariat?raczej duże ob.pow.nosnej mocne motory a co za tym wszystkim idzie duża prędkość. Taki chcę aby móc latać w różnych warunkach. Pozdrawiam i dzięki za poradę
  13. Ares

    Model dwusilnikowy

    Ależ ja się nie gniewam. Wszystko gra Model mały .Około 1300mm rozp. Najkorzystniej w mojej sytuacji umieścić regle w gondolach i zasilać silniki z jednego pakietu. Przy okazji uzyskam skupienie masy wokół ś.ć. co jest zawsze korzystniejsze niż ciężkie pakiety w gondolach.No i w przypadku 2 pakietów wystarczy że jeden jest bardziej zajechany i już mamy różnice w ciągu .A jak jeden regiel wcześniej odetnie?Nad ziemią albo w najmniej odpowiednim momencie?Nie: dla mnie opcją z jednym centralnym pakietem i dwoma regulatorami jest najlepsza.Nie upieram się bo w dwusilnikowych modelach nie mam doświadczenia ale tak mi intuicja i doświadczenie modelarskie podpowiada. Oczywiście Jerzy ma rację, że jeśli przedłużać to tylko kable między aku. a reglami.Nie będzie aż tak tragicznie z długością. Jestem akurat w pracy ale w wolnej chwili wrzucę linka z planami modelu i tam wszystko widać. Dzięki wszystkim za cenne porady Już mam w głowie plan jak to ma mniej więcej wyglądać i czego się spodziewać przy oblocie. Mam nadzieję że nie będzie niespodzianek.
  14. Ares

    Model dwusilnikowy

    Gdybym był przekonany to bym nie pytał. Zresztą po to jest forum aby wymieniać się doświadczeniami. Myślę ,że dyskusja na jakiś modelarski temat nawet jeśli juz kiedyś o tym było pisane nikomu nie zaszkodzi a rozrusza trochę forum. Mam spore doświadczenie modelarskie ale w wielosilnikach akurat żadne . I to jest konkretna porada i odpowiedź. Dzięki. Rozwiń proszę jeszcze temat podłączenia kabla sterującego: czyli 3żyły do odb. tylko z jednego regla z reszty tylko podłączasz plus? Dobrze zrozumiałem?
  15. Ares

    Model dwusilnikowy

    Rozumiem , właśnie tego efektu się obawiałem ale widać nie zawsze silniki tak reagują ( pewnie zależy od regulatorów, firmy itp.) Ciekawe czy zastosowanie jednak jednego regulatora nie byłoby lepszą opcją ? Latania na jednym silniku nie planuję trenować więc może tędy Jeśli chodzi o czas latania zawsze stosuję zasadę pozostawiania około 20-25% pojemności po locie: latam jak spalinówką na czas i to się o dziwo sprawdza. W miarę zużywania się ogniw nieco skracam czas i jeszcze mi się nie zdarzyło lądować z "pustym" pakietem. Model bedzie z gotowych czeskich planów i o dziwo kierunki obrotów śmigła są klasyczne obydwa w tą samą stronę. Momenty od śmigieł kompensuje klasyczny wykłon silnika ( oba 1,5 st w prawo patrząc z tyłu rzecz jasna) Tak jest w planach i tak będę budował. Masz rację, rzeczywiście nie pomyślałem w pierwszej chwili o tym. Chodzi o to aby nadajnik "złapał " najniższe i najwyższe położenie drążka w nadajniku. W skrócie włączasz nadajnik z drążkiem max gaz jak piknie regiel dajesz min gaz ,redulator zapisuje te punkty i wtedy już normalnie używasz.
  16. Śmigło jak w gumówce Tyle ,że mocy z 300 razy więcej....
  17. Ares

    Model dwusilnikowy

    Rozumiem .Dzięki . Oczywiście zastosuję takie same regulatory ( marka , amperaż) aby nie było jakiś dziwnych sytuacji. Zastanawiam się tylko nad problemem długich przewodów z regulatorów do pakietu. Mój model będzie nieco podobny to Twojego OV 10 i technicznie trzeba z 15 -20cm z każdego motorka aby spiąć to wszystko razem do pakietu. Obawiam się przy tych prądach spadków napięcia i grzania przewodów ale skoro u Ciebie działa to i u mnie powinno.Zastosuję pomimo wzrostu masy duże przekroje przewodów i powinno grać. Też tak Irku myślałem. Dziękuję. Czyli Y kabel do kanału od gazu , potem kalibracja drążka razem obydwa regle i tyle. I jeszcze jedno pytanie: czy nie ma problemu z tendencją do zakręcania w przypadku dwóch lub więcej silników? Poszczególne egzemplarze ( zwłaszcza chińskie) mogą mieć minimalnie różne obroty i zastanawiam się jak to wygląda w praktyce.
  18. Ares

    Model dwusilnikowy

    Ok , a jak kalibrujesz regulatory i jak łączysz to z odb.? Do oddzielnych kanałów czy przez Y kabel?
  19. Ares

    Model dwusilnikowy

    Witam , mam w planach budowę modelu z napędem elektrycznym dwusilnikowego. Pytanie jest następujące: czy lepiej jest obydwa silniki podłączyć równolegle do jednego regulatora czy każdy motor wyposażyć w oddzielny regiel i poprzez Y kabel podpiąć pod kanał gazu? A może silniki podlączyć pod oddzielne kanały i miksem spiąć wszytko pod drażek gazu? Proszę doświadczonych kolegów o radę. Zastanawiam się czy podłączając silniki z oddzielnymi regulatorami pod jeden kanał poprzez Y kabel nie będzie problemu z kalibracją drążka gazu no i czy kalibrację trzeba robić oddzielnie dla kazdego regla czy razem? Ciekawe jak Wy to rozwiązujecie i jaka konfiguracja jest najlepsza. Pozdrawiam
  20. Model jest naprawdę imponujący. Powodzenia w dalszej budowie.
  21. Ares

    Guppy MK II

    Przyzwyczaisz się, kwestia polatania i poznania. Myślę że do niedużych modeli latających napęd elektryczny jest lepszy niż spalinowy. Jeśli nie ma jak zrobić chłodzenia to kup kołpak typu turbo. On ma w środku otwór i we wrędze silnikowej trzeba zrobić po obwodzie otworki aby powietrze miało przepływ. Tylko uważaj aby za mocno nie podziurawić wręgi i nie osłabić jej zbytnio. No i trzeba zrobić ujście dla powietrza bi inaczej zrobić się ciśnienie wewnątrz kadłuba. Pakiet możesz używać ale tak jak jest napisane w instrukcji silnik około 30s i potem dłuższa przerwa na szybowanie. Wtedy nic się nie przegrzeje.
  22. Ares

    Guppy MK II

    Koledzy już wszystko napisali: tak to właśnie wygląda. Ja dodam od siebie ,że jeśli chcesz wyciągać się na pełnej mocy to wtedy trzeba dobrać silnik z nadwyżką mocy i tak jak napisał Patryk włączasz go na np.20 s wychodzisz na pułap i napęd stop. W samolocie wszystko trzeba przewymiarować ( regiel, aku, silnik ,) śmigło ze środka specyfikacji nie największe i napęd dobierasz tak aby model normalnie latał na pół gazu a maksymalna moc tylko do niektórych figur przez dosłownie parę sekund. Ty jesteś przyzwyczajony do napędów spalinowych a elektryki rządzą się innymi prawami. Aha , jeszcze jedno w kadłubie musi być przeciąg: inaczej przegrzejesz każdy napęd i akumulatory. Trzeba zrobić wlot i wylot powietrza chłodzącego.
  23. Ares

    Guppy MK II

    To nie do końca jest tak jak piszesz. Po pierwsze nie wiem jaki masz silnik. Jeśli silnik jest dedykowany pod 2S a podłączysz 3S no to będzie tak jak piszesz. Natomiast jeśli silnik może być zasilany napięciem 11,1V (3S) i zakładając ,że masz dobrze dobrane śmigło nie ma prawa się nic nagrzewać a już na pewno nie tak jak napisałeś powyżej. To jest fizyka : prawo Ohma także nie ma tu nic z teorii czy na zasadzie "wydaje mnie się". Prawdopodobnie twój silnik nie jest przewidziany pod zasilanie napięciem 11,1 V stąd takie a nie inne wyniki próby. Właśnie po to się podnosi napięcie aby pozbyć się strat w postaci ciepła. U Ciebie jest odwrotnie : grzeje się wszystko . Mam/miałem w swojej karierze modelarskiej 8 szt. modeli z napędem elektrycznym i nigdy w żadnym modelu nie było nic nadmiernie gorące: co najwyżej lekko ciepłe. Proponuję nawiązać kontakt z kolegami zajmującymi sie modelami z napędem elektrycznym i podpytać. Albo lataj na 2S i tyle. Ale z tego co piszesz ewidentnie popełniłeś błąd prawdopodobnie przewoltowując silnik nieodpowiednim do niego pakietem. Bądź ostrożny bo w skrajnym przypadku można doprowadzić do pożaru w modelu jeśli silnik aż tak bardzo się grzeje. Dobór napędu / regulatora/ akumulatora/śmigła to nie jest wbrew pozorom taka banalnie prosta sprawa także najlepszą strategią jest pytanie innych lub trzymanie się parametrów z instrukcji. Ja tak robię bo też nie jestem ekspertem w dziedzinie elektryków.
  24. Ares

    Jump 3.6m F5J

    Oj tam , ale Jantar to polskie słowo......
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.