Ares
Modelarz-
Postów
2 265 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
21
Treść opublikowana przez Ares
-
Polecam styrodur i jednak warstwę tkaniny szklanej 48g/m2 + zewnętrzna warstwa 24 g/m2. Tkanina szklana jest stosunkowo tania i myślę ,że szkoda się męczyć z innymi metodami. To sprawdzona technika choć wymaga zastosowania pompy próżniowej , bez niej raczej może być ciężko prawidłowo zrobić takie płty. Najprościej to styropian + balsa 1mm ,całość wkładasz w negatywy po wycinaniu i dociskasz pomiędzy dwiema równymi deskami dosyć dużym ciężarem ( kolega powyżej użył akumulatorów , ja mam zrobione bloczki z betonu specjalnie do tego celu) Docisk musi być solidny ( około 3-4 kg dm2 powierzchni). Propo cięcia zbieżnych rdzeni to jeśli panel ma około 500mm szerokości i zbieżność nie jest duża to wieszając ramkę na sznurku nad stołem idzie wyciąć taki rdzeń samodzielnie. Jedynie co to rama musi być dosyć lekka i trzeba patrząc z góry na wycinany blok wejść i wyjść z materiału w możliwie tym samym czasie.
-
Projekt rozporządzenia do prawa lotniczego
Ares odpowiedział(a) na kryniek temat w Przepisy dla modelarstwa RC
Nie wiem jak nam przyjdzie egzystować w tym europejskim "raju". Praktycznie latanie >120m staje się niebezpieczne w związku z zaostrzeniem kar. To jest ogólnie wymierzone w użytkowników dronów , bo oni są nieodpowiedzialni i niebezpieczni ale oczywiście przy okazji oberwiemy i my. Miejmy nadzieję ,że poza obszarem miast nikt się nie będzie czepiać modelarza latającego daleko w polu i zachowującego zdrowy rozsądek.- 425 odpowiedzi
-
- art.33
- prawo lotnicze
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Panowie , o co ta rozmowa : Na wojnach zarabiali zarabiają i zarabiać będą możni tego świata a my pocieszmy się chociaż naszymi modelami. Nie ma sensu szukać podtekstu politycznego. Może i sprzedają te serwa na Wschód , no i co? Ich sprawa, jeśli KST robi dobre niezawodne serwa to dlaczego ich nie kupować?
-
Vivat , Top line itp. to były modele z kadłubami laminatowymi a płaty to z tego co pamiętam to styro +balsa. Typowego tartaka w formacie 2x2m będzie ci trudno znaleźć. A może rozważ kupno kadłuba a płaty i usterzenie dorobisz?
-
Przedział silnika proponuję wzmocnić sklejką.Ogólnie przedział silnikowy przednia wręga oraz wrega przy krawędzi natarcia płata powinny stanowić jedną dobrze sklejoną całość a depron jest tylko jako pokrycie konstrukcji. Folia wzmacnia np.plat lub stateczniki jak je okleisz i lekko zaprasujesz żelazkiem.
-
Jestem trochę zdziwiony bo kilka dni temu wykonywałem usterzenie poziome na bazie depronu 3 mm obustronnie oklejonego balsą 1mm i stosując żywicę L 285 nic z pianką się nie działo. Może to kwestia rodzaju żywicy lub depronu. Z tym oczyszczeniem powierzchni to prawda: bez przetarcia papierem ściernym i odkurzenia powierzchni depronu żywica nie trzyma i trzeba o tym pamiętać. Osobiście depromodele wolę oklejać foliami ale to oczywiście kwestia gustu i upodobań.
-
Z tego co mi wiadomo to jest zupełnie odwrotnie: Po wychyleniu klap w górnopłacie występuje moment zadzierający i trzeba to kompensować wychyleniem steru wysokości w dół . Odwrotnie bywa w dolnopłatach. A poza tym model fajny i ładnie się prezentuje.
-
Może napisz co konkretnie chcesz laminować. Doradzimy , skoro dopiero zaczynasz. Ja również polecam żywicę L 285 . Jej podstawowa wada to cena ale przy małych ilościach to myślę ,że warto zapłacić więcej i nie wąchać Epidianu. Epidian cuchnie tak ,że absolutnie nie ma opcji robić nim w domu. Natomiast L 285 praktycznie wcale nie pachnie choć pamiętaj ,że wszystkie żywice są szkodliwe dla zdrowia więc pracuj w masce albo przynajmniej w dobrze wentylowanym pomieszczeniu . Jeśli chodzi o depron to czasem bardziej opłaca się okleić go folią w rolce albo taką ze sklepu dla artystów niż laminować . Folia wbrew pozorom znacznie usztywnia konstrukcję a jest lekka. Pozdrawiam.
-
Zawsze jest korzystniej jak masz cylinder do góry. Ale wielu kolegów montuje motory cylindrem w bok lub w dół i też działa. Jednak na wszystko działa grawitacja i paliwo zawsze spływa w dół i lekko zalewa silnik czy to będzie żarowy czy benzynowy. Mój kolega ma Wicherka 50 napędzanego dwusuwową benzyną 15cm , ma cylinder na dół i silnik dobrze odpala i pracuje w locie.
-
Nie masz zawrotów głowy? Zastanawiam się bo mam chorobę lokomocyjną i ciekawe jakbym się czuł po takim locie i kręceniu się w kółko. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
-
Witam , czy ktoś z kolegów używa bądź miał do czynienia z tymi serwami? KAVAN SERWO GO-10S13MG DIGITAL (0.08s/60°, 2.0kg.cm)
-
Ja motocyklem robię krótsze trasy.....😁 Twardziel z Ciebie musi być.
-
Dwusilnikowiec projekt własny
Ares odpowiedział(a) na Grzesiek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Super , gratulacje . Ciekawie opowiadałeś. -
Dwusilnikowiec projekt własny
Ares odpowiedział(a) na Grzesiek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Właśnie o to chodzi! Mnie też stać na kupno nawet dużego modelu , ale wolę budować. To uczucie ,że pilotujesz model własnoręcznie od podstaw zbudowany.....zrozumie tylko ten kto tego doświadczył. A propo z innej beczki: robicie nadal na Jaworniku zawody FSR? Bo słyszałem ,że miasto zażyczyło sobie ekstra opłat za zawody. Było coś w tym roku organizowane? Nie pływam w FSR ale lubiałem sobie obejrzeć biegi zawodnicze bo to efektowna konkurencja jedyna jaka mnie interesuje z modelarstwa pływającego i zastanawiam się czy w przyszłym roku coś będzie organizowane. -
Kiedyś lubiłem takie dyskusje a ostatnio zamiast pisać to co najwyżej ( i to nie wszystko) czytam. Potem tylko robi się niepotrzebna zadyma. Napiszę tylko tyle ,że posiadam obecnie 2szt. elektroszybowców i nigdy nie używam silnika do pomocy w lądowaniu. Na drążku gazu mam BF i to mi wystarcza do precyzyjnego lądowania zarówno na zboczu jak i w terenie płaskim. Podczas podejścia drążek BF chodzi tak jak gaz w samolocie : porcjujesz ile trzeba i tyle w tyle w temacie. Na pstryczku nigdy nie próbowałem. Nie wiem jak by to było. Tylko proszę nie jeździe po mnie nawet jak komuś to co napisałem się nie podoba...😉
-
Dwusilnikowiec projekt własny
Ares odpowiedział(a) na Grzesiek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Racja , ja zawsze staram się w miarę możliwości zapinać snap blisko osi serwa a jak chcę większe wycylenie to reguluję na dźwigni przy sterze. Oczywiście nie zawsze tak się da , wiadomo ale fakt ,że to oszczędza mocno serwa (tryby). -
Jeśli lubisz czytać książki to polecam Sekrety modeli akrobacyjnych latających na uwięzi P.Zawady. Jest tam bardzo wiele informacji odnośnie budowy , a także pilotażu modeli klasy F2B. Do kupienia za grosze na znanym portalu aukcyjnym.
-
Wyrazy uznania dla ciebie za to ,że masz chęć i poświęcasz swój czas na szkolenie młodych modelarzy. Niestety coraz mniej młodzieży się garnie do modelarstwa a już aby budować model to nawet nie chcą słyszeć. Tak więc robisz kawał pożytecznej roboty i cieszę się ,że są jeszcze takie miejsca i tacy ludzie. Chciałbym aby modelarstwo przetrwało jeszcze długi czas a ty się do tego przyczyniasz. Szacun!
-
Model imponujący ale i ta piłeczka bardzo fajna.
-
Super ,taki 1,7m to też chętnie bym kupił kita ale raczej zrobilbym pod silnik żarowy. Oczywiście depron też może być ciekawy ,kiedyś mialem modelik akrobacyjny z tego materiału i po pokryciu folią z rolki całkiem nieźle wyglądał i latał. Natomiast na duże akrobaty nie mam warunków lotniskowych a szkoda bo to piękna klasa. Bardzo lubię latać na termice elektroszybowcami.Polecam taki relaks.
-
Ja z kolei mam taki sposób że najpierw obrabiam listę natarcie w trapez ,a dopiero potem nadaje jej odpowiedni promień. Pyłu się nie boję ,mam w modelarni odciąg i zakladam po prostu maseczkę i jest ok. Ale fakt faktem mam modelarnię gdzie można nakurzyć gorzej z ludxźmi robiacymi w pokoju lub na balkonie w bloku...
-
Od przybytku glowa nie boli,przyda się ,może na jakieś kolejne modele ewentualnie jak przeszkadza to sprzedaj choćby tu na forum. Ja nie jestem fanem tego materiału ,wolę balsę i folię🙂
-
Darku , mam identyczne podejście do tego tematu. Nic dodać nic ująć.
-
Zgadzam się , ogólnie to unikam maksymalnie "pstrykologii" i ograniczam się do minimum bo w locie potem trudno to wszystko zapamiętać. Jak Jurek napisał w miarę tak samo robi wiele lat to pewnie pamięta. U mnie zwycięża prostota tylko BF i klapy na sliderze do wysklepiania profilu i to wszystko. Oczywiście kto ma możliwości manualne i dobrą pamięć to bardziej zaawansowane ustawienia są z pewnością najlepszym rozwiązaniem.
-
Potwierdzam to co napisali koledzy przede mną. BF mam na lewym drążku tam gdzie gaz ( latam tak jak ty w mode 2) a silnik jest na potencjometrze po lewej stronie nad drążkiem gazu ( radio to Sanwa SD 10 G) Latam też samolotami i nic się nie miesza i nie myli. Klapy do optymalizacji lotu mam na lewym sliderze i jest to odzielone od hamulca i tak być musi jak już napisał zresztą Patryk. Nie wiem jak inni modelarze ustawiają ale ja mam tak że wypchnięty na maksa drążek to zamknięty hamulec. Z tego co się orietuję tak się lata w F5J ale to może niech napiszą zawodnicy.
