Skocz do zawartości

Ares

Modelarz
  • Postów

    1 820
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Odpowiedzi opublikowane przez Ares

  1. 8 godzin temu, Autsajder1983 napisał:

    Brakuje mi jakiegoś niewielkiego, lekkiego modelu do bezstresowego latania.

    Jeśli celem budowy a potem latania jest typowa rekreacja i model będzie wykorzystywany bardziej jak samolot czyli latanie na silniku to z pewnością będziesz zadowolony. Natomiast przy tak małej rozpiętości a raczej cięciwach własności lotne w locie szybowym będą kiepskie .

     

  2. 1 minutę temu, Amadeusz_Modelarz napisał:

    Trzeba zamontować moduł do telemetrii i wtedy będziemy wiedzieli na jaką wysokość najbardziej termika na wzniosła

    Tak , z pewnością warto. Wysokość lotu trudno ocenić "na oko". To jest subiektywne odczucie i zależy m.in. od wielkości modelu i jego kształtu.

    Telemetria lub wysokościomierz to bardzo pomocne wyposażenie każdego szybownika.

  3. 10 godzin temu, RobRoy napisał:

    Ustawienia - to na pewno sprawa indywidualna. Na początku latania lepiej mieć mniejsze, mniejsze szkody ..... ?

    Józku , to prawda co piszesz , ja osobiście ustawiłem wychylenia tak jak mówi instrukcja i model latał/lata spokojnie i bezpiecznie.

    Nigdy nie stosowałem expo w żadnym modelu( a latam już 18 lat różnymi modelami w tym akrobatami) i jest ok.

    Ale to juz indywidualna kwestia.

    Generalnie to model do nauki powiniem latać wolno ( wskazany elektroszybowiec) i powinien posiadać pewną stateczność poprzeczną i podłużną.

    Czyli odpadają akrobaty , warbirdy , pylony , fun flye , combaty itp.

    A poza tym każdy model się nada spełniający w/w warunki.

    Ja stawiałem pierwsze kroki latając Wicherkiem 15 RC w wersji szybowcowej latając z holu. I też się nauczyłem.

    Spokojny model to podstawa a reszta to systematyczny trening i analizowanie lotów oraz wyciąganie wniosków. Dobrze jest dużo czytać modelarskie książki a także lotniczą prasę: można się dużo nauczyć z dużego lotnictwa .

  4. Nie wiem czy gdzieś w Polsce znalazłaby sie druga taka grupa modelarzy , gdzie własnymi rękami i częściowo z własnych funduszy zbudowali sobie piękną modelarnię. Widać zaangażowanie i pasję. Aeroklub też widać spoko skoro wyłożył połowę pieniędzy.

    Widząc coś takiego człowiek zaczyna wierzyć ,że modelarstwo jeszcze długo będzie istnieć i ,że jak ktoś chce to prawie wszystko można.

    Trzymam kciuki za Waszą działalność i jesteście Panowie wyjątkowi!

    Zauważyłem już niesety trend ,że nowi włodarze aeroklubów zaczynają traktować modelarzy jako dziwaków i sympatycznych maniaków........i uwazają ,że nie ma większego sensu wpuszczać ich na lotnisko a nawet jak wpuszczają to traktują jako  gorszy sort.

    Na szczęście w moim aeroklubie tak nie jest : mamy ładny fragment regularnie koszony do latania modelami RC i póki co nikt nie ma nic przeciwko.

    Pozwolę sobie wrzucić foto. Jeśli moderator uzna ,że nie na temat to najwyżej usunie post:

    Fragment do latania to : 300x600m.

    Aeroklub Ziemii Lubuskiej:

     

     

    IMG_20230625_164251.jpg

     

    • Lubię to 2
    • Dzięki 1
  5. Gratuluję udanego oblotu. 

    4 metrowy model to już jest gigant i z pewnością wykonacie nim wiele wspaniałych lotów.

    Przy tej wielkości modelu doskonałość jest spora i przypuszczam ,że z częstym  łapaniem termiki nie będzie problemu.

    Teraz tylko latać i się cieszyć.

    Pozdrawiam.

     

  6. 33 minuty temu, Grifon napisał:

    Już jej nie wyrzucę, myślałem żeby nakleić tą balse na płytę wiórowa i mieć deskę montażową, ale szpilki nie chcą wchodzić i się gną, nie żartuje.

    O kurcze , pierwszy o czymś takim słyszę. Może ktoś poleciał w kulki i to są deseczki lipowe?

  7. 6 godzin temu, Jakub wawa napisał:

    Pytałem juz tutaj o takie modele i sugestia była by to był szybowiec z pchającym śmigłem i Volantex a nie Multiplex, więc juz się gubię.

    Na moją odpowiedzialność: weź Easy Glidera . Będziesz zadowolony:) Bardzo praktyczny udany model i jest dostęp do części.

    Umiejętności które nabędziesz podczas nauki pilotażu tym modelem przydadzą się do pilotowania kolejnych szybszych , trudniejszych  modeli.

    Weź pod uwagę sugestie Grześka.

    Pozdrawiam.

    • Lubię to 2
  8. 13 godzin temu, Jakub wawa napisał:

    Czy ktoś z doświadczonych kolegów mógłby mi wyjaśnić czym różnią się te modele po za wymiarami, silnikami idt.  Chodzi mi o zachowanie się w locie, przy lądowaniu czy starcie.Osobiście wydaje mi się 2400 będzie stabilniejszy i bardziej podatny na szybowanie ale to tylko moje domysły.

    Jakubie, widzę że dopiero zaczynasz swoją przygodę z modelami RC więc napiszę swoją opinię na ten temat. 

    A więc zasada jest taka że im model większy tym lepiej lata jednak jest pewne "ale". Do nauki pilotażu lub na początku gdy pilot ma małe doświadczenie lepiej jak model nie jest zbyt duży. Wynika to z bezwładności konstrukcji. Duży model reaguje powoli, płynnie jest stabilny jak napisał Bogdan. Jednak trzeba mieć trochę wprawy aby reagować z wyprzedzeniem. Przy lądowaniu nieco wiekszy błąd to już jest uszkodzenie. Mniejsze, lekkie modele są wprawdzie bardziej nerwowe w pilotażu ale przy lądowaniu nawet większy błąd nie powoduje dużych uszkodzeń : piankowy mały model na wyższej trawie odbija się jal piłka bez uszkodzeń. 

    Z moich doświadczeń wynika że najlepszym rozmiarem do nauki latania to: elekroszybowiec 2 do 2,5m (najlepiej z epp) 

    Samolot 1 do 1,5m maksymalnie. 

    Tego typu modele są na tyle duże aby już poprawnie latać a na tyle małe aby zminimalizować ryzyko większych uszkodzeń. 

    A na pierwszy model najbardziej polecam Easy Glidera Multiplex. 

    Genialny i prosty model. 

    Pozdrawiam 

  9. 1 godzinę temu, Irek M napisał:

    Ona jest tak ciężka czy tak twarda?

    Irku , im twardsza tym cięższa.Tak to miej więcej wygląda. No i kolor im ciemniejsza tym twardsza/cięższa. Spróbuj stosując twardą balsę zamiast miękkiej zejść z grubością: coś tam zawsze zaoszczędzisz.

    Np. wypełnienia między dźwigarami zamiast z miękkiej 1,5mm zrobić z twardej 1mm lub 0,8mm ( też można dostać takie grubości).

    Gorzej jest przy pokryciu rdzenia styro albo przy kesonach: wyażurować nie można i przyrost masy jest niestety duży.

     

     

  10. 8 godzin temu, mr.jaro napisał:

    Oj, Arek, Arek... A pamietasz, jak kiedys usilowales mi wmawiac, ze to dzwigar, a nie poszycie pracuje na skrecanie i nie dawales sobie wytlumaczyc, ze jest inaczej? ?

    Nie pamiętam , i z pewnością czegoś takiego nie napisałem. Być może to inny Arek albo źle zinterpretowałeś to co wtedy napisałem:)

    Tego typu wiedza to przedszkole modelarstwa więc każdy kto choć trochę się orientuje w naszym hobby to wie.

    Ja mając za sobą budowę kilkunastu  modeli RC różnymi technikami myślę ,że jakieś tam podstawowe pojęcie o tym mam.;)

    Ale , ale .....Kuba zadał pytanie więc nie ma sensu pisać nie na temat. Podajmy mu konkretną poradę.

    Ja już swoją opinię napisałem.

     

     

    4 godziny temu, cZyNo napisał:

    ogólnie modelarze mają tendencje do przekombinowania

    Pewnie trochę tak , ale jeśli naprawa się sprawdza w praktyce to znaczy ,że jest to dobrze zrobione. Inna kwestia to estetyka naprawy lub orzyrost wagi.

  11. 3 godziny temu, Łukasz1 napisał:

    Czy ktoś ma plany jakiejś szkolnej uwięziówki na 1,5cm3 Dostępne są dla 0,8 i 2,5-3,5cm3 poszukuje czegoś o rozpiętości 80-90cm, a nie chce mi się skalować wszystkiego.

    Wnioskuję ,że zaczynasz dopiero przygodę z modelarstwem uwięziowym. Proponuję książkę w której znajdziesz zarówno plany modeli jakie Ciebie interesują jak również mnóstwo wiedzy i zasad regulacji i budowy modeli tej klasy:

     

    https://allegro.pl/listing?string=sekrety modeli akrobacyjnych na uwięzi

     

    Bierz póki jeszcze ktoś nie kupił. Naprawdę tam jest dosłownie wszystko dotyczące akrobatek i to jest wiedza sprawdzona bo autorem jest jeden z najbardziej utytułowanychh zawodników w klasach modeli na uwięzi. 

    Polecam.

  12. 4 godziny temu, kuba r. napisał:

    chciałbym wzmocnić statecznik w modelu F3J

    Pytanie zasadnicze czy statecznik jest na przekładce czy na pełnym rdzeniu?

    Jeśli na przekładce to najlepiej od strony bagnetów dremelkiem wyciąć otwór na wysokości pęknięcia i od środka jakimś długim prętem/listewką zaaplikować żywicę ( najlepiej lekko ją podgrzać aby była rzadka). Oczywiście z zewnątrz zabezpieczyć powierzchnię taśmą aby nie było przecieków.

    Jak chcesz mieć idealnie to po zżelowaniu możesz z wierzchu zeszlifować farbę , nierówności uzupełnić żywicą z microbalonem przeszlifować wyszpachlować i pomalować. Pytanie czy ci się chce czy po prostu chcesz tylko trochę wzmocnić statecznik.

    Opcja nr 2 ( trochę gorsza ) to zeszlifować farbę w miejscu i wokół miejsca pęknięcia i zrobić łatkę z tkaniny szklanej 25g/m2 ściskająć przez folię i gąbkę ściskami . Naturalnie powstanie minimalny uskok pomiędzy łatką a powierzchnią ale przy tak cienkiej tkaninie będzie to ledwo zauważalne. Zresztą uskok można też lekko wyszpachlować i wyszlifować. No i potem trzeba pomalować inaczej będzie widać miejce naprawy.

    Osobiście nie latałbym modelem jeśli laminat ma pęknięcia: nigdy nie wiesz kiedy na dobre strzeli.

    Powodzenia.

    Polecam serię filmów Paula Natona. To co napisałem jest zaczerpnięte właśnie m.in. z jego filmów:

     

  13. 10 minut temu, Viper napisał:

    Zakupiłem, na razie tylko pobieżnie przejrzałem, wydaje się ciekawa.

    Autor wspomina ŚP inż Ludwika Natkańca (legendę polskiego lotnictwa cywilnego), którego miałem okazję i zaszczyt poznać i nawet przelecieć się Morawą nad Warszawą z nim za sterami, co dla mnie jest dodatkowym smaczkiem i zachętą do przeczytania.

    Jednak z tą potęgą to bym nie przesadzał, potencjał owszem był, ale dokładnie tłumiony przez sowietów.

    No to masz się czym pochwalić. L Natkaniec to kolejny pilot-legenda i nie każdy może poszczycić się taką znajomością.

    Natomiast o do przemysłu: dziś mamy (podobno ) wolność i wolny rynek , Polska się rozwija . Pokaż mi choć jeden samolot polskiej konstrukcji sprzedawany w dużej ilości za granicę........pomijam mikro firemki produkujące ultralajty i tego typu drobiznę .

     Pomimo tłumienia przez sowietów i tak mieliśmy wyniki o niebo lepsze od obecnych. 

    Teraz obcy inwestor zza granicy położył łapę na wszystkim.

  14. 9 godzin temu, Grzesiek napisał:

    Witam poszukuję pliku skrzynki startowej,jak by ktoś takowy posiadał i chciał się podzielić to bym był wdzięczny.

    Grzesiek , a może lepiej zaprojektować coś samemu pod swoje potrzeby? Wszystko zależy od ilości paliwa jakie zabierasz , jaki masz aku. , rozrusznik,

    ile i jakie nosisz narzędzia.

    Ja zrobiłem swoją ze sklejki 6mm ( mogłem kupić 4mm skrzynka byłaby lżejsza) i jest spoko. 

    łączenia robiłem bez wpustów ( aby było szybciej i prościej)  na klej + cienkie wkręty i wszystko pięknie się trzyma.

    Srzynkę ekspoatuję już około 10 lat:

     

    IMG_20230717_171534.jpg

    • Lubię to 2
  15. Długo wyczekiwana przeze mnie publikacja , napisana przez jednego z najlepszych i najbardziej doświadczonych pilotów doswiadczalnych w Polsce

    Pana Henryka Bronowickiego.

    Polecam również jego kanał na YT gdzie w krótkich filmach opowiada o swojej karierze zawodowej ( kanał jest niejako  uzupełnieniem do książki)

    Książka przenosi nas w czasy gdy byliśmy potęgą jeśli chodzi o przemysł lotniczy. Niestety teraz to już historia......

     

     

     

    IMG_20230717_142827.jpg

    • Lubię to 1
    • Dzięki 1
  16. Dobrze jest , wiem już o co chodzi. Spróbuję przerobić standardowy tani kołpaczek a gumka jak pisał Wojtek może być i recepturka: mało trwałe i niezbyt eleganckie rozwiązanie ale do rekreacji może być. 

    Nie lubię zwisającej łopaty podczas lotu. Najpierw człowiek poleruje wszystko , zakleja szczeliny w lotkach i sterach aby zminimalizować opór a potem taka stojąca decha psuje wszystko...

  17. 21 minut temu, sbogdan1 napisał:

    Pokusiłbym się zrobić modyfikację jak w kołpaku z MPX

    Dzięki Bogdan za garść fotek: bardzo pomocne. Też tak pomyślałem ,że można by zrobić rowek w tym białym plastiku na gumkę. Trzeba będzie pomyśleć. Mam jeszcze kołpak podobnej konstrukcji jak u Wojtka w Easy Gliderze którego obecnie nie używam więc może przełożę kołpak i zrobię tak jak ma Wojtek.

     

  18. Teraz, wojcio69 napisał:

    Nie zauważyłem aby ta gumka powodowała jakieś nieprawidłowości w pracy silnika i śmigła. Siła odsirodkowa na łopaykach jest na tyle duża, że spokojnie śmigło się rozkłada. Łatwiej będzie zmienić kołpak.

    Wysłane z mojego SM-M127F przy użyciu Tapatalka
     

    Aha , to spoko . Myśle,że masz rację i łatwiej zmienić kołpak. Jeszcze jedno pytanie: czy na śmigle robisz jakiś rowek na gumkę aby się nie zsuwała?

     

  19. 4 godziny temu, wojcio69 napisał:

    Zakładasz na śmigło gumkę tak aby ściądała łopatki i schowała się za kołpakiem w szczelinie między kadłubem a kołpakiem.

    Dziękuję Wojtku. Wszystko jasne. Widzę ,że to rozwiązanie stosowane jest również w standardowych kołpakach. Rozumiem ,że po włączeniu nie ma problemu z rozłożeniem łopatek? Zastanawiam się jedynie czy taka gumka nie powoduje bicia na wale: zawsze to trochę rozrównoważa łopaty ale skoro się takie rozwiązanie sprawdza w F5J nie ma chyba powodu zbyt dużo filozofować na ten temat.

    W moim kołpaku może być problem bo jest to typ "turbo" z otworem chłodzącym w środku i trochę inaczej się go montuje niż u Ciebie 

    Trzeba by podfrezować w podstawie miejsca gdzie przechodzi gumka lub prościej kupić inny kołpak:

     

     

     

    IMG_20230713_151829.jpg

    IMG_20230713_152242.jpg

  20. 6 godzin temu, Nielot napisał:

    Mam jeszcze troszkę chęci w działaniu to nie zwalniam.

    Bardzo cieszy ,że wytrwale i ostro działacie. Na Zachodzie Polski niestety modelarstwem za bardzo nikt nie chce się interesować , w moim klubie młodych jak na lekarstwo i większość kolegów to tacy panowie 60+.

    Choć u Was też pisałeś ,że młodych za dużo nie ma.  Podziwiam Was i pozdrawiam , działajcie dalej i powodzenia.

    A w temacie elektryk/spalina jest tak jak napisałeś. To indywidualny wybór.

     

    • Lubię to 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.