![](https://rchubiq.eu/images/banery/pfmrc/pfmrc_rchubiq.gif)
![](https://pfmrc.eu/output2.gif)
![](https://modele24.pl/pfmrc/baner.gif)
![](https://modele.sklep.pl/images/banery/PFM1.gif)
![](https://pfmrc.eu/kawa.png)
![](https://pfmrc.eu/uploads/set_resources_1/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
Ares
Modelarz-
Postów
1 820 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
15
Treść opublikowana przez Ares
-
Jarek jak patrzysz na plan to linie muszą sie pokrywać np. spód kadłuba musi być w lini prostej i wszystkie linie na planie muszą "trafiać" jedna w drugą. Czy zrobisz zakładkę czy skleisz taśmą to nie ma znaczenia, liczy się geometria całości.
-
Plany musisz skleić tak aby linie z jednej i drugiej kartki się stykały i dokładnie tworzyły linie proste. Najlepiej położyć na równym twardym blacie za pomocą długiej linijki ustawić formatki i skleić taśmą samoprzylepną. Na foto słabo widać ale chyba trzeba przyciąć formatki.
-
Mnie odstrasza w EDF wielkość pakietów. Gdybym chciał polatać EDF o rozp. około 1200mm ( takiej wielkości modele preferuję) to musiałbym wziąć kredyt na kupno pakietów Baterie 4s - 6s są drogie , zwykły model może latać na mniejszych bateriach ale trzeba przyznać ,że odrzutowiec ( nawet elektryk) robi wrażenie i kogo na to stać powiniem próbować. Vampire piękny: oglądałem film z linka.Super!
-
Opowieść o lotnictwie i sekcji modelarskiej z dawnych lat
Ares odpowiedział(a) na mjs temat w Filmy modelarskie
Tak , rozumiem .Myślałem ,że mieszkasz w Olsztynie "od zawsze" Mnie od dziecka interesowały samoloty a mogłem je dosyć często obserwować w związku z tym ,że mieszkaliśmy kilkanascie kilometrów od radzieckiego lotniska wojskowego w Szprotawie. Jak miałem 12 lub 14 lat tata zabrał mnie na wycieczkę do Leszna na lotnisko: wtedy złapałem bakcyla na dobre , obrócz tego pierwszy raz zobaczyłem modele latające RC i postanowiłem sobie ,że też będę latał. Na poczatku rodzice niezbyt poważnie brali moje deklaracje ale jak już zobaczyli ,że mi nie przechodzi to zaczęli mnie wspierać. I tak już ponad 20 lat bez przerw buduję , latam ,czytam i marzę i uważam ,że mam najpiękniejsze hobby jakie można sobie wymyślić. Wielki sentyment mi pozostał do lotniska w Lesznie i często w sezonie tam bywam , choć niestety nie ma już Aeroklubu leszczyńskiego i CSS leszno tylko lotnisko zostało sprzedane Urzędowi miasta i teraz jest firma jako właściciel lotniska.........nie muszę pisać co to oznacza: komercja. Zamożni ludzie wykupują działki i stawiają sobie hangary z prywatnym sprzętem lotniczym a na amatorów i modelarzy raczej krzywo patrzą.Narazie jeszcze nas nie wygonili ale co będzie dalej trudno powiedzieć. Póki co mogę wchodzić na teren lotniska z czego bardzo się cieszę i korzystam spacerując i podziwiając samoloty oraz nieliczne już niestety szybowce . Krzysztofie , Twoje modele są bardzo ładne a to co niedokończone będzie dobrym zajęciem i wyzwaniem na emeryturze więc wszystko gra. Na zdjęciu na którym sterujesz modelem widzę nadajnik Sanwa SD 6G? Bardzo dobre radio : pewny duży zasięg i niezawodna praca: posiadam wersję SD5G i 2 szt. SD 10G . Wspaniała aparatura choć o odbiorniki w Polsce już trudno i są drogie. Mało ludzi lata na sanwach a szkoda bo są naprawdę jakościowo dobre i niezawodne. Aby troszkę ożywić forum a i się pochwalić swoim dorobkiem, wrzucę kilka fotek swoich modeli: zdjęcia mają już parę lat ale modele istnieją nadal i cieszą właściciela. Prawie wszystkie (oprócz pianek EPP: Heron , Easy Glider ) wykonane całkowicie od podstaw . -
Opowieść o lotnictwie i sekcji modelarskiej z dawnych lat
Ares odpowiedział(a) na mjs temat w Filmy modelarskie
No to masz bardzo ładne wspomnienia i będąc młodym miałeś barwne życie , fajnie: teraz jest co wspominać. Moje wspomnienia nie są aż tak efektowne ale lata kiedy byłem nastolatkiem i zaczynałem swoją przygodę z modelarstwem lotniczym to najpiękniejszy czas mego życia. Czas kiedy zapał i siła marzeń były silniejsze od umiejętności. Pierwsze modele swobodie latające , potem Wicherek 15 w wersji szybowcowej sterowany radiem 2 kanałowym ......ileż było radości ,że poleciał a jak złapał lekką termikę to już w ogóle było cos niesamowitego. Od początku w mojej lotniczej przygodzie towarzyszył mi"Modelarz" i dlatego szkoda ,że już nie wychodzi. A może kiedyś uda się w Polsce wydać choćby kilkustronicową broszurę w formie miesięcznika? Fajnie by było choć to raczej tylko marzenie..... Teraz w dorosłym życiu również jako modelarz jestem zadowolony i spełniony: buduję modele od podstaw , latam nimi w różnych ciekawych miejscach , jest dobrze choć jedyne co mi doskwiera to natrętne uczucie niepewności jutra i braku stabilności w tym pokręconym i zdegenerowanym "wolnym demokratycznym świecie". Czasem już nie umiem wręcz planować czegokolwiek no bo jak skoro wszystko się tak szybko zmienia i to na gorsze. Jedno wiem na pewno: dokąd tylko dam radę i dopóki starczy funduszy będę budować modele i nimi latać a także jeździć na lotnisko , bo to najpiękniejsza rzecz w moim życiu i nie zamieniłbym jej za żadne bogactwa i skarby świata. Tak , wspomnienia są piękne. Krzysztofie jako doświadczony modelarz pamiętasz zapewne tory modelarskie w Olsztynie do modeli na uwięzi? Ciekawe czy coś się z tego ostało ..... -
Opowieść o lotnictwie i sekcji modelarskiej z dawnych lat
Ares odpowiedział(a) na mjs temat w Filmy modelarskie
Bo widzisz, w każdych czasach można spotkać uczciwych ludzi. Widać nie każdy jak niektórzy sądzą milicjant był zbirem i bandytą. A lok i modarnie aeroklubów były bardzo fajne i jest teraz chociaż co wspominać. ? -
Opowieść o lotnictwie i sekcji modelarskiej z dawnych lat
Ares odpowiedział(a) na mjs temat w Filmy modelarskie
Sławku , być może Ciebie nie do końca dotyczy zjawisko o którym toczy się rozmowa. Chodzi właśnie o to ,że zaczyna być tak ,że zanika tzw. klasa średnia i społeczeństwo jest albo bardzo zamożne albo bardzo biedne ( biednych przybywa) Dla osób mających nadmiar gotówki znających dobrze języki obecny system i organizacja świata ( nie piszę o ustroju bo nie o to w mojej wypowiedzi chodzi) jest wspaniały : rzeczywiście niesamowicie bogata oferta sklepów modelarskich , akcesoriów miejsc do latania itp. ..... no ale co z osobami mającymi niższe dochody ( a takich zaczyna być coraz więcej) ? Czy tzw. zwykli ludzie drepczący codziennie do zwykłej etatowej pracy nie mają prawa do niczego prócz pracowania 12h dla wzbogacenia swojego pana? Wielka niesprawiedliwość ogarnęła świat i nie chodzi tu o ustrój , bo gdy żle się dzieje nie ma znaczenia w jakim systemie żyjemy. Moim zdaniem potrzeba obecnie trochę nazwijmy to sprawiedliwości i przede wszystkim uczciwości . Też bardzo lubię te starsze egzemplarze .Myślę ,że merytorycznie rzeczywiście były bogatsze choć te nowe równeż lubiałem czytać. Podziwiam i zazdroszczę znajomości języka. -
Opowieść o lotnictwie i sekcji modelarskiej z dawnych lat
Ares odpowiedział(a) na mjs temat w Filmy modelarskie
Teraz nikt nikogo nie zabija ponieważ ludzie są tak zastraszeni perspektywą bezrobocia i bezdomności, że boją się nawet odezwać lub zjednoczyć aby walczyć o swoje prawa. Prawo jest jedno: bogatemu wszystko wolno. Nie masz kasy jesteś nikim. Prędzej się system zajmie bezdomnym psem lub kotem niż człowiekiem. Tak zaczyna być na całym świecie nie piszę tu absolutnie o Polsce. Także nie wiem gdzie jest ta współczesna wolność. Powtarzane hasła typu demokracja lub wolny świat są dla naiwnych ludzi. -
Kurcze major Kielczur z moich stron! Chodziłem do Nowej Soli do szkoły.
-
Opowieść o lotnictwie i sekcji modelarskiej z dawnych lat
Ares odpowiedział(a) na mjs temat w Filmy modelarskie
Marcin , ale obecnie w Polsce nie ma żadnych czasopism modelarskich więc nie wiem o jakiej różnorodności piszesz. Zresztą punkt widzenia zależy od punktu patrzenia. Moim zdaniem kiedyś modelarstwo było zdecydownie bardziej promowane: może i było skromnie ale dostępność bya wieksza dla młodzieży. Teraz kasa jest bardzo często zaporą nie do przejścia. Oczywiście zamożni nie mają żadnych problemów bo pod nich wszysko jest tworzone. -
No to co przedstawiasz to modelarstwo przez największe "M". Wspaniałe modele i naprawdę jestem pełen podziwu da Twoich umiejętności zarówno budowania jak i latania. Bardzo podobają mi się te stare zdjęcia: lubię klimat dawnych lat , tych lat kiedy modelarstwo było czymś elitarnym i powodem do dumy. Dziś w epoce dronów i wielu innych atrakcji już nie jest tak kolorowo. Coraz mniej prawdziwych modelarzy.
-
Przeczytałem link.......szok do czego prowadzi chora konkurencja. "Przyjaciele"........
-
Ano obecnie kończę budowę modelu , więc nawet nie zacząłem działać przy przyczepce. Twój pomysł jest fajny ale czy 14 km to nie za daleko jak na rowerek? Mnie by się nie chciało.
-
Dzięki. Jak dobrze pójdzie to oblot planuję już na wiosnę. Praca nie idzie jakoś spektakularnie szybko ale przecież nie robię tego zawodowo na sprzedaż więc nie ma problemu. Teraz model pięknieje w oczach i to bardzo cieszy. Za jakiś czas być może "klepnę" na pompie jakieś DLG np. Super Gee bo zainteresowałem się również tą klasą. Tak więc planów dużo a czasu jak na lekarstwo ? Marzę też o większym modelu typu F5j około 3 lub 3,5 m rozpiętości.... Ale to melodia przyszłości bo jeszcze długa droga nim opanuje dobrze technologię worka próżniowego.
-
Cześć, Ostatnio mało czasu a i nastrój niezbyt ale robotę trzeba zrobić więc pomalutku cisnę do przodu. Przykleiłem usterzenie do kadłuba . Ale zanim mogłem to zrobić przygotowałem "przyrząd do pozycjonowania"aby wszystko równo zmontować. Mam nadzieję ,że się uda. Innego pomysłu nie miałem a niewielkie ewentualne odchyłki trzeba będzie korygować w locie ( oby nie było takiej potrzeby) Narazie wszystko klejone punktowo dopiero po ostatecznej weryfikacji i ponownym pomierzeniu przykleję na gotowo. Mam nadzieję ,że model poleci i będzie poprawnie latać: nie mam wielkich wymagań jeśli będzie prawidłowo szybował i raz na jakiś czas uda się złapać termikę to będzie bardzo dobrze. Jak już wielokrotnie pisałem nie jestem wyczynowcem i już raczej nie będę ......choć marzenia kiedyś były i to ambitne patrząc na sytuację ekonomiczną w Europie raczej będzie mi trudno przy moich dochodach uprawiać ambitne modelarstwo...... Także pozostanę przy prostych modelach , takie modelarstwo jest również bardzo fajne i daje mnóstwo radości , nie zawsze trzeba mieć full carbon F5J czy F3K aby być szczęśliwym. Abstrachując od budowy modelu: spokoju i szczęścia nie dają super modele , auta , domy i (każdy dopisze sobie co jeszcze). Trzeba się starać cieszyć na miarę swoich możliwości , wtedy jest mniej rozczarowań. Wracając do wątku wrzucam kilka zdjęć jak to wszystko wygląda i jak przykleiłem usterzenie.
-
Te ich filmy wszystkie takie są. Mam nadzieję ,że polacy w końcu się wyleczą z "mitu idealnej Ameryki" . Moim zdaniem filmy brytyjskie , francuskie , ogólnie europejskie są znacznie lepsze i bardziej wartościowe.
-
Ale piękna impreza się szykuje w Lesznie! Spróbuję pojechać choć pewnie znowu w pracy będą mi robić pod górkę....
-
Tak, mnie też jest bardzo smutno i wraz z zawieszeniem wydawania "Modelarza" moje hobby jest już takie inne i ogołocone z czegoś. Brakuje mi tej wspaniałej gazety. Kupowałem każdy numer od 2000r. Szkoda.
-
Tak ,wiem mój tata jest krótkofalowcem i regularnie kupuje Świat radio. Jest duzo racji w tym co piszesz ale odnoszę wrażenie ,że modelarstwo coraz bardziej podupada i nawet jak był dostępny "Modelarz" mało który hobbysta go kupował. Kiedyś były modelarnie, zawody ( dla normalnych ludzi a nie dla elit) czasopisma.... Zobacz: podam przykład , aby wystartować w F5J i mieć jakieś szanse w rywalizacji trzeba wydać 5-6 tyś złotych. Kogo ze zwykłych pracujących na etacie ludzi stać na to? Pomijam dojazdy i zakwaterowanie bo to można jakoś zorganizować taniej, ale sprzęt? Tak jest w każdej klasie , więc ludzie nie startują jak nie startują to jest brak rozwoju i wymiany doświadczeń itd. itp. I wszystko pomału umiera.. Takie czasy nic nie zrobisz. Aby modelarstwo się rozwijało i były np. czasopisma musi być stałe i regularne dofinansowanie i program szkolenia w klubach. Tego niestety nie mamy , i ci którzy są modelarzami to nimi zostaną a nowych nie będzie przybywać. Napisałbym więcej ale nie chcę wchodzić w politykę bo mnie jeszcze moderator z forum wywali. Pozdrawiam
-
Kuba , ja już w tym wątku na temat "Modelarza" napisałem zdecydowanie zbyt wiele...... Zapomnij aby ktokolwiek w obecnych czasach dał ci choć złotówkę na gazetę dla hobbystów. Lok upada a nikt inny nie wznowi wydawania. Takie fajne mamy czasy.
-
He , he Jarku , nie wiem czy wiesz strona tytułowa to dzieło naszego forumowego kolegi. Trzeba przyznać ,że ma chłop talent . To naprawdę ładne obrazy na tej i nie tylko książce .
-
Opowieść o lotnictwie i sekcji modelarskiej z dawnych lat
Ares odpowiedział(a) na mjs temat w Filmy modelarskie
Nie no , nie twierdzę ,że nasze forum jest jakieś złe lub gorsze od innych. Jest spoko tylko po prostu o pewnych rzeczach i tutaj i wszędzie lepiej nie rozmawiać bo można mieć kłopoty. Dlatego sie zawsze śmieję ,że jest wolność a nie wszystko można powiedzieć lub napisać. -
Moje najnowsze zakupy: pewnie dla Was nic nowego ale ja się bardzo cieszę i chciałem sie z kimś podzielić swoją radością
-
Opowieść o lotnictwie i sekcji modelarskiej z dawnych lat
Ares odpowiedział(a) na mjs temat w Filmy modelarskie
Otóż to . Święte słowa. I chyba nie tylko na naszym forum. Wolność podobno mamy ale nie o wszystkim mozna dyskutowaćTaka to wolność. -
Opowieść o lotnictwie i sekcji modelarskiej z dawnych lat
Ares odpowiedział(a) na mjs temat w Filmy modelarskie
Powiedzcie drodzy koledzy dlaczego obecnie ludzie nie mają tyle zapału i cierpliwości co kiedyś do uprawiania jakiegokolwiek hobby? Wszystko się szybko nudzi , mało kto trwale , latami się rozwija w swojej pasji. Szkoda bo dostępnośc sprzętu , materiałów jest większa niż kiedyś. To dla mnie wielka zagadka.