Skocz do zawartości

Ares

Modelarz
  • Postów

    1 820
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Treść opublikowana przez Ares

  1. Miałem okazję poznać Pana Jana . Nawet chwilę rozmawialiśmy na lotnisku w Lesznie gdzie jako sędziwy starszy pan oglądał zawody modeli swobodnie latających. Miał juz wtedy lat chyba prawie 90. To wspaniały człowiek i doświadczony modelarz. Moje pokolenie już takich ludzi nie "wyprodukowało". Kultura osobista , skromność , pracowitość oto czego dziś nam współczesnym ludziom brakuje. A film wspaniały. Proszę o więcej takich.
  2. Ares

    Virgo RC vb

    Zgadza się. Konstrukcja ma tutaj kluczowe znaczenie. Technologia VB jakkolwiek bardzo fajna, szybka i pozwalająca uzyskać lustrzaną powierzchnię płata ma również (jak wszystko zresztą) swoje wady. Generalnie płat jest delikatny i podatny na wgniotki. Natarcie też jest dosyć delikatne i trzeba się po prostu przyzwyczaić. Ale z kolei nigdy żadną metodą nie uzyskałbym w tak prosty sposób ostrej jak żyletka krawędzi spływu i gładzitukiego płata.Coś za coś. Tak więc jednym słowem jak lekko potrę końcem skrzydła o ziemię nic się nie stanie a przy mocniejszym puknięciu pewnie coś pęknie. Jeśli chodzi o mocowanie nakrętek w kadłubie to zrobiłem to bardzo solidnie : pod płatem w laminatowy kadłub są wklejone paski sklejki co w połączeniu z półką pod pakiet tworzy mocny węzeł. Tam nie pęknie z pewnością. Propo śrub właśnie na to liczyłem, że w razie czego pęknie jedna lub dwie śruby co pochłania sporo energii uderzenia. Generalnie nieskromnie napiszę że latam raczej poprawnie tak więc nie powinno być problemu. Mam dosyć duże doświadczenie w lataniu modelami rc i nie będzie to z pewnością model do nauki pilotażu. Dzięki i pozdrawiam.
  3. Ares

    Virgo RC vb

    Robercie, masz rację. Jednak z moich doświadczeń wynika że na lekkie cyrkle i drobne wypadki przy lądowaniu ( wiadomo że bardzo twardych przyziemień nie wytrzyma żaden model) miękkie śruby trochę pomagają. To znaczy uważam że jeśli się ręką naciśnie się końcówkę płata do przodu bądź do tyłu mocowanie powinno się uginać wtedy powinno pęknąć lub się przynajmniej ugiąć absorbując część energii. W modelu samolotu tak mam i wszystko dobrze działa a kręce nim dosyć ostre akrobacje więc w powietrzu wytrzymałość jest aż nadto. Z drugiej strony płat w technice worka próżniowego jest ogólnie delikatny i pewnie w tym konkretnym przypadku mój plan nie będzie miał zastosowania.
  4. Ares

    Virgo RC vb

    Po krótkiej przerwie wracam z robotą. Przez ten czas niewiele zrobiłem ale cały czas praca posuwa się do przodu. Przewierciłem otwory pod śruby mocujące płat . Muszę się przyznać ,że popełniłem mały błąd: akurat miałem fajne śruby M5 i pomyślałem ,że skoro fajne a mam ich duży zapas to czemu nie? zastososuję je na przód i to był błąd ,ponieważ po zmontowaniu całości wszystko trzyma "na sztywno" ( z tyłu są M4). Prysnąłem również szpachlówką balsowe końcówki skrzydeł oraz oczywiście wyszlifowałem przygotowując pod malowanie farbką fluo co by model był lepiej widoczny . Mocowanie miało przy cyrklu puścić aby uchronić płat przed uszkodzeniem a teraz tego nie ma. Jednym słowem przewymiarowałem mocowanie. To nic , cieszę się bo wszystko wyszło prosto i równo a śruby za radą Jurka przewiercę w osi symetrii sztucznie osłabiając materiał i będzie oki. Wczoraj przykleiłem pod odpowiednim kątem względem osi kadłuba półkę mocowania usterzenia ( na foto widać jak to ustawiłem) wszystko jest idealnie: płat na +1,5 statecznik na 0 stopni a silnik w dół na - 3 stopnie. Aby dobrze to ustawić przykleiłem na taśmę dwustronną szablon z wyznaczoną cięciwa profilu aby było łatwo wykonywać pomiary. Osobiście do ustawiania kątów stosuję prostą metodę używając funkcji trygonometrycznych do wyliczenia kątów: polecam bo można z bardzo dużą dokładnością ustawić wszystkie kąty w modelu ( znacznie dokładniej niż przy pomocy kątomierza modelarskiego) Tutaj wspomnę ,że w moim przypadku płaszczyzna deski montażowej jest równoległa do osi kadłuba co bardzo ułatwia całą operację. Po przyklejeniu usterzenia pomaluję szpachlówką cały kadłub no i przygotuję pod malowanie. Najbardziej "boję się" odcinania klap i lotek: mam nadzieję ,że wszystko pójdzie dobrze. Trzymajcie za mnie kciuki! Zostało dużo drobnych prac ale spokojnie zdążę do wiosny a potem?.......potem rozpoczynam budowę kolejnego modelu . Jeszcze nie wiem co to będzie za projekt ale to przemyślę po oblocie Virgo. No to teraz tradycyjna garść zdjęć z modelarni:
  5. Tak Mariuszu , zgadzam się z Tobą bo na wszystko jest przepis i definicja i z pewnością warto znać prawo. Ale w nowych przepisach ULC (to skrót myślowy bo zaraz mnie ktoś pewnie upomni ) nie ma mowy o latawcach , balonach , modelach na uwięzi. Tak naprawdę całe to zamieszanie jest spowodowane nieodpowiedzialnym i niebezpiecznym użytkowaniem dronów . Chodzi o to aby oni nie zagrażali ruchowi lotniczemu. My oberwaliśmy przy okazji. Ludzie kupuący drony to nie są miłośnicy lotnictwa : im chodzi o głupią z reguły ( bo zagrażającą bezpieczeństwu) zabawę lub kręcenie filmików. Sam byłem swiadkiem lat temu z 10 jak na pikniku lotniczym jakiś człowiek wisiał dronem nad tłumem ludzi i nad samolotami na stojance! Dopiero po kilkukrotnym upomnieniu przez prowadzącego pokazy i zagrożeniu ,że sprawą zajmie się policja wylądował. Inny przypadek: piknik modelarski , facet lata nad głowami modelarzom a następnie wlatuje dronem w grupę ludzi bo chce go przy lądowaniu złapać za podwozie w rękę! Jeden modelarz gdyby nie odskoczył dostałby śmigłem w głowę. I co? Organizator zwrócił uwagę a w odpowiedzi był głupi uśmiech i wzruszenie ramionami....... Także jak ktoś polata latawcem w parku na wys. 50m z dala od ludzi to nie ma się czego bać i nie dajmy się zwariować . Jeśli już za tego typu rzeczy będą kary to będzie gorzej niż za okupacji ( wtedy była kara śmierci za uprawianie modelarstwa)?
  6. Ares

    MOJE LATAJĄCE MASZYNY

    Szkoda tych klubów , zawodów .....komu to przeszkadzało? Czasami patrzę w internecie i TV jak setki tysięcy zł są wydawane na pierdoły i bezsensowne rzeczy a dla młodzieży nie ma pieniędzy na zasponsorowanie jednego pomieszczenia na klub modelarski......dziwne czasy. Fajnie panowie ,że wrzucacie takie zdjęcia i piszecie wspomnienia.
  7. Modele na uwięzi z pewnością nie. Natomiast nie wiem nic na temat dronów przewodowych ( nie znam się wcale na tym) ale myślę ,że również nie. Ale tutaj pewności nie mam. Generalnie wszystko <250g i latające < 120m nie podlega przepisom ULC. Latawiec ma pewnie >250g ale nie jest zdalnie sterowany i linki mają napewno mniej niż 120m długości więc na 100% nie podlega Przepisom BSP. Jedynie zdrowy rozsądek jak ze wszystkim zresztą. A swoją drogą jest ciekawa rzecz: modele F3K z reguły ważą około 240g i nie podlegają przepisom ULC. Ale w momencie jak wieje i włożymy balast prekraczamy masę 250g i już musimy się stosować do przepisów i model już im podlega . Taki kruczek prawny ....
  8. Latawiec jako ,że jest połączony linkami (i to krótkimi) z pilotem nie podlega żadnym przepisom ULC. Lataj gdzie chcesz, zachowując podstawowe środki ostrożności: jak uderzysz kogoś w głowę albo wybijesz szybę w samochodzie to będziesz płacił odszkodowanie , dlatego wybierz sobie spokojne miejsce gdzie jest mało ludzi ( choć w Warszawie to raczej duży problem) i w sposób rozsądny się baw do woli
  9. Ares

    MOJE LATAJĄCE MASZYNY

    Tak ,bardzo fajnie mnie też naszło na wspomnienia choć jestem od was nieco ( sporo nieco ) młodszy. Pierwszy kontakt z lotnictwem to wycieczka na lotnisko zorganizowana przez mojego tatę . Tam zobaczyłem samoloty i szybowce oraz po raz pierwszy w życiu model motoszybowca z silnikiem na wieżyczce 2,5cm. Od tego momentu postanowiłem ,że zostanę modelarzem i również pasja do lotnictwa nabrała rozpędu . Wcześniej , właściwie od dziecka gdy tylko leciał nad moim domem samolot wybiegałem aby go obejrzeć i mu pomachać. Mieszkałem w okolicach dużego radzieckiego lotniska (okolice Szprotawy woj.lubuskie) i pamiętam jeszcze z dzieciństwa m.in. śmigłowce MI 24 przelatujące nisko nad moją miejscowością . Samoloty słabiej pamiętam bo byłem wtedy jeszcze bardzo mały ale we wczesnych latach 90 tych widywało się Hindy. A w modelarstwie zaczynałem wg. starej dobrej szkoły: modele F1A 1/2 , potem pierwszy Wicherek szybowiec RC. Potem Sterus , Elektron z książki Pana Wojciechowskiego i tak stopniowo kolejne modele : i tak buduję i idę do przodu realizując się w tej moim zdaniem najpiękniejszej na świecie pasji Oby tylko nigdy funduszy nie zabrakło........ech wspomnienia są piękne!
  10. Ares

    Czym ładować?

    Tak ,Twoja metoda jest jak najbardziej dobra i ja również tak uratowałem kiedyś pakiet 3S który przez nieuwagę rozładowałem bardzo głęboko. Tutaj czas odgrywa ważną rolę aby akumulator jak najkrócej miał niskie napięcie. Spuchniętych ogniw czasami używam ale wtedy trzeba zachować dużą ostrożność , zostawiać spory margines energii i przechowywać pakiet w bezpiecznym miejscu. Ale nikomu tego nie polecam i najlepiej taki pakiet oddać do utylizacji. Tak jak napisał Bogusław takiego małego akumulatorka nie ma sensu ratować lepiej kupić nowy i będzie bezpieczniej . Ale spróbować było warto zawsze to jakaś nauka i nowe doświadczenie.
  11. Ares

    Czym ładować?

    Andrzeju , dodam swoje 2 grosze. Bateria a raczej ogniwo z fotografii jest bardzo spuchnięte i ekspoatacja akumulatora w takim stanie jest niebezpieczna. Może to wynikać z przegrzania lub ładowania/rozładowania zbyt dużym prądem. W przyszłości nie używaj takich akumulatorów lub używaj ostrożnie.
  12. No więc po kolei: Klub ma siedzibę na Zachodzie Polski, Ty jesteś z Rzeszowa więc raczej troche za daleko. Z przepisów jasno wynika ,że do indywidualnego latania jest limit <120m chyba ,że zdasz egzamin i będziesz latac w wyższych kategoriach to wtedy dopiero>120m. Obecnie członek sekcji modelarskiej aeroklubu ( nasz klub tak funkcjonuje) może latać >120m ale tylko na terenie lotniska aeroklubowego. My mamy pozwolenie z ULC na loty do pułapu 600m i odległości 1200m . Ja zdałem egzamin on line ten ze strony ULC i mam podstawowe uprawnienia do latania. Obrócz tego dostaliśmy takie pozwolenie na klub czyli ktoś bez żadnych uprawnień należący do sekcji modelarskiej aeroklubu na terenie lotniska może latać . Poza już nie: ja natomiast mogę latać zarówno na lotnisku jak i prywatnie. Według mojej wiedzy zgodnie z prawem na terenie lotniska mogę latać zgodnie z pozwoleniem udzielonym na klub czyli do 600m ale pomimo członkostwa w aeroklubie poza lotniskiem mogę latać jedynie do 120m wg indywidualnego pozwolenia . Jeżeli chodzi o namiary to mogę podać na PW adres aeroklubu, natomiast ze względu na RODO danych osobowych i nr telefonu przewodniczącego rzecz jasna podać nie mogę. Dodatkowo przewodniczący wykupił polisę OC na klub i jesteśmy upezpieczeni wykonując loty na terenie lotniska.Ale póki co przepisy tego nie wymagają.
  13. Coż , masz rację wszystko ładnie pięknie ale..... Czy we współczesnym świecie istnieją gdzieś PRAWDZIWE demokratyczne państwa gdze ludzie mają jakiekolwiek prawa? Jak znajdziesz taki kraj to daj znać? Tak naprawdę obecnie żyjemy w świecie bez żadnego prawa i poszanowania dla zwykłego człowieka.Wszystko to pozory dla naiwnych. Jest tylko jedno prawo: pieniądż. Ale abstrachując od polityki najlepiej zapisać się do klubu modelarskiego i wtedy legalnie można latać bez problemu. Ja tak zrobiłem w tamtym roku i nie żałuje , nasz przewodniczący to bardzo energiczny i przedsiębiorczy człowiek wiec wszystk załatwił : mamy pozwolenie ULC na klub oraz konkretny limit wysokości >120m także jest spoko i kto może polecam taką drogę.
  14. Również proszę o wiecej takich fotek. Jeśli oczywiście nie masz nic przeciwko temu.
  15. Ares

    Tkanina węglowa

    Tak. Wszystko się zgadza. Generalnie bardziej celuje w elektroszybowce ale tak jak napisałeś <60 g wystarczy. Do DLG węgiel planuję tylko na keson. Stateczniki zrobię z tkaniny szklanej. Bez sensu inwestować w szkolny model i robić full carbon. Tak sądzę. Dzięki Bartku raz jeszcze za informację. Pozdrawiam
  16. Ares

    Tkanina węglowa

    Wspominałem o niskich gramaturach <90g/m2 . 40 g/m2 to tkanina o gramaturze poniżej 90g/m2. Tak więc myśle ,że raczej wyraziłem się jasno i nie trzeba być jasnowidzem aby zrozumieć o co mi chodzi Bartek , dzięki rozważę Twoją propozycję . Choć generalnie interesuje mnie gdzie można kupić dobry materiał za w miarę rozsądne pieniądze. U mnie jak wiesz to typowo na własne potrzeby , więc ilości też raczej małe.
  17. Ares

    Tkanina węglowa

    O widzisz, dziękuję. Myślałem że taki jest czas oczekiwania także to dla mnie cenna informacja. Arturze, ale na stronie nie znalazłem bardzo niskich gramatur np. coś około 40g/m na stateczniki do DLG. Czyżby trzeba było pytać telefonicznie? Nigdy u nich nic nie zamawiałem stąd moje pytania
  18. Ares

    Tkanina węglowa

    Odgrzeje trochę kotleta: Szukając w internetach zauważyłem że w sklepach z kompozytami jest bardzo trudno dostać lub w ogóle jest brak tkanin węglowych o niskich gramaturach tzn. < 90 g/m Albo nie umiem szukać albo nie wiem gdzie szukać. Napiszcie swoje spostrzeżenia na ten ten temat. Materiał zbieram na nowy model motoszybowca lub rzutka f3k. Węgiel będzie na keson i w przypadku f3k dodatkowo na statecznik pionowy. Reszta szkło. Aha, gdzie kupujecie węgiel oprócz R&G i Havla?
  19. Ares

    Virgo RC vb

    Tak jest najwygodniej . Wtedy 2 śruby załatwiają problem. Ja natomiat zdecydowałem się na łączenie płata w środku ze względu na to ,że nie miałem za bardzo pomysły jak lekko i prosto wykonać odejmowane pod kątem ucha. A w technice VB wszelkiego rodzaju bagnety itp. to zawsze problem. Obecnie bagnet to prosty pręt węglowy (lub stalowy na silniejszy wiatr) a obsada to cenkościenna rurka węglowa. To było w miarę proste do wykonania. Śruby dam plastikowe bo takich mam dużo pokupowanych na zapas. Generalnie dzięki za pomoc .
  20. Ares

    Virgo RC vb

    W miejscach przelotu zrobiłem wylewkę z microbalonu. Obawiałem się że balsa może pękać po słojach. Ciekawy pomysł z nawiercaniem śrub. Możnaby spróbować. Latam już ładnych parę lat i raczej ląduję pewnie ale bezpiecznik w postaci pękających srub wolałbym mieć tak na wszelki wypadek. Chyba zrobię tak: zacznę od mniejszych średnic i zobaczę jak to wyjdzie. Pptem można przecież rozwiercić w razie potrzeby.
  21. Ares

    Virgo RC vb

    To znaczy może sprecyzuję o co mi chodzi: płat jest łączony na środku więc śrub będzie 4 sztuki , po dwie na połówkę. To może 4 razy M4 czy to za dużo? Albo przód 2 razy M4 a tył 2 razy M3 ?
  22. No to fajnie. Również latam na Emaxach i jestem bardzo zadowolony z tych silników. Jesli chodzi o regulatory to polecam Foxy i ZTW. Dobre choć nie najtańsze. Pomyśl o pakietach Lipol w swoim asortymencie: to element wyposażenia modelu który stosunkowo szybko się zużywa tak więc i popyt będzie na ten towar A propo to tak z innej beczki. Sławomir to Twój tata? Znamy się dobrze z widzenia mnóstwo lat. A od Sierpnia tamtego roku jestem członkiem sekcji modelarskiej AZL także z pewnością w sezonie się spotkamy i polatamy wspólnie.
  23. Konradzie , a czy w Twoim sklepie w dalszej perspektywie będą dostępne akcesoria typu serwa , regle , śmigła itp. oraz materiały do budowy modeli latających czy jesteś nastawiony typowo tylko na FrSky?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.