Skocz do zawartości

Ares

Modelarz
  • Postów

    2 013
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez Ares

  1. Ares

    Virgo RC vb

    Tak Jarku to prawda , choć model buduję już drugą zimę i wypada dokonać oblotu wiosną. Oczywiście jak chyba większości z nas brakuje mi czasu i budowa modelu jest z tzw. doskoku i nieregularna dlatego prace postępują powolutku. Ja mam dużo modeli i nie mam parcia aby szybko budować . I tak jak kończę jeden model zaraz rozpoczynam budowę następnego , cały czas na modelarni ruch . To lubię najbardziej. Fakt faktem Virgo to pierwszy mój model budowany technologia worka próżniowego i z laminatowym kadłubem co wymaga przemyśleń aby choć jako tako w miarę prawidłowo to zbudować. Modele budowane klasycznie i metodami które znam nieco szybciej schodzą z taśmy produkcyjnej mojej modelarni? Mam nadzieję ,że model poleci dobrze i ,że będę zadowolony: nie oczekuje cudów bo to model treningowy i rekreacyjny a i ja mam skromne wymagania tak więc nie musi być zaraz nie wiadomo co. Jeśli chodzi o masę to porównując do współczesnych konstrukcji mój model pewnie będzie ciężki ale to nie do końca jest wadą , ponieważ ze względu na pracę zmianową często latam w różnych warunkach wtedy gdy mam czas a nie kiedy jest idealna pogoda. W związku z tym jak trochę wieje albo jest turbulentnie model o wiekszej masie jak wiadomo lepiej sobie poradzi. A takich wietrznych dni u mnie, na Zachodzie Polski jest raczej więcej niż mniej. Odbije się to czkawką w słabych warunkach termicznych przy bezwietrznej pogodzie no ale coś za coś. Mnie bynajmniej odpowiadają założenia projektu i moim celem jest oblot na wiosnę. Być może za jakiś czas jak już opanuję technologie VB i lepiej poznam laminaty zbuduję model wyczynowo- rekreacyjny typu F5J np. coś typu Supra, ale to też do polatania dla przyjemności : na zawody jeździć nie mam absolutnie mozliwości. Generalnie bardzo lubię budować modele i zimową porą to dla mnie największa przyjemność . Zaskoczę Was ale planuję również wrócić nieco do korzeni modelarstwa i chciałbym nauczyć się latać modelami akrobacyjnymi na uwięzi: silniki spalinowe mam , nawet linki są gdzieś kupione lata temu a nigdy nie wykorzystane. Może zbuduje prosty model i zobaczę jak to się lata na "sznurkach": zalety to taniosć , prostota i można mieć w d....(wiadomo gdzie), ULC z jego wspaniałymi przepisami. Latanie na uwięzi może być ciekawym uzupełnieniem hangaru modelarza RC. Kiedyś sprawdzę to napiszę Wam moje odczucia.
  2. Ares

    Virgo RC vb

    Ostatnio wylaminowałem wzmocnienie kadłuba w miejscu mocowania śrub do montażu skrzydła. Zastosowałem kawałki tkaniny węglowej. Wkleiłem również półkę mocującą pakiet która pełni jednocześnie funkcję wręgi usztywniającej kadłub. Węgiel powinien być położony na etapie laminowania kadłuba ale nie pomyślałem wtedy i tym więc zostało to dolaminowane. Wytrzymałość kompozytu przez to będzie w tym miejscu mniejsza no ale trudno. Masa tego co na fotkach 125g. Czy to dużo? Nie wiem ale model ma sporą pow.nośną a ja też nie walczę z każdym gramem. Przymierzyłem tez pakiet: planuję stosować 2 rodzaje , 3S 2200 i 3S 1300mAh. Będzie dotatkowy balast na bardziej wietrzne dni. Na zdjęciu to ten większy pakiet. No i kupiłem serwa do lotek HS-65 z karbonowymi zębatkami .Parę fotek z ostatnich dni:
  3. Bardzo ładnie i pożytecznie: taki recykling modelarski. Po co bez przerwy kupować nowe jak można zregenerować . A starsze konstukcje są niejednokrotnie lepsze od tych nowych jednorazówek. Pozwól ,że zasugeruję jedną rzacz bo mam duże doswiadczenie w lataniu i budowie tej wielkości i klasy modeli: nie wiem czy jest sens montowania podwozia w tak małym modelu, chyba ,że zależy Ci na startach z ziemii choć w małych modelach bywa to trudne i trzeba się wykazać sporym refleksem . Taki model wspaniale wystartuje z ręki a lądowanie na brzuchu to żaden problem. Wystarczy ustawić śmigło tak aby się zatrzymywało poziomo i nie ma prawa sie złamać. Latałem tak podobnym modelem około 7 sezonów na jednym śmigle i nic się nie działo. A bez podwozia model będzie lżejszy i zmniejszą się opory. Oczywiście wszystko zależy od tego co kto planuje i co się każdemu podoba , niemniej jednak myslę,że to co napisałem warte jest przemyślenia. Model odnowiłeś wspaniale i na ostatnim zdjęciu prezentuje się bardzo dobrze. Ładna sylwetka.
  4. Ares

    Brak balsy w sklepach.

    Trudno nie przyznać Tobie racji. Nie ma co kombinować tylko trzeba kupować to co jest dostępne , segregować i co lepsze wybierać na kluczowe elementy w modelu a odpady wykorzystywać na mniej istotne części. Innej opcji obecnie chyba nie ma. Ja też kupiłem Panamę w modelesklep. i wygląda tak samo jak Twoja. Niestety niektóre deseczki są wypaczone i wyglądają jak powichrowany fornir. Trzeba przebierać. A może ktoś zna sposób na prostowanie cienkiej balsy?
  5. Dodam jeszcze ,że tendencja do zakręcania samolotu w lewo spowodowana jest również opływem powierzchni bocznej kadłuba i statecznika pionowego przez strumień zaśmigłowy W przypadku modelarskich silników powietrze atakuje lewą strone statecznika pionowego co powoduje zakręt w stronę lewą , dlatego wykłon w prawo (patrząc z tyłu) kompensuje tą tendencję. Z tego powodu samoloty posiadające podwójne usterzenie pionowe umieszczone na końcach st.poziomego nie wymagają wykłonu osi ciągu.
  6. W takim razie źle zrozumiałem : Pisałeś Zbyszku o tym konkretnym typie modelu? Ano jeśli tak, to rzeczywiście może warto spróbować na zero. Być może suma kilku czynników powoduje że nie jest potrzebmy wykłon. Nie mam takiej wiedzy aby to zrozumieć i wyjaśnic ale czasami niektóre kombinacje kształtu, profilu i proporcji powodują że model zachowuje się inaczej niż się tego spodziewamy. No i dużo zależy od umiejętności, jak pilot dobry to sobie poradzi. A przypominasz sobie Zbyszku jakie wartości kątów były na planach? Tak z ciekawości. Trochę mnie to zaintrygowało.
  7. Z reguły skłon/wykłon jest wymagany. Być może są modele gdzie tego typu zabieg jest zbędny choć ja nigdy nie spotkałem takowego. Wartości podane powyżej przez Grześka wydaja się właściwe na początek. Wykłon to nawet można zastosować 2 stopnie jeśli model jest górnopłatem. Zdecydowanie nie polecam robić na zero. Bardzo utrudni to pilotaż . Polecieć, poleci ale po co się męczyć w locie?
  8. Bardzo starannie pracujesz. Widać starą dobrą szkołę modelarską. Powodzenia
  9. To z pewnością.
  10. Grzesiek......z tego co piszesz wynika ,że raczej nigdy nie zbudwoałeś żadnego modelu. A jeśli wierzysz w to co piszesz to proponuję spróbować zrealizować to w praktyce zobaczysz wtedy jak jest naprawdę. Bez urazy ale nie przesadzaj bo nawet marzyć trzeba o rzeczach realnych.
  11. Jarku nie boisz się dawać takich niskobudżetowych serw do takiego fajnego modelu? Jakoś nie mam zaufania do tanich serw: nigdy nie wiesz czy nie padnie po kilku lotach.....
  12. Działaj , ładnie to wychodzi remontuj i powodzenia bo model dobry.
  13. Ares

    Brak balsy w sklepach.

    Michale , to Twój magazyn? Zajmujesz się handlem drewnem balsowym?
  14. Aha , rozumiem. A pancerne płaty są jak najbardziej. Styro pokryte po całości balsą klejone na soudal natarcie z twardej balsy + pokrycie folią. Nie do zajechania. Oczywiście w miarę zdrowego rozsądku. Rzeczywiście Twoje skrzydło po oklejeniu będzie wyglądało jak konstrukcyjne , jednak te zapadnięcia zniekształcą nieco profil. Ale jeśli ci to nie przeszkadza to spoko, rozumiem. W końcu to samolot a nie wyczynowy szybowiec.
  15. Ano czasem tak bywa. Najważniejsze ,że model powstaje a teraz jak pisałeś w F2B moda na elipsy to trzeba spróbować takiego obrysu pomimo czasochłonności budowy. Obrys trapezowy masz w Sztylecie tak więc będzie ciekawe porównanie własności lotnych obu modeli. Pozdrawiam i kibicuję.
  16. Myślałem ,że już odpuściłeś Bardzo starannie budujesz. Rozumiem ,że płat będziesz ażurował? Nie wiem czy to się opłaca ,bo tego styropianu jest tam mało . Nie lepiej było całość pokryć balsą a wtedy płat byłby pancerny i odporny na wszelkie uszkodzenia.? Pozdrawiam i kibicuję bo latam między innymi podobnymi modelami.
  17. Ares

    Virgo RC vb

    Zainteresowanie tematem znikome ale ja mimo wszystko regularnie wrzucam relację . W wolnych chwilach staram się pomalutku coś działać. Dziś przemyślałem położenie regulatora i wykonałem lekką półeczkę do jego zamocowania. Virgo jest modelem treningowo rekreacyjnym dlatego kadłub jest stosunkowo szeroki właśnie po to aby łatwo było upchać wyposażenie. Półka ta ma równiez za zadanie usztywnienie przedniej części kadłuba więc jest również elementem przenoszącym siły dlatego użyłem balsy oklejonej cienką sklejką. Dopiero po wykonaniu i wklejeniu wszystkich elementów wewnątrz kadłuba będzie szpachlowanie i malowanie. Chodzi o to aby był on już usztywniony co zapobiegnie pękaniu szpachli i przede wszystkim lakieru. Przednia część kadłuba jest moim zdaniem zrobiona dobrze ,choć gdybym robił to jeszcze raz dałbym o jedną warstwę tkaniny więcej , albo wzmocniłbym boczne ścianki rowingiem węglowym. No ale to moje początki w kompozytach i w kolejnych kadłubach będzie mam nadzieję jeszcze lepiej. Tak to wygląda ( obok widoczny silnik oraz regulator):
  18. Ares

    Brak balsy w sklepach.

    Jacku , elektryfikacja w naszym hobby to nic złego. Jesteśmy amatorami i pasjonatami a moce jakie generują nasze silniki są niczym w porównaniu z energią zużywaną w tej chwii na świecie. Albo pakiety: to co mają modelarze jest niczym w porównaniu z górami śmieci produkawanymi przez naszą cywilizację. Tak więc my jesteśmy jak najbardziej "do pominięcia " jeśli chodzi o szkodzenie środowisku. Cała ta ekologia o której wspomniałeś to jedna wielka ściema: jedyny bożek do jakiego się modlą współcześni przedsiębiorcy to pieniądz......tylko to się dla nich liczy nawet kosztem zniszczenia środowiska naturalnego i ludzkości. Oni nie uznają żadnej świętości ani umiaru , będą się bogacić w nieskończoność. Tak jak na tym memie który wstawiłeś : widać absurd "czystej energii" z wiatraków. To jest zwyczajnie niepoważne ale niestety duży procent ludzi w to wierzy.
  19. Ares

    LITERATURA LOTNICZA

    Mam , i również polecam .
  20. Jasne, to powszechne zjawisko w tanich markach serw. Fachowo to nazywa się duża histereza?Zerowe położenie dźwigni jest różne. To bardzo przeszkadza w elektroszybowcach gdzie programuje się mechanizacje płata i dokładność wychyleń ma znaczenie. Miałem takie sytuacje. Z tańszych w miarę dobrych serw proponuje hs 65. Nie są najtańsze ale przyzwoite jakościowo. Niestety te bardzo tanie serwa są byle jak robione i niepewne. Można co najwyżej dać do prostego wolnego piankowca.
  21. Zaleta cnc. Wolę nie myśleć ile czasu trzeba aby zrobić taki płat od podstaw ręcznie?. Wyszło pięknie choć osobiście ogólnie w modelach wolę płaty o obrysie trapezowym. Może to dlatego że wszystko robię recznie ?
  22. Również tak sądzę , to dwa różne rodzaje latania. Jak już wspominałem nie znam się na modelach na uwięzi i nigdy nimi nie latałem. Ale tak sobie myślę ,że modele F2B na poziomie powiedzmy amatorskim mają jeszcze tę zaletę ,że są znacznie tańsze niż modele zdalnie sterowane. To ogromna zaleta dla mniej zamożnych modelarzy i mam nadzieję ,że latanie na linkach stanie się bardziej popularne i będziemy częściej widywali tego typu modele. Twój model Elipsa jest piękny , widać kunszt i kawał dobrej modelarskiej roboty. Powodzenia!
  23. Ares

    Linki

    Dziękuję za informację. Nie sądziłem ,że na większym modelu również można uczyć się latać. Jeśli taki model nadaje się na pierwszy model do nauki pilotażu to tylko zaleta. Ogólnie wiadomo ,że większe modele lepiej latają , więc gdybym coś budował zastosuję się do Pana rady. Ale to dopiero za jakiś czas. Obecnie z przyjazdem na zawody mam troszkę problem bo mieszkam na Zachodzie Polski ( 50km na południe od Zielonej Góry woj.Lubuskie) więc na Śląsk kawał drogi , na wschód również. A tam przecież są ośrodki "uwięziowców". Z pracy wolnego nie dostanę a w weekendy pracuję. Jak uda się polatać w wolny dzień to sie cieszę a na dalsze wypady brak niestety czasu. Jednak bez względu na to kiedy lub czy zbuduję model na uwięzi , gromadzenie wiedzy modelarskiej zawsze procentuje i się przyda takżę dziękuję. Pozdrawiam.
  24. Ares

    Linki

    Panie Sylwestrze, uwięź to u mnie melodia przyszłości. Od 20 lat latam modelami RC i jest to moja sztandarowa dziedzina, natomiast uwięź traktuje jako ciekawy dodatek do tego czym się zajmuje. Także jak dokończę model który obecnie buduję i będzie trochę czasu to pomyślę o uwięzi. Generalnie najpierw trzeba nauczyć się latać więc coś na 2,5cm najlepiej 2 sztuki? Potem jak się spodoba można by chyba zbudować coś pod silnim 7,5cm OsMax 46 AXII (taki posiadam) i ostrożnie uczyć się większego modelu. Czyli raczej spalina gdyż nie chciałbym generować zbyt dużych kosztów. Jednak elektryk pomimo wielu zalet jest kosztowny. Mam sentyment do F2B bo jako nastolatek często oglądałem zawody tych modeli na lotnisku w Lesznie. Wtedy nie mając jeszcze swoich modeli z zapartym tchem marzyłem aby tak wspaniale latać. Potem kupiłem nadajnik rc i zainteresowałem się radiomodelami ale sentyment do uwiezi pozostał: przypominają mi się najpiękniejsze chwile w życiu. Oczywiście modele rc pokochałem i nimi chcę zawsze latać, choć jeśli kryzys nie odpuści albo ULC przesadzi, latanie na uwięzi może okazać się jedyną alternatywą ( koszta oraz zero problemu z naruszaniem przestrzeni powietrznej.) O linki zapytałem aby mieć pogląd na początkowe koszty które ewentualnie trzeba ponieść. Warsztatowo sobie poradzę bo zbudowałem od podstaw kilkanaście modeli rc. Silniki spalinowe również potrafię ekspoatować także tutaj mam ułatwione zadanie. Pozdrawiam serdecznie.
  25. Ares

    Linki

    Wiem że w Polsce nie kupię. Napisałem w pierwszym poście że według mojej wiedzy jest import zza wschodniej granicy. Chodzi o cenę i kto sprzedaje. Niby można ale słyszałem opinie że linka jubilerska niezbyt się nadaje do zastosowań modelarskich. Najlepiej by mieć typowo modelarską taką jak używają zawodnicy. Stąd moje pytanie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.