Skocz do zawartości

Ares

Modelarz
  • Postów

    2 013
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez Ares

  1. He he pozycja pilota super, tak jeszcze nie latałem Model wspaniale sie prezentuje na niebie. U nas w Polsce ( ja mieszkam na południowym zachodzie) niebo tak samo błękitne jak w Brisbane. Tylko temperatura 15stopni. Ale jak na Luty w Polsce to i tak dużo.Szkoda ,że nie mam przygotowanego sprzętu to bym dzisiaj polatał. No ale jeszcze będzie okazja. Pozdrawiam serdecznie i życzę wielu udanych lotów.
  2. Dzięki. Szpachlę oczywiście kupię. W pistolet narazie nie inwestuję bo mało i rzadko maluję , a ,że to mały element prysnę lakierem z puszki. Tego pękania trochę sie obawiam w miejscu o którym pisałem kompozyt ugina sie pod palcami.Licze na to ,że od takich odkształceń nie popęka bardz mocno. A mogłem dać jeszcze jedną warstwę tkaniny i byłoby lepiej Ale spoko w takim razie najpierw szpachla , wykończenie na gładko , potem kilka cienkich warstw farby i może na to lakier? Zobaczę jak to wyjdzie.Dziękuję za wskazówki. Marku , a czym polerować lakier?Papier ścierny na mokro czy pastą polerską? A może jedno i drugie?
  3. Marku troszkę nie na temat ale mam nadzieję ,że się nie obrazisz. Nie mam doświadczenia w malowaniu laminatów i mam pytanie: Chce pomalować laminatową przednią część kadłuba motoszybowca , laminat w miejscu wycięcia kabinki jest nieco elastyczny i zastanawiam się jak to się zachowa po pomalowaniu farba akrylową w sprayu. Czy potem nakładać tak jak Ty lakier ? Nie popęka to?Przód laminowałem na szybko metodą traconego styropianu dlatego nie jest malowane od razu w formie. Ewentualnie podpowiedz jakiej farby użyć aby nie pękała przy uginaniu się kompozytu.
  4. Ares

    Pixel 2m

    Rzeczywiście , nie zwróciłem na to uwagi. Tak więc problem rozwiązany. Krzysztof powinien (jeśli fundusze mu pozwolą) kupić nowe radio i tyle.
  5. To była bardzo fajna gazeta a rubryka modelarska bardzo wartościowa , szczególnie artykuły J.Hajduka "dwa łyki aerodynamiki" w prosty sposób tłumaczyły podstawy aerodynamiki. Ja z Młodego Technika zbudowałem model El Easy . Oryginalnie napędzany był elektryczną 600 tką , natomiast ja po wzmocnieniu konstrukcji i zastosowaniu lotek zamontowałem os maxa 4cm. Model latał jak szalony na pełnym gwizdku kręcąc wszystkie figury podstawowej akrobacji. Wylatał wiele godzin a obecnie jest nadal sprawny ale chwilowo bez odbiornika:
  6. Ares

    Pixel 2m

    Tego niestety nie wiem, nie znam tego radia, z tego co teraz na szybko popatrzyłem w internecie to trudno mi powiedzieć. To bardzo tanie radio , więc może nie mieć tych funkcji. https://photos05.redcart.pl/templates/images/description/10107/Image/instrukcja_FS-i6.pdf Sądząc z instrukcji może nie mieć.Trzeba by poczytać dokładnie. Jeśli fundusze pozwalają to do motoszybowców przydałoby sie lepsze radio ( rozważ zakup) a to jest bardzo fajne ale bardziej do samolotów
  7. Ares

    Pixel 2m

    Wbiję się troche w temat Witku w pełni potwierdzam to co napisał Konrad. Klapy w motoszybowcu muszą być na drążku gazu (butterfly) . Inaczej będziesz miał problem przy lądowaniu. Jeśli chodzi o małe wychylenia klap (tzw. camber/reflex) czyli wysklepianie lub podnoszenie spływu celem zmiany prędkości przy krążeniu w termice lub przy przeskoku to jak najbardziej można to ustawić na sliderze. Ja silnik mam na potencjometrze więc mam możliwość w pełni regulować obroty ,choć nie ma w sumie takiej potrzeby. I wcale nie jest niewygodnie: latam też samolotami treningowymi oraz akrobacyjnym fun flyem i nie ma problemu , to kwestia przyzwyczajenia. Można ustawiać inaczej ale to się nie sprawdza( wiem z autopsji). Nie jestem wyczynowcem ale myślę,że warto stosować sprawdzone metody i uczyć się programować zgonie ze sztuką. Krzysztof , gdybyś potrzebował pomocy to daj znać ,jeśli będę tylko potrafił to chętnie pomogę ustawić tzw. buterfly bo tylko taka konfiguracja jest współcześnie właściwa w modelarstwie szybowcowym: nikt narazie nie wymyślił niczego lepszego. Więc nie ma co kombinować.
  8. Piękny, Załóż tylko jeszcze składane śmigło .Będzie mniej widoczne w locie no i przede wszystkim wzrośnie doskonałość. A model naprawdę robi wrażenie. Super. Powodzenia .
  9. Kiedyś przetestowałem w praktyce Po założeniu składanego śmigła różnica była tak duża ,jakbym latał innym modelem.
  10. Sławku , skoro modyfikacja płata jest trudna polecam bardzo prosty i skuteczny chamulec aerodynamiczny w postaci: śmigła. Stosuję tą metodę z powodzeniem od kilku lat w motoszybowcach głównie przy podejściu do lądowania. Robię tak: włączam napęd ale na tak małe obroty aby śmigło nie wytwarzało ciągu a śmigło tylko wiatrakowało , duża średnica śmigła ( a takie raczej występują w większości motoszybowców) wprowadza dość duży opór i doskonałość maleje. Można jeszcze dość bezpiecznie "oddać drąga" steru wys. bez obawy o nadmierne rozpędzenie modelu.Spróbuj sobie kiedyś, naprawdę działa. Oczywiście taki uproszczony hamulec nie zastąpi klasycznego ale jeśli zabudowa jest kłopotliwa lub wiąże sie ze znaczącym wzrostem masy warto posiłkować się tym prostym sposobem.
  11. Piękny model Łukaszu: gratuluję udanej i pięknej konstrukcji. Ja bardzo lubię motoszybowce więc tym bardziej się cieszę ,że są jeszcze tacy modelarze co lubią budować i latać na termice. Ja też buduję motoszybowiec jednak mały :1,7m. No i w technologii worka próżniowego. Życzą wielu udanych i bezpiecznych lotów. Aha jescze jedna drobna uwaga: osiągi modelu znacznie wzrosną gdy zastosujesz składane śmigło.Polecam bo to podwójna korzyść, spada opór oraz nie zachacza o ziemię przy lądowaniu.
  12. Można jeszcze zrobić zawias silikonowy. Sam niedługo w budowanym obecnie motoszybowcu planuje taki wykonać. Silikon firmy elastosil e43. Jednak to dość drogie rozwiązanie. Ja kupiłem silikon firmy dirko. Podobno też się nadaje.
  13. Ares

    Szybolot

    Grzegorzu: wszelkiego rodzaju zwarcia w tak skomplikowanej i delikatnej współczesnej elektronice kończą sie zawsze tak samo. Nie ma co kombinować ,musisz kupić nową kartę. Nie jestem elektronikiem ale z tego co wiem to współczesne regulatory są robione na bazie tranzystorów polowych typu mosfet które są bardzo wrażliwe na zwarcia i ładunki elektrostatyczne.Także bądź bardzo ostrożny przy programowaniu i montażu regla .Życzę powodzenia.
  14. Witam. Pytanie do doświadczonych modelarzy: Latam na radiu bez telemetrii , co polecacie kupić aby nie wymieniać aparatury a mieć odczyt wysokości ( ew.również prędkości ) w czasie rzeczywistym? Czy istnieją jakieś oddzielne systemy telemetrii ? Radia nie chcę zmieniać ponieważ jest w bardzo dobrym stanie i mam dużo odbiorników do niego ( Sanwa SD10G)
  15. Ja lubię stare przeboje i słucham sobie takie składanki:
  16. Rzeczywiście; nie doczytałem ?. Sory
  17. Ja takie rzeczy zawsze kleję dwuskładnikowym klejem epoksydowym zwracając uwagę na niewielką jego aplikację aby nie zwiększyć zbytnio masy elementu. Jedynie do oklejania rdzenia styro balsą używam Soudal (ten puchnący). Jak słusznie napisałaś kleje typu wikol niestety "ciągną" deformując delikatne konstrukcje więc nie polecam takich klejów wcale używać.
  18. Ares

    F5J zaczynamy

    Miło spotkać na forum kolegę po sąsiedzku. Żagań to mój powiat więc znam te strony dość dobrze, zresztą nie wiem czy sobie przypominasz ale spotkaliśmy sie kiedyś w Przylepie na pucharze świata F3K tak więc można powiedzieć ,że się znamy z widzenia. Ja zimą nie latam wcale: czas ten traktuję jako okres budowy kolejnego modelu i serwis sprzętu którym latam. Z pewnościa fajnie by było kiedyś wspólnie polatać także może wiosną/latem uda nam się kiedyś spotkać i porozmawiać / polatać. F3K nie latam, ale interesuje mnie ta kategoria i być może zacznę przygodę z rzutkami. Obecnie buduje motoszybowiec 1,8m (prosty model) kadłub przód laminat tył rurka od wędki , skrzydło w technologii worka próżniowego ( pokrycie szkło aby się najpierw nauczyć robic na podciśnieniu jak wyjdzie to kolejne będzie z kesonem węglowym) Profil płata MH 32. Oprócz tego mam obecnie kilka samolotów z napędem elektrycznym i dwie spalinówki .Tak więc tak to u mnie wygląda.Żaden wyczyn ( typowo latanie rekreacyjne) natomiast modelarstwem zajmuję się 20lat. Przez ten czas zbudowałem kilkanaście różnych konstrukcji ale zawsze to były raczej modele dość proste. Bardzo lubię latać ale też robić . Nie wyobrażam sobie modelarstwa bez budowy modeli. Oczywiście od pewnwgo poziomu gdy się lata zawodniczo przestaje to być opłacalne a i czasu nie każdy ma na tyle , ale ja tak mam ,że najbardziej mnie cieszy grzebanie zimą w modelarni i latanie w sezonieGratuluję wspaniałej konstrukcji Albatrosa F3K ( śledzę wątek i podziwiam) Pozdrawiam serdecznie.
  19. Ares

    F5J zaczynamy

    Dziękuję , za miłą propozycję ale raczej narazie nie skorzystam. Musiałbym przede wszystkim zbudować model do F5J. Jechać na zawody z modelem 1,8m to troche nie ma sensu. Także obecnie podglądam zawodników natomiast bardzo lubię tak po amatorsku latać sobie w termice. Sprawia mi to ogromną przyjemność .A latałem juz paroma typami modeli różnych klas i latanie w termice jest najfajniejsze. Na zawody z pewnością wpadnę jeśli tylko uda mi sie wyrwać z pracy.Niestety w weekendy też pracuję i to na 3 zmiany a Kierownictwo uparte i z urlopami wiecznie problemy, tak więc nawet gdybym chciał polatac na zawodach to raczej w moim przypadku jest to mało możliwe.Ale może kiedyś sie odważę wystartowąć nawet tylko raz w sezonie ?
  20. Ares

    F5J zaczynamy

    Tak jak Jurek słusznie napisał "mój" Przecław jest w woj. Lubuskim. Na zawody jeżdże popatrzeć do Przylepu, ale nie startuję bo jestem sprzętowo i w ogóle do tyłu w stosunku do Was. Miło, że pamiętałeś:)
  21. Ares

    F5J zaczynamy

    Tak, oczywiście jednak tego typu modelami można nawet z małych wysokoci "pójść" w termice . Wszystkie prostsze modele to aby coś złapać muszą wpierw nabrać sporo wysokości. Byłem kiedyś na zawodach PP F5J i widziałem jak latacie . Bardzo fajnie to wygląda jak ktoś łapie komin z 30-40m i idzie w termice wysoko wylatując maxa 10 min. Bardzo fajna i ciekawa klasa .
  22. Ares

    F5J zaczynamy

    Dobre wieści ,że dobrym modelem można polataćw termice <120m. Ja posiadam proste modele więc jak chcę polatać w kominach to muszę a raczej musiałem latać znacznie wyżej. Teraz buduje lekki model : powinien się nadawać do takiego latania .( No z pewnością nie na takim poziomie ale coś zbliżone do F5j) Pozdrawiam i dziękuję Wam ,że latacie nawet zimą bo dzięki Wam cały czas coś sie dzieje na forum Tak trzymać?
  23. Bardzo ładnie. Pomysłowe rozwiązanie oraz staranne wykonanie.
  24. E tam....Koledzy trochę bardziej zagłębili sie w temat. W Twoim przypadku nie ma co kombinować.Zrób 3 stopnie w dół i 1,5 stopnia w bok. Napewno bedzie dobrze. Drobne różnice doregulujesz po oblocie. Kąty mierz do osi kadłuba . W takiej konfiguracji Twój motoszybowiec musi "iść" dobrze na silniku.
  25. Spoko , ja też byłem kiepski z matematyki .To bardzo proste obliczenia.Potrzebne są tylko tablice matematyczne ( znajdziesz w sieci) i już. Gdybyś potrzebował coś w ten sposób policzyć to pisz na PW.Pomogę, abo ci policzę. Powodzenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.