Skocz do zawartości

mecenas

Modelarz
  • Postów

    895
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    43

Treść opublikowana przez mecenas

  1. mecenas

    I-22 Iryda

    Hmmmm...... narobiłeś ludziom smaka .
  2. No ciekaw jestem jak koledzy poradzą sobie z tym tematem . Adam idzie w dobrym kierunku . Irku, żebyś się nie ważył tego kleić na surową balsę . Poza tym folia nie idzie w całości na powierzchnię płata, tylko trzeba przygotować panele, tak jak miał oryginał. Kleić od krawędzi spływu w kierunku natarcia zachowując zakładki. No bacznie będę obserwował jak to wyjdzie .
  3. mecenas

    I-22 Iryda

    Brawo Ty . Kolejna polska konstrukcja, trzymam kciuki. Samolot piekny, górnopłat, to i latać powinien fajnie. Mam wielką nadzieję że dotrwasz do końca projektu. Nawiązując do podwozia - no już bardziej się tego nie dało skomplikować (myślę o projektantach). I zrób tu człowieku takie makietowe w skali np 1:5, no po prostu masakra. Wątek już dodaje do obserwowanych .
  4. Rany Boskie Święte! Chłopie Ty nie dołuj ludzi takimi zdęciami , bo się modelarstwa odechciewa . I w żadnym razie nie kryj tego płótnem, bo aż żal, że tego wszyskiego nie będzie widać .
  5. Irku, odnośnie podwozia. http://www.sierragiant.com/prod10.html
  6. Panowie ochłońcie!! Masa! MASA! jeszcze raz maaa...saaa tych szpejów. Ile to wszystko waży. Model nie jest zbyt duży i pakowanie w niego dodatkowego (tak na oko) 1,5kg szpejów, moim zdaniem jest złym pomysłem. Me-109 to bardzo wredna maszyna, zwłaszcza przy starcie i lądowaniu ze względu na zbyt mały stat. pionowy i podwozie. Wielu pilotów przez to zginęło. Podobnie będzie zachowywał się model, w powietrzu - genialny, ale prawidłowy start i lądowanie to będzie wyzwanie. Też przypominam sobie, że był już na forum podobny wątek. Model chyba nie został ukończony, podejrzewam że właśnie przedobrzono z masą .
  7. Przemyśl dobrze ten temat, bo inaczej będziesz woził kilogram ołowiu w masce. Ja też się pokusiłem na demontowalny stat. poziomy, jest super do transportu, ale doszła dodatkowa masa w ogonie przez co miałem problemy z wyważeniem. Zero jak i każdy inny "gwiazdowiec" ma krótki przód, zatem każdy gram na ogonie ma duże znaczenie.
  8. Nie profanuj projektu!!! Ja już Sebkowi pistolet wysyłam... co byś się nie męczył.
  9. Zgadza się, tyle że problem z "rzędówkami" jest, że nie ma ich jak chłodzić , schowane głęboko pod maską grzeją się niemiłosiernie. Swego czasu Śp. Marek Szufa w swoim Spicie miał silnik chłodzony cieczą, tzn. silnik z głowicą "wodną" chyba MVVS http://www.nastik.pl/images/products/MVVS3001LC.jpg i doskonale się to sprawdzało.
  10. Ale WOT mogą być wyposażone w wersję "military" .
  11. Noooo.... podobieństwo duże . Ja już wszędzie widzę Jastrzębia .
  12. Cześć. Nawał pracy zawodowej mocno spowolnił prace przy wykończeniu modelu, ale nie zatrzymał całkowicie . Przybyły kolejne detale na kadłubie - osłony KM-ów . Dla tych którzy by chcieli obejrzeć model na żywo mam dobrą wiadomość . W najbliższą sobotę i niedzielę model będzie prezentowany na targach w Kielcach. http://targikielce.pl/pl/miedzynarodowe-targi-modelarstwa-redukcyjnego,14288/salon-modeli-rc,16052.htm
  13. No i pięknie!!! Widać że model ma potencjał. Lądowanko - pefekcja. Tomek, w płaskich zkrętach używaj więcej kierunku. Tylko ten dzwięk.... kurcze, żeby tak zapodać http://vrtule-fiala.cz/en/for-model-planes/fm-85-b2-fs-103.html#/24-electric_starter-without_electric_starter
  14. No ładne cacko . A do czego służyły te "frędzle" na osi podwozia?
  15. No WIELKIE GRATULACJE I SZACUNEK!!! Widać że pilot ma jaja ze stali . A wszelkim malkontentom, pouczaczom, nauczaczom, teoretykom latania; etc. etc. proponuje wykonać własnoręcznie taki model i próbować oblatać . Tomek, gdyby można było kliknąć 10x "zieloną strzałkę", to przyznał bym Ci 10 pkt. za odwagę, a Sebastianowi za doprowadzenie projektu do końca. Panowie, macie u mnie Wielki Szcunek.
  16. Kiedyś, dość dawno temu, ale sklep jest godny polecenia.
  17. Radziu, tu masz pompowane https://www.lindinger.at/en/airplanes/accessories/landing-gear/dubro-wheels-140mm-2-pcs.-with-air-valve albo pełne https://www.lindinger.at/en/airplanes/accessories/landing-gear/fema-wheel-140mm-1stk. https://www.lindinger.at/en/airplanes/accessories/landing-gear/mbl-wheel-profi-with-aluminum-rims-140mm A czy skok tego amorka nie jest zbyt długi? tak mi się wydaje. Raczej nie podejrzewam Cię o to byś nie sprawdził, bo inaczej "brzuszek" kadłuba będzie podrapany .
  18. Jeśli napęd spalina - dwuskładnikowy lakier do parkietu, kilkukrotnie.
  19. Jeśli będziesz stosował tłumik pierścieniowy podobny do mojego, pamiętaj o króćcu w najniższym miejscu pierścienia. Chodzi o to, by olej który będzie się zbierał w tłumiku miał ujście i był wyprowadzony rurką pod model. Z resztą FW-190 miał również wyloty spalin pod spodem kadłuba.
  20. Adaś, tak to koveral, klejony i zabezpieczony rzadkim AK-20, nie cellonem , na to od razu farba. Podkładu nie dawałem, bo ciężki. Artur, też miałem wiekie obawy czy Saito poradzi, ale jak widać na filmie, poszło bez problemów. Motorek nie jest jeszcze całkiem dotarty, tak że latałem na połowie gazu i płasko by go nie przegrzewać. Czy będzie sobie radził w pionowych figurach, to się okaże po całkowitym dotarciu. Silnik pracuje na bogatej mieszance 1:15 i prawie nie pobrudził modelu. Znalazłem parę kropek przepalonego oleju na górnej powierzchni skrzydeł i natarciach ststecznika poziomego, ale to śladowe ilości. Natomiast dość mocno pobrudzony był spód kadłuba, zaraz za osłoną silnika. Tam mam wypuszone odpowietrzenie skrzyni korbowej (odma) i to trochę pobrudziło spód. Myślę, że po pełnym dotarciu i przejściu na mieszankę 1:20 problem zniknie. W foce miałem zrobiony wydech jak w oryginale, a latałem na silniku żarowym, też dużego problemu nie było. Okolice wylotów były bardziej zabezpieczone (pomalowane) verniksem.
  21. Andrzeju, masz naśladowcę http://papykilowatt.free.fr/html/page_cnc.htm
  22. A i owszem, korespondowaliśmy, z owocnym skutkiem, dziękuję i pozdrowienia dla Grzesia.
  23. Noooooo ...... z lotu to ja pamiętam...... że coś leciało ...... i wylądowało. Potem nogi mi się trzęsły .
  24. Taaak... wiem . Z oblotem było tak, że na lotnisku byłem już o 11-tej, pół godz. póżniej byłem gotowy do lotu, ale wiesz, nogi miękie itp. wiatr w poprzek pasa się wzmagał i co niektórzy koledzy nawet odradzali w ogóle oblot. Około 15-ej, mój pomocnik Johan powiada - może jak nie lecisz, to chociaż pokołuj, zobacz jak to wygląda. No i tak uczyniłem docierając na początek pasa..... i wtedy wiatr przycichł.... ułamek sekundy póżniej przepustnica otwarta na full ..... teraz albo nigdy.... no i poleciał. Nawet nie wiedziałem że ktoś w ogóle to filmował. Do tego tylko aparatem a nie kamerą. A czy podczas pierwszego lotu nieznanego statku powietrznego sprawdza się wszystkie jego mechanizmy i charakterystyki? chyba nie. Są pewne procedury i instrukcje. W pierwszym locie sprawdza się wszystkie stateczności, zakres prędkości, jaka jest sterowalność, czy dobrze jest dobrany ŚC itp. Po korektach, w następnych lotach można "pobawić" się z całą resztą typu podwozie, klapy itp. Jak już pisałem wyżej, nie miałem bladego pojęcia że ktoś to filmuje, poza tym, jak założyć gąbkę na aparat? . Nie będę przerabiał filmu. Mogę podesłać Ci materiał bazowy jeśli tego bardzo chcesz, ale silnika prawie nie słychać, latałem wysoko i daleko, a wiatr miałem w plecy, tak że dżwięk jakby "odchodził" odemnie. Konia z rzędem temu, który założy to na aparat .
  25. Tak Bartku, ale strasznie słychać wiatr a nie model. Dlatego dołożyłem podkład.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.