Od dobrych paru lat tak jest, że nie liczy się rzetelność dziennikarska i podawanie sprawdzonych informacji a tylko to by być pierwszym.
Dodatkowo nagłówek ma szokować i wzbudzać lawinę komentarzy pod w sumie zdjęciem, bo sporo ludzi komentuje sam nagłówek zamiast kliknąć i przeczytać artykuł, którego dotyczy.
Więcej komentarzy to szersze zasięgi. Tylko to się liczy.
Aaa i jeszcze reklamy, albo artykuł jest zrobiony w formie galerii zdjęć, gdzie pod każdym jest ledwie zdanie plus reklama, albo inna wersja którą zauważam to pisanie akapitu kilka razy, tylko za każdym razem nieco z innego punktu widzenia, albo z nieco zmieniona treścią. oczywiście, między akapitami reklama.