Skocz do zawartości

robertus

Modelarz
  • Postów

    14 117
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    141

Treść opublikowana przez robertus

  1. Ja mam zrobiony tak jakby spływ. Ściąłem końcówki pod kątem z obu stron, a zawiasy mam wklejone w środku, między poszyciami, górnym i dolnym. Nie wiem czy to ma jakieś kolosalne znaczenie. U Ciebie proponowałbym ściąć tą górę i powinno być lepiej. Co do lotu, to bardzo fajnie lata. Chyba mocno wiało bo miałem wrażenie, że czasem zawisa w powietrzu a nawet leci w bok A jak ze środkiem ciężkości, nie masz go za bardzo z przodu, że jak piszesz, ciągnie go w dół. Lotki powinny być tylko nieco w górę, parę klików trymerem wystarcza.
  2. Wziąłem się za górne wloty. Mam nadzieje, że udało mi sie odwzorowac ich kształt mimo dość dużych uproszczeń Tak wyglądaja na płasko A tak po sklejeniu. Muszę przyznać, że podoba mi się ta bryła. Jak mi nie wyjdzie składane skrzydło to na pewno będzie latał w konfiguracji skrzydła otwarte. Trzeba tez pomyśleć o jakimś wzmocnieniu wzdłuż bo przy twardym lądowaniu jest szansa, ze kadłub pęknie na pół w okolicach wlotów.
  3. zakresu gazu nie zaprogramujesz kartą, to trzeba aparaturą.
  4. Dorób jakiś zbiornik paliwa pod kadłubem lub pod skrzydłami i na nich ląduj. Ja latam głównie nad trawami i polami i to rozwiązanie spisuje się wyśmienicie. Albo... zrób sobie Jaka -17 wygląda identycznie jak na Twoim rysunku.
  5. Tak, bez śmigła zasuwał aż miło. Ze smigłem powyżej 50% obrotów charczał piszczał i zatrzymywał się.
  6. Miałem takie objawy gdy jedna z żyłek w fazie urwała się. Przyjrzyj się dokładnie drucikom, szczególnie tuż przy uzwojeniu.
  7. Mam prośbę, abyś na zakończeniu budowy podsumował, oszacował koszt materiałów jakich użyłeś do budowy. Chciałbym się zorientować ile kosztuje taki model.
  8. Kwestia doświadczenia w kręceniu głową a nie oczami. Obecnie kręcę kamerą Samsung W200 i Mobiusem na raz. A potem łączę obraz z Mobiusa i dźwięk z W200. Wada? Noszę na głowie takie coś. W tym wątku trochę je potestowałem http://pfmrc.eu/index.php?/topic/26335-czym-krecicie-swoje-loty/page-3
  9. Zimą wilgotność powietrza jest mniejsza, może to dlatego.
  10. Wystarczy przeczytać dwie strony wątku.
  11. robertus

    Latanie na Chudoby

    Po ciężarki zajedź po drodze do wulkanizatora i poproś o odważniki do wyważania
  12. robertus

    Latanie na Chudoby

    To tylko do testów. Wyciągnięcie od razu 70gram z dzioba może być za dużą zmianą, a podkładkę raz dwa przykleisz na taśmę dwustronną. Potem wydłubiesz ciężarek z dzioba lub zamienisz go jakimś lżejszym. Taka jest moja propozycja. Ja np dopiero co osunąłem podkładki z ogona Tomahawka i poprawiłem mocowanie pakietów w kadłubie. Najpierw się musisz wlatać w model i zobaczyć, czy Ci odpowiada. Czasem modele ustawia się za pierwszym razem, a czasem trzeba trochę je potuningować.
  13. A tak, Przemku dobrze, że zwróciłeś na to uwagę. Części zamienne mogą się przydać. Gdy już gotowanie i lepienie nie pomaga, dobrze wiedzieć, że można kupić nowy kadłub lub skrzydło.
  14. Popieram Radka. Multiplex to dobra firma, a takim trenerkiem również będziesz latał dla relaksu w przerwach między lataniem akrobatami. Tu oblot FunCub'a Jarka oraz zabawa z klapami. A miał tylko pokołować .
  15. robertus

    Latanie na Chudoby

    Na początek doklej podkładkę czy śrubkę na ogonie i trochę tak polataj. Potem jeszcze dołóż ciężarek i znowu polataj. Jak dojdziesz do momentu, że model zrobił się bardzo nerwowy na sterowanie to wróć krok wcześniej. Wyznacz nowy SC i dopiero wtedy wycinaj piankę na nowe miejsce akumulatora czy coś z tych rzeczy.
  16. Zbyszku, podejrzyj jak zrobiłem skrzydło kfm3 w Wing Dragonie. Skrzydło proste łatwe i przyjemne w robieniu jak i w lataniu. Dzięki Bartku.
  17. Dzisiaj pogoda dopisała. Niskie przeloty
  18. Powinieneś zatem kupić sobie najzwyklejszego trenerka piankowego elektrycznego, lub samemu zbudować z podkładów. Następnie polatać trochę trenerkiem spalinowym. Dopiero wtedy przesiąść się na akrobata spalinowego.
  19. Akrobacje to raczej kwestia pilota niż modelu. Jak zobaczyłem, jakie hołupce można robić Wing Dragonem to szczena mi opadła.
  20. I znów w powietrzu, tym razem normalnie.
  21. Polatałem dzisiaj Bronkiem
  22. Jak dwa to jeden montujesz na serwie a drugie sprzęgasz łącząc oba jak lotki w dwupłatach. Mniej więcej tak wygląda sterowanie ciągiem w kopterze. Parametry podobne. Zdjęcie nie moje.
  23. Chodzi bardziej o obciążenie skrzydła czyli wagę modelu niż samą jego wielkość. Możesz mieć np. duży lekki model, z dużym skrzydłem to wtedy potrzebujesz mało mocy aby się nim turlać po niebie. Z drugiej strony większy model to i większe opory i może sie okazać, że model, owszem lata, ale jakoś tak wolno i bez energii. Ja bym na Twoim miejscu powiększył te wloty na tyle aby jednak jeszcze nie raziły brakiem skali, albo w ogóle je sobie darował i wyciął w bokach kadłuba wloty. Jest taka relacja Iskry na forum z EPP chyba.
  24. Tak to jest jak się jest praworęczny i ma się mode2 w aparaturze Jak masz kółka to startuj z kółek, a jak nie to nie ma złotego środka. Trzeba mocno rzucić modelem i mieć nadzieję, że się go dobrze zrobiło i przez pierwsze dwie sekundy nie gruchnie o ziemię. Jak ma się kogoś do rzucania to już full wypas.
  25. Duże tam są siły z tej dmuchawki? Może wystarczy ster kierunku zamontować bezpośrednio na serwie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.