robertus

Poza tym, nazwa mówi sama za siebie TWARDY

pelikan1500, proszę Cię. Siódma godzina to środek dnia :mrgreen: Ja też o tej porze sklejam. Będę kibicował Dj.,

Regulator zawsze powinien byc większy. W tym wypadku min 18A. Dobierasz wszystko od silnika. Czyli np max prąd dla silnika to 15A. To znaczy, że po przekroczeniu tej wartości sie spali, uszkodzi itp. Prąd płynący przz silnik zależy od wielkości śmigła. Kręcąc mniejszym bedzie potrzebował mniej energii niż większym. Zakładając nadwymiarowe smigło ryzykujesz spalenie silnika. Aby jednak ten prąd dostarczyć, trzeba regulator który przeniesie te 15A z aku do silnika. Czyli wystarczy 18A, ale nic nie stoi na przeszkodzie abys zastosował 20A albo i 60A. Musi byc po prostu większy niż to co chce silnik. Na koniec dobierasz akumulator aby mógł dac te 15A i tu jest taka sama zasada jak z regulatorem. Nie może byc mniej wydajny, bo w locie może to spowodowac wylączenie na ułamek sekundy elektroniki a to sie może źle skończyć.

Mogę jeszcze dać śmigło na prop-saverze, ale nie będzie tak makietowo. Trochę testowałem i kadłub zrobię tak. Przeszlifuję papierem, aby ściągnąć tą warstwę błyszczącą. Pokryję kadłub wikolem, na to farba akrylowa. Na koniec lakier do parkietów

Dzisiaj mam urlop, prace idą pełna parą. Waga skrzydła wzrosła po przyklejeniu natarcia i serwa z 41 gram do 73gram. A jeszcze malowanie przede mną. Do statecznika poziomego zrobię zastrzały. Trochę mi się kiwa. Przymierzyłem napęd i mam pytania. Czy mam skrócić oś czy dobudować kołnierz z depronu? Jak zmniejszę szczelinę będzie lepiej wyglądało, ale co z chłodzeniem? Zrobić boczne wloty chłodzące? A może nic nie ruszać?

Jakbyś schował serwa od środka to ładniej by wyglądało. Mniej by wystawały.

Sterowanie lotkami i wysokością to jest trudniejsza sztuka niż kierunkiem i wysokością. Nie od parady proste trenerki nie mają lotek a tylko skrzydła ze wzniosem. W sterowaniu lotkami najtrudniejszy moment to ten jak lecisz na siebie. Wtedy "działają odwrotnie" i o krakse bardzo łatwo. Tak jak koledzy piszą, trzeba dużo ćwiczyć na symulatorze, nawet FMS daje rade w tej dziedzinie. Jeśli chcesz sam coś sobie zrobić. Proponuję Ci taki samolocik http://abc-rc.pl/p/2/1999/model-orion-epp-trenerek-kit-rcpianka-modele-z-epp-samoloty-i-szybowce.html

Panowie, niektóre pomysły sa wręcz niemożliwe do wykonania. Rysunek poglądowy Pęknięcie jest na części za którą trzyma palec. Ta strona zakleszcza się na kulce innego klocka tworząc staw jak kolano. W wyniku ciągłego przebudowywania klockowego stwora ten element ulega zmęczeniu materiału i w końcu pęka. PS. Wiem, że nic z tego nie będzie ale dyskusja fajna, no nie? Klocki są rewelacyjne. Również ja się nimi bawię tworząc coraz to nowe i bardziej skomplikowane postacie. http://hasifhasifhasif.blogspot.com/2011/06/lego-hero-factory-evo-20-review.html

Gratuluję. Jesteś jednym z tych nielicznych, którzy cenią sobie swoją prywatność.

Mam, nie działa. No chyba, że zrobię z klocków samolot

24 stopy to ile będzie Albo 16 stóp Ogranicza Cię tylko Twoja wyobraźnia. http://www.youtube.com/watch?v=Gcnchg33abU&feature=related

O matko, ale to są drobne klocki, pęknięcie/złamanie ma 3mm długości.

Nie wiem jakim klejem trwale skleić pęknięty klocek Lego. CA klei, ale lekkie naprężenie i klej puszcza.

http://pogodynka.pl

Najtaniej to chyba naciąć szczeliny, zalać CA i psiknąć przyspieszaczem. (Miejsca napraw EPP w ESA robią się o wiele sztywniejsze niż oryginalne EPP0 Dla wzmocnienia w szczeliny włóż patyczki z węgla lub wykałaczek.

heh, zadałem podobne pytanie w tym wątku http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=43783&postdays=0&postorder=asc&start=0 Odpowiedzią na Twoje pytanie jest deproniak parkflyer Generalnie Deproniaki są najszybsze w budowie, lekkie, więc wolne.Tanie.

FPV to i jest w FMS tylko samolot zasłania pełny widok.

Kadłub zamknięty. Wydaje się dość sztywną konstrukcją. Nad wycięciem na skrzydła wkleiłem patyczki od lodów. Kanty łączeń od środka wzmocnione są paskami depronu. Zaokrągliłem dość mocno krawędzie i obawiałem się aby to nie osłabiło połączenia poszycia. Waży 46gram Teraz jest dobry czas aby przemyśleć wykończenie, chciałbym je zrobić jak najbardziej na gładko, ale bez oklejania folią. Na razie po malowaniu zostaje faktura piankowa.

Wg mnie wszystko jest w porządku. Po prostu podwozie masz krzywe. Pierwsze zdjęcie wszystko wyjaśnia,

Dziś mały postęp. Jutro będę chyba zamykał kadłub. Jest okazja aby wstawić jakieś podwozie. Będę głównie startować z ręki i lądować na trawie. Nie wiem czy to ma sens, czy lądowania w nieprzyciętej trawie (pewnie kapotarz murowany) lepiej robić z podwoziem czy bez niego.? Śmigło będę miał pewnie na prop-saverze albo składane.

Demonem prędkości to on raczej nie będzie

Osłony tez możesz dorobić np z depronu. Hubert_tata miał Gee Bee i nie należy on do łatwych w pilotażu. http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=44746

http://kb2.adobe.com/cps/897/cpsid_89728.html Jak widać, co najmniej 10.0

W najnowszym acrobat reader masz możliwość wydruku dużego pdf z podziałem na A4

Za duży i za ciężki.