Skocz do zawartości

robertus

Modelarz
  • Postów

    14 054
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    141

Treść opublikowana przez robertus

  1. heh, teraz już tak. Dzięki.
  2. Pierwszy raz latałem w tym miejscu i trochę niekomfortowo się czułem. Zwykle latam niżej.
  3. Oblot dzień 1 - czyli sobota Nie zaczyna się zdania od "a więc", więc piszę je w środku, a więc, pierwszy oblot skończył się po 2 sekundach lotu. Analiza poklatkowa filmu wykazała, że " - reakcja na lotki była ok - samolot szybko wytracał wysokość - dobrze, że było zboże bo bym połamał skrzydło - źle że się złamał kadłub. - nie będę robić filmu z analizy Tak w sumie to się zastanawiałem czy nie wzmocnić w tym miejscu kadłub, bo wycięcie kabinki i miejsca na baterie osłabiło naturalna sztywność kadłuba o rurowym kształcie. Nie wzmocniłem no to mam co chciałem. Złamał się tuż za wręgą, w sumie wygląda jakby klej puścił Tak wygląda w środku ten moduł. Pokazuje bo widać dodatkowe ścianki przedziału na baterię Wkleiłem dwie listewki w kadłub jako wzmocnienie i naprawiłem kadłub Dzień drugi czyli niedziela. udało się model naprawić w jeden dzień. Poprawiłem" - przesunąłem środek ciężkości o 5mm do tyłu - zwiększyłem kąt zaklinowania statecznika poziomego. Poprawny kąt Środek ciężkości I to było to. Dodatkowo zyskałem dwie sekundy, ponieważ @Dj. wyrzucił mi model. Tym razem poszło gładko. Parę klików i było ok.
  4. Bardzo. Jestem pod wielkim wrażeniem, że wychodzi tak szybko z ręki. Cos dla mnie bo też nie mam lotniska w pobliżu.
  5. Przemo zdajesz sobie sprawę, że zdjęcie szybciej wkleić niż film? hi hi. Oczywiście film będzie. Zdjęcie to na szybko korespondencja z pola walki.
  6. Zdjęcie po oblocie. Dzięki @Dj. za pomoc w drugim oblocie (ale o tym później). Widać wielkość modelu i mój zestaw do nagrywania z czapy.
  7. Być może, jak piałem, nie robiłem jeszcze tak dużego modelu. W każdym razie mam wrażenie, że pierwszy model się rozbił przy wychodzeniu z pętli własnie przez za słabe serwo.
  8. robertus

    Warbird 2020

    Proponuję uciąć temat już zanim zamieni się w kolejna gównoburzę.
  9. Czytałem gdzieś kiedyś, że na ster wysokości dobrze jest dawać serwo o mocy dwa razy większej niż waga modelu. Na inne stery, można mniejsze.
  10. Nie jestem specjalistą od tak dużych modeli ale 3,3kg to za mało na ster wysokości moim skromnym zdaniem. Sam daję 4kg serwa na ogon w modelach 1,5kg do lotu. U Ciebie bym zamontował coś co ma ze 6kg co najmniej.
  11. Jakie dałeś serwo na ster wysokości?
  12. Filmowe podsumowanie na zakończenie budowy Kontrola przedstartowa
  13. Jak przestanie padać, heh. Prośba, może ktoś ma dobre jpg
  14. robertus

    A może jakiś film?

    O husarii zrobił fajny film polimaty.
  15. Dokończyłem malowanie a potem porysowałem linie podziału blach bezpośrednio na depronie miękkim ołówkiem 2B Linie się robią wklęsłe i ciemne od ścieranego grafitu. następnie metodą suchego pędzla porobiłem weathering / brudzing na liniach podziału. No na koniec znaki, na razie szachownice. logo 10elt i numer ogarnę sobie po oblocie kieszeń na baterię Waga do lotu 1580g, ciąg ok 1350g. Kurcze, jednak łudziłem się, że będzie 1:1. No nic, trzeba będzie rzucić z rozbiegu.
  16. I słusznie, bo świetnie latał.
  17. robertus

    Pożegnanie

    Szanuję. Tez mam wrażenie że z roku na rok jest coraz bardziej ubogo i to z różnych punktów widzenia.
  18. Broń boże nie traktuj tego jak przytyk. Jakoś tak nie widziałem cywilnych pociaków na piknikach RC. Zaskoczyło mnie to - pozytywnie.
  19. Dziwny taki - nie oliwkowy.?
  20. Sponsorem dzisiejszego odcinka jest Dekoral - producent farb ceramicznych do samolotów. Wybaczcie ale musiałem się pochwalić jeszcze w niedokonczonym malowaniu. Pomalowałem pierwszy samolot testerami. Na plamy wystarczyło po jednym 30ml, na spód dwa. Jestem pod wielkim wrażeniem tego matu. Testery testowałem już kiedyś, bardzo dobrze się trzymają depronu, kryją po jednej warstwie z drobnymi poprawkami.
  21. Z tego co wiem to nie
  22. Te droniki mają już kilka lat, teraz na rynku pewnie znajdziesz cos lepszego. Oba latają na zasadzie, że jak puścisz drążki to one wiszą w powietrzu z lekkim dryftem w losową stronę. Mogą się rozbijać, spadać z wysokości i nic się nie dzieje bo są lekkie. Ładowane albo z USB, albo wprost z nadajnika. CX-10 faktycznie nadajnik ma malusi i przez to niedokładny w sterowaniu, ale frajda z latania jest. No i dziecko ma mniejsze dłonie niż my stare byki. Hubsana miałem H107, ale w wersji bez kamerki. Coś takiego https://www.banggood.com/Hubsan-X4-H107C-Upgraded-2_4G-4CH-RC-Quadcopter-With-3MP-Camera-RTF-p-87282.html Nie pamiętam już czy kupowałem osobno osłonki, ale warto je dokupić, chronią śmigła np przed zderzeniem z sufitem Tu masz taki filmik jak to lata u mnie po kuchni
  23. Proponuję odkurzacz albo mopa do latania po domu A na poważnie, każdy taki mały dronik wielkości dłoni będzie dobry. Ważne żeby miał osłonki na śmigła, dla bezpieczeństwa mieszkania i dziecka. Ja mam Hubsan X4 i jeszcze mniejszy Cheerson CX10 Oboma można również polatać na ogrodzie.
  24. Można gdzieś poczytać o tym wiatrakowcu?
  25. Kabinka naklejona na klapkę wneki baterii. Na razie tymczasowo. Docelowo będzie szybka i jakiś tam prosty kokpit z pilotem. Na razie przyłożona żeby sprawdzić czy pasuje, będzie na magnesy I parę detali. Nie wiem czy robić rurkę pitota. Obawiam się, że ją zgubie w locie albo przy lądowaniu. Na razie jest.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.