robertus

No chyba czas się skończył dla Jaczka. Siedzę w domu to robię przegląd floty. Okazuje się, że EDF strasznie hałasuje, chyba poszły mi łożyska. Wyciąłem EDF z kadłuba i się jeszcze okazało, że w dodatku silnik się odkręcił od turbinki. Tak, że będę szukał jakiegoś EDF 70mm ale pod 3S, albo jak wyląduje w "Nadarzycach". Znać już po nim ciężką służbę bez podwozia.

Nie uraziłeś, jest spoko. Nie mogę napisać wprost o co chodzi bo to byłby post religijny

Dokładnie zrozumiałem. Ale chyba Ty nie zrozumiałeś o rodzynkach. To podpowiem, "co łączy linie lotnicze, operatora komórkowego i rodzynki"

Z lewej skrzydło z planów, z prawej skrzydło, które wyciąłem spontanicznie. Chyba zrobię to z prawej.

I myślisz, że nikt nie wie co masz na myśli? Ha ha, rodzynki pewnie.

proszę

Właśnie, w silnikach śmigłowych jakoś to zupełnie inaczej słychać, tak milej dla ucha. A przy EDF... hmm, dla mnie to wyje jak zepsuty odkurzacz. No, ale jak się nie da do się nie da. Fizyka.

Czyli, "ten typ tak ma"? Da się to jakoś zminimalizować?

A co kimnąłeś w połowie?

Przy okazji

Przegląd floty siedząc w domu

Siedzę w domu to sobie nakręciłem film

Na dzień dzisiejszy myślę, że lżejsze spoiny osiągnąłbym klejem polimerowym.

Troche do przodu. Na zdjęciu pistolet, ktorym kleję. Ustawiam temperaturę na ok 145st i nie topi depronu Pierwsze wrażenia z klejenia klejem na gorąco. Na razie to mi chyba ciężko wychodzi. Wydaje mi się, ze sporo kleju idzie. Ale metoda szybsza niż polimerowym, jeśli chodzi o klejenie części pod naprężeniem. Polimerowym usiałbym przyłapać taśmą klejącą na dobę.

Do czego Ty mnie zmuszasz :) Naprawdę teraz? Mam nadzieję, że świat zwróci uwagę na bezczelność Niemców. Dlaczego starsze dzieci nie mogą opiekować się rodzicami? Polacy są praktycznie zobowiązani do narażenia zdrowia, aby rasa niemiecka jedząca szparagi w salonach mogła powiedzieć światu swoją moc o snach ”.

heh, aż tak długo tam nie siedziałem, żeby czytać wszystkie komentarze.

Skoro skasował to skąd wiesz, że był?

Trochę o małej ilości testów. Ja wiem, że dla niektórych nie ma co czytać bo to niemieckie, albo żydowskie, lewackie tfu...albo w ogóle z kosmosu. To blog lekarza i zawiera linki źródłowe do strony WHO i PZH Więc wnioski można samemu sobie wyciągnąć. https://lekarski.blog.polityka.pl/2020/03/30/juz-oficjalnie-wiemy-dlaczego-zgonow-jest-malo-pis-opublikowal-mechanizm-swojej-kreatywnej-statystyki-medycznej-wobec-covid-19-zwiezly-podrecznik-analizy-danych-epidemicznych-dla-niezorientowanych/?fbclid=IwAR3CPRlFZpxGpaflwGXURPd8bDSGQuuQjbxeJXQZNzigQ3P7-KdAlGPcdyw

się sam zmoderowałem

Ja tu piszę o trudności w opanowywaniu odruchów a Ty mi tu z minioowkami, to chłyt poniżej pasa. ? Nie przenoszą.

Co ty z tą balsą? Miałeś ją w ręku? Pod kątem obróbki i wytrzymałości jest identyczna do depronu. Jak chcesz balsę to zrób cały model z płytek balsy, będzie to samo co z depronu.

Małe sprostowanie. Nosisz wirusa na ręce. A potem nieświadomie przecierasz nos bo zaswędziało. Nie trzeba lizać klamek. Znasz chalange - zjedz pączka z lukrem bez oblizywania się? Czy inteligentny człowiek podoła?

Ku chwale ojczyzny! Przemysł lotniczy też wskrzesimy! Dokładnie też tak myślę. Nie potrzeba do tego filtrów hepa.

Bardzo cenne rada. Sam najpierw nauczyłem się latać modelem a potem próbowałem sil w budowaniu. Łączenie obu na raz spowoduje, że jak się rozbijesz to nie będziesz wiedział czy dlatego, ze model le został zbudowany czy dlatego, że źle pilotowałeś.

Pierwsze klejenie. Testuję też klejenie klejem z pistoletu.