Jesteś optymistą, jeśli myślisz, że Policja z marszu rozdaje mandaty po 5tysia na lewo i prawo. Tak samo jak kara 30tyś za naruszenie kwarantanny. To są maksymalne widełki a w wielu przypadkach sąd będzie musiał rozstrzygać.
Mnie też krew zalewa jak to widzę. w sklepie jestem dosłownie raz na tydzień, z reguły z rana, żeby jak najmniej osób spotkać. I co, miejscowe pijaczki nic sobie nie robią z zakazów, z busa budowlańców wysypuje się 10 chłopa i wpadają do sklepu chmarą.
Za nic mają przestrzeganie max ilości ludzi w sklepie, nie przeszkadza im, ze ludzie stoją na zewnątrz w kolejce, jeden od drugie w odległości regulaminowych 2m. Maja to w dupie i tylko pukają się w czoło.
Jak na to patrzę to jestem przekonany, że będziemy mieli drugie Włochy za dwa tygodnie.