Skocz do zawartości

majula7

Modelarz
  • Postów

    741
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez majula7

  1. i tak na zakończenie wakacji
  2. szyfonem nie probowalem ale coveralem i owszem lakierujesz w miejscu styku z drewnem a po wyschnieciu napinasz temperatura a na to dopiero lakier podklad itd
  3. chlopie przestan celebrowac tylko pal i w gore bo zaczyna to przypominac cos....wenecki
  4. pierwszym razem lot odwrocony jakies 5 m nad ziemia i zamiast oddac zaciagl.. drugi raz to niedbalstwo zasilania zasilanie wlaczone bezposrednio do przedluzacza i styki zasniedziale i po wyjsciu z ranwersa lot prosty do ziemi brak sterowania oslona polegla w pierwszym krecie Mirek dostarczy druga jak sie spotkamy
  5. Waga gotowca do lotu 1,2kg obecnie po dwóch kretach 1,4kg
  6. Wchodziłem pare razy do kręgu z Bocianami, ale one w górę, a model w dół, może dlg dałoby radę
  7. Bocian termiki - nic z tego one latają w bardzo słabych kominach próbowałem już kilka razy
  8. Ja swojego skuteczie wykąpałem w Bałtyku (woda 9 stopni) i akcja ratownicza wrrrr
  9. Nie rób tak więcej, teraz masz pół modelu upapranego w oleju, a jeszcze klejenia przed Tobą.
  10. postaram sie upublicznic film lata naprawde ok, już powinno działać
  11. ale i tak szacun za wysokosc nad woda
  12. wczoraj od bulwaru nie wpuszczali juz ludzi bo byl tlok natomiast od polanki redlowskiej spoko tylko trzeba gorki pokonac a same lotybardzo widowiskowe ale tylko dla wtajemniczonych kobiety i dzieci to zbedny bagaz
  13. jakiś tolocik już lata, mam pytanie A1 czy stara 7
  14. promenada raczej nie będzie ogrodzona więc i problemu nie będzie
  15. do Rowów pocisnę, Irek Gdynię trochę znam byłem tam już z 10 razy, ale wskazłbyś gdzie można zostawić samochód (parking płatny strzeżony).
  16. a ja w drodze na urlop wpadam, i cisnę dalej na wybrzeże
  17. Jak się bawić to na bogato
  18. Byłem dziś w sklepie u Grześka, widziałem ranną dłoń kolegi, wygląda fatalnie, to przestroga aby za każdym razem mieć rękawice na dłoni oraz zachowywać naprawdę ostrożność. Wwypadki jak się zdarzały i tak się będą zdarzać ale trzeba być naprawdę ostrożnym szczególnie przy dużych zabawkach.
  19. przecież ja nikomu nie każe wkladać rąk w śmigło, ale conajmniej 4 kolegów się już pocieło przez przypadek, dwukrotnie potrzebne było szywanie, ale po każdym z tych wypadków staliśmy się ostrożniejsi
  20. oj kolego gdybys sie zajmowal ta dyscyplina tak dlugo jak moi znajomi to wiedzialbys o czym mowa. elementy wirujace i rece to ciecie i sznyty ale cale szczescie raz w zyciu dlatego wiem co mowie
  21. Dobra kończymy bicie piany, spełnił się najgorszy sen każdego z Nas, nikomu tego nie życzę, pilot feralnego modelu napewno dołoży wszelkie starania aby się nie powtórzyło, a dla wszystkich Nas, nauczka aby budować, robić, żeby nikomu nie stała się krzywda. Myślę że temat do zamknięcia. Jeśli kolega powie co bylo przyczyną to się ktoś odezwie.
  22. W ten sposób to każdy z nas jest winny bo jadąc do pracy samochodem.....jak wyżej
  23. ano to byłem ja, bo mi wyglądało na przeciągnięcie nad zborzem właśnie tak jakoś leniwie było z prędkością, ale jesli to była awaria to szacun
  24. Paweł teraz to gniesz i tyle, jaki prokurator wez przemyśl wypowiedź
  25. prawdziwy modelarz ma sznyty gdzie trzeba. u mnie na lewym przedramieniu i czesc kolegow co zajmuja sie ta profesja rowniez a tak powaznie drugi raz nie wsadzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.