Skocz do zawartości

Odmrażanie samochodu


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć,

 

czy Macie i używacie jakieś sprawdzone w boju "wentylatorki" grzejące na gniazdo zapalniczki z zabezpieczeniem żeby samochodu nie spaliło, którymi można odmrozić szyby od wewnątrz w osobówce?

 

Są jakieś wynalazki typu:

https://allegro.pl/oferta/ogrzewacz-samochodowy-12-v-elektryczny-ogrzewacz-wnetrza-samochodu-dmuchawa-goracego-powietrza-16642622033

 

Czy też z możliwością przyłożenia do szyby bo moc mała https://allegro.pl/oferta/mata-ogrzewajaca-grzewcza-podgrzewana-fotel-12v-11409259010

 

ale nie chcę kupować czegoś nie sprawdzonego.

 

 

Pozdrawiam

Piotr

Opublikowano

Do zamrożonej szyby lepiej nic gorącego, nawet gorącego strumienia powietrza, nie przykładać jeśli chcesz mieć szybę całą... 

https://www.facebook.com/StableVehicleContracts/videos/this-is-what-happens-when-you-pour-boiling-water-over-your-frozen-windshield-or-/1369509640458705/

Nawet nadmuch szyby wentylatorem samochodu po odpaleniu go zaczynaj kiedy silnik jeszcze zimny, bo zdarzyło się w firmie, że kierowca dostawczaka zaczekał aż silnik się zagrzeje, i dopiero wtedy włączył nadmuch. Efekt podobny jak w filmie.

 

Opublikowano

Mam taka dmuchawe. Pociagniesz max 120W z gwiazda zapalniczki - czyli 20x mniej niż zwykla suszarka do włosów. Dmucha, a raczej huha cieplym na tyle ze moze zdejmie zaparowanie, ale watpie czy poradzi sobie ze szronem. 

 

Najlepiej kupic auto z ogrzewana przednia szyba.

 

Albo dolozyc chinskie webasto 8kw za 250zl na rope i ogrzewac auto od srodka w 5 minut.

Opublikowano
1 godzinę temu, japim napisał:

Albo dolozyc chinskie webasto 8kw za 250zl na rope i ogrzewac auto od srodka w 5 minut

I zbierać na nowe po pokryciu odszkodowania za spalenie wszystkiego wokół. Ja stosowałem farelkę z regulacją temperatury na 220V kładąc na siedzeniu pasażera w stronę sedzenia kierowcy, drzwi przymkniete na czas spaceru z psem.

Opublikowano

Czyli pozostaje skonstruowanie własnej grzałki z wentylatorem i małym akumulatorem żelowym zabezpieczonym przed rozładowaniem oraz kładzenie tego na podłodze samochodu?  Swoją drogą powinni u nas zakazywać producentom sprzedaży samochodów bez grzanej przedniej szyby i lusterek. Przecież to bardziej dba o bezpieczeństwo niż czujniki ciśnienia w oponach (wiele czujników jest są poza oponami). 

 

[edit] pomysł z farelką małej mocy spoko, tylko nie zawsze jest możliwość rozłożenia kabla.

Opublikowano
12 godzin temu, witold_pi napisał:

I zbierać na nowe po pokryciu odszkodowania za spalenie wszystkiego wokół. Ja stosowałem farelkę z regulacją temperatury na 220V kładąc na siedzeniu pasażera w stronę sedzenia kierowcy, drzwi przymkniete na czas spaceru z psem.

Porownujesz farelke z webastem?

Opublikowano
12 godzin temu, witold_pi napisał:

I zbierać na nowe po pokryciu odszkodowania za spalenie wszystkiego wokół.

Grzeję tym warsztat i jakoś nic nie spłonęło. Obecnie są te webasta już kompaktowe i autonomiczne, np https://allegro.pl/oferta/nagrzewnica-spalinowa-dmuchawa-olejowa-8kw-17118852559

Zasilane 12VDC ale widziałem też gdzieś na 220VAC

Poza tym można postawić to na zewnątrz, i tylko rurę z ciepłym powietrzem wprowadzić przez uchylone drzwi lub okno do samochodu.

  • Lubię to 1
Opublikowano
43 minuty temu, japim napisał:

Porownujesz farelke z webastem?

Bo farelka "bezpieczniejsza" 🤣

 

 

 

 

Z takich porad z "DUPY", to polecam GARAŻ 😁

Opublikowano

Mam 2 chinskie webasto do grzanina garazu. Z zasilaczem na 220. W planie jest dołożenie webasto do Chevego. Ale dzisiaj rano grzałem właśnie taką farelka na 12V. Grzałem moze 5 minut, ale przewód zrobił sie ciepły w dotyku. Pozwala nagrzać miejscowo (10x10cm) szybę do momentu aż wycieraczka zdejmuje szronem sama. Oczywiście operacje powtarzamy wielokrotnie. Rano bylo tylko 0. Nie wiem jak poradzi sobie przy -15.

17660466092441429125924950093606.jpg

Opublikowano

Od wielu lay używam odmrażaczy w sprayu, do kupienia na pewnie większości stacji benzynowych. Jedna buteleczka spokojnie na cały okres jesienno zimowy wystarcza. Psikam na szyby, dośc intensywnie, na bocznych usuwam to kolorowe błoto (te odmrażacze są zwykle zielone lub niebieskie) śniegowo lodowe skrobaczką (nie skrobię, bo nie ma czego, tylko tą częścią gumową zsuwam breję), wsiadam do samochodu, uruchamiam silnik, włączam wycieraczki i jadę. I cała zabawa. Jak już naprawdę jest mega mróz można to psikanie powtórzyć przed uruchomieniem wycieraczek, ale na przestrzeni ostatnich lat może dwa razy to zrobiłem. Polecam, prosto i bez zbędnej zabawy.

  • Lubię to 2
  • Dzięki 1
Opublikowano

Ja też częściowo nie rozumiem problemu ,.nawiew na maksa i rura do przodu :))

Auta nie garażuje od lat . Po prostu chwilkę trzeba poczekać , a parę aut już miałem :))

Opublikowano

Psikać płynem można ale nie od wewnątrz, gdzie również zamarzają szyby gdy wilgotność powietrza jest duża. Wdychanie chemii nie jest zdrowe :-)

Pewnie zostanę jednak przy odpalaniu silnika parę minut wcześniej.

 

Opublikowano
2 minuty temu, samolocik napisał:

Psikać płynem można ale nie od wewnątrz, gdzie również zamarzają szyby gdy wilgotność powietrza jest duża. Wdychanie chemii nie jest zdrowe 🙂

Pewnie zostanę jednak przy odpalaniu silnika parę minut wcześniej.

 

Wlasnie na zamarzniete szyby od srodka zakupilem ta farelke na 12V. Na razie ocena 4+. Kilka minut dmuchania vs nagrzanie sie V8.

Opublikowano

Każdy skuteczny sposób dobry.  Kiedyś, kiedy zimy jeszcze były zimami, a mój Maluszek garażował na dworze, to wieczorem wstawiało się pod silnik karton z kuchenką elektryczną w środku, i przedłużaczem pociągniętym do domu. Rano po wstaniu podłączało się przedłużacz do gniazdka, jadło śniadanie, a kiedy trzeba było jechać do pracy silnik był już cieplutki, i palił bez grymaszenia... :idea: Trzeba było sobie radzić... :D

Opublikowano
30 minut temu, RomanJ4 napisał:

Każdy skuteczny sposób dobry.  Kiedyś, kiedy zimy jeszcze były zimami, a mój Maluszek garażował na dworze, to wieczorem wstawiało się pod silnik karton z kuchenką elektryczną w środku, i przedłużaczem pociągniętym do domu. Rano po wstaniu podłączało się przedłużacz do gniazdka, jadło śniadanie, a kiedy trzeba było jechać do pracy silnik był już cieplutki, i palił bez grymaszenia... :idea: Trzeba było sobie radzić... :D

 

Kiedys bylo kiedys. Troche nie przydatne jak mieszkasz w bloku na 5 pietrze, a auto zaparkowane 200m od budynku.

Opublikowano
5 godzin temu, samolocik napisał:

 Wdychanie chemii nie jest zdrowe 🙂

Pewnie zostanę jednak przy odpalaniu silnika parę minut wcześniej.

 

A smrodzenie nie rozgrzanym samochodem aż się nagrzeje i stopi się lód na szybach jest zdrowe?

Oczywiście właściel siedzący w samochodzie tego smrodu nie poczuje, ale już ktoś stojący na zewnątrz, zwłaszcza w czystym mroźnym powietrzu, gdzie spaliny tym bardziej są wyczuwalne i drażniące już tak. Zwłaszcza iż to nie tylko spór kto jak co odczuwa, ale za smrodzenie i odśnieżanie samochodu z włączonym silniekiem od jakiegoś czasu można dostać mandat i według mnie słusznie.

CO do szyb wewnątrz, to może to kwestia tego że parkuję co prawda na zewnątrz, ale równolegle i w bliskiej odległości do budynku i cały rok jeżdżę z włączoną klimatyzacją, więc tej wilgotności nadmiernej w samochodzie nie ma, bo nic mi nie paruje, więc stan bym miał zamrożone szyby wewnątrz zdarza się incydentalnie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.