Skocz do zawartości

JASTROWIE - Nasze Latanie


Volleyboy

Rekomendowane odpowiedzi

Pogoda była piękna ? , niestety ?, silny i porywisty wiatr choć wiejący wzdłuż pasa stworzył bardzo trudne warunki. Miło było nam gościć kolegów.

 

6e27bf9735dca7b8.jpg

 

Na loty zdecydowali się najbardziej odważni.

Wyrzut modelu o wadze 4,5 kg. to już wyczyn !

 

d1354c555eb20979.jpg

 

516f867f2432be14.jpg

 

aaea3bfef7d7d969.jpg

 

c617645713b1b88f.jpg

 

c045ddb6af253ddf.jpg

 

W części gastronomicznej zadbaliśmy oczywiście o ochronę przeciwwirusową. Jak widać po opróżnionej do połowy butelce ze środkiem typu "błękit Paryża" oraz minach biesiadników, środek jest nad wyraz skuteczny ?

 

b117fae1e80af73f.jpg

 

Do zobaczenia !

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Polataliśmy w trochę większym gronie. Niestety zbierające się na horyzoncie "czarne chmury" oraz silny porywisty wiatr, zgoniły nas przedwcześnie ? z pola. Można się było tego spodziewać bo temperatura dzisiaj przed tymi burzami oscylowała wokół 32 stopni :o

 

b0c068b1869dc02f.jpg

 

b074d7ea9ec5134f.jpg

 

Kolega Maciej zaprezentował nam skrzydło zmodernizowanego ( wg. własnego pomysłu i opartego na własnych doświadczeniach z eksploatacji mniejszej wersji) kultowego Wicherka. Więcej o tym nowym modelu tutaj  https://pfmrc.eu/topic/85711-wicherek-75-sport-v2/  

Jestem pewien że sam papa Schier byłby bardzo zadowolony z takiej wersji rozwojowej jego kultowego modelu. W swojej książce podał dwa przykłady możliwości rozwojowych tego modelu.

 

708ab6d52637ebf6.jpg

 

Co ciekawe i co bardzo mnie cieszy, kol. Maciej posługuje się powiększonymi planami tego modelu, które otrzymał ode mnie przed laty. Na tych planach są moje odręczne uwagi dotyczące wyposażenia. W tym czasie byłem szczęśliwym posiadaczem radzieckiej aparatury Pilot 4 ?. Zwróćcie uwagę na wagę wyposażenia i jego części składowe ?

 

9c2e793f8b4ee737.jpg

 

Sam projekt jest bardzo ciekawy i widziałem jak lata jego mniejszy wzorzec, chyba się skuszę na niego. Mam w "zanadrzu" NGH 25 i do rekreacyjnego latania będzie w sam raz.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawością zawsze czytam nowe posty w tym temacie. Zazdroszcze troszkę lotniska i towarzystwa. Latacie przeważnie w większej grupie. 

Ja z moim bratem Darkiem ostatnio ciągle sami w zasadzie. W Szczecinku całe towarzystwo się rozsypało  ? w sumie nie wiem czemu. Czy nikt już wogóle nie lata, czy każdy sobie...?

Trochę to dziwne że nie można się jakoś dogadać i zorganizować, choćby raz w roku, jakieś wspólne spotkanie...

No cóż, trudno. 

Może kiedyś znów wprosimy się do Was  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Święto, dzień wolny to i polataliśmy w większym gronie.

Kol. Maciej zaprezentował nam Big Wicherka ( prawie ARC ) z tego tematu 

 

Muszę powiedzieć że zrobił na mnie ogromne wrażenie :o Wykonany nad wyraz bardzo starannie i fachowo.

 

4c6e8e0a6937cc7d.jpg

 

570dc20f40dd2f66.jpg

 

a58d29893cb807ad.jpg

 

91947240269bdc78.jpg

 

Kol. Paweł udanie oblatał własną konstrukcję ale tym razem wyposażoną w silnik żarowy OS 90

 

1843382d37a2f72b.jpg

 

e8b17c39c45c2d58.jpg

 

7ad73cae464e5153.jpg

 

Model w locie do złudzenia przypominał prawdziwy ULM.

 

cc5919626b9f104a.jpg

 

Jutro latamy od ok. dwunastej.

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Polataliśmy, chociaż wiatr przekraczał chwilami 6 m/s.

Ozdoba naszego lotniska stuletnia lipa Avia jako "generator cienia" zyskała na użyteczności. Po odpowiednim podcięciu mieszczą się pod jej konarami dwa samochody.

 

82de4dd90bf8b974.jpg

 

Silniki z naszego lotniska.

RCGF 21 "bokser", chodzi jak zegarek.

 

ddfbb767e0d7a1c5.jpg

 

Moki 30, dostał nowe życie. Dorobiona nowa głowica. Wymaga jeszcze regulacji.

 

85fa209b0f5ba3bd.jpg

 

NGH 9, po drobnej "deregulacji" w locie (napiszę o tym w temacie NGH 9), chodzi jak zegarek.

 

96bd77cb6ca2081d.jpg

 

Kiedy wydawało się że polatamy jeszcze ze dwie godziny, zaczęło padać. Zdążyliśmy się zwinąć, a przed naszym odjazdem zaraz za lotniskiem ukazała się piękna tęcza.

 

d46c248c0c953b01.jpg

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jutro latamy.

Po wcześniejszym przemarszu stada (6 szt krąży po naszej okolicy) żubrów w poprzek lotniska, dzisiaj zobaczyłem szkody zrobione przez dziki. Ślady racic żubrów to był "pikuś" wobec zrytego lądowiska przez dziki.

Szkody już naprawiłem ? Przy okazji zwertykulowałem całe lądowisko.

A wszystko to (tak sobie myślę) przez to że we wrześniu usunąłem obrotowe butelki które miały odstraszać krety. Pierwsze pojawiły się lisy ale szkody były minimalne. Potem żubry a teraz dziki. Założyłem na razie jedną butelkę po środku pasa i zakupiłem dwie butelki Coli żeby wykonać następne odstraszacze. Problem jest w tym że tę colę muszę szybko wypić a sama słabo mi wchodzi.  Jedyny sposób jaki mi przychodzi do głowy to muszę  ją doprawić najlepiej czystym ulepszaczem ale koniecznie w grubym szkle, i powinno pójść jak z płatka. Bo czas tutaj gra najważniejszą rolę.

Dzisiaj już zacząłem :blink:

Zapraszam na loty !

 

PS

Przez tego pieruńskiego fotosika nie mogę wstawić zdjęcia ze szkodami.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.