Lech Mirkiewicz Opublikowano 22 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2015 "Bardzie mnie interesuje to nosidełko . Z czego zrobiłeś." Styrodur, poliwęglan,sukno,sznurek, klej Wymyśliłem taki stojak przy okazji Ventusa w 2008 roku i od tamtej pory wszystkie moje szybowce mają podobne Taki stojak ułatwia również montaż modelu na lotnisku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dariuszj Opublikowano 22 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2015 Kupiłem pasujące gabarytowo do gniazd w idealu HS 82MG i tu niespodzianka, jedno serwo po włączeniu zasilania drżało ,potem uspokajało się i przy ruchu drążkiem ponownie dostawało drgań. Widać i Hitec miewa wpadki, serwa bez pudełek (podobno aby były tańsze) zastanawiające. Mam kilkanaście serw HS-81MG kupionych jeszcze blisko 10 lat temu w pudełkach. Większość po krótszym lub dłuższym (częściej krótszym) czasie użytkowania dostawała drgawek, a dwa bez powodu spaliły się po niezbyt długim czasie użytkowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samolocik Opublikowano 23 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2015 To, że Hitec HS82MG nie są dobrej jakości nie jest niespodzianką - na forum opisywane grubo ponad rok. Pochlebne opinie mają HS85MG. U Hiteca niestety jedne serwa są super a inne są kiepskiej jakości i trzeba kupować konkretne sprawdzone modele serw. Żyby było ciekawiej to zakupiłem ostatnio do DLG Dymondy D47 oraz D60. I jestem negatywnie zaskoczony co do jakośc D60-tek. Dopiero zaliczyły 3 loty. Przy trymowaniu przeskakują po kilku kliknięciach trymerem ale o wartość 2-3 kliknięć. W efekcie aby dobrze? wytrymować muszę po każdym kliknięciu trymerem ruszyć lotkami bo dopiero wtedy serwa wskakują na właściwą pozycję, potem znowu trymer i znowu ruszenie serwami. A z prawie połowę tańszymi Hitec HS45HB zero problemów. Jak widać przy wyborze serw oprócz opinii innych osób trzeba mieć jeszcze szczęście i trafić na dobrą partię serw lub z dobrego okresu produkcji. Oczywiście trzeba też uważać czy nie podłącza siż przypadkiem serw niskonapięciowych do wysokiego napięcia lub serw analogowych do gniazd odbiornika zaprogramowanych na wysoką szybkość, ktora jest zarezerwowana dla serw cyfrowych (dotyczy niektórych systemów, np. Futaby). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darqo Opublikowano 11 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2015 Była pogoda to i w górę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacekecaj Opublikowano 11 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2015 Super. Darku Mobiusa kupowałeś bezpośrednio w HK, czy może gdzieś u nas? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Benon_ZN Opublikowano 11 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2015 pieknie czas odpalic swojego ideala filmiki pierwsza klasa mobius daje rade pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darqo Opublikowano 11 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2015 Dokładnie to tu http://www.ebay.pl/itm/151071891306 Trochę do przodu musze dać kamerke, obecnie jest w Sc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TommyTom Opublikowano 11 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2015 daj kamerkę pod skrzydło i pochyl obiektywem trochę do dołu (obraz w kamerze musi być obrócony w ustawieniach o 180stp) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 11 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2015 Zdecydowanie do przodu bo obraz to tak na kilometrze dopiero widać. Może podwieś pod skrzydłem w okolicach kadłuba. Tomek i Piotr u na latają podczepioną tylko na rzepa. Bez problemu O właśnie Tomek się odezwał. lepiej widac okolice a nie sąsiadów. A w drugim filmiku to cisnąłeś jak tylko się dało żeby dolecieć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mmarkow Opublikowano 4 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2015 Witam, Przyszedł czas i na mojego IDEAL-a, wczoraj zrobiłem pierwszy próbny oblot. Jest to mój pierwszy tak duży model. Co przeżyłem ... to moje Model wystartował, spokojnie szybował i bezpiecznie wylądował. Mam jednak mały problem i chciałbym zasięgnąć rady bardziej doświadczonych. Dodając gazu model zdecydowanie za mocno ciągnie do góry, żeby to skompensować musiałem ostro kontrować SW. Łoże silnika wkleiłem zgodnie z instrukcją, więc wykłon powinien być zachowany. Jedyne czego nie jestem pewien to czy prawidłowo ustawiłem kąt zaklinowanie skrzydła. Wg instrukcji powinien wynosić 1,5 st. W związku z tym, mam pytanie: w jakiej odległości od górnej krawędzi kadłuba lub podstawy powinien być nawiercony otwór fi 6 klinujący skrzydło? W instrukcji "A" jak dla mnie jest jeszcze niejasne i jest to coś co mogłem spartolić. Dzięki za pomoc ED. skopałem też rysunek, oczywiście otwór powinien być narysowany od strony skrzydła, a nie kabiny 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TommyTom Opublikowano 4 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2015 nic nie zmieniaj, tylko ustaw mix polegający na wychlaniu steru wysokości wraz z wychyleniem drążka gazu. Oznacza to, że na najwyższym wychyleniu gazu będziesz miał takie wychylenie steru wysokości, które skompensuje zadzierania. Ustawienie może być propocjonalnie/liniowo/nie liniowo - zależnie od możliwości apki. Wartość wychylenia dobierzesz po kilku próbach. Jak zaczniesz mieszać ze skrzydłem to pokiełbasisz coś innego w geometrii płatowca. Pozdro i powodzenia w lotach Tomek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mmarkow Opublikowano 4 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2015 To też jest koncepcja, w sumie najprostsza do zrealizowania. Jednak wolę być pewien prawidłowości tego co zrobiłem, a dopiero później ew. zastosować mix. Dzięki za pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojcio69 Opublikowano 4 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2015 Marek a jak lecisz bez silnika to też zadziera do góry? Jeżeli nie to nie kombinuj i nie szukaj dziury w całym. Jeżeli podczas szybowania (lot bez silnika) model leci poprawnie a przy locie silnikowym zadziera do góry, to albo robisz większy skłon silnika albo kompresujesz o wysokością. Jeżeli podczas szybowania (lot bez silnika) to wówczas możesz kombinować z kątem zaklinowania, choć przy stateczniku pływającym chyba zmieniałbym kąt statecznika jak kąt skrzydła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
idfx Opublikowano 4 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2015 Mix gazu z SW to według mnie półśrodek generujący zbędne opory jeżeli model stanowczo zadziera. Jedno mogę potwierdzić - model piękny i pięknie szybuje Marku, nie bądź taki skromny i dawaj foty !! Wspólnymi nerwami i stresami oblatałem i swojego SkySurfera, ale to nie model w porównaniu z Markowym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojcio69 Opublikowano 4 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2015 Mix gazu z SW to według mnie półśrodek generujący zbędne opory jeżeli model stanowczo zadziera. Zawsze można wywalić wręgę i wkleić ją na nowo z większym skłonem a jak będzie za mało to znowu ją wywalić i ponownie wkleić z jeszcze większym skłonem. Przy locie silnikowym wolę to robić wychyleniem steru wysokości a ponieważ jest to lot wymuszony silnikiem daruję sobie generowane opory. Co innego podczas lotu bez silnika. Poza tym po co zmieniać kąt zaklinowania skrzydła skoro statecznik poziomy jest pływający? Rozumiem przy tradycyjnym stateczniku z ruchomą lotką steru wysokości ale przy pływającym? Chociaż wówczas też raczej się podkłada podkładki pod SW, chyba że oś kadłuba podczas lotu wychodzi nienaturalnie, to wówczas podkładki lądują pod skrzydłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacekecaj Opublikowano 4 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2015 Zawsze można wywalić wręgę i wkleić ją na nowo z większym skłonem a jak będzie za mało to znowu ją wywalić i ponownie wkleić z jeszcze większym skłonem. Przy locie silnikowym wolę to robić wychyleniem steru wysokości a ponieważ jest to lot wymuszony silnikiem daruję sobie generowane opory. Co innego podczas lotu bez silnika. Poza tym po co zmieniać kąt zaklinowania skrzydła skoro statecznik poziomy jest pływający? Rozumiem przy tradycyjnym stateczniku z ruchomą lotką steru wysokości ale przy pływającym? Chociaż wówczas też raczej się podkłada podkładki pod SW, chyba że oś kadłuba podczas lotu wychodzi nienaturalnie, to wówczas podkładki lądują pod skrzydłem. Wojtku, zgadzam się prawie w 100% z tym co napisałeś - prawie, gdyż jakoś mogę przeżyć "lotkę steru wysokości" ale nie zgodzę się z podkładaniem podkładek pod SW (dla mnie SW to Ster Wysokości a Tobie raczej chodziło o podkładanie podkładki pod statecznik poziomy ) Wiem, że się czepiam, ale nie chciałbym aby młodzież zastanawiała się o co tu chodzi. Jeśli uraziłem to przepraszam, ale rówieśnikowi wolno Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dariuszj Opublikowano 4 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2015 Zawsze można wywalić wręgę i wkleić ją na nowo z większym skłonem a jak będzie za mało to znowu ją wywalić i ponownie wkleić z jeszcze większym skłonem. Jak ktoś nie chce ustawiać miksera to wcale nie musi wyrywać wręgi i wklejać jej na nowo pod innym kątem. Zwykle jest taka możliwość, że można dać podkładkę (podkładki) między silnik a wręgę i w ten sposób zmienić kąt pochylenia silnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 4 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2015 Jacek Wojtkowi pewnie chodziło o to, że wychylił by ster zamiast kombinować z kątem zaklinowania skrzydeł. Ja mam wszystkie swoje model z wklejoną wręgą silnikową na 0 (zero) bez skłonu i wykłonu a jeśli już to bardzo minimalny po 0,5*. Dlaczego ano dla tego, że to są szybowce i latają bez silnika. A jak włączam silnik to robię to na 15-20s i w tym czasie kompensuje ręcznie SW. Do startu mam zaprogramowaną fazę lotu o nazwie START lub NORMAL gdzie wychylam (oddaje trymerem SW) tak aby model leciał w miarę po prostej. Po osiągnięciu wysokości przełączam fazę lotu na TERMIKA lub SPEED i latam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
idfx Opublikowano 4 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2015 Pomimo, że to szybowce i silnik tylko do windy zdarzają się przygody i o tym ręcznym SW można zapomnieć ... sam się na to naciąłem. Start, winda i korekcja SW (bez mixera tylko ręcznie). Potem lot, kółko jedno drugie gaz i model robi pętle albo co gorzej inne wygibasy jak nie jest w locie poziomym. Tak jak Wojtek pisał mix z SW (jeśli komuś nie szkoda zalet silnika i pojemności pakietu) lub korekcja skłonu, ale nie "na pamięć" i ręczne duszenie SW .. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mmarkow Opublikowano 4 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2015 Do tej pory latałem piankami i może być tak, że przyzwyczaiłem się do pewnego sposobu zachowania modelu podczas wznoszenia na silniku. W przypadku IDEALA jest inaczej stąd moje pytanie. W początkach wątku pisaliście, że między skrzydłem, a kadłubem pozostaje szpara, u mnie jest lecz niewielka, pomyślałem więc, że może źle wyznaczyłem kąt i zbyt nisko nawierciłem otwór. Z tym też nie będzie problemu bo mogę trochę podfrezować otwór od góry, a pod skrzydło podłożę podkładkę lub otwór od dołu lekko podlaminuję. Mogę też dać podkładkę pod silnik, mogę zrobić mix z SW, lecz najpierw chcę być pewny co do skrzydła. Jeśli piszecie, że to mało istotne to OK. Wojtku, w locie szybowcowym wydaje mi się, że zachowuje się prawidłowo. Leci spokojnie wręcz majestatycznie i jest bardzo przewidywalny, na drążki reaguje prawidłowo, moim zdaniem tak jak zachowywać się powinien. SC ustawiłem na 102mm No i fotka niestety nie z lotu, bo nikt z nas nie miał do tego głowy Obaj z Kacprem lataliśmy w tym samym czasie i obaj byliśmy nieźle zestresowani 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi