Skocz do zawartości

P.Z.L -P.11c Wycinanka Jarosława Suchockiego - od strony 12 następna budowa z kilkoma zmianami


Rekomendowane odpowiedzi

Michał, nie chcę być adwokatem i wypowiadać się za Henryka, ale myślę że odpowiedź jest banalnie prosta. Henryk buduje model z zestawu arc przygotowanego przez Pana Jarka S. jak wskazuje tytuł wątku. Stąd te ażury w dźwigarach.

No właśnie. Tak też i mnie się wydaje. Ale o ile darowanemu koniowi w zęby i tak dalej... , o tyle kupionemu już można i wypadałoby zwrócić panu Suchockiemu uwagę. Chyba że nie rozumiem rozwiązań konstrukcyjnych i zamierzeń.

Tak czy siak model galanty, jak mówimy w Łodzi. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skoro model może być lżejszy, to dlaczego nie? Zestaw jest palony laserem, więc wycinanie tych otworów nie wymagało mozolnego piłowania włośnicą. Ważne że działa, nic się nie dzieje, w żadnym modelu zrobionym z tego zestawu dźwigar chyba nie rozsypał się w locie? 

Zauważ też że pomocniczy jest tylko taki. W głównym są jeszcze listwy które też wzmacniają całość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skoro model może być lżejszy, to dlaczego nie? Zestaw jest palony laserem, więc wycinanie tych otworów nie wymagało mozolnego piłowania włośnicą. Ważne że działa, nic się nie dzieje, w żadnym modelu zrobionym z tego zestawu dźwigar chyba nie rozsypał się w locie? 

Zauważ też że pomocniczy jest tylko taki. W głównym są jeszcze listwy które też wzmacniają całość.

Ok, masz po troszę rację. Ale... można by zrobić dźwigar o takiej samej wadze ale z cieńszej sklejki czy z czego on tam jest wystrugany, bez ażurów i tym samym zaoszczędzić laserowi pracy. Poza tym skrzydło nie rozsypuje się tylko dlatego, że całość jest kryta balsą i tym samym tworzy się wytrzymały keson czy też skrzynka torsyjna.

Ale znowu mogę nie mieć racji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale masz rację jak najbardziej. Sztywne poszycie bardzo dużo niesie, dla tego właśnie dźwigar może być delikatniejszy.

A że można by zrobić z cieńszej sklejki... oczywiście, ale takie zestawy mają to do siebie że większość elementów jest z jednego materiału, żeby uprościć proces produkcji pewnie, tak myślę.

Gdyby budować model ręcznie od podstaw, można by jak najbardziej zrobić tak jak mówisz, w całym modelu różnicując bardziej materiały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprawdopodobniej masz rację. Ja zaś na gotowych wycinankach się nie znam, bowiem nigdy żadnej jeszcze nie miałem, wszystko od zarania wycinając rencami memi nieporadnemi, uzbrojonymi zaledwie w nożyk, laubzegę i inne prymitywne narzędzia. Gdzie mnie tam do lasera, hej... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko już jest wyjaśnione dlaczego są tak ażurowane dźwigary , gdyż był to zestaw pana Suchockiego , gdyby nawet tych dwóch dźwigarów  sklejkowych  nie było to wystarczyłyby tylko te dwie listwy sosnowe 10x5 mm jako dźwigary , natarcie z balsy 30x15 mm , dwie listewki sosnowe na spływie 3x3 mm , balsa na spływie 4x22 mm i pokrycie skorupowe z balsy 2 mm i byłaby to bardzo mocna konstrukcja.

Mój model i Piotra już pomalowałem podkładem ale zdjęć nie mogę zamieścić , gdyż piszę z kolegi komputera , zdjęcia dopiero zamieszczę po świętach gdy odbiorę komputer z naprawy.

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Piękny model! jestem pod wrażeniem! ogrom pracy włożony, szczególnie w odwzorowanie powierzchni, robi wrażenie!

 

Jeśli by się czepiać to kilka detali kłuje w oczy, odstając zdecydowanie od reszty. Przede wszystkim koła. zbyt małe, jakoś nie pasujące... kołpak też się jakoś słabo zgrywa z dalszą cześcią - oblachowaniem silnika. No i wydech wewnatrz powinien być raczej czarny...

 

ogólnie szczena i tak opada!  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i szkoda , że wymiary szachownic na górze skrzydła nie odpowiadają orginałowi . Model wykonany naprawdę ładnie i taki feler .

Leszku - czy twoje modele zawsze odpowiadają oryginałowi ??? Musisz  zrozumieć iż Piotruś robi modele dla siebie i dla własnej przyjemności a one nie muszą być idealne i odpowiadać oryginałowi .Ponadto proszę się nie czepiać iż jest za dużo piórek czy innych elementów -to tylko zabawa .!!!!

pozdrawiam roman

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.