Skocz do zawartości

Piaggio Aero MPA 1:8


Rekomendowane odpowiedzi

Stefanie, tak, bo to jest produkcja z resztek. To podwozie węglowe jest bardzo wiotkie (takie miałem) i musiałem jakoś usztywnić. W sumie nie zależy mi na specjalnej amortyzacji, bo na razie model będzie lekki, skrzydła będą piankowe czyli uginalne :-)

 

 

Poniżej moduł podwozia przedniego kompletny, z napędem. Demontowalny do oblotu bezsilnikowego.

 

15845918442_4c0d0672c7_c.jpgP1040096 by TeBeWAW, on Flickr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podwozie będzie pracowało fajnie, natomiast mocowanie kół do podwozia zrobiłbym z użyciem nakrętek kłowych. Zamontowane odwrotnie mają wielką powierzchnię styku. (od strony koła na zdjęciu)

post-8981-0-84352500-1398715022_thumb.jp

 

Ja swoje podwozie usztywniłem odciągami w połowie długości. Wg wzoru prawie 10 krotne zmniejszenie ugięcia. Faktycznie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, dałem tam obustronnie podkładki  poszerzone 4x11, powinno wytrzymać.

 

A tak to mniej więcej będzie wyglądało:

 

15660887947_9ba6492a20_c.jpgP1040097 by TeBeWAW, on Flickr

 

I teraz stoję przed najważniejszą decyzją:

 

1. Robić szczątkowy centropłat o szerokości kadłuba i gondole silników montować na piankowych skrzydłach?

2. Czy tez może zrobić centropłat wysunięty w każdą stronę o 125mm i silniki zamontować na tym stałym centropłacie?

 

Kusi mnie opcja 2, bo wtedy będzie mniej kabelkologii, przy montażu na lotnisku, tylko kabelki od lotek.

 

Oba warianty wchodzą w grę, bo mam drugie nieobcięte przednie skrzydło i mogę dopasować powierzchnię skrzydła przedniego do zwiększonej powierzchni skrzydła głównego w wariancie 2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Upaćkaj" żywicą te złącza od drugiej strony, tak aby wykształcić "zaczepy" dla złączy. One się słabo przyklejają do żywicy. Głupio by było wygrzebywać wepchnięte złącze z modelu :D

 

Aby nie było wątpliwości. Z samych złącz jestem b. zadowolony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak jest zrobione. Żeńska połówka jest wklejona na sztywno skrzydło, męska jest włożona bez kleju w gniazdo plastikowe wklejone w centropłat. Zauważ dodatkowo, że MPX jest inaczej zbudowany niż JR. W JR pin wchodzi w rurkę, w MPX część żeńska ma sprężynujące połówki, właśnie po to, aby nie było przerw przy mikroruchach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myslelem że mpx jest niezawodny ale po ostatniej styczności z tymi złączami mam złe doświadczenie. Zagotowało się we mnie jak podłączyłem skrzydło w szybowcu do kadłuba na tym złączu i serwo nie działało. Przez myśl nie przyszło mi że gniazdo nie ma styku więc zabrałem się za psucie innych rzeczy do których miałem wątpliwości. Po godzinie lutowania, wymianie gniazd w skrzydle, testowania wszystkiego miernikiem okazało się że również styki w drugim gnieździe są wadliwe. Pogrzebałem trochę szpilką, rozchyliłem druciki i zaczęło działać. Nie wiem czy trafiłem na jakąś tandete chińską ale warto sprawdzić to kilka razy zanim samolot poleci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam że mpx -y są mocno przereklamowane.Do kitu się lutują -szybko wytapiają piny, lużno gonią,łącze jest takie sobie,ale...oryginalne są świetne !!

Jest zalew chińskich podrób ,czego doświadczył np.ostatnio nasz klubowy kolega składający Vailanta.

 

Uważam też podobnie jak Pioterek, że robienie łącza mpx na "sztywno" to nieporozumienie. To faktycznie mikro pracuje i może spowodować w najmniej oczekiwanym momencie brak styku.Wszędzie gdzie robię jakieś łączenia wtyczek jedna jest na stałe druga ruchoma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to chyba oczywista oczywistość :) .Dodatkowo jak jest możliwość to zapinam na piny szczypce aby odprowadzić ciepło...

Dobra lutownica i da się bez problemu aczkolwiek początkujący będzie miał na bank problemy.

Generalnie używam Mpx-ów jak jest tego ewidentna konieczność -jak jest mało miejsca,cienki profil płata itp i musi na nich pisać mpx !

Na obecnie sprzedawanych takowego napisu brak,tworzywo jest tandetne i średnio się pasują a piny gonią lużno i prawie wypadają z wtyczki ,no chyba że mieliśmy pecha :huh:

Są pewniejsze złącza...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.