Skocz do zawartości

Z wątku "PZL P-24 EP z modelesuchocki.pl" - proszę o weryfikację swoich wypowiedzi


Pioterek

PYTANIE MODERATORA  

31 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy te wszystkie wypowiedzi skasować?

    • TAK
      12
    • NIE
      16
    • Jest mi to obojętne.
      3


Rekomendowane odpowiedzi

.... a już miałem lecieć po popcorn  :lol: (bez urazy) ;)

Chyba jednak śmigaj po ten popcorn i dla mnie kratkę browca ;)

 

Na poważnie przewinę sobie watek w wolnym czasie i znajdę info na temat silnika. :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zrobiłem pomiary ciągu napędu modelu przy założonej masce silnika.

 

Dla przypomnienia napęd to silnik Robbe D50-65-10 o KV 290 55A/75 A i regulator Robbe 75A z opto izolacją.

 

Waga modelu do lotu wynosi ok. 6 kg. Piszę około ponieważ zauważyłem, że moja waga wędkarska trochę przekłamuje, ale jeżeli robi się dwa pomiary tą samą wagą to przy proporcjach błąd ten się prawie niweluje.

 

Wyszło ciąg max. statystyczny 5,5 kg prąd max., pobierany przez silnik 55 A śmigło APC 18x8. Stosunek ciąg statyczny / waga modelu =0,92 (do spokojnej akrobacji wystarcza 0,70, więc jest zapas). Jest to praca na max. parametrach nominalnych. Silnik dopuszcza też pracę z prądem 75 A przez 60 sek.

 

Przy gazie na 50% ciąg statyczny 3 kg prąd pobierany 25 A. Stosunek ciąg statyczny / waga modelu =0,50 (przy takiej wartości można swobodnie kontynuować lot ze wznoszeniem).

 

Ponieważ ciąg silnika jest nie liniowy założyłem na gaz 50% eksponent (do 50% pozycji gazu mocniejszy wzrost mocy powyżej 50% wyłagodzenie tego wzrostu ) .

 

Napęd wydaje się dość ekonomiczny i dobrze dobrany do tego modelu. Myślę, że większość czasu (średnia) lotu to lot w zakresie 30-40 A (to obszar najlepszej sprawności silnika) .

 

Drgania napędu prawie żadne. Napęd wydaje (w mieszkaniu) głośny jednolity szum, ale na otwartej przestrzeni pewnie będzie mało słyszalny.

Uff przewinąłem :) ten browar to dla mnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiecałem sobie że nigdy nie zabiorę głosu w wątku głównym,ale to HP więc:


Nie przyszło Ci do głowy, że ludzie chcą n.p. (hipotetycznie zakładam) przeczytać "co ten Pioterek znów za głupoty napisał"?

 

I to niestety jest szczera i bolesna prawda.

Osobiście przerobiłem wersję EP na GP zbudowaną przez konstruktora.Model został oblatany na silniku Saito125 wcześniej niż model z wątku.Waga do lotu 5100 g .Nie wiem jak to zrobiłeś że Twój model po odchudzeniu ważył więcej.Ale Ty i tak wiesz lepiej.Twoje twierdzenia iż jest to jedyny model latający z zestawu mija się z prawdą,że o modelu Pietki nie wspomnę.A co do kabiny to na usta ciśnie się tylko jedno określenie ,kupa.

I dopiszcie mnie do tej kraty z popcornem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale się męczycie dysputami aż żal to czytać, widać że pogoda duszna i barowa. ;)

Ja strugam pomału swoją P.11c (półmakieta) z tego zestawu w rozmiarze 2m. Cały czas mam dylemat z silnikiem.

Na pewno to będzie benzyna producent przewiduje do tego modelu silnik DLA32 ale wydaje mi się jakoś za duży nie mam zamiaru latać nim 3D, zresztą oryginał też nie grzeszył mocą, najbardziej mi pasuje obecnie silnik DLE-20.

Pogubiłem się w tym wątku więc Piotrze jak możesz jeszcze raz przypomnieć na jakim elektrycznym silniku latasz swoim modelem intresujemnie ostatecznie moc twojego zespołu napędowego. :D

No i ja strugam zdaje się to samo i też mam dylemat z silnikiem. Kupiłem nawet swego czasu od kolegi z forum ASP FT160 (boxer) ale wyszła lipa bo miał gaźnik nisko a zbiornik wysoko. No i teraz jestem bez silnika a właściwie bez pomysłu co dalej. Myślę o zamontowaniu Saito Fa-125a bo akurat taki mam ale czy niecałe 5kg ciągu to nie za mało do takiego modelu? Nie wiem jeszcze ile będzie ważył ale spodziewam się ok 6-6,5kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzadko daję się wciągnąć w dyskusję na forum, ale jako wykonawca jednej z przedstawionej "11"  nie wytrzymałem.

To, że model jest wystawiony na sprzedaż nie powinno nikogo obchodzić. Różne są sytuacje w życiu każdego.

A może mnie większą frajdę sprawia budowa modelu i sprawdzenie jak dany model sprawuje się w locie?

Tak czy inaczej model będzie latał, jak nie u kogoś kto ma mniejsze zdolności manualne, to za jakiś czas sam go ulotnię ponownie.

To tyle i nie mam zamiaru dalej czytać tego wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Relacje Pioteerka są bardzo dobre, poparte zdjęciami, poradami, fachowe podejście. Modele tez bardzo fajne, starannie zbudowane. Wyśmienicie latające. Ale podjazdy typu "bo ja zbudowałem lepiej, a ty jesteś idiotą i nic nie potrafisz", mógłbyś sobie, Pioteerek, podarować. Buta, pycha, egocentryzm, brak tolerancji, egoizm. Doradź ludziom od strony technicznej, jak chcesz już coś powiedzieć o jakimś modelu, ale nie rób z wykonawcy/pilota idioty publicznie na forum. Brak kultury, stary. Podejrzewam, ze jakbyś latał z kimś w parze dwoma P-24, i kolega rozbiłby swój model, to klaskałbyś głośno z uśmiechem na twarzy. Nie o to tu chodzi, nie na tym forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypowiedziałem się kiedyś raz, reagując na wypowiedź kolegi Piotra. Potem sobie obiecałem, że więcej nie będę się wypowiadał.

Po prostu przestałem odwiedzać warsztaty kolegi. Ten wątek mnie ostatni raz skłania do paru słów.

 

Szkoda, że jest tak jak jest, biorąc pod uwagę umiejętności, wiedzę i dorobek modelarski, w tym wkład kolegi w forum.

Jednak będąc na wielu forach, chyba pierwszy raz widzę w jednej osobie tak irytujący koktajl egotyzmu, narcyzmu oraz jowialności i protekcjonalności w stosunku do modelarstwa "niepiotrowego".

Jak każdy dobry koktajl ten doprawiony jest totalnym immunitetem na krytykę. To gwarantuje zabetonowanie takiej postawy.

Szkoda.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa forma - głosowanie nad pozostawieniem treści...

 

Zagłosowałem na "wszystko mi jedno". z jednej strony rozumiem, że pozostawienie takich postów to brudzenie własnego podwórka, syf wielki pozostanie. Z drugiej jednak jest jakaś solidarna akcja potępiająca zachowanie jednego kolegi i może warto to zostawić dla potomnych, by wiedzieli, czego unikać. 

A tak czy inaczej mam wrażenie, że Pioterek powinien kilka osób zwyczajnie przeprosić, czy to publicznie, czy prywatnie. Ale może wymagam zbyt wiele...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielce Szanowni Panowie,

Uważam, że nie ma istotnego powodu, aby czynić litanię zarzutów kierowanych do Piotra za jego JEDNĄ niefortunną wypowiedź i zniechęcać go do publikacji swoich prac. Zdania rozbieżne w technice lotniczej napędzają postęp w tej dziedzinie dlatego apeluję do Was o zaprzestanie tej niepotrzebnej już krytyki a do Piotra - o kontynuację prac i prezentację ich wyników.

Piotr wykonał kawałek dobrej inżynierskiej roboty poświęcając mnóstwo czasu i srodków finansowych i szkoda by było, aby zniechęcenie wygrało z zapałem i entuzjazmem.

Zdania odmienne są niestety nieuniknione a polemika to codzienność.

W lotnictwie obowiazuje żelazna zasada z Legii Cudzoziemskiej...."Kto nie maszeruje, ten ginie..."

Dlatego, po krótkim spięciu dyskusyjnym, nalezy maszerowac dalej nie obrazając się na fakty, które tutaj zaistniały...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkowicie popieram z Kolegą Stanem_m.

Częściowo zgadzam się z oboma stronami sporu.

Z jednej strony cieszę się dłubaniem i cieszę się lataniem, czasem jedno idzie w parze z drugim, a czasem nie. Zdarzało mi się składać modele, których nawet nie oblatałem i sprzedałem, albo też sprzedawałem na wstępnym etapie oblatywania, powody były różne i były to moje powody i kropka. Ale też i lista modeli którymi latałem i też które rozbiłem jest długa.

Z drugiej jednak strony, nie mam cierpliwości do polerowania modeli (to nie modele redukcyjne), gdyż model ma latać, a w powietrzu decyduje to jak lata a nie jak wygląda, każdy model dobrze latający wygląda cudnie, a nawet najpiekniejszy i wycyzelowany, ale słabo latający nie wzbudza mojego aplauzu. Na etapie budowy jest czas na filozofowanie, ale kiedy model już lata i lata dobrze, to dopóki nie zaproponuje sie własnych rozwiązań i nie sprawdzi się ich w powietrzu, to filozofować po prostu nie wypada.

Każdy z nas ma swoje patenty, jedne wynikają z dużej wiedzy i doświadczenia, inne tak jak u mnie z podglądania i adaptowania pewnych trików do własnych potrzeb/umiejętności, ale pewnie tak jak we wszystkim dojść do celu mozna różnymi drogami, grunt żeby iść.

Po obu stronach sporu znalazły się osoby, których wątki lubię czytać.

Ponieważ padło już coś o piwie, proponuję Panowie, wszyscy, przybijmy sobie piątki, a jakby się Wam chciało wpaść do W-wy, to nie ma problemu zapraszam na piwo, tylko zakończmy ten spór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy w normalnym lotnictwie nie było tak kretyńskich zasad jak "z Legii Cudzoziemskiej"

Czyżby?

 

Artykuł 1

  • Legionisto, jesteś ochotnikiem służącym Francji z honorem i wiernością.

Artykuł 2

  • Każdy legionista jest twoim towarzyszem broni, jaka by nie była jego narodowość, rasa czy religia. Wyrażasz to solidarnością, która łączy członków jednej rodziny.

Artykuł 3

  • Strzegący z szacunkiem tradycji, związany z twoją kadrą dowodzenia, dyscyplina i koleżeństwo są twoją siłą, odwaga i lojalność twoimi cnotami.

Artykuł 4

  • Dumny z twojego stanu legionisty, okazujesz to przez twój zawsze elegancki mundur, twoje zachowanie zawsze dostojne, lecz skromne, twoje koszary zawsze czyste.

Artykuł 5

  • Elitarny żołnierzu, szkolisz się z surowością, czyścisz twoją broń, jakby to był twój największy skarb, stale troszczysz się o swoją formę fizyczną.

Artykuł 6

  • Otrzymane zadanie jest święte, wykonujesz je do końca, przestrzegając regulaminów wojskowych i konwencji międzynarodowych, a jeżeli trzeba, też za cenę własnego życia.

Artykuł 7

  • Na polu walki działasz bez pasji i nienawiści, szanujesz pokonanych wrogów, nigdy nie opuszczasz swoich zabitych lub rannych, ani swojej broni.

 

Który Artykuł nie jest zasadą w Lotnictwie, Kolego Stefanie? 

W lotnictwie wojskowym i cywilnym, w lotnictwie z okresu IWW, IIWW i współczesnym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Relacje Pioteerka są bardzo dobre, poparte zdjęciami, poradami, fachowe podejście. Modele tez bardzo fajne, starannie zbudowane. Wyśmienicie latające. Ale podjazdy typu "bo ja zbudowałem lepiej, a ty jesteś idiotą i nic nie potrafisz", mógłbyś sobie, Pioteerek, podarować. Buta, pycha, egocentryzm, brak tolerancji, egoizm. Doradź ludziom od strony technicznej, jak chcesz już coś powiedzieć o jakimś modelu, ale nie rób z wykonawcy/pilota idioty publicznie na forum. Brak kultury, stary. Podejrzewam, ze jakbyś latał z kimś w parze dwoma P-24, i kolega rozbiłby swój model, to klaskałbyś głośno z uśmiechem na twarzy. Nie o to tu chodzi, nie na tym forum.

Nie mogę  czytac takich bzdur. Zarzuciłeś pioterkowi cechy jakie w kilku postach pokazał emhyrion. Nie zauważyłem w postach pioterka wyzwisk, przekleńst i gróźb. To że ma swoje zdanie i go broni wynika z jego doświadczenia i wieku.  O kulturze nawet nie wspominaj bo sam dałeś swą wypowiedzią przykład  jej braku i tego, że jesteś nieobiektywny w osądzie. Jakbyś był  jakimś kolegą emhyriona. 

 Kilku z was, jak widać  zrobiło  na forum jakaś nagonkę pt. " walić w pioterka" nie czytając widocznie ze zrozumieniem   wszystkich wypowiedzi zarówno jego jak i głównego adwersarza czyli emhyriona. Admin był na tyle konkretny, że wywalił te najbardziej chamskie i wulgarne posty emhyriona. Zaczęło się od drobnej dyskusji, w której  nie potrafił przyjąć na klatę słusznych, nota bene,  uwag kolegi pioterka. Zaraz po tym stał się jego największym przeciwnikiem forumowym, zaś poziom jego osobistych wycieczek pod adresem pioterka, docinków,  insynuacji i złośliwości przerastał wszystko co określamy jako kulturalna dyskusja. 

Jeśli  ci , co jak emhyrion i popierający go koledzy,  stawiają  się w roli sędziów to pytam się , jakie mają  do tego prawa? Czy zrobili  choć tyle co pioterek? Gdzie jest na forum przedstawiony ich  dorobek? Czy któryś z was zamieścił jakąś relację z budowy , podzielił się taką ilością doświadczenia  i informacji jak pioterek NIE!!! PO STOKROĆ NIE!!! Potraficie tylko kłapać jęzorami bo was o to kolega poprosił? Czym się możecie pochwalić? Niczym.......

Ale teraz ja muszę odpuścić bo się kurde nakręciłem za bardzo...

 Kilkakrotnie zwracałem obu kolegom uwagę aby wychłodzili swoje głowy i nie zapędzali się za daleko w słowach. Pioterek posłuchał, emhyrion niestety nie, wręcz nabluzgał na forum.............Kolego 302 Osh.  Twoja uwaga co do latania w parze i zachowania się kolegi jest równie idiotyczna i chamska jak niektóre emhyriona. Nie znasz osobiście pioterka  i nic o nim nie wiesz , zatem  zatrzymaj sobie swoje  kretyńskie uwagi dla siebie albo nie zabieraj głosu w nie swojej sprawie.  Ja go znam i wiem, że w życiu by się nie zachował tak  jak to insynuujesz .  Jak nie myślisz co piszesz to nie pisz co myślisz. 

To forum do niedawna było miejscem  naprawdę fajnym, gdzie wypowiadali się ludzie pełni radości ze swojego hobby. Niestety , zawsze znajdą się tacy, którzy potrafią obrzydzić  coś fajnego.  Szkoda. Ja stąd spadam, to już nie jest moje forum...........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja uwaga o lataniu w parze, to dokładny obraz stosunku jakim Piotereek darzy innych modelarzy, których obśmiał na początku wątku. Idioci, niefachowcy, a na dodatek ich samoloty na pewno nie latają (kret byłby dowodem satysfakcjonującym na maksa). A mój jest najlepszy. Ale miło, że go bronisz. Tak jak koledzy tu napisali, przeprosiny byłby na miejscu.

Co nadal nie zmienia faktu, ze budując Wicherka 25 będę się podpierał głównie warsztatem Pioteerka, bo to klasa sama w sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pietka:

 

Rozumiem, że Pioterek jest Twoim znajomym, kumplem, może przyjacielem. Bronisz go, to chwalebne. I nie szukaj w tych słowach żadnej złośliwości, naprawdę tak uważam. Ale przeczytaj jeszcze raz co napisał. Jego słowa to jawne oskarżenie. O to, że zrobiłem bubel, że mając świadomość tego postanowiłem się go pozbyć. Innymi słowy zrobił ze mnie oszusta, który sprzedał model samolotu za niemałe pieniądze wiedząc, że nie poleci. Z reszty kolegów zrobił zwyczajnych idiotów, którzy nie potrafią sprawić, żeby model latał. Masz rację - nie używał takich słów, ale sens wypowiedzi jak dla mnie - ale i kilku innych osób na tym forum nie pozostawił wątpliwości. 

 

Pioterek ma wielkie "parcie na szkło" i chwalił się ileż to już ludzi jego post przeczytało. Powiem Ci, że ja też mam małą satysfakcję. Mój post z jednym brzydkim słowem polubiło więcej osób niż dostałem punktów za słowo na K. I nie zauważyłem, żeby admini wywalili cokolwiek więcej - powiem więcej - nie wywalili ani słowa. A użyte przeze mnie słowo było w sensie "nie denerwuj mnie aż tak bardzo". Widzisz różnicę? On sugeruje, że jesteśmy za głupi by zrobić sprawnie latający model samolotu a ja dodatkowo jestem oszustem...

 

Pioterek wywalił wszystkie swoje wypowiedzi. W mojej ocenie nie załatwia to problemu, bo smród pozostał. Może nie zrozumiał do końca o co chodzi mnie i kilku innym osobom biorącym udział w tym wątku. Może jak ochłonie to zrozumie. 

 

Osobiście jest mi niezmiernie przykro, że cała ta sytuacja zaistniała. Najchętniej wywaliłbym cały ten wątek do kosza. Ale jak dla mnie powinien być spełniony jeden warunek, powinno tu się pojawić słowo "przepraszam" napisane przez Pioterka. Tak po prostu. Forum to forma społeczności. Wydaje mi się, że nie wystarczy być szanowanym jako modelarz, warto też, żeby dać się lubić jako człowiek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, pietka, że to jest podobne buractwo, które zaprezentował Piotereek:

 

"Czym się możecie pochwalić? Niczym......."

 

Ja się tu nie muszę niczym chwalić. Ale w waszym toku rozumowania czuję, ze jakbym miał, to mogę obrażać resztę i traktować ludzi jak idiotów, tak? Bogowie modelarstwa... Daj spokój, bo żal, Piotereek dał buraka na maksa, a ty go jeszcze bronisz. Budowanie fajnych modeli nie usprawiedliwia bycia chamem. The end.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.