Skocz do zawartości

TS-11 Iskra 1400mm balsa+video


Tomek

Rekomendowane odpowiedzi

Moim skromnym zdaniem Tomaszu, zadziałał nawyk z latania akro. Chyba za ostro zaciągnąłeś ten ster wysokości..... Ale to tylko moje wrażenie, nie byłem na miejscu. Dziś jeździ po lotnisku kosiara, także sprężaj się z naprawą i przyjeżdzaj ponownie zanim znowu urośnie zielsko.

 

Wysłane z mojego D2203 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model o takiej powierzchni z ta waga i obciazeniem (wyliczonym przez Tomka) przy tej predkosci i takim kacie natarcia nie powinien sie "zwalac" takie przynajmniej sa moje doswiadczenia. Tomku napisz w gdzie miales SC ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model miał za mała prędkość , naoczni widzowie wszyscy jak jeden to potwierdzili.

Wyważenie mam podobnie jak u kolegi z depronowej Iskry.

Model już odbudowany. W sumie nie było bardzo co odbudowywać, 3 wręgi podklejone sklejką , wklejona rurka , wyszlifowany "dzióbek" oklejony i pomalowany resztką farby.

Zrobiłem dziś próbę kołowania po asfalcie, za modelarnia między blokami mam parking z asfaltową 60m długości wylewką.

Zabrałem tam Iskrę bo w Radawcu miałem problem ze skręcaniem Iskry przy zerowym ustawianiu steru kierunku.

Poprawiłem to po kilku próbach kołowania , teraz pędzi prosto przed siebie.

Ale najciekawsze jest to , że na pół gazie (nie odważyłem się dać więcej ) Iskra zbiera się do startu i zapierdziela jak głupia.

Jak jutro popołudniem nie będzie wiało to lecę oblatać ją z asfaltu.

 

A tak wygląda po remoncie czyli zwyczajnie .post-10-0-55400400-1464031469_thumb.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało brakowało a dziś w końcu Iskra by poleciała.

Pojechałem na Niebrzegów, co prawda Adam donosił , że wieje ,ale i tak miałem drugi model, i psa do wybiegania ,więc ryzyk-fizyk. :)

Jak dojechaliśmy na miejscu faktycznie wieje lekki wiaterek niemal idealnie w osi pasa więc super.

Zrobiłem jedno kołowanie, Iskierka zebrała se do lotu na jakieś 20-30 cm i po zdjęciu gazu opadła .

No to super szybkie doładowanie i zaraz lecę.

Nic z tego przyszła ciemna chmura zaczęło delikatnie kropić i najgorsze zerwał się wiatr niemal w poprzek lotniska.

Nawet już kołować się nie dało, model od razu skręcał z wiatrem w niewykoszoną trawę :(

Polatałem sobie w tym wietrze piankowcem i z pieskiem po lotnisku i tyle było z dzisiejszego latania :(

 najgorsze , że taka pogoda ma być i w piątek i w weekend , no d*** ****a, ech :(((

 

https://www.facebook.com/tomek.grzechnik.7/videos/566575766837833/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

306df665e413cfb7701fb09fd4d823f3.jpg

 

Moja zaczyna jakoś przypominać iskrę. Malowanie ręcznie pędzelkiem także szału nie ma jeśli chodzi o wygląd. No ale ma latać a nie wyglądać. Została jeszcze elektryka, wzmocnienie mocowań rurek skrzydeł w kadłubie, ppdwozia w skrzydłach elektryczne i osłona wlotu powietrza. No i oszklenie kabinki:-(. Znów atrakcje życiowe, także na razie przerwa w budownictwie modelu.

 

 

 

Wysłane z mojego D2203 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model wydaje się bardzo czuły na ster wysokości.

Myślę że przyczyną takiego stanu rzeczy jest znaczne skupienie masy (silnik,pakiet) blisko środka ciężkości, przez co brak mu bezwładności.

Przeważnie w innych modelach silnik mamy na dziobie, a z tyłu ciężki ogon.

Jak by mu rozdzielić pakiet na dwie części np. 2 x 3S i jeden dać na dziobie, a drugi gdzieś w ogonie, to być może by się ustabilizował.

 

Modelarze latający ciężkimi modelami wiedzą co to bezwładność modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model wydaje się bardzo czuły na ster wysokości.

Myślę że przyczyną takiego stanu rzeczy jest znaczne skupienie masy (silnik,pakiet) blisko środka ciężkości, przez co brak mu bezwładności.

Przeważnie w innych modelach silnik mamy na dziobie, a z tyłu ciężki ogon.

Jak by mu rozdzielić pakiet na dwie części np. 2 x 3S i jeden dać na dziobie, a drugi gdzieś w ogonie, to być może by się ustabilizował.

 

Modelarze latający ciężkimi modelami wiedzą co to bezwładność modelu.

 

 

Co da takie rozprowadzenie lipo ? Zmieni sie środek ciężkości i wtedy dopiero będzie lipa...

Skoro reaguje zbyt czule na ster wysokości to przyczyna mogą być za duże wychylenia steru wysokości lub model jest za ciężki na tyl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale paski masz odpierdzielone , nie to co u mnie ,krzywe i różnej grubości.

Śliczniutka. :)

Co do bezwładności to wolę latać modelami z masą w środku o ile się da , takie nawyki z lataniem akrobatami.

A tu mam turbinę ok 15-20 cm za SC i baterię ok15 cm przed SC , więc jakiś kompromis pomiędzy wyważeniem a bezwładnością :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i poleciała, koniec pierdzielenia o wersji rajdowej WRC :)

Poleciała , aż miło :)

Teraz będę się chwalił, więc jeśli ktoś ma na to alergie to niech czyta dopiero 4 linijki niżej.

Więc na początku start, Iskra idzie jak burza i zaraz mi wyskoczy do góry bez mojego udział.

Docisnąłem ją do ziemi wysokością i pozwoliłem się rozpędzić do końca, a potem odpuściłem wysokość i model pięknie wzniósł się w górę.

W powietrzu lata jak bajka , jak oryginał 1/3 gazu wystarczy do lotu ,a 1/2 to już lata jak się chce , ale dźwięk na 100% gazu to sam miód (początek filmu i "kosiak" w środku) , zero efektu odkurzacza:))

Z modelu jestem bardzo bardzo zadowolony. Po wycięciu i wzięciu w ręce elementów iskry myślałem , że to wszystko rozsypie się w proch jeszcze bez złożenia ,a tu kolosalna niespodzianka, model jest bardzo mocny i odporny na głupoty i kraksy.

Pilotuje się łatwego i przyjemnie , małe wychylenia sterów a wszystko jest pod kontrolą.

Bardzo przyjemny,nie nerwowy model w lataniu.

Jedynie lądowanie z wiatrem to głupi pomysł, model i tak jest dość szybki , plus wiatr i okazał się za szybki :)

Lądować pod wiatr się nie dało, nie założyłem okularów przyciemnianych i mnie słońce totalnie oślepiało.

Myślę, że lądowanie z wiatrem było by normalne bez kaczuszek :)

 

https://www.facebook.com/tomek.grzechnik.7/videos/567435720085171/

 

 

post-10-0-54352300-1464463779.jpg

 

post-10-0-71542200-1464463790_thumb.jpg

 

post-10-0-24146600-1464463820_thumb.jpg

 

edit:

 

Setup się sprawdził, na 3000 pakiecie wylatałem ok 5.30-6 minut i zostało jeszcze 1100ma w pakiecie czyli 1/3  zapasu.

Można by założyć pakiet 5000 co by dało kolejne 4 minuty lotu ,ale 6-7 minut lotu w zupełności na 1 raz wystarczy,lepiej dokupić kolejny pakiet 3000mA i lecieć 2 x niż jeden x długo.

 

Pakiet zipy 3000mA 6cel

Turbina zintegrowana z silnikiem Dr Mad Trust 80-tka 10 listków (nie widzę jej już w HK więc na przyszłość zostaje 90 -może i lepiej)

regulator 100A OPTO z 5 A osobnym BEC-em też już nie ma w HK

Serwa 33 gramowe Corona 4,5 kg DS339

serwo kierunku i koła sterowanego TowerPro 996r 13KG

odbiornik 8 Turnige (będzie 10 z telemetrią)

Konstrukcja sklejka balsowa plus elementy balsowe, kryta balsą 2 zeszlifowana miejscami do 1mm na to biała folia i czerwona akrylowa farba.

Koła w skali zdobyczne z innych modeli kolegów (nigdy by już nie poleciały więc ich szczęście :D )

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Hubert.

Jak na drugi EDF i pierwszy budowany od zera, to faktycznie lata się nią łatwo i w miarę wolno też można , taki trenerek w EDF-ie.

Nie wiem jak kręci podstawową akrobację, bo nawet nie próbowałem, może jutro jakieś pętle ,może beczki i odwrócony plecowy lot wypróbuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.