Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No kamerka jest fajna jedyny minus to może to że nie można uruchamiać zdalnie nagrywania. Gimbale ciekawe a czy można podłączyć do Naza 2 bezpośrednio ?

Opublikowano

Nowy film z mojego Mobiusa. 

 

Jest to lot dwóch modeli mojego SE 5a i Kolegi klubowego specjalizującego się w FPV.  Niestety nie mogąc  doczekać się na film z powietrza zamieszczam fragmenty tego co sam nagrałem. Najciekawsze jest na końcu  :)

 

1080p

Opublikowano

Powstała kolejna platforma pod kamerę Mobius. Samo zamocowanie kamery pozwala na jej wychylanie od poziomu w dół przy pomocy serwa. Wykonanie z 2 mm sklejki lotniczej.

 

Widok platformy z amortyzacją

 

 

post-5634-0-25016400-1433870725_thumb.jpg

 

post-5634-0-60727900-1433870725_thumb.jpg

 

 

zamocowanie w kopterze w standardowych otworach ramy

 

post-5634-0-02688000-1433870726_thumb.jpg

 

kamera wychylona w dół

 

post-5634-0-68354700-1433870724_thumb.jpg

Opublikowano

Nie wiem, czy zamiast sześciu plastikowych spinek nie lepsze by były cztery normalne śrubki i nakrętki. Wiem, że wolniej, ale pewniej. To się może rozbujać przy większych prędkościach

Opublikowano

Nie wiem, czy zamiast sześciu plastikowych spinek nie lepsze by były cztery normalne śrubki i nakrętki. Wiem, że wolniej, ale pewniej. To się może rozbujać przy większych prędkościach

 

 

To zamocowanie ma regulowaną charakterystykę amortyzacji. Te spinki to połówki zawiasów kołkowych 3 mm. Są one stożkowe i im głębiej je wciśniesz tym mocniejsz staje się amortyzacja. Jednocześnie wzmacniają i mocowanie. Spinki trzymają się bardzo pewnie. A zdejmuje się samą kamerę.

Opublikowano

Chyba tym bardziej użyłbym tradycyjnych śrubek. Ale co do zasady - bardzo fajne. Co prawda mam prawie takie samo i kosztowało 4$, ale nie mam tej satysfakcji, że coś się samemu zrobiło :)

Opublikowano

Nie wiem jaki masz kontroler ale użyj sobie tego serwa jaki gimbala w jednej osi tj. pitch. Mam identycznie to rozwiązane w mojej 280tce, w dodatku po pśtyknięciu pśtyczka kamera pochyla mi się X stopni w dół aby nagrać to co pod spodem a nadal jest stabilizowana.

Opublikowano

Chyba tym bardziej użyłbym tradycyjnych śrubek. Ale co do zasady - bardzo fajne. Co prawda mam prawie takie samo i kosztowało 4$, ale nie mam tej satysfakcji, że coś się samemu zrobiło :)

 

 

Za 4 $ by mi nie pasowało do mojego koptera - nie wszystko za 4$ pasuje Pawle   :)

 

 

Nie wiem jaki masz kontroler ale użyj sobie tego serwa jaki gimbala w jednej osi tj. pitch. Mam identycznie to rozwiązane w mojej 280tce, w dodatku po pśtyknięciu pśtyczka kamera pochyla mi się X stopni w dół aby nagrać to co pod spodem a nadal jest stabilizowana.

 

 

Ja mam Naza 2 - a możesz mi to przybliżyć ?  Moja kamera jest w tej chwili przełączana trój pozycyjnym przełącznikiem w trzy stałe położenia. Przejście między położeniami jest płynne.

 

 

obejrzałem film -> no nie powiem na czołowe zderzenie pianka kontra makieta, :) rzutem na taśmę pilot to zrobił

 

Kolega leciał cały czas w okularach FPV  i lądował również w okularach. Lądował z lewej strony mojego modelu, czyli w sumie bezpiecznie. Ale miał na tyle twarde lądowanie, że model podskoczył jak mały psiak i wyszczerzył kły  :)

Chyba tym bardziej użyłbym tradycyjnych śrubek. Ale co do zasady - bardzo fajne. Co prawda mam prawie takie samo i kosztowało 4$, ale nie mam tej satysfakcji, że coś się samemu zrobiło :)

 

Jak użyjesz śrubek to połączysz mechanicznie kamerę z kopterem i zmniejszysz amortyzację kamery. 

Opublikowano

Nie. Chodzi mi o użycie śrubek tam, gdzie masz plastikowe spinki. Byłoby to samo, tylko tam gdzie teraz masz plastikowy trzpień byłaby metalowa śruba. Między płytami wciąż by były amortyzatory, z tym, że regulacja byłaby płynniejsza, bo teraz masz plastik "na wcisk", a można zrobić metal "na dokrętkę"

Opublikowano

Piszesz Piotrek, że wykonałeś kolejną wersję amortyzowanej podstawy pod mobiusa. A wykorzystałeś do tej pory - praktycznie - którakolwiek? Jak do tej pory nie przedstawiasz wyników na poprzednich wersjach.

Opublikowano

Nie. Chodzi mi o użycie śrubek tam, gdzie masz plastikowe spinki. Byłoby to samo, tylko tam gdzie teraz masz plastikowy trzpień byłaby metalowa śruba. Między płytami wciąż by były amortyzatory, z tym, że regulacja byłaby płynniejsza, bo teraz masz plastik "na wcisk", a można zrobić metal "na dokrętkę"

 

Jak śrubą skręcisz płytę nieruchomą z ruchomą i przez amortyzatory od pogorszysz amortyzację. Płyty muszą mieć możliwość niezależnego poruszania się  jedna względem drugiej. Wciskając stopniowo plastikowe spinki regulujesz od "galarety" po wysokie tłumienie. Regulację tę trzeba ustawić  doświadczalnie żeby obraz z kamery stał nieruchomo.

Opublikowano

Ale przecież nie piszę nigdzie, że to ma być skręcone na sztywno tak, że guma amortyzatorów bokiem będzie się wylewać. Wręcz przeciwni - dokręcone na tyle, żeby amortyzatory pełniły wciąż swoją rolę.

 

Upieram się, że tak by było dokładniej. Po pierwsze - 6 amortyzatorów to zbytek szczęścia, bo dwa środkowe robią tylko za huśtawkę gdy przednie lub tylne zechciały by się ugiąć. Po drugie - teraz masz na wcisk i nie wierzę, że jesteś w stanie tak dokładnie wyregulować sześć "nawcisków" jak mógłbyś wyregulować cztery śruby poprzez delikatne dokręcanie nakrętek. 

 

Zrobiłeś i masz. Jak zawsze idziesz w zaparte broniąc tego co zrobiłeś :)

A ja jak zawsze uważam, że nie zawsze masz rację :)

Opublikowano

Piszesz Piotrek, że wykonałeś kolejną wersję amortyzowanej podstawy pod mobiusa. A wykorzystałeś do tej pory - praktycznie - którakolwiek? Jak do tej pory nie przedstawiasz wyników na poprzednich wersjach.

 

 

Napisałem na początku, że ten temat trochę potrwa. Wiesz że kończę nowy model w którym już przewidziałem mocowania do kamery i on mi zabiera na razie sporo czasu. Każdy model ma trochę inne mocowanie więc zbrojenie trochę trwa. Parę filmów z Mobiusa już jest.

 

Maż taki ciekawy charakter, że tylko wymagasz od innych - a może  byś sam coś nowego na forum  pokazał,  a nie próbował poganiać ?

Opublikowano

Ale przecież nie piszę nigdzie, że to ma być skręcone na sztywno tak, że guma amortyzatorów bokiem będzie się wylewać. Wręcz przeciwni - dokręcone na tyle, żeby amortyzatory pełniły wciąż swoją rolę.

 

Upieram się, że tak by było dokładniej. Po pierwsze - 6 amortyzatorów to zbytek szczęścia, bo dwa środkowe robią tylko za huśtawkę gdy przednie lub tylne zechciały by się ugiąć. Po drugie - teraz masz na wcisk i nie wierzę, że jesteś w stanie tak dokładnie wyregulować sześć "nawcisków" jak mógłbyś wyregulować cztery śruby poprzez delikatne dokręcanie nakrętek. 

 

Zrobiłeś i masz. Jak zawsze idziesz w zaparte broniąc tego co zrobiłeś :)

A ja jak zawsze uważam, że nie zawsze masz rację :)

 

 

Wiem, wiem na Ciebie zawsze mogę liczyć   :)

Ja amortyzuję na rzepach i nic mi nie drży ;-)

 

attachicon.gifP1040523.JPG

 

Na rzepach jest najprościej. Ale jak chcesz pokręcić trochę kamerą w locie, zrobić ujęcie z kokpitu jak to widzi pilot ruszający głową , widok z boku na samolot, dwa modele lecące równolegle, mieć możliwość zmiany kierunku patrzenia kamery  żeby słońce nie świeciło w obiektyw  itp  - to już rzep nie wystarczy.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.