Pioterek Opublikowano 5 Czerwca 2015 Autor Opublikowano 5 Czerwca 2015 No kamerka jest fajna jedyny minus to może to że nie można uruchamiać zdalnie nagrywania. Gimbale ciekawe a czy można podłączyć do Naza 2 bezpośrednio ?
Pioterek Opublikowano 8 Czerwca 2015 Autor Opublikowano 8 Czerwca 2015 Nowy film z mojego Mobiusa. Jest to lot dwóch modeli mojego SE 5a i Kolegi klubowego specjalizującego się w FPV. Niestety nie mogąc doczekać się na film z powietrza zamieszczam fragmenty tego co sam nagrałem. Najciekawsze jest na końcu 1080p
Pioterek Opublikowano 9 Czerwca 2015 Autor Opublikowano 9 Czerwca 2015 Powstała kolejna platforma pod kamerę Mobius. Samo zamocowanie kamery pozwala na jej wychylanie od poziomu w dół przy pomocy serwa. Wykonanie z 2 mm sklejki lotniczej. Widok platformy z amortyzacją zamocowanie w kopterze w standardowych otworach ramy kamera wychylona w dół
Pioterek Opublikowano 9 Czerwca 2015 Autor Opublikowano 9 Czerwca 2015 Sam robiłeś, czy gotowiec? No miły jesteś - oczywiście że sam - wystrugałem dziś od rana
Emhyrion Opublikowano 9 Czerwca 2015 Opublikowano 9 Czerwca 2015 Nie wiem, czy zamiast sześciu plastikowych spinek nie lepsze by były cztery normalne śrubki i nakrętki. Wiem, że wolniej, ale pewniej. To się może rozbujać przy większych prędkościach
Pioterek Opublikowano 9 Czerwca 2015 Autor Opublikowano 9 Czerwca 2015 Nie wiem, czy zamiast sześciu plastikowych spinek nie lepsze by były cztery normalne śrubki i nakrętki. Wiem, że wolniej, ale pewniej. To się może rozbujać przy większych prędkościach To zamocowanie ma regulowaną charakterystykę amortyzacji. Te spinki to połówki zawiasów kołkowych 3 mm. Są one stożkowe i im głębiej je wciśniesz tym mocniejsz staje się amortyzacja. Jednocześnie wzmacniają i mocowanie. Spinki trzymają się bardzo pewnie. A zdejmuje się samą kamerę.
Emhyrion Opublikowano 9 Czerwca 2015 Opublikowano 9 Czerwca 2015 Chyba tym bardziej użyłbym tradycyjnych śrubek. Ale co do zasady - bardzo fajne. Co prawda mam prawie takie samo i kosztowało 4$, ale nie mam tej satysfakcji, że coś się samemu zrobiło
Y/F-22 Opublikowano 9 Czerwca 2015 Opublikowano 9 Czerwca 2015 Nie wiem jaki masz kontroler ale użyj sobie tego serwa jaki gimbala w jednej osi tj. pitch. Mam identycznie to rozwiązane w mojej 280tce, w dodatku po pśtyknięciu pśtyczka kamera pochyla mi się X stopni w dół aby nagrać to co pod spodem a nadal jest stabilizowana.
young Opublikowano 9 Czerwca 2015 Opublikowano 9 Czerwca 2015 obejrzałem film -> no nie powiem na czołowe zderzenie pianka kontra makieta, rzutem na taśmę pilot to zrobił
Pioterek Opublikowano 9 Czerwca 2015 Autor Opublikowano 9 Czerwca 2015 Chyba tym bardziej użyłbym tradycyjnych śrubek. Ale co do zasady - bardzo fajne. Co prawda mam prawie takie samo i kosztowało 4$, ale nie mam tej satysfakcji, że coś się samemu zrobiło Za 4 $ by mi nie pasowało do mojego koptera - nie wszystko za 4$ pasuje Pawle Nie wiem jaki masz kontroler ale użyj sobie tego serwa jaki gimbala w jednej osi tj. pitch. Mam identycznie to rozwiązane w mojej 280tce, w dodatku po pśtyknięciu pśtyczka kamera pochyla mi się X stopni w dół aby nagrać to co pod spodem a nadal jest stabilizowana. Ja mam Naza 2 - a możesz mi to przybliżyć ? Moja kamera jest w tej chwili przełączana trój pozycyjnym przełącznikiem w trzy stałe położenia. Przejście między położeniami jest płynne. obejrzałem film -> no nie powiem na czołowe zderzenie pianka kontra makieta, rzutem na taśmę pilot to zrobił Kolega leciał cały czas w okularach FPV i lądował również w okularach. Lądował z lewej strony mojego modelu, czyli w sumie bezpiecznie. Ale miał na tyle twarde lądowanie, że model podskoczył jak mały psiak i wyszczerzył kły Chyba tym bardziej użyłbym tradycyjnych śrubek. Ale co do zasady - bardzo fajne. Co prawda mam prawie takie samo i kosztowało 4$, ale nie mam tej satysfakcji, że coś się samemu zrobiło Jak użyjesz śrubek to połączysz mechanicznie kamerę z kopterem i zmniejszysz amortyzację kamery.
Emhyrion Opublikowano 9 Czerwca 2015 Opublikowano 9 Czerwca 2015 Nie. Chodzi mi o użycie śrubek tam, gdzie masz plastikowe spinki. Byłoby to samo, tylko tam gdzie teraz masz plastikowy trzpień byłaby metalowa śruba. Między płytami wciąż by były amortyzatory, z tym, że regulacja byłaby płynniejsza, bo teraz masz plastik "na wcisk", a można zrobić metal "na dokrętkę"
Irek M Opublikowano 9 Czerwca 2015 Opublikowano 9 Czerwca 2015 Piszesz Piotrek, że wykonałeś kolejną wersję amortyzowanej podstawy pod mobiusa. A wykorzystałeś do tej pory - praktycznie - którakolwiek? Jak do tej pory nie przedstawiasz wyników na poprzednich wersjach.
Pioterek Opublikowano 9 Czerwca 2015 Autor Opublikowano 9 Czerwca 2015 Nie. Chodzi mi o użycie śrubek tam, gdzie masz plastikowe spinki. Byłoby to samo, tylko tam gdzie teraz masz plastikowy trzpień byłaby metalowa śruba. Między płytami wciąż by były amortyzatory, z tym, że regulacja byłaby płynniejsza, bo teraz masz plastik "na wcisk", a można zrobić metal "na dokrętkę" Jak śrubą skręcisz płytę nieruchomą z ruchomą i przez amortyzatory od pogorszysz amortyzację. Płyty muszą mieć możliwość niezależnego poruszania się jedna względem drugiej. Wciskając stopniowo plastikowe spinki regulujesz od "galarety" po wysokie tłumienie. Regulację tę trzeba ustawić doświadczalnie żeby obraz z kamery stał nieruchomo.
Emhyrion Opublikowano 9 Czerwca 2015 Opublikowano 9 Czerwca 2015 Ale przecież nie piszę nigdzie, że to ma być skręcone na sztywno tak, że guma amortyzatorów bokiem będzie się wylewać. Wręcz przeciwni - dokręcone na tyle, żeby amortyzatory pełniły wciąż swoją rolę. Upieram się, że tak by było dokładniej. Po pierwsze - 6 amortyzatorów to zbytek szczęścia, bo dwa środkowe robią tylko za huśtawkę gdy przednie lub tylne zechciały by się ugiąć. Po drugie - teraz masz na wcisk i nie wierzę, że jesteś w stanie tak dokładnie wyregulować sześć "nawcisków" jak mógłbyś wyregulować cztery śruby poprzez delikatne dokręcanie nakrętek. Zrobiłeś i masz. Jak zawsze idziesz w zaparte broniąc tego co zrobiłeś A ja jak zawsze uważam, że nie zawsze masz rację
Pioterek Opublikowano 9 Czerwca 2015 Autor Opublikowano 9 Czerwca 2015 Piszesz Piotrek, że wykonałeś kolejną wersję amortyzowanej podstawy pod mobiusa. A wykorzystałeś do tej pory - praktycznie - którakolwiek? Jak do tej pory nie przedstawiasz wyników na poprzednich wersjach. Napisałem na początku, że ten temat trochę potrwa. Wiesz że kończę nowy model w którym już przewidziałem mocowania do kamery i on mi zabiera na razie sporo czasu. Każdy model ma trochę inne mocowanie więc zbrojenie trochę trwa. Parę filmów z Mobiusa już jest. Maż taki ciekawy charakter, że tylko wymagasz od innych - a może byś sam coś nowego na forum pokazał, a nie próbował poganiać ?
TeBe Opublikowano 9 Czerwca 2015 Opublikowano 9 Czerwca 2015 Ja amortyzuję na rzepach i nic mi nie drży ;-)
Pioterek Opublikowano 9 Czerwca 2015 Autor Opublikowano 9 Czerwca 2015 Ale przecież nie piszę nigdzie, że to ma być skręcone na sztywno tak, że guma amortyzatorów bokiem będzie się wylewać. Wręcz przeciwni - dokręcone na tyle, żeby amortyzatory pełniły wciąż swoją rolę. Upieram się, że tak by było dokładniej. Po pierwsze - 6 amortyzatorów to zbytek szczęścia, bo dwa środkowe robią tylko za huśtawkę gdy przednie lub tylne zechciały by się ugiąć. Po drugie - teraz masz na wcisk i nie wierzę, że jesteś w stanie tak dokładnie wyregulować sześć "nawcisków" jak mógłbyś wyregulować cztery śruby poprzez delikatne dokręcanie nakrętek. Zrobiłeś i masz. Jak zawsze idziesz w zaparte broniąc tego co zrobiłeś A ja jak zawsze uważam, że nie zawsze masz rację Wiem, wiem na Ciebie zawsze mogę liczyć Ja amortyzuję na rzepach i nic mi nie drży ;-) P1040523.JPG Na rzepach jest najprościej. Ale jak chcesz pokręcić trochę kamerą w locie, zrobić ujęcie z kokpitu jak to widzi pilot ruszający głową , widok z boku na samolot, dwa modele lecące równolegle, mieć możliwość zmiany kierunku patrzenia kamery żeby słońce nie świeciło w obiektyw itp - to już rzep nie wystarczy.
Rekomendowane odpowiedzi