Skocz do zawartości

Palace sie serwa przez odbiornik? Jakies wyjasnienie?


SowaFSO

Rekomendowane odpowiedzi

Sam Atmel to jeszcze nie wszystko.

Przed nim jest jeszcze parę elementów wrażliwych na napięcie.

Ja nie twierdzę, że tak jest w tym przypadku, ale od sprawdzenia stabilności szerokości impulsów wypadałoby zacząć.

Moja lepsza połowa zawsze powtarza, że prądu nie widać, więc lupa może nie pomóc... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to co może być z połączeniami ? Przy mnie Szymon podłączył na krótko regulator, pakiet, odbiornik i serwa lotek. Próbuję sobie wyobrazić wszelkie sytuacje i ... nie potrafię. Do odbiornika więcej jak około 5 V nie pójdzie przez wadliwe połączenia (zakładam, że regulator ok). Gdyby np. na serwie + gdzieś się zwierał na złączu czy jak z sygnałowym to przecież nie byłoby to trzecie czy czwarte serwo przy którym się tak samo dzieje. Jeszcze mi przychodzi do głowy czy w odbiorniku gdzieś się nie zwiera pełne zasilanie z sygnałowym (ale też nie wiem czy to by dawało taki efekt), ale w innych modelach działa ok. Więcej opcji z wadliwymi połączeniami nie widzę ... Objaw jest taki, że serwo działa niby normalnie a za chwilę przesuwa się w pełnym zakresie z prędkością jakieś 5 sekund na pełny kąt wychylenia i raczej skokowo a nie płynnie. Do tego zaczyna się solidnie grzać.

 

EDIT:

 

Zastanawiam się jeszcze co by się działo, jeśli serwo dostanie napięcie a na sygnałowym jest jakiś "niestyk". Czy nie wchodzi w jakieś stany nieustalone, nigdy nie sprawdzałem takiej sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest jeszcze jedna opcja... pali serwa lotek w konkretnym modelu... te same odbiornik i regiel w innych modelach OK -,  w innych wszystko działa -a w tym pali TYLKO LOTKI -które chodzą lekko....

 

więc nadal kabelki -kabelki do lotek -

 

-czy przewód do lotek nie jest przedłużany -lutowany łączony gdzieś wewnątrz skrzydeł -i może tam coś się zwiera -np plus idzie na kabelek sygnałowy?  albo coś nie łączy -i serwa "trzepią" 

-abo skrzydła wpinane są w model przez dodatkowa wtyczkę w której coś się pomyliło lub się zwiera -choćby czasami  pojedyncze włókna z przewody stykają do innego ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu Ciekawostka: zastosowane przedłużacze były lekko grubsze niż standardowe kable od serw

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

dc57de985eee482cb33853f74ee2b59c.jpg

Od lewej:

Przedłużacz zastosowany przeze mnie

Kabel serwa Turnigy

Kabel serwa Tower Pro

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam ale pokazałeś zdjęcia izolacji a nie przekroje kabli.

Ale jestem skłonny czepić się kabli - przedłużaczy. Mało prawdopodobne by układ odbiornik - regulator w jednym modelu działał a w innym nie.

 

Jedno ostatnie pytanie - dla pewności - czy pomiędzy modelami gdzie przekładałeś elektronikę masz inne ustawienia w programie aparatury ?

Tak na wszelki wypadek czy tam coś nie rozrabia......

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już się głowiliśmy co jest nie tak i faktycznie czy nie jakieś ustawienia modelu w apce to Szymon zmienił na inny sprawny model (ustawienia aparatury), ale z osprzętem w tym "wadliwym". Nic nie pomogło.

 

Witku, było pisane, że serwa się tak samo zachowują ze zdjętymi orczykami, więc nie może być żadnych oporów na sterach ...


A widzisz, gdybyś od razu napisał, że masz tam przedłużacze, to od razu też zaproponowalibyśmy Ci zastosowanie przedłużaczy o większym przekroju przewodów.

Widocznie dla tych serw kabelki są za cienkie i występują zbyt duże spadki napięcia.

 

no tak ... ale jak coś się zaczyna dziać to serwa się cholernie grzeją więc co ma do tego przekrój przewodów ? Spadek napięcia = mniejszy prąd a serwa działają jak grzałki ... Coś się kupy nie trzyma :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

no tak ... ale jak coś się zaczyna dziać to serwa się cholernie grzeją więc co ma do tego przekrój przewodów ? Spadek napięcia = mniejszy prąd a serwa działają jak grzałki ... Coś się kupy nie trzyma :)

 No właśnie, gdy serwa zaczynają iść w jedną stronę, to nie robią tego w sposób ciągły jak przy normalnej pracy, tylko skokowy lewo-prawo w jedna stronę nieco więcej i dlatego zajmuje to im aż 5 sekund.

Biorą przy tym non stop nawrotny  prąd rozruchowy silnika, który jest wielokrotnie większy niż przy normalnej pracy. Więc się grzeją.

Taki stan rzeczy nazywa się w elektronice wzbudzeniem się układu.

Z dużą dozą prawdopodobieństwa, graniczącą z pewnością, uważam , że jest to spowodowane zbyt dużymi spadkami napięcia na przewodach zasilających serwo w chwilach rozruchu silniczka.

Wywalić przedłużacze i problem zniknie. Ale tego w konkretnym przypadku zrobić nie można.

Drugą alternatywą jest zastosowanie przewodów o większym przekroju. Już o tym pisałem.

Trzecią zastosowanie na złączce serwa, jak najbliżej serwa, albo jeszcze lepiej w samej obudowie serwa, kondensatora ( elektrolitycznego ) o pojemności rzędu 100 mikro faradów i napięciu pracy nieco ponad napięcie zasilania odbiornika ( np 10 V) włączonego pomiędzy czarny i czerwony przewód (plus do czerwonego). Spowoduje to zmniejszenie ( wygładzenie)  "rypli" na zasilaniu serwa, i może spowodować zanik występującego objawu. Ale lepszym rozwiązaniem jest zastosowanie kabli o większym przekroju.

 

Ufffff , ale się rozpisałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym te przedłużacze najpierw skrecił. Może problem ustanie.

 

No i po co się tak rozpisywałem?

 

Krecenie przedłużaczy to nie jest dobry pomysł. Kretowi może się to nie spodobać. ;)

 

A tak na poważnie, to impulsy o okresie 20 milisekund, i amplitudzie niemal równej napięciu zasilania odbiornika, to w zasadzie nie podlega zakłóceniom, żeby skrętka mogła w czymś pomóc.

Problem nie tkwi w przewodzie sygnałowym. To się pcha po zasilaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Moim zdaniem odbiornik może wzbudzać się w zakresie sygnału o wielkiej częstotliwości. Serwomechanizm nie jest w stanie zareagować na taki sygnał zwłaszcza, jeśli wędruje on po zasilaniu (co sugeruje uszkodzenie dwóch serwomechanizmów dołączonych do różnych kanałów). Z drugiej strony, jeśli w tym sygnale w.cz. jest wystarczająco dużo energii, to potrafi albo zakłócić pracę serwa, albo je wręcz uszkodzić. Wzbudzanie się, to ulubiony powód, dla którego wysiadają różne wzmacniacze analogowe.

Wzbudzanie się w.cz. może mieć różne przyczyny, ale raczej nie leżą one w kablach połączeniowych, chociaż te wprowadzają do obwodu indukcyjność i pojemność. Poza tym, piszę o wzbudzaniu, ale to tylko hipoteza. Na Twoim miejscu poszukałbym jakiegoś kolegi elektronika, który ma oscyloskop o paśmie przynajmniej te 20-30MHz. Jeśli coś dzieje się z sygnałem docierającym do serw lub z zasilaniem, to najlepiej wskaże banalny, podstawowy pomiar oscyloskopem. Nie ma co odczyniać uroków - trzeba zmierzyć co się dzieje.

A z drugiej strony... Wiem, że to boli, ale doświadczyłem wiele razy, że w modelarstwie RC szczególnie mocno odczuwa się prawo Murphy'ego - jeśli coś może zawieść, to na pewno zawiedzie w momencie, w którym najwięcej od tego oczekujesz. Szkoda modelu... Nie używałbym tego odbiornika dopóty, dopóki nie działałby tak jak trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.