Skocz do zawartości

Po prostu Toxic !


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja zostawiłem na regulatorze bo były fabrycznie ale faktycznie trochę przeszkadzają.

Skoro tak konkretna firma jak Yeti dała pierścienie ferrytowe to chyba jakąś rolę one odgrywają.

Opublikowano (edytowane)

Witajcie,

W końcu i mój Toxic poleciał. Sezonowałem go dość długo u rodziców, potem przeleżał we Włoszech na mieszkaniu oczekując na napęd. Oblot odbył się w sobotę na lokalnym zboczu. Warunki bardzo dobre, wiatr 1-3m/s, około 15 stopni.

Regulacji wymaga V-ka( gdy pracuje jako kierunek za dużo unosi się nos, co mnie denerwuje). Poza tym wszystko jak najbardziej ok. Wznoszenie jak dla mnie wystarczające na tym silniku(Turnigy GliderDrive SK3 Competition Series - 3858 - 4.6 840kv). Muszę się w niego wlatać. Zamówiłem już kolejne 2 pakiety, bo jeden to zbyt mało, nawet na rekreacyjne latanie Toxiciem. 

Pozdrawiam

 

DSC_0087.JPG

DSC_0045.JPG

DSC_0015.JPG

Edytowane przez mmodel
  • Lubię to 2
Opublikowano
2 minuty temu, mmodel napisał:

 

Regulacji wymaga V-ka( gdy pracuje jako kierunek za dużo unosi się nos, co mnie denerwuje).

 

No i pięknie!

A to to pierdoła - wystarczy zmienić różnicowość na Vce - zajmuje to chwile jeśli aparatura takową opcje posiada :)

  • 1 rok później...
Opublikowano

...podepnę się do tego tematu.

 

Aktualnie borykam się z usterzeniem motylkowym w Respect'e i mimo różnicowości nie udaje mi się zniwelować tendencji do zadzierania nosa przy używaniu SK. Producent wskazał by zastosować patent wychyleń V-ki w SK tylko w górę i to mało...to oczywiście pomogło, niemniej efekt jest wówczas małej skuteczności SK.

 

Zastanawiam się czy można podeprzeć się mixem tj. jak wychylam ster kierunku w L lub w P to analogicznie dołączało by się wychylenie w górę lub w dół jednej z lotek na P lub L skrzydle.

Czy to jest praktykowane i pomoże w większej skuteczności SK i przy niezadzieraniu nosa ?

 

Dzięki za ewentualną poradę.

Roland

Opublikowano
2 godziny temu, flyszman napisał:

Zastanawiam się czy można podeprzeć się mixem tj. jak wychylam ster kierunku w L lub w P to analogicznie dołączało by się wychylenie w górę lub w dół jednej z lotek na P lub L skrzydle.

Czy to jest praktykowane i pomoże w większej skuteczności SK i przy niezadzieraniu nosa ?

 

Odwrotny miks tj. miks steru kierunku do lotek jest powszechnie znany i stosowany. Z takim jak proponujesz się nie spotkałem i uważam osobiście za zły pomysł.

Sporo osób lata używając tylko lotek bez steru kierunku lub lekko wspierając się sterem kierunku. Może po prostu masz złe nawyki i próbujesz robić zakręty głównie kierunkiem zamiast używać lotek?

Opublikowano
3 godziny temu, flyszman napisał:

Zastanawiam się czy można podeprzeć się mixem tj. jak wychylam ster kierunku w L lub w P to analogicznie dołączało by się wychylenie w górę lub w dół jednej z lotek na P lub L skrzydle.

 

                      Zaproponowany przez Ciebie MIX jest bezsensowny. Włóż go miedzy bajki lub do śmietnika.

Powinien być odwrotny MIX, a więc: lotki w lewo , to kierunek w lewo i odwrotnie. Jest to uzasadnione aerodynamicznie.

 

"Respect" od Leszka nie jest to termiczny F5J,  lecz typowy F3F (nawet nie F3B) zaprojektowany do robienia ostrych zakrętów,  bez wytracania prędkości.

Płaskie zakręty zostaw sobie dla swojego "Relaxa" od Witka Stefańskiego

Dla wielu dobrych zawodników, startujących w F3F ster kierunku jest zupełnie zbędny. W zupełności wystarczy im koordynacja ruchowa głębokości i lotek.

Czasy żółtej Webry minęły prawie 50 lat temu i dlatego powszechnie stosuje się w szybowcach, różnicowość wychylenia lotek.

 

Poćwicz trochę i będziesz wykonywał zakręty bez  wyślizgu i ześlizgu. Wystarczy Tobie odpowiednia koordynacja ruchowa lotek i głębokości.

  • Dzięki 1
Opublikowano

20220804_151546.thumb.jpg.10864db900eff512435508d41b478f60.jpg20220804_151604.thumb.jpg.bfbab667b647411494320110ac39fb09.jpgTo prawda...nie mogę żądać od Respecta F3F reakcji i sposobu sterowania analogicznego do Relaxa F3B ... na marginesie to Respectem da się krążyć w termice a Relaxa można pogonić na zboczu lub nurkowaniu aż strach  ;)

Dziękuję za rady

ROLAND 

  • 2 lata później...
Opublikowano

Czy ktoś malował na nowo Toxica? Mój już swoje ma za sobą i chciałbym odmalować go lecz tak żeby nie zrobić gorzej, albo czy ktoś ma kontakt do twórcy Toxica - p. Michała?

Opublikowano
38 minut temu, Shock napisał:

Już nie pomalujesz tak jak w formie aczkolwiek odświeżyć zawsze można 🙂

Hehe to na pewno :) Bardziej myślałem o zdjęciu lakieru chemicznie, położeniu podkładu i polakierowaniu w 2 warstwy (baza + klar) ale chciałbym jeszcze to skonsultować żeby nie doszło kilograma wagi i np nie zrobić to po prostu akrylem. 

Opublikowano
2 godziny temu, SowaFSO napisał:

Hehe to na pewno :) Bardziej myślałem o zdjęciu lakieru chemicznie, położeniu podkładu i polakierowaniu w 2 warstwy (baza + klar) ale chciałbym jeszcze to skonsultować żeby nie doszło kilograma wagi i np nie zrobić to po prostu akrylem. 

Nie idź w to.

 

Na 100% po zdjęciu lakieru odkryjesz, że kompozyt pod nim jest porowaty, a to co łatało te pory to lakier położony w formie.

Dodatkowo teraz masz fajnie odwzorowany profil, a jak zdejmiesz z niego lakier i dorzucisz solidne dziesiątki milemetra, to nie wiadomo co uzyskasz.

 

Jeśli już bardzo chcesz odświeżać, to jedynie zmatowić lakier który masz i na to połóż lakier jednowarstwowy (może być kolorowy, w lakierniczym mieszają pigment z bazą). Jak masz dobrą rękę, położysz cienko i równo, to póxniej to można wypolerować i jakoś będzie wyglądać.

A i polerka ręczna, mechanicznie to popsujesz powierzchnie skrzydła.

 

Ogólnie - odradzam, to nie samochód, nie da sie doszlifować do blachy i zrobić na nowo :D 

  • Lubię to 2
Opublikowano

Cześć,

przy okazji zapytam czy można jakoś inaczej a nie przez naklejkę białą, którą nakleiłem i pomalowałem na fluo, zrobić na spodzie skrzydła pas by lepiej było go widać?

Chodzi mi o jakąś metodę albo lakierniczą, albo naklejaną, albo rysowaną ...

thx

r

 

naklejka.jpg

Opublikowano
W dniu 8.08.2022 o 14:55, flyszman napisał:

...podepnę się do tego tematu.

 

Aktualnie borykam się z usterzeniem motylkowym w Respect'e i mimo różnicowości nie udaje mi się zniwelować tendencji do zadzierania nosa przy używaniu SK. Producent wskazał by zastosować patent wychyleń V-ki w SK tylko w górę i to mało...to oczywiście pomogło, niemniej efekt jest wówczas małej skuteczności SK.

 

Zastanawiam się czy można podeprzeć się mixem tj. jak wychylam ster kierunku w L lub w P to analogicznie dołączało by się wychylenie w górę lub w dół jednej z lotek na P lub L skrzydle.

Czy to jest praktykowane i pomoże w większej skuteczności SK i przy niezadzieraniu nosa ?

 

Dzięki za ewentualną poradę.

Roland

coś przegapiłem z tym wątkiem :) to już taki staroć :)

 

z motylem zaczyna sie fajna zabawa ale dopiero jak model jest przechylony. I dopiero tu jest pełne pole do popisu. Poza tym ... może się okazać że to nie wada tego ustrojstwa że po użyciu kierunku model zaczyna zadzierać nos. Polecam zabawę w odkrywanie :)

Gdy model leci płasko to ... lepiej sie nie szarpać z kierunkiem, bo to niewiele daje.

 

10 godzin temu, flyszman napisał:

Cześć,

przy okazji zapytam czy można jakoś inaczej a nie przez naklejkę białą, którą nakleiłem i pomalowałem na fluo, zrobić na spodzie skrzydła pas by lepiej było go widać?

Chodzi mi o jakąś metodę albo lakierniczą, albo naklejaną, albo rysowaną ...

no to naklej folie :)

 

W dniu 8.08.2022 o 18:00, Stanisław z Gdańska napisał:

 

"Respect" od Leszka nie jest to termiczny F5J,  lecz typowy F3F (nawet nie F3B) zaprojektowany do robienia ostrych zakrętów,  bez wytracania prędkości.

Płaskie zakręty zostaw sobie dla swojego "Relaxa" od Witka Stefańskiego

Dla wielu dobrych zawodników, startujących w F3F ster kierunku jest zupełnie zbędny. W zupełności wystarczy im koordynacja ruchowa głębokości i lotek.

Czasy żółtej Webry minęły prawie 50 lat temu i dlatego powszechnie stosuje się w szybowcach, różnicowość wychylenia lotek.

 

proszę nie wierzyć w takie bajki :) ja na szczęście jako nie do końca dobry zawodnik f3f, mogę używać i używam nagminnie steru kierunku latając F3F czy to szybko czy to wolno i bardzo sobie to chwale :) W sumie nawet mogę polecić. Właściwie to używam tego kierunku bo mi Michał kazał, jak zaczynałem latać no i tak mi zostało.

Wiele modeli można ustawić do robienia ostrych zakrętów bez wytracania prędkości. Byle umieć je dobrze ustawić. I wcale nie muszą mieć usterzenia V. Zresztą te zakręty też nie muszą byc takie wcale ostre :)

 

 

A wracając do wątku głównego....to Toxica zostały mi jeszcze balasty wolframowe, jako wspomnienie fajnego i szybkiego latania tym ciekawym modelem.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.